Częsta przyczyna nietolarancji pokarmowych przy nadkażeniu pasożytami

Częsta przyczyna nietolarancji pokarmowych przy nadkażeniu pasożytami

"Ubi malum ibi remedium" Doktor Akupunktury Jacek Wikarski

Częsta przyczyna nietolerancji pokarmowych

Tagi: nietolerancje pokarmowe

Zachęcamy do zapoznania się z artykułem związanym z zastosowaniem medycyny naturalnej w Waszym codziennym życiu. Jako organizacja pozarządowa staramy się lobbować za zmianą w systemie opieki zdrowotnej. Na co dzień zwracamy uwagę na potrzeby pacjentów z doświadczeniem kryzysu objawowego - czyli tam gdzie medycyna akademicka nie przynosi zamierzonego efektu leczniczego. Propagujemy podejście Szwajcarii do medycyny, w której zainicjowano zmianę konstytucji, czyniąc medycynę alternatywną konstytucyjnym prawem wszystkich obywateli. Obejmuje to homeopatię, neturoterapię, akupunkturę i wszystkie inne alternatywne metody leczenia. To jedyny kraj na świecie, gdzie medycyna uzupełniająca – inaczej alternatywna – jest prawem każdego obywatela.
Alergikus - Bioklinik
Doktor Akupunktury
Ponad dwa miliardy ludzi na świecie może być zarażonych pasożytami jelitowymi, a nawet pięć miliardów żyje w rejonach stałego ryzyka zarażenia patogenami inwazyjnymi. W związku z częstym występowaniem pasożytów jelitowych w populacji krajów rozwijających się oraz z niewielkimi nakładami na ograniczenie ich rozprzestrzeniania wśród miejscowej ludności, choroby pasożytnicze przewodu pokarmowego właściwie charakteryzuje angielski termin neglected diseases, czyli choroby zlekceważone, zaniedbane, pominięte. Najpowszechniej występującym pasożytem jelitowym w populacji ludzkiej na świecie jest glista ludzka Ascaris, czynnik chorobotwórczy glistnicy, choroby inwazyjnej dotyczącej według różnych szacunków 800–1200 milionów ludzi. Glistnica i inne parazytozy jelitowe są często nazywane lustrem statusu socjoekonomicznego społeczeństwa, poziomu higieny i edukacji zdrowotnej. W Europie wysokie wskaźniki zarażeń pasożytami jelitowymi dotyczą ludności krajów znajdujących się w trzecim i czwartym kwartylu według produktu krajowego brutto per capita (GDP 1809–17630 USD). Do krajów tych należy również Polska. W Polsce, niestety, nie ma obowiązku zgłaszania zachorowań na większość chorób pasożytniczych. oraz częściej zauważam i wiążę niektóre choroby z występowaniem pasożytów przewodu pokarmowego. 
I tak częsta nietolerancja laktozy w szczególności u dzieci do 10 roku życia może mieć charakter wtórny, gdzie przyczyną jest nabyty niedobór laktazy. Jest to przejściowy lub utrwalony niedobór enzymu. Taki właśnie niedobór enzymu może być wynikiem obecności czynników doprowadzających do uszkodzenia nabłonka i kosmków jelitowych, produkujących laktazę, np.:
■ zakażenia pasożytnicze przewodu pokarmowego: lamblioza, tasiemczyca,
■ zakażenia bakteryjne Escherichia coli i Salmonella oraz rotawirusy i adenowirusy.
Giardioza (lamblioza) to jedna z najczęstszych chorób biegunkowych. Do zarażenia dochodzi poprzez spożycie cyst pasożyta Giardia lamblia. Objawy kliniczne są różnorodne – od inwazji bezobjawowych do ostrej lub przewlekłej biegunki, która może trwać nawet wiele miesięcy z zaburzeniami wchłaniania oraz, jak pisałem, uszkodzenia nabłonka jelitowego. Objawową postać choroby rozpoznaje się u 280 mln ludzi rocznie. Najczęściej występuje w krajach rozwijających się. Lamblia intestinalis jest także jednym z częściej spotykanych pasożytów przewodu pokarmowego człowieka. Obraz kliniczny lambliozy jest bardzo urozmaicony i cechuje go duża różnorodność objawów chorobowych. Najczęstsze objawy przy tym pasożycie to:
■ bóle w prawym podżebrzu,
■ bóle w podbrzuszu lub całej jamie brzusznej,
■ objawy podobne do żółtaczki z powiększoną i twardą wątrobą,
■ nudności i wymioty.
Lamblioza może doprowadzać także do przejściowych zaburzeń w czynności wydzielniczo-ruchowej żołądka, które ustępują po usunięciu pasożyta. W II Klinice Chorób Dzieci AM w Łodzi i przyklinicznej Poradni Parazytologicznej dla Dzieci obserwowano 78 przypadków zarażenia lambliami. 66 spośród dzieci było przebadanych i leczonych klinicznie, 12 podlegało tylko obserwacji ambulatoryjnej. Były to przeważnie dzieci ze środowiska miejskiego. Najczęstszym objawem klinicznym były bóle brzucha przeważnie rozlane, rzadko lokalizujące się tylko po stronie prawej lub w nadbrzuszu. Stwierdzono je u 50 dzieci. W 7 przypadkach podejrzewano ostre zapalenie wyrostka robaczkowego. Nieregularne stolce, najczęściej wolne, na przemian z zaparciami stwierdzono u 22 dzieci, a u 15 dzieci wątroba była nieznacznie powiększona. Brak łaknienia stwierdzono u 34 dzieci, nudności u 28, wymioty u 27. Niedobór wagi od 2 do 5 kg stwierdzono u 24 dzieci. Bladość powłok i śluzówek obserwowano u 19 dzieci8. Wśród objawów tak zwanej nerwowości u 33 dzieci stwierdzono niepokój, nadmierną pobudliwość, zgrzytanie zębami, ogryzanie paznokci, zaburzenia snu, złe postępy w nauce, moczenie nocne, tiki nerwowe mięśni twarzy, napady petit mal (mały napad padaczkowy).
Zachęcam więc do wykonania diagnostyki przyczyny choroby według pięter i założeń postaw piramidy przyczyny choroby. 
Dowiedz się więcej omoich metodach
Więcej dowiecie się z mojej książki: Pasożyty – Przyczyna Twojej choroby
Najnowsze artykuły
Biorezonans ciekawa alternatywa mi pomógł
Agatka
Pacjent
Ta akupunktura z biorezonansem postawiła mnie na nogi. Pisze o niej doktor Jacek Wikarski i nazywa bioakupunkturą. Polecam.
Jarosław
Pacjent
Biorezonans-pion-front

Książka - Biorezonans

Jacek Wikarski - Doktor Akupunktury, Master of Naturopathic Medicine, jest praktykującym Naturopatą i specjalistą w dziedzinie biorezonansu. Zgłębił również wiedzę z zakresu TCM (Tradycyjnej Medycyny Chińskiej), w tym kilku jej gałęzi: akupunktury, ziołolecznictwa i dietetyki. Autor stworzył sprawdzony system przywracania zdrowia na podstawie tzw. piramidy chorób. Organizm człowieka przyrównał do szklanki, która posiada swe z góry założone zdolności kompensacyjne, tzw. własną objętość wody. Z czasem, w wyniku działania czynników obciążeniowych (środowiskowych, miazm, metali ciężkich czy patogenów), szklanka zapełnia się. Ostatnią kroplą przepełniającą objętość i powodującą wybuch choroby jest jeden lub kilka czynników wyzwalających. Może to być np. alergen wziewny, który u tego samego pacjenta w innych warunkach – jeszcze w trakcie zdolności kompensacyjnych organizmu – nie wywołałby jakichkolwiek objawów astmy czy duszności. Autor wskazuje w przejrzysty i prosty sposób, jak zwalczyć nie tylko objawy choroby, ale jej przyczyny.

cover2

Książka - Witaminy Powietrza

Naturopata Jacek Wikarski jest dobrze znany ze skutecznego usuwania alergii, boreliozy, hshimoto, czy innych groźnych chorób o podłożu autoimmunologicznym za pomocą medycyny komplementarnej. Pomógł już ponad kilkudziesięciu tysiącom osób z różnymi problemami i zaburzeniami zdrowotnymi. Należy do europejskiej czołówki specjalistów w dziedzinie naturopatii. Pochodzący z Polski propagator medycyny naturalnej oraz jonizacji ujemnej powietrza „witaminy powietrza” przez ponad 20 lat praktykuje medycynę alternatywną w kraju i za granicą. Uwielbia podejście Szwajcarii do medycyny, w której zainicjowano zmianę konstytucji, czyniąc medycynę alternatywną konstytucyjnym prawem wszystkich obywateli. Obejmuje to homeopatię, neturoterapię, akupunkturę i wszystkie inne alternatywne metody „leczenia”. To jedyny kraj na świecie, gdzie medycyna uzupełniająca – inaczej alternatywna – jest prawem każdego obywatela.

Nota

Wszelkie materiały i treści udostępniane na stronach firmy Medicus Pharma Sp. z o.o. , a w szczególności: teksty, grafika, znaki towarowe i handlowe, dane oraz tłumaczenia treści, jak również wszelkie inne elementy składowe umieszczone w ramach strony internetowej, chronione są prawem autorskim firm, jej podwykonawców, partnerów oraz kontrahentów, jak również prawami autorskimi producentów towarów, usługodawców lub innych osób trzecich. Wszelkie kopiowanie treści zamieszczonych na stronie jest zabronione i będzie zgłaszane odpowiednim organom. Ustawa z dnia 4 lutego 1994r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych.

Nota

Prowadzone przez wymienioną spółkę oraz spółki zależne usługi należą do medycyny MKA (komplementarnej i alternatywnej) tzw. medycyny naturalnej. Medicus Pharma Sp. z o.o. nie prowadzi działalności medycyny konwencjonalnej. Działalność Spółki w zakresie medycyny komplementarnej i alternatywnej zmierza i służy bezpośrednio do profilaktyki, zachowaniu lub poprawy stanu zdrowia człowieka. Ta strona używa pliki cookie. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

UE

Z rezolucji 1206 na temat europejskiego podejścia do medycyny niekonwencjonalnej, opublikowanej przez Radę Europy w 1999 roku wynika iż medycyna komplementarna i alternatywna może być praktykowana zarówno przez terapeutów, naturopatów nie-lekarzy (well trained practitioners) jak i lekarzy. Właściciel serwisu nie ponosi odpowiedzialności za błędy, ani żadne konsekwencje wynikające z zastosowania informacji zawartych w tym serwisie. Terminologia i objawy chorobowe podane na niniejszej stronie są wg medycyny akademickiej.

© 2019 Alergikus – BioKlinik. All Rights Reserved.

Biorezonans i jego skuteczność. Badania naukowe.

Biorezonans i jego skuteczność. Badania naukowe.

"Ubi malum ibi remedium" Doktor Akupunktury Jacek Wikarski

Biorezonans i jego skuteczność. Badania naukowe.

Tagi: biorezonans bicom trikombib quintsystem

Zachęcamy do zapoznania się z artykułem związanym z zastosowaniem medycyny naturalnej w Waszym codziennym życiu. Jako organizacja pozarządowa staramy się lobbować za zmianą w systemie opieki zdrowotnej. Na co dzień zwracamy uwagę na potrzeby pacjentów z doświadczeniem kryzysu objawowego - czyli tam gdzie medycyna akademicka nie przynosi zamierzonego efektu leczniczego. Propagujemy podejście Szwajcarii do medycyny, w której zainicjowano zmianę konstytucji, czyniąc medycynę alternatywną konstytucyjnym prawem wszystkich obywateli. Obejmuje to homeopatię, neturoterapię, akupunkturę i wszystkie inne alternatywne metody leczenia. To jedyny kraj na świecie, gdzie medycyna uzupełniająca – inaczej alternatywna – jest prawem każdego obywatela.
Alergikus - Bioklinik
Doktor Akupunktury
SKUTECZNOŚĆ BIOREZONANSU – wielu producentów urządzeń do biorezonansu stara się nieustannie o przeprowadzenie stosownych badań tzw. ślepej próby, które pokażą pacjentom skuteczność tej jakże ciekawej gałęzi medycyny naturalnej. Jak podaje holopatyczny blog jedna z niemieckich Firm produkująca aparaty do biorezonansu chciała na jednym z niemieckich uniwersytetów przeprowadzić podwójnie ślepą próbę na skuteczność leczenia alergii pyłkowej. W tym celu należy jedynie zapytać pacjenta, czy występują u niego i w jakim stopniu objawy alergiczne. Uniwersytet zażądał za taką usługę € 200.000. Dla lekarza przeprowadzającego test – € 10.000, resztę – € 190.000 dla uniwersytetu. Jak czytamy dalej pewne gremia brutalnie wykorzystując swoją biurokratyczną siłę i robiąc co tylko możliwe chciało aby medycynę energetyczną zablokować. We wrześniu 2008 roku skierowano się ku przeprowadzeniu podwójnie ślepej próby w jednym z centrów rehabilitacyjnych na skuteczność holopatycznego „leczenia” artrozy (choroba zwyrodnieniowa stawów). Odpowiedzialna komisja d/s etyki Górnej Austrii nie wyraziła zgody na przeprowadzenie testu. Uzasadnienie: Przeprowadzenie takiego testu jest „nienaukowe”.
Jak czytamy nie ma więc jakichkolwiek szans na przeprowadzenie takich badań. Mam jednak nadzieję iż z czasem da się to wykonać.
Przypomnijmy, że biorezonans jest formą tzw. biofizycznej terapii wibracyjnej. Celem metody jest wykorzystanie drgań, a następnie zastosowanie widm nisko energetycznych substancji elektromagnetycznych do doprowadzenia systemu energetycznego organizmu chorego – czyli tego, co Chińczycy nazywali „Chi” – do równowagi, uwolnienia blokad i tym samym wzmocnienia samoleczenia organizmu. Podobnie działają inne metody regulacyjne (np. akupunktura, homeopatia czy kinezjologia ) – obecnie wszystkie nieuznane naukowo.
Wiele osób zastanawia się, czy biorezonans jest skuteczny. Osobiście z całą pewnością odpowiem, że tak. Nie ma mowy o jakimkolwiek placebo. Potwierdza to moja praktyka. Nasza klinika działa nieprzerwanie od ponad 20 lat. Zdiagnozowaliśmy i poddaliśmy terapii kilkadziesiąt tysięcy pacjentów w różnych stanach przewlekłych i ostrych. Zmierzyliśmy się z chorobami, które okazywały się niewyleczalne dla metod ogólnodostępnych. Zebrałem dla was liczne badania naukowe, które udowadniają skuteczność tej terapii w wielu dolegliwościach. Zapraszam do lektury.
1. Obserwacja kliniczna 300 dzieci z astmą przy wprowadzeniu terapii biorezonansowej. Od maja do grudnia 2003 r. Centrum Badań nad Astmą Szpitala Dziecięcego w Jinan wprowadziło wyprodukowany w Niemczech aparat BICOM® 2000 do leczenia 415 dzieci cierpiących na astmę, z których 300 było leczonych odczulaniem. Całkowity wskaźnik skuteczności sięga aż 93,3%. Raport do pobrania: https://alergikus.pl/wp-content/uploads/2021/02/bioresonance-asthma_study.pdf
2. „Ocena metody opartej na koherencji w układach wodnych i reaktywacyjnego środka izoterapeutycznego w leczeniu przewlekłej łuszczycy zwyczajnej” – wykorzystanie terapii biorezonansowej skuteczne w leczeniu pacjentów z rozpoznaniem przewlekłej łuszczycy zwyczajnej. https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/25714381/
3. „Zastosowanie pola elektromagnetycznego w leczeniu przewlekłego bólu krzyża u pacjentów z chorobą zwyrodnieniową dysku” – wykazano polepszenie stanu pacjentów. https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/28031951/
4. „Dowody na skuteczność metody biorezonansowej w rzucaniu palenia: badanie pilotażowe” – terapia biorezonansowa jest klinicznie skuteczna w rzucaniu nałogu tytoniowego i nie wykazuje żadnych niepożądanych skutków ubocznych. https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/25231565/
5. „Kontrolowane placebo – badanie efektów standaryzowanej terapii biorezonansowej MORA na czynnościowe dolegliwości żołądkowo-jelitowe” – wykazano poprawę stanu zdrowia pacjentów. https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/16582548/
6. „Badanie kliniczne dotyczące stosowania terapii rezonansowej BICOM w zespole przeciążenia u sportowców”. Grupa kontrolna pierwsza była leczona metodami konwencjonalnymi, druga była leczona terapią biorezonansową BICOM, programem podstawowym i kontrolnym po kontuzji sportowej z parametrami terapii dostosowanymi do pacjenta na podstawie testów energetycznych. Miejscowo stosowano również indywidualnie zaprogramowany biorezonansowy olejek. Obu grupom sportowców zalecono przerwę od treningu w celu odciążenia organizmu Między grupami wystąpiła istotna statystycznie różnica. Wszystkie mierzone parametry sprzyjają terapii biorezonansowej BICOM. https://bioresonance.com/clinical-study-on-the-use-of-bicom-resonance-therapy-on-overstrain-syndrome-in-top-sportsmen/
7. „Ambulatoryjne leczenie biorezonansowe zapalenia stawów” – terapia okazała się skuteczna, dobrze tolerowana, nie wykazano efektów ubocznych. https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/11201834/
8. Wpływ terapii biorezonansowej na układ antyoksydacyjny w limfocytach u pacjentów z reumatoidalnym zapaleniem stawów. Zmierzono aktywność dysmutazy ponadtlenkowej, katalazy i peroksydazy glutationowej oraz zawartość niebiałkowych grup tiolowych w limfocytach krwi pacjentów z reumatoidalnym zapaleniem stawów przed i podczas terapii biorezonansowej. Stan układu antyoksydacyjnego w limfocytach pacjentów otrzymujących standardową farmakoterapię charakteryzował się aktywacją kluczowych enzymów antyoksydacyjnych oraz zmniejszoną zawartością grup tiolowych. Terapia biorezonansem zwiększyła zawartość grup tiolowych i znormalizowała aktywność dysmutazy ponadtlenkowej i peroksydazy glutationowej. Jednak aktywność katalazy pozostawała powyżej kontroli. Zmiany w układzie antyoksydacyjnym limfocytów wskazują, że terapia biorezonansowa uaktywnia niespecyficzne mechanizmy ochronne u pacjentów z reumatoidalnym zapaleniem stawów. https://bioresonance.com/effect-of-bioresonance-therapy-on-antioxidant-system-in-lymphocytes-in-patients-with-rheumatoid-arthritis/
Jak czytamy więc, terapia biorezonansowa odnosi wiele potwierdzonych sukcesów w przypadkach różnych schorzeń, od astmy po zapalenie stawów i problemy z nałogami. Metoda biorezonansu w zakresie aparatów Bicom przy łagodzeniu bólu i leczeniu alergii jest wspierana przez bardzo wysoki poziom dostępnych dowodów. Większość badań, jak przytacza producent urządzenia, została przeprowadzona na dużej liczbie pacjentów w szpitalach w Chinach. Badania te nie są jednak wymienione w Pubmed czy Databank i nie mogą być zatem dokumentowane i przedstawione pacjentom z Europy. Zapraszam więc do skorzystania z naturalnych metod terapeutycznych. Metoda ta wymaga wiedzy, szkoleń, drogiej aparatury, doświadczenia klinicznego, którego u nas w Polsce praktycznie do tej pory nie było. Myślę, że to tylko kwestia czasu. Rozwój metody będzie miał charakter geometryczny i rosnący. Dzięki zaangażowaniu niemieckiej Akademii Harmonicznych Częstotliwości (Akademie der Harmonikalischen Frequenzanwendung) szkolą się nowi terapeuci. Baza wiedzy jest olbrzymia. Trzeba wielu lat nauki, aby dokładnie poznać, czym jest biorezonans i móc go zastosować na pacjentach. Nie bez znaczenia jest też znajomość medycyny chińskiej, a w szczególności akupunktury.
Więcej dowiecie się z mojej książki Biorezonans – Zdrowie bez recepty.
https://alergikus.pl/biorezonans-zdrowie-bez-recepty…/
Najnowsze artykuły
Biorezonans ciekawa alternatywa mi pomógł
Agatka
Pacjent
Ta akupunktura z biorezonansem postawiła mnie na nogi. Pisze o niej doktor Jacek Wikarski i nazywa bioakupunkturą. Polecam.
Jarosław
Pacjent
Biorezonans-pion-front

Książka - Biorezonans

Jacek Wikarski - Doktor Akupunktury, Master of Naturopathic Medicine, jest praktykującym Naturopatą i specjalistą w dziedzinie biorezonansu. Zgłębił również wiedzę z zakresu TCM (Tradycyjnej Medycyny Chińskiej), w tym kilku jej gałęzi: akupunktury, ziołolecznictwa i dietetyki. Autor stworzył sprawdzony system przywracania zdrowia na podstawie tzw. piramidy chorób. Organizm człowieka przyrównał do szklanki, która posiada swe z góry założone zdolności kompensacyjne, tzw. własną objętość wody. Z czasem, w wyniku działania czynników obciążeniowych (środowiskowych, miazm, metali ciężkich czy patogenów), szklanka zapełnia się. Ostatnią kroplą przepełniającą objętość i powodującą wybuch choroby jest jeden lub kilka czynników wyzwalających. Może to być np. alergen wziewny, który u tego samego pacjenta w innych warunkach – jeszcze w trakcie zdolności kompensacyjnych organizmu – nie wywołałby jakichkolwiek objawów astmy czy duszności. Autor wskazuje w przejrzysty i prosty sposób, jak zwalczyć nie tylko objawy choroby, ale jej przyczyny.

cover2

Książka - Witaminy Powietrza

Naturopata Jacek Wikarski jest dobrze znany ze skutecznego usuwania alergii, boreliozy, hshimoto, czy innych groźnych chorób o podłożu autoimmunologicznym za pomocą medycyny komplementarnej. Pomógł już ponad kilkudziesięciu tysiącom osób z różnymi problemami i zaburzeniami zdrowotnymi. Należy do europejskiej czołówki specjalistów w dziedzinie naturopatii. Pochodzący z Polski propagator medycyny naturalnej oraz jonizacji ujemnej powietrza „witaminy powietrza” przez ponad 20 lat praktykuje medycynę alternatywną w kraju i za granicą. Uwielbia podejście Szwajcarii do medycyny, w której zainicjowano zmianę konstytucji, czyniąc medycynę alternatywną konstytucyjnym prawem wszystkich obywateli. Obejmuje to homeopatię, neturoterapię, akupunkturę i wszystkie inne alternatywne metody „leczenia”. To jedyny kraj na świecie, gdzie medycyna uzupełniająca – inaczej alternatywna – jest prawem każdego obywatela.

Nota

Wszelkie materiały i treści udostępniane na stronach firmy Medicus Pharma Sp. z o.o. , a w szczególności: teksty, grafika, znaki towarowe i handlowe, dane oraz tłumaczenia treści, jak również wszelkie inne elementy składowe umieszczone w ramach strony internetowej, chronione są prawem autorskim firm, jej podwykonawców, partnerów oraz kontrahentów, jak również prawami autorskimi producentów towarów, usługodawców lub innych osób trzecich. Wszelkie kopiowanie treści zamieszczonych na stronie jest zabronione i będzie zgłaszane odpowiednim organom. Ustawa z dnia 4 lutego 1994r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych.

Nota

Prowadzone przez wymienioną spółkę oraz spółki zależne usługi należą do medycyny MKA (komplementarnej i alternatywnej) tzw. medycyny naturalnej. Medicus Pharma Sp. z o.o. nie prowadzi działalności medycyny konwencjonalnej. Działalność Spółki w zakresie medycyny komplementarnej i alternatywnej zmierza i służy bezpośrednio do profilaktyki, zachowaniu lub poprawy stanu zdrowia człowieka. Ta strona używa pliki cookie. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

UE

Z rezolucji 1206 na temat europejskiego podejścia do medycyny niekonwencjonalnej, opublikowanej przez Radę Europy w 1999 roku wynika iż medycyna komplementarna i alternatywna może być praktykowana zarówno przez terapeutów, naturopatów nie-lekarzy (well trained practitioners) jak i lekarzy. Właściciel serwisu nie ponosi odpowiedzialności za błędy, ani żadne konsekwencje wynikające z zastosowania informacji zawartych w tym serwisie. Terminologia i objawy chorobowe podane na niniejszej stronie są wg medycyny akademickiej.

© 2019 Alergikus – BioKlinik. All Rights Reserved.

Regulacja metaboliczna mitochondriów w biorezonansie.

Regulacja metaboliczna mitochondriów - biorezonans

Tagi: mitochondria, biorezonans

Zachęcamy do zapoznania się z artykułem związanym z zastosowaniem medycyny naturalnej w Waszym codziennym życiu. Jako organizacja pozarządowa staramy się lobbować za zmianą w systemie opieki zdrowotnej. Na co dzień zwracamy uwagę na potrzeby pacjentów z doświadczeniem kryzysu objawowego - czyli tam gdzie medycyna akademicka nie przynosi zamierzonego efektu leczniczego. Propagujemy podejście Szwajcarii do medycyny, w której zainicjowano zmianę konstytucji, czyniąc medycynę alternatywną konstytucyjnym prawem wszystkich obywateli. Obejmuje to homeopatię, neturoterapię, akupunkturę i wszystkie inne alternatywne metody leczenia. To jedyny kraj na świecie, gdzie medycyna uzupełniająca – inaczej alternatywna – jest prawem każdego obywatela.
Alergikus - Bioklinik
Publicysta
W poniedziałkowe popołudnie 12 kwietnia 2021 roku odbyło się interesujące szkolenie z Regulacji metabolicznej mitochondriów. Przekazana została cenna wiedza w zakresie postępowania wewnątrzkomóekowego na 7 piętrze przy użyciu aparatu Trikombin. Akademia zastosowań Harmonicznych z Niemiec prowadzona przez E.A. Baklayana zaprezentowała rozbudowaną formę diagnostyki i terapeutyki. Jak podaje Akademia i to potwierdzam mamy już tak wiele skutecznych narzędzi w holistycznej terapii częstotliwościami harmonicznymi. Uzasadnione jest zastanowienie się w chwili obecnej, czy potrzebujemy jeszcze innego segmentu, który pozwoli nam na dokończenie całościowe terapii. Jak zaznacza Akademia jesteśmy zdolni do:
– regulacji energicznej pacjenta: czakry, fazy przemian (elementy), meridiany
– uporządkowania wewnętrznego środowiska poprzez odtruce i zmianę diety
– tłumienia i zwalczania pasożytów, wirusów, borelii itp.
Już teraz świętujemy dzięki temu wielkie sukcesy – nawet w najtrudniejszych przypadkach mających szerokie przyczyny w piramidzie chorobowej. Patrz rysunek. Ponieważ – przypadkowo lub nie – jako pierwsi posiadamy technologię, która umożliwia nam bioenergetyczny pomiar procesów metabolicznych, możemy zająć pionierską i jedyną pozycję rynkową w medycynie komplementarnej – biorezonansowej. Odpowiednie testy laboratoryjne isą złożone i kosztowne w porównaniu z naszymi możliwościami. Nie można ich powtarzać w krótkich odstępach czasu. W przeciwieństwie do naszych testów – dzięki nim możemy w razie potrzeby co tydzień określać aktualny stan, postęp i przebieg terapii oraz w razie potrzeby korygować i uzupełniać braki witamin i mikroskładników.
Bioenergetyczny pomiar procesów metabolicznych daje mi już od jakiegoś czasu niesamowitą wiedzę o stanie pacjenta w trakcie samej terapii jak i po jej zakończeniu. Cyklicznie co kilka wizyt mogę określać aktualny stan pacjenta, postęp oraz przebieg terapii. W razie potrzeby mogę szybko korygować zalecenia i uzupełniać braki. Przyczyn nieprawidłowego stanu mitochondriów zawsze poszukuję poprzez diagnostykę niedoborów składników odżywczych oraz obciążeń środowiskowych generowanych z powietrza. Do tego celu posługuję się odpowiednią diagnostyką mitochondrialną. Diagnostyka i terapia mitochondrialna oparta na badaniu wewnątrzkomórkowym zawsze przynosi dobre efekty. Terapia rozpoczęta już w trakcie wyprowadzania z organizmu stresu chronicznego jak zauważyłem prowadzi u większości pacjentów do całkowitej remisji prawie wszystkich objawów choroby. Jeżeli pacjent nie wykonana tego ostatniego jakże ważnego kroku diagnostyczno-terapeutycznego zwiększa szanse na powrót stanu zapalnego i choroby. Mitochondria nie mogą wykonywać swojej pracy. Nazywa się to wtórną chorobą mitochondrialną.
Więcej dowiecie się z mojej książki Biorezonans – Zdrowie bez recepty.
https://alergikus.pl/biorezonans-zdrowie-bez-recepty…/
Najnowsze artykuły
Ciekawy artykuł jak na czas epidemii koronawirusa. Zachęcam do przeczytania.
Janusz
Programista
Po przeczytaniu artykułu zachęciło mnie do przestudiowania wiedzy o tej jonizacji. Poniżej zamieszczono okładkę periodyku w którym ją opisano w postaci witamin powietrza.
Irena
Pacjent Alergikus BioKlinik
DSC_1124

Książka - Biorezonans

Jacek Wikarski, D.Sc. Med., Master of Naturopathic Medicine, jest praktykującym Naturopatą i specjalistą w dziedzinie biorezonansu. Zgłębił również wiedzę z zakresu TCM (Tradycyjnej Medycyny Chińskiej), w tym kilku jej gałęzi: akupunktury, ziołolecznictwa i dietetyki. Autor stworzył sprawdzony system przywracania zdrowia na podstawie tzw. piramidy chorób. Organizm człowieka przyrównał do szklanki, która posiada swe z góry założone zdolności kompensacyjne, tzw. własną objętość wody. Z czasem, w wyniku działania czynników obciążeniowych (środowiskowych, miazm, metali ciężkich czy patogenów), szklanka zapełnia się. Ostatnią kroplą przepełniającą objętość i powodującą wybuch choroby jest jeden lub kilka czynników wyzwalających. Może to być np. alergen wziewny, który u tego samego pacjenta w innych warunkach – jeszcze w trakcie zdolności kompensacyjnych organizmu – nie wywołałby jakichkolwiek objawów astmy czy duszności. Autor wskazuje w przejrzysty i prosty sposób, jak zwalczyć nie tylko objawy choroby, ale jej przyczyny.

cover2

Książka - Witaminy Powietrza

Naturopata Jacek Wikarski jest dobrze znany ze skutecznego usuwania alergii, boreliozy, hshimoto, czy innych groźnych chorób o podłożu autoimmunologicznym za pomocą medycyny komplementarnej. Pomógł już ponad kilkudziesięciu tysiącom osób z różnymi problemami i zaburzeniami zdrowotnymi. Należy do europejskiej czołówki specjalistów w dziedzinie naturopatii. Pochodzący z Polski propagator medycyny naturalnej oraz jonizacji ujemnej powietrza „witaminy powietrza” przez ponad 20 lat praktykuje medycynę alternatywną w kraju i za granicą. Uwielbia podejście Szwajcarii do medycyny, w której zainicjowano zmianę konstytucji, czyniąc medycynę alternatywną konstytucyjnym prawem wszystkich obywateli. Obejmuje to homeopatię, neturoterapię, akupunkturę i wszystkie inne alternatywne metody „leczenia”. To jedyny kraj na świecie, gdzie medycyna uzupełniająca – inaczej alternatywna – jest prawem każdego obywatela.

Nota

Wszelkie materiały i treści udostępniane na stronach firmy Medicus Pharma Sp. z o.o. , a w szczególności: teksty, grafika, znaki towarowe i handlowe, dane oraz tłumaczenia treści, jak również wszelkie inne elementy składowe umieszczone w ramach strony internetowej, chronione są prawem autorskim firm, jej podwykonawców, partnerów oraz kontrahentów, jak również prawami autorskimi producentów towarów, usługodawców lub innych osób trzecich. Wszelkie kopiowanie treści zamieszczonych na stronie jest zabronione i będzie zgłaszane odpowiednim organom. Ustawa z dnia 4 lutego 1994r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych.

Nota

Prowadzone przez wymienioną spółkę oraz spółki zależne usługi należą do medycyny MKA (komplementarnej i alternatywnej) tzw. medycyny naturalnej. Medicus Pharma Sp. z o.o. nie prowadzi działalności medycyny konwencjonalnej. Działalność Spółki w zakresie medycyny komplementarnej i alternatywnej zmierza i służy bezpośrednio do profilaktyki, zachowaniu lub poprawy stanu zdrowia człowieka. Ta strona używa pliki cookie. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

UE

Z rezolucji 1206 na temat europejskiego podejścia do medycyny niekonwencjonalnej, opublikowanej przez Radę Europy w 1999 roku wynika iż medycyna komplementarna i alternatywna może być praktykowana zarówno przez terapeutów, naturopatów nie-lekarzy (well trained practitioners) jak i lekarzy. Właściciel serwisu nie ponosi odpowiedzialności za błędy, ani żadne konsekwencje wynikające z zastosowania informacji zawartych w tym serwisie. Terminologia i objawy chorobowe podane na niniejszej stronie są wg medycyny akademickiej.

© 2019 Alergikus – BioKlinik. All Rights Reserved.

Trikombin

Trikombin

Trikombin - harmoniczny biorezonans

Tagi: trikombin, bicom, KTT, DTS

Połączenie w naszej praktyce najnowocześniejszych urzadzeń tj. Bicom Optima opartego na diagnostyce KTT i Trikombin opartego na diagnostyce DTS stanowi idealny kierunek w ciężkich przypadkach nierozpoznanych, przewlekłych jak i ostrych chorób. Każde z urządzeń wnosi coś nowego i interesującego zarazem, a wiedza jaką dysponujemy w medycynie informacyjnej pozwala nam na dobranie skutecznej i dopasowanej terapii. Zintegrowanie dwóch konkurencyjnych urządzeń w jednej placówce wraz z kilkudziesięcioletnią praktyką daje olbrzymią przewagę nad standardowymi terapiami biorezonansowymi proponowanymi przez inne gabinety. 
Alergikus - Bioklinik
Publicysta
Alergikus – BioKlinik w swojej pracy dysponuje nie jednym, a kilkoma urządzeniami biorezonansowymi. Są to najnowsze Bicom Optima oraz urządzenia Trikombin. Co najistotniejsze urządzenia zostały wyposażone w bardzo dokładne testy KTT i DTS. Ale omówy najnowsze urządzenie jakim jest Trikombin. 
TCM (Tradycyjna Chinska Medycyna) jest rodzajem medycyny poznawczej, która rozpatruje ciało i duszę jako jedność i według tego odbywa się “leczenie” całościowe mające na celu osiągniecie samoregulacji organizmu. Celem jest wyrównanie i regeneracja wszystkich energii w celu znalezienia się w trybie regulacji samodzielnej organizmu. Fakt, że meridiany i punkty akupunkturowe drgają w bardzo dokładnie zdefiniowanych własnych częstotliwościach jest dokładnie jak w przypadku prądu i pól magnetycznych faktem oczywistym. Lecz rewolucyjne przekonanie i wiedza harmonicznego zastosowania częstotliwości oznacza to, że te częstotliwości stoją w dokładnym stosunku matematycznym do siebie, tak, że nasz cały organizm ujawnia się nam nagle jako dobrze nastojony instrument muzyczny.
Stosuje się on do prastarych uniwersalnych praw harmonii, które znane są od czasów Pitagorasa także w zachodniej cywilizacji. W wiecznej symfonii wielu wzrastających i malejących oktaw drgają, harmonizują, wzmacniają i regulują się meridiany oraz punkty akupunkturowe nawzajem, a dzięki temu kierują procesami przemiany materii ciała i duszy.Harmoniczne zastosowanie częstotliwości ujawnia piękno tworzenia w trójdźwięku: muzyki, matematyki i energii. Dzięki temu staje się oczywistym fakt, że choroby, objawy złego samopoczucia i braki energii są wynikiem dysharmonii organów wewnętrznych i systemów sterujących, które na jednej z niezliczonych oktaw przestały harmonizować ze sobą. Więcej: nawzajem się osłabiają i blokują. Dodatkowo obciążenia typu: stres, traumy, niewykurowane do końca choroby, toksyny, bakterie, wirusy, borelie itd. są źródłem zakłóconych częstotliwości własnych oraz naładowań, które nie tworzą jedności drgania z całą resztą i od pewnej granicy definitywnie szkodzą ogólnemu porządkowi.
To przekonanie idzie w zgodzie z najnowszymi badaniami w zakresie biofizyki, która udowadnia, że pola magnetyczne wytwarzane poprzez organizmy biologiczne stoją ponad procesami biochemicznymi i nimi kierują. Harmoniczne zastosowanie częstotliwości jest metodą, z pomocą której przeszkolony terapeuta ma możliwość obrania kierunku na wszystkie zakresy częstotliwości w trakcie bardzo krótkiego czasu. Dotknięte warstwy, meridiany i punkty akupunkturowe są systematycznie nastrajane własnymi rezonansami podobnie jak w wielkim instrumencie muzycznym. Po tym nastrojeniu energia może znów swobodnie płynąć i dzięki samoregulacji wszelkie funkcje organizmu mogą spełniać swoje zadania jak w zdrowym człowieku. W trakcie dalszego ukierunkowanej terapii takie szkodliwe częstotliwości jak: zarazki, toksyny środowiskowe zostają wydalone z organizmu, a dzięki temu samoregulacja może utrzymać swoją funkcję na dłużej. Celem tego wszystkiego jest, aby wszystkie organy umiały prawidłowo „zagrać“ każdy pożądany kawałek życia.
„Nasz cały system biologiczny, mózg ale także Ziemia pracują według tych samych częstotliwości dokładnie jak dobra orkiestra pod batutą jej dyrygenta.“ (Nikola Tesla).
Wiele osób pyta o różnice pomiędzy Trikombin a innymi urzadzeniami biorezonansowymi. Różnic istnieje bardzo wiele. Na początek pragniemy przytoczyć fakt, że wynalazcą urządzenia Trikombin jest jeden z najbardziej uznanych naturopatów medycyny naturalnej, Pan Alan Baklayan. Tenże człowiek nie tylko osiagał bardzo dobre rezultaty przez okres okolo 20 lat urządzeniami Bicom, ale także służył swoim doświadczeniem firmie Regumed w ulepszaniu oprogramowania. Od dłuższego czasu stwierdzał jednak coraz częsciej przypadki, którym nie mógł do końca pomóc, bo możliwości innych urządzeń biorezonansowych na to nie pozwalały. Składało się na ten fakt wiele czynników. M. in. zmiana ilości i rodzaju obciążeń działających na człowieka, umiejętność mutowania patogenów w organizmie i przemieszczanie się w rejony, w których zakres możliwości innych urządzeń już nie dochodził. I tutaj jesteśmy chyba przy najważniejszej różnicy: zakresie częstotliwości obu urządzeń. Najnowszy model firmy Regumed pracuje w zakresie od 1 Hz do 250 kHz, Trikombin od jednej milionowej Hz do 36 MHz. W Trikombinie mamy trzy generatory częstotliwości pracujące jednocześnie, ale przesunięte fazowo. W Trikombinie nie mamy do czynienia z polem magnetycznym, przez co istnieje możliwość terapii pacjentów z rozrusznikiem serca i kobiet w ciąży. Pracujemy tylko czystymi częstotliwościami. 
Pacjent nie zostaje obciążany ładunkami podczas terapii, a jego negatywna energia zostaje odprowadzana poprzez specjalną uziemioną antenę prosto w ziemię (wyładowanie Matrix).
Zmieniła się diametralnie systematyka terapii: Nie zaczynamy (jak wcześniej) od szukania skutków, tylko szukamy przyczyn choroby. Na początek sprawdzamy słabe punkty organizmu oraz meridiany i natychmiast je poddajemy terapii. Dopiero po ustabilizowaniu organizmu pacjenta przechodzimy do testów (za pomocą zestawów ampułek nowej generacji serii DTS) i w tym momencie stwierdzone zaburzenia lub obciążenia są wiarygodne i wymagające na tę daną chwilę terapii.
Połączenie w naszej praktyce najnowocześniejszych urzadzeń tj. Bicom Optima opartego na diagnostyce KTT i Trikombin opartego na diagnostyce DTS stanowi idealny kierunek w ciężkich przypadkach nierozpoznanych, przewlekłych jak i ostrych chorób. Każde z urządzeń wnosi coś nowego i interesującego zarazem, a wiedza jaką dysponujemy w medycynie informacyjnej pozwala nam na dobranie skutecznej i dopasowanej terapii. Zintegrowanie dwóch konkurencyjnych urządzeń w jednej placówce wraz z kilkudziesięcioletnią praktyką daje olbrzymią przewagę nad standardowymi terapiami biorezonansowymi proponowanymi przez inne gabinety. 
Na koniec jeszcze parę słów o Trikombin:
  • – moduł IAA (inteligentnej analizy anamnezy) z funkcjami kartoteki pacjenta i śledzenia postępów terapii
  • – rozpoznajemy natychmiast płaszczyznę, na której testuje dana częstotliwość dzięki czemu możemy ją przyporządkować odpowiedniemu poziomowi (piętru), np. fizycznemu, psychicznemu, energetycznemu czy wewnątrzkomórkowemu
    – wartości częstotliwości są dokładne do szóstego miejsca po przecinku
  • – jesteśmy w stanie ustawić tzw. „pitch“, tzn. każdą częstotliwość dokładnie zindywidualizować, a komputer automatycznie obliczy pasujące wartości, a więc: jeden test i wszystkie częstotliwości pasują
  • – skuteczność wyższa od 5 do 21 razy w porównaniu do każdej innej metody biorezonansowej 
    – możliwe zastosowanie mniejszych wartości wzmocnienia dzięki funkcji TRI do -160 w dół, głębiej niż 0,025, co umożliwia nam lokalizację i dławienie resztek obciążeń
    – możliwość funkcji „Wobbeln“ (wahania) w tę i z powrotem wartościami wzmocnień 0,025 – 160 w dół
  • – dzięki funkcji TRI istnieje osobna możliwość testów i terapii Ying i Yang, dzięki funkcjom high i low oddzielamy Ying od Yang od 0,025, a urządzenie „gładzi“ (funkcja sweep)
  • – brak A względnie Ai, a przez to łatwiejsza obsługa podczas testów. Negatywne naładowania zostają usuwane poprzez antenę, pozytywne – harmonizowane
    możliwe
  • – poprzez gigantyczny zakres częstotliwości (0,000001 do 36 MHz) dużo głębsze działanie terapii i dużo dłuższy efekt działania
  • – dzięki trzem kanałom, informacje zostają transportowane o wiele głębiej tak jak w przypadku informacji trójdrożnej
    Trikombin może być po odpowiednim przestawieniu używany jako generator częstotliwości (podobnie jak Zapper). To oznacza możliwość terapii z zastosowaniem częstotliwości wg. dr. Clark, dr. Rife, dr. Beck-a i innych
Najnowsze artykuły
Ciekawy artykuł jak na czas epidemii koronawirusa. Zachęcam do przeczytania.
Janusz
Programista
Po przeczytaniu artykułu zachęciło mnie do przestudiowania wiedzy o tej jonizacji. Poniżej zamieszczono okładkę periodyku w którym ją opisano w postaci witamin powietrza.
Irena
Pacjent Alergikus BioKlinik
cover2

Książka - Witaminy Powietrza

Naturopata Jacek Wikarski jest dobrze znany ze skutecznego usuwania alergii, boreliozy, hshimoto, czy innych groźnych chorób o podłożu autoimmunologicznym za pomocą medycyny komplementarnej. Pomógł już ponad kilkudziesięciu tysiącom osób z różnymi problemami i zaburzeniami zdrowotnymi. Należy do europejskiej czołówki specjalistów w dziedzinie naturopatii. Pochodzący z Polski propagator medycyny naturalnej oraz jonizacji ujemnej powietrza „witaminy powietrza” przez ponad 20 lat praktykuje medycynę alternatywną w kraju i za granicą. Uwielbia podejście Szwajcarii do medycyny, w której zainicjowano zmianę konstytucji, czyniąc medycynę alternatywną konstytucyjnym prawem wszystkich obywateli. Obejmuje to homeopatię, neturoterapię, akupunkturę i wszystkie inne alternatywne metody „leczenia”. To jedyny kraj na świecie, gdzie medycyna uzupełniająca – inaczej alternatywna – jest prawem każdego obywatela.

Nota

Wszelkie materiały i treści udostępniane na stronach firmy Medicus Pharma Sp. z o.o. , a w szczególności: teksty, grafika, znaki towarowe i handlowe, dane oraz tłumaczenia treści, jak również wszelkie inne elementy składowe umieszczone w ramach strony internetowej, chronione są prawem autorskim firm, jej podwykonawców, partnerów oraz kontrahentów, jak również prawami autorskimi producentów towarów, usługodawców lub innych osób trzecich. Wszelkie kopiowanie treści zamieszczonych na stronie jest zabronione i będzie zgłaszane odpowiednim organom. Ustawa z dnia 4 lutego 1994r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych.

Nota

Prowadzone przez wymienioną spółkę oraz spółki zależne usługi należą do medycyny MKA (komplementarnej i alternatywnej) tzw. medycyny naturalnej. Medicus Pharma Sp. z o.o. nie prowadzi działalności medycyny konwencjonalnej. Działalność Spółki w zakresie medycyny komplementarnej i alternatywnej zmierza i służy bezpośrednio do profilaktyki, zachowaniu lub poprawy stanu zdrowia człowieka. Ta strona używa pliki cookie. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

UE

Z rezolucji 1206 na temat europejskiego podejścia do medycyny niekonwencjonalnej, opublikowanej przez Radę Europy w 1999 roku wynika iż medycyna komplementarna i alternatywna może być praktykowana zarówno przez terapeutów, naturopatów nie-lekarzy (well trained practitioners) jak i lekarzy. Właściciel serwisu nie ponosi odpowiedzialności za błędy, ani żadne konsekwencje wynikające z zastosowania informacji zawartych w tym serwisie. Terminologia i objawy chorobowe podane na niniejszej stronie są wg medycyny akademickiej.

© 2019 Alergikus – BioKlinik. All Rights Reserved.

Zjonizowane powietrze niszczy wirusa grypy i zapobiega jego przenoszeniu drogą powietrzną.

Zjonizowane powietrze niszczy wirusa grypy i zapobiega jego przenoszeniu drogą powietrzną.

Zjonizowane powietrze niszczy wirusa grypy i zapobiega jego przenoszeniu drogą powietrzną.

Tagi: wirusy, jonizacja ujemna, zapobieganie infekcji

Zachęcamy do zapoznania się z artykułem związanym z zastosowaniem medycyny naturalnej w Waszym codziennym życiu. Jako organizacja pozarządowa staramy się lobbować za zmianą w systemie opieki zdrowotnej. Na co dzień zwracamy uwagę na potrzeby pacjentów z doświadczeniem kryzysu objawowego - czyli tam gdzie medycyna akademicka nie przynosi zamierzonego efektu leczniczego. Propagujemy podejście Szwajcarii do medycyny, w której zainicjowano zmianę konstytucji, czyniąc medycynę alternatywną konstytucyjnym prawem wszystkich obywateli. Obejmuje to homeopatię, neturoterapię, akupunkturę i wszystkie inne alternatywne metody leczenia. To jedyny kraj na świecie, gdzie medycyna uzupełniająca – inaczej alternatywna – jest prawem każdego obywatela.
Alergikus - Bioklinik
Publicysta
Jak podaje Scientific Reports w swoim tekście źródłowym (nature.com/articles/srep11431) zmodyfikowany jonizator powietrza potrafi dezaktywować przenoszone drogą powietrzną wirusy grypy. Oczyszczasz powietrza działający na zasadzie jonizacji ujemnej zapobiegania kolejnym zachorowaniom i w przeciwieństwie do niebezpiecznego ozonu może być stosowany w pomieszczeniach z chorymi gdzie toksyczność ozonu na to nie pozwala. Poniżej przedstawiamy najważniejsze zebrane informacje.
Jak wskazują autorzy raportu istnieje zapotrzebowanie na proste, przenośne i czułe urządzenie do eliminacji oraz identyfikacji wirusów z powietrza, w celu szybkiego wykrywania oraz zapobiegania wybuchom infekcji oraz rozprzestrzeniania się chorób zakaźnych. Każdego roku choroby zakaźne powodują miliony zgonów na całym świecie. Wiele spośród najczęściej występujących patogenów rozprzestrzenia się drogą kropelkową lub przez aerozole (kaszel, kichanie, wymioty itp). Wiedza na temat mechanizmów rozprzestrzeniania się drogą kropelkową jest dla większości patogenów ograniczona, mimo że dla wielu z nich (w tym również wirusów) jest to ważna droga rozprzestrzeniania się. 
Obecnie nie istnieje żadna prosta i sprawdzona technologia umożliwiająca łatwą eliminację wirusów z powietrza oraz ich identyfikację. Problemu nie stanowi technologia analizy – metody, takie jak PCR w czasie rzeczywistym zapewniają wysoką czułość wykrywania większości patogenów. Komplikacje pojawiają się na etapie opracowania efektywnej metody próbkowania małych cząsteczek powietrznych (w tym wirusów) z dużych objętości powietrza. Ponadto, metoda próbkowania powinna być solidna i prosta w obsłudze, dzięki czemu możliwe będzie jej wykorzystywanie w różnego rodzaju otoczeniach. Obecnie, najczęściej stosowane metody ewakuacji patogenów z powietrza są oparte na modelu przepływu powietrza i modelu cieczy. Urządzenia te są skomplikowane, a ich efektywność nie została dokładnie oceniona. Największe znaczenie ma rozprzestrzenianie się chorób zakaźnych w szpitalach. Pojawia się zapotrzebowanie na oczyszczenie otoczenia z patogenów i innych cząsteczek – np. na salach operacyjnych oraz w miejscach przebywania pacjentów immunosupresyjnych i pacjentów z poważnymi alergiami. Pojawia się wówczas zapotrzebowanie nie tylko na identyfikację, ale również eliminację wirusów i innych patogenów z powietrza. Wykazano, że ozon dezaktywuje norowirusy i może być stosowany do neutralizacji patogenów z powierzchni w pustych pomieszczeniach, jednak ze względu na jego toksyczność, nie należy go stosować w otoczeniu, w którym znajdują się pacjenci. Przy jonizacji jest zancznie inaczej. Możemy swobodnie przebywać w pomieszczeniu przy pracy urządzenia i jednocześnie wdychać prozdrowotne jony ujemne. 
Generowanie odpowiednich ujemnych ładunków z jonizatorów dowiodło swojej skuteczności w redukcji przenoszenia wirusa oraz kilku rodzajów bakterii w pomieszczeniu eksperymentalnym. 
Przy pomocy zastosowania jonizatora powietrza opisana została efektywna metoda zapobiegania infekcji wirusa grypy A (szczep Panama 99) przenoszonego drogą powietrzną u zwierząt oraz inaktywację wirusa (>97%)
Jonizator zapobiegł 100% (4/4) infekcji u świnek morskich. Ponadto, urządzenie efektywnie pochłaniało przenoszone drogą powietrzną kaliciwirusy, rotawirusy oraz wirusy grypy przy stopniu [recovery rates] równym 21% po 40 minutach w pomieszczeniu o objętości 19 m3. Jonizator generuje jony ujemne, w ten sposób nadaje ujemny ładunek cząsteczkom znajdującym się w powietrzu / kropelkom aerozolu i przyciąga je elektrostatycznie do dodatnio naładowanej płytki pochłaniającej. Uwięzione wirusy są następnie identyfikowane przy pomocy metody qPCR z odwrotną transkrypcją w czasie rzeczywistym. Urządzenie to zapewnia unikalne możliwości szybkiego i prostego usuwania wirusów z powietrza, a także jednoczesnej identyfikacji i zapobiegania przenoszeniu wirusów drogą powietrzną. 
Jak wskazuje Naturopata Jacek Wikarski praktykujący od lat z jonizacją ujemną zaobserwowałem oddziaływanie ładunków ujemnych (nazywa je witaminami powietrza) na organizmy żywe na zasadzie “dodatkowego układu odpornościowego”. Przez wielu naukowców zostało udowodnione szerokie spektrum pozytywnych i zdrowotnych efektów stosowania ujemnych jonów na ludzkie ciało, zdrowie i dobre samopoczucie. Pionierem tego rodzaju badań jest dr. Kornblueh, który wykazał konieczność rozpoczęcia terapii jonowej przez dodanie ujemnych jonów w atmosferze na obszarach mieszkalnych i miejscach pracy, poprawiając naturalną równowagę, przerywaną współczesną cywilizacją.

 

Najnowsze artykuły
Ciekawy artykuł jak na czas epidemii koronawirusa. Zachęcam do przeczytania.
Janusz
Programista
Po przeczytaniu artykułu zachęciło mnie do przestudiowania wiedzy o tej jonizacji. Poniżej zamieszczono okładkę periodyku w którym ją opisano w postaci witamin powietrza.
Irena
Pacjent Alergikus BioKlinik
cover2

Książka - Witaminy Powietrza

Naturopata Jacek Wikarski jest dobrze znany ze skutecznego usuwania alergii, boreliozy, hshimoto, czy innych groźnych chorób o podłożu autoimmunologicznym za pomocą medycyny komplementarnej. Pomógł już ponad kilkudziesięciu tysiącom osób z różnymi problemami i zaburzeniami zdrowotnymi. Należy do europejskiej czołówki specjalistów w dziedzinie naturopatii. Pochodzący z Polski propagator medycyny naturalnej oraz jonizacji ujemnej powietrza „witaminy powietrza” przez ponad 20 lat praktykuje medycynę alternatywną w kraju i za granicą. Uwielbia podejście Szwajcarii do medycyny, w której zainicjowano zmianę konstytucji, czyniąc medycynę alternatywną konstytucyjnym prawem wszystkich obywateli. Obejmuje to homeopatię, neturoterapię, akupunkturę i wszystkie inne alternatywne metody „leczenia”. To jedyny kraj na świecie, gdzie medycyna uzupełniająca – inaczej alternatywna – jest prawem każdego obywatela.

Nota

Wszelkie materiały i treści udostępniane na stronach firmy Medicus Pharma Sp. z o.o. , a w szczególności: teksty, grafika, znaki towarowe i handlowe, dane oraz tłumaczenia treści, jak również wszelkie inne elementy składowe umieszczone w ramach strony internetowej, chronione są prawem autorskim firm, jej podwykonawców, partnerów oraz kontrahentów, jak również prawami autorskimi producentów towarów, usługodawców lub innych osób trzecich. Wszelkie kopiowanie treści zamieszczonych na stronie jest zabronione i będzie zgłaszane odpowiednim organom. Ustawa z dnia 4 lutego 1994r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych.

Nota

Prowadzone przez wymienioną spółkę oraz spółki zależne usługi należą do medycyny MKA (komplementarnej i alternatywnej) tzw. medycyny naturalnej. Medicus Pharma Sp. z o.o. nie prowadzi działalności medycyny konwencjonalnej. Działalność Spółki w zakresie medycyny komplementarnej i alternatywnej zmierza i służy bezpośrednio do profilaktyki, zachowaniu lub poprawy stanu zdrowia człowieka. Ta strona używa pliki cookie. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

UE

Z rezolucji 1206 na temat europejskiego podejścia do medycyny niekonwencjonalnej, opublikowanej przez Radę Europy w 1999 roku wynika iż medycyna komplementarna i alternatywna może być praktykowana zarówno przez terapeutów, naturopatów nie-lekarzy (well trained practitioners) jak i lekarzy. Właściciel serwisu nie ponosi odpowiedzialności za błędy, ani żadne konsekwencje wynikające z zastosowania informacji zawartych w tym serwisie. Terminologia i objawy chorobowe podane na niniejszej stronie są wg medycyny akademickiej.

© 2019 Alergikus – BioKlinik. All Rights Reserved.

Glifosat – oczyszczanie organizmu

Glifosat – oczyszczanie organizmu

Naturopata Jacek Wikarski D.Sc. Med. jest dobrze znany ze skutecznego usuwania chorób alergicznych, boreliozy oraz detoksykacji za pomocą medycyny integracyjnej. Pochodzący z Polski propagator medycyny naturalnej oraz jonizacji ujemnej powietrza przez ponad 20 lat praktykuje medycynę alternatywną w kraju i za granicą. Ma również pacjentów z Anglii, Szwajcarii, Norwegii, Holandii i USA. Uwielbia podejście Szwajcarii do medycyny, w której zainicjowano zmianę konstytucji, czyniąc medycynę alternatywną konstytucyjnym prawem wszystkich obywateli. Obejmuje to homeopatię, naturoterapię, akupunkturę i wszystkie inne alternatywne metody leczenia. To jedyny kraj na świecie, gdzie medycyna uzupełniająca – inaczej alternatywna – jest prawem każdego obywatela.
Wikarski za pomocą biorezonansu, terapii orgonowej, jonizacji ujemnej oraz fali Schumanna opracował unikatową w swoim rodzaju procedurę oczyszczania organizmu z toksyn. Dotyczy to także glifosatu o którym mowa poniżej. Kiedy Twoje ciało jest zanieczyszczone sztucznymi substancjami ma tendencję do przechowywania ich w różnych częściach organizmu np.: trzustce. Gdy w danym miejscu osiągnięty zostanie pewien próg toksyczności, Nasz układ odpornościowy nie będzie mógł dłużej kontrolować wzrostu drobnoustrojów w tym obszarze, co spowoduje przewlekłą jałową infekcję. Są to obszary, które zamieszkują drobnoustroje, takie jak na przykład bakteria Bartonella, której krętki powodujące boreliozę, pasożytnicze pierwotniaki, helminty czy wirusy wirusy. Nie występują one wszędzie, tylko w niektórych miejscach w organizmie – wyjaśnia nam Wikarski. Z tego powodu nie można rozróżnić toksyczności od infekcji, ponieważ występują łącznie w pewnej korelacji.

Jak oczyścić organizm z glifosatu?

Chociaż organizm może być obciążony różnymi związkami chemicznymi warto zwrócić uwagę na dwa, które są szczególnie niebezpieczne dla mózgu – to glifosat i glin. Glifosat jest analogiem aminokwasu glicyny. Mocuje się w miejscach wiązania glicyny. Ważne jest również to, że organizm zużywa glicynę w procesie detoksykacji, dlatego większość ludzi nie ma wystarczającej ilości glicyny do skutecznej detoksykacji. W celu oczyszczenia organizmu z glifosatu należy wykonać diagnostykę obciążeniową KTT według prawa 5 elementów TCM. Pozwoli to nam na diagnozę narządów osłabionych objętych obciążeniem. Po diagnostyce nasycamy organizm jonizacją ujemną przy której wydziela się nadtlenek wodoru i tlen atomowy. Wszelkie patogeny boją się jak ognia spotkania z takim rodzajem tlenu i obumierają w jego obecności. Tlen zwiększa także procesy atomowe w naszych komórkach dzięki czemu organizm rozpoczyna proces samoleczenia. Kolejny etap to wykorzystanie znanej już techniki biorezonansu przy usuwaniu wybranych patogenów. Uwieńczeniem procesu oczyszczania jest zadbanie o układ limfatyczny przez zastosowanie kombinacji częstotliwości rezonansowej Schumanna 7,83 Hz oraz prawoskrętnych, trójwymiarowych i harmonijnych drgań.

Glifosat – trochę o nim

Stosowanie środków ochrony roślin jest obecnie bardzo rozpowszechnione na całym świecie. Dzięki nim możliwa jest eliminacja szkodników z roślin uprawnych, a także niszczenie roślin niepożądanych, co znacznie ułatwia pracę rolników. Niestety, nie pozostaje to bez wpływu na ludzki organizm, gdyż niektóre substancje kumulują się w roślinach, a następnie, wraz z pokarmem, dostają się do przewodu pokarmowego człowieka. Jednym z takich związków jest glifosat, wprowadzony na rynek jako składnik popularnego herbicydu o nazwie Roundup.
Glifosat jest organicznym związkiem chemicznym z grupy fosfonianów, pochodną kwasu fosfonowego połączonego z glicyną. Bardzo dobrze rozpuszcza się w wodzie, z kolei w rozpuszczalnikach organicznych prawie wcale. Niektórzy badacze twierdzą, że glifosat może być akumulowany przez część organizmów żywych, inni wskazują na jego powinowactwo do fazy mineralnej gleby, a tym samym do akumulacji w wodzie powierzchniowej i glebie.
Roundup zyskał na popularności po rozpowszechnieniu roślin uprawnych modyfikowanych genetycznie, odpornych na działanie glifosatu, co umożliwiło selektywne niszczenie chwastów. Preparat niszczy niepożądane chwasty – jednoroczne i wieloletnie trawy, a także rośliny szerokolistne, nie hamując wzrostu uprawianej rośliny. Zatem jest idealnym środkiem do odchwaszczania dużych powierzchni uprawnych. Do najważniejszych roślin modyfikowanych genetycznie odpornych na glifosat zalicza się soję oraz kukurydzę, a więc rośliny powszechnie spożywane na świecie. Genetycznie modyfikowana soja i kukurydza są głównymi składnikami pasz zwierzęcych, więc i mięso nie jest pozbawione glifosatu. Glifosat stosowany jest nie tylko do niszczenia chwastów, ale także do dosuszania zboża i przyspieszania dojrzewania owoców. Znajduje zastosowanie w ochronie upraw ziemniaków, marchwi, pietruszki, pora, cebuli, buraków, pszenicy, żyta, jęczmienia oraz rzepaku.
Na toksyczne działanie herbicydów najbardziej narażeni są rolnicy. Obecność glifosatu stwierdzono w domach rolników, a także w moczu osób zamieszkujących okolice upraw rolnych, przy których używa się preparaty z tym związkiem. Wiele badań wskazuje na obecność glifosatu w żywności. Chociażby badanie z 2019 roku przeprowadzone przez program FoodRentgen i Fundację Konsumentów dotyczące kasz gryczanych dostępnych w polskich sklepach wykazało, że tylko cztery z dziesięciu przebadanych kasz nie zawierały glifosatu, a w dwóch znaleziono śladowe ilości tej substancji.
Badania nad szkodliwością glifosatu nie są do końca jednoznaczne, gdyż inaczej na organizm działa sam glifosat, a inaczej preparaty zawierające także inne substancje w składzie. Preparaty pestycydowe takie jak Roundap cechują się dużo wyższą toksycznością niż sam glifosat, głównie za sprawą związków powierzchniowo czynnych, zmieniających właściwości herbicydu.
Badanie przeprowadzone w Minnesocie wskazuje na niekorzystny wpływ glifosatu i jego preparatów na rozwój płodów. Zaobserwowano częstsze występowanie wad wrodzonych u dzieci w rodzinach stosujących wszystkie rodzaje pestycydów, w porównaniu z tymi, gdzie stosowano tylko herbicydy. To samo badanie wykazało także, że wśród dzieci poczętych wiosną – czyli w czasie, gdy stosuje się więcej oprysków, procent dzieci z wadami wrodzonymi był wyższy niż wśród dzieci poczętych jesienią.
Badania wskazują ponadto, że preparaty z glifosatem mogą zachowywać się jak modulatory hormonalne, a tym samym wpływać na układ wydzielania wewnętrznego. Mogą one hamować aktywność aromatazy, czyli enzymu odpowiedzialnego m.in za przemianę androgenów w estrogeny. Do zaburzenia syntezy hormonów sterydowych może dochodzić w wyniku zakłócania ekspresji białka StAR. Te wszystkie nieprawidłowości mogą skutkować zaburzeniami metabolizmu wątroby, kości czy nieprawidłowościami w podziałach komórek płciowych.
Glifosat wpływa niekorzystnie na bytujące w jelitach bakterie, redukując liczbę szczepów pożytecznych, co prowadzić może do namnażanie się bakterii beztlenowych, np. z rodzaju Clostridium. Poprzez wpływ na enzymy wątroby katalizujące witaminę D, glifosat może powodować niedobór tej witaminy.
Międzynarodowa Agencja badań nad rakiem w 2015 roku uznała glifosat za substancję potencjalnie rakotwórczą, gdyż istnieją dowody na wpływ tego związku na zwiększanie ryzyka zachorowania na chłoniaka nieziarniczego. Niektóre kraje Unii Europejskiej – np. Holandia, Włochy i Francja – wprowadziły ograniczenia w stosowaniu glifosatu, a w Belgii obowiązuje zakaz sprzedaży tego środka firmom i osobom nie mającym odpowiednich licencji.
Z uwagi na coraz powszechniejsze użycie środków ochrony roślin z glifosatem, jego śladowe ilości mogą znajdować się w wielu różnych produktach spożywczych. Małe ilości substancji nie wywołują zauważalnych od razu zmian w organizmie, ale przy stałym narażeniu mogą doprowadzić do licznych zaburzeń wewnątrzustrojowych.

Choroba Leśniowskiego Crohna

Choroba Leśniowskiego Crohna

Choroba Leśniowskiego Crohna uważana jest przez medycynę akademicką za przewlekłą i nieuleczalną chorobę jelit o nieznanym podłożu. Znane są jednak przypadki kiedy choroby te samoistnie ustępują. Są to generalnie choroby ludzi młodych, ale dotykają także osób w średnim wieku. Mogą mieć podłoże częściowo genetyczne, ale z pewnością geny nie są decydujące, a tylko zwiększają ryzyko zachorowania.

Według nomenklatury medycyny klasycznej to zapalna choroba jelita zaliczana do grupy nieswoistych zapaleń jelit. Przewlekły, nieswoisty proces zapalny ściany przewodu pokarmowego, o nieznanej etiologii. Zmiany chorobowe mogą dotyczyć każdego odcinka przewodu pokarmowego, lecz najczęściej lokalizują się w końcowej części jelita cienkiego oraz początkowej jelita grubego. Najwyższą zachorowalność odnotowuje się w rozwiniętych krajach Europy Zachodniej i Ameryki Północnej. Początek choroby często nie jest swoisty, zazwyczaj o powolnym przebiegu. Wśród głównych objawów mogących wskazywać na chorobę wymienia się:

  • przewlekłą biegunkę
  • bóle brzucha (często w prawym podbrzuszu)
  • osłabienie, gorączkę i utratę masy ciała – zarówno na skutek upośledzonego wchłaniania, jak i niedostatecznego odżywienia spowodowanego brakiem apetytu
  • krew w stolcu
  • zmiany w okolicy odbytowej
  • silne bóle kolkowe spowodowane nawracającą częściową niedrożnością jelita, wywołaną zwężeniem jego światła

Bardzo ważnym elementem leczenia jest odpowiednia dieta, uzależniona od stopnia nasilenia dolegliwości i okresu choroby (zaostrzenia lub remisji). Wiele osób obserwuje nasilenie dolegliwości po spożyciu produktów glutenowych, a zwłaszcza pszenicy. Chorzy na chorobę Leśniowskiego – Crohna cierpią na przewlekły stan zapalny, któremu towarzyszą wrzody i zwężenia, w związku z czym eliminacja produktów glutenowych z diety może przynieść poprawę.

Duża część przypadków chorobowych ma związek z obciążeniami organizmu, które potwierdzamy w diagnostyce KTT. Są to najczęściej obciążenia:

  • patogenne – pasożyty (przywry)
  • bakterie – najczęściej pierwotna przyczyna choroby (borrelia oraz koinfekcje) skutkujące pracą naszego układ immunologicznego w trybie autoagresji

Eliminacja choroby Crohna w podejściu holistycznym

Nasze ponad 20 letnie doświadczenie w terapii biorezonansowej potwierdza dobitnie, że po wyeliminowaniu i odczuleniu alergenów pokarmowych oraz stanów bakteryjnych i pasożytniczych można pokonać stan zapalny. Ważne jest więc przeprowadzenie wiarygodnych testów alergicznych i obciążeniowych KTT oraz wykluczenie obecności przywr, a także boreliozy, która jest ważnym etiologicznie czynnikiem chorób autoimmunologicznych w tym Choroby Leśniowskiego Crohna. Pasożyty i grzyby wytwarzają toksyczne substancje, które podrażniają śluzówkę jelita powodując stan zapalny. U chorych spotykamy także nietolerancje laktozy (cukru występującego w mleku i produktach mlecznych) oraz glutenu i pszenicy.

Diagnostyka KTT

Czy medycyna akademicka to obecnie jedyny i właściwy sposób leczenia, z którym nikt nie ma prawa dyskutować? Gdyby wyjść poza tą optykę, okazuje się, że tradycyjne metody lecznicze sięgają dużo dalej i głębiej, a łączy je jedna, wspólna cecha – holistyczne podejście do pacjenta, wyjście poza schemat leczenia objawowego i szukanie siły leczniczej w naturze. Poniżej przedstawiamy podstawowe informacje na temat jednej z najskuteczniejszych form diagnozowania i usuwania przyczyn “psioriasis” łuszczycy przy zastosowaniu biorezonansu w ramach zaawansowanej diagnostyki i terapii KTT.

Niezwykle skutecznym narzędziem w walce z chorobą Leśniowskiego Crohna staje się indywidualnie dopracowana przez Nas diagnostyka i terapia KTT. Dzięki wykorzystaniu wiedzy medycyny chińskiej prawa 5 elementów i zastosowaniu odpowiedniego wzorca drgań na punktach akupunkturowych dowiadujemy się jakie organy zostały osłabione i czy choroba jest w stanie ostrym czy chronicznym. Przy jednoczesnym zastosowaniu terapii drugiego modułu terapeutycznego zintegrowanego drugim kanałem wejściowym stało się możliwe zastosowanie informacji substancji stabilizujących takich jak np.:

  • Ampułka eliminacji aflotoxin (wysoko toksyczny produkt metaboliczny pleśni, w wielu przypadkach bardziej niebezpieczny od samych pleśni, wywołuje i nasila osłabienie organizmu, za pomocą tej ampułki przyśpieszamy usuwanie toksyn grzyba z organizmu)
  • Ampułka wzmocnienie obrony jelitowej (wspomaga układ odpornościowy sprzężony z jelitami zapobiegając tym samym ponownemu osłabieniu narządu)
  • Ampułka aktywacja limfy – aktywacja blokad przepływu limfy dzięki czemu toksyny mogą być sprawniej eliminowane z organizmu
  • Ampułka przeciw pasożytnicza – wspiera organizm w walce z obciążeniem pasożytniczym
  • Ampułka toksyn bakteryjnych – stymuluje eliminację toksyn bakteryjnych
  • Ampułka komórki – ochrona komórek przeciw toksynom bakterii
  • Ampułka bakteria killer – zapobiega wchłanianiu i rozprzestrzenianiu entero i endo toksyn w organizmie
  • Ampułka stop M – protein – zapobiega zajęciu jelit przez bakterie M-protein
  • Ampułka rozpadu krążenia toksyn – wspomaganie rozpadu krążących toksyn w organizmie
  • Ampułka nietolerancji pokarmowych – wspomaganie procesu odczulania centralnych alergenów pokarmowych

Źle się czujesz i od lat masz problem z chorobą? Przyjdź do poradni Alergikus i przekonaj się o skuteczności usuwania przyczyn większości chorób za pomocą diagnostyki i terapii KTT. Posiadamy ponad 20 letnie doświadczenie w usuwaniu alergii oraz przyczyn chorób z którymi medycyna komplementarna sobie nie radzi. Wykonaj diagnostykę obciążeniową lub test alergiczny – warszawa i dowiedz się, co jest bezpośrednią przyczyną Twojej alergii. Zadzwoń i umów wizytę 509 844 448 lub 517 606 026.

Często nawracające infekcje. Problem dotyczy bardzo dużej ilości dzieci w wieku przedszkolnym i szkolnym.

Często nawracające infekcje. Problem dotyczy bardzo dużej ilości dzieci w wieku przedszkolnym i szkolnym.

Ten problem dotyczy dzieci w wieku przedszkolnym i szkolnym. To grzyby pleśniowe są przyczyną częstych infekcji, przerostu migdałków, problemów zatokowych oraz astmy oskrzelowej.

Masz problem z częstymi infekcjami u swojego dziecka, przerostem migdałków, astmą oskrzelową lub sam cierpisz na problemy zatokowe. Przeczytaj dlaczego przegrywasz walkę z chorobą. Poznaj naturalne sposoby w walce z chorobą.

Infekcją lub zakażeniem nazywamy sytuację, gdy do organizmu wtargnęły drobnoustroje chorobotwórcze, udało im się pokonać odporność organizmu i wywołać chorobę. Dochodzi wtedy do reakcji zapalnej. Zapalenie jest procesem, podczas którego organizm gromadzi w miejscu infekcji komórki zdolne pokonać czynniki chorobotwórcze i zakończyć infekcję. Dochodzi do rozszerzenia naczyń krwionośnych w miejscu zakażenia, obrzęku i zaczerwienienia, pojawia się także ból. Infekcje, ze względu na wywołujący je czynnik dzielimy na: wirusowe, bakteryjne, grzybicze lub mieszane. Symptomy zależą od miejsca zakażenia. Katar, kaszel, chrypka, ból gardła i migdałków, gorączka oraz bóle głowy i bóle mięśniowe towarzyszą infekcjom dróg oddechowych.

Infekcje najczęściej zaczynają się na jesień, a kończy je mroźna zima. Zadajemy sobie pytanie z czym to jest związane. Kolejne wizyty u lekarza prowadzącego kończą się podaniem antybiotyku. I tak co miesiąc. Dwa tygodnie dziecko zdrowe, tydzień chore. Na szczęście można ochronić Nasze pociechy od częstych infekcji poprzez odpowiednie zdiagnozowanie przyczyny choroby i odbudowanie zniszczonego układu odpornościowego. Często problem tkwi w grzybach jednych z najstarszych organizmów na świecie. Niektóre gatunki grzybów drożdżopochodnych oraz pleśniowych negatywnie wpływają na człowieka. W przypadku pacjentów z obniżoną odpornością immunologiczną powietrze oraz żywność zakażona grzybami lub ich toksynami stwarza olbrzymie niebezpieczeństwo (objawy alergiczne przy kontakcie z grzybami: częsta zapadalność na choroby górnych dróg oddechowych, odrywający się kaszel, zapalenie ucha, powiększony migdał, katar, cieknięcie z nosa, podwyższona temperatura oraz tzw. zakażenia układowe). Grzyby pleśniowe są wszechobecne w środowisku naturalnym i cechuje je łatwa rozsiewalność stąd kontakt organizmów żywych z ich toksynami jest wszechobecny poprzez żywność, inhalację oraz skórę. Nie należy zapominać o hipertrofii narządów obronnych organizmu, manifestujących powiększeniem lub przerostem migdałków.

Pora jesienna oraz deszczowa zima wprowadza stały dostęp do grzybów pleśniowych. Przy nadmiernym kontakcie z antygenem może dojść do w/w powikłań. Stąd częste niewytłumaczalne infekcje, ataki astmy oskrzelowej które nader trudno zdiagnozować, a leczenie kończy się antybiotykoterapią wyniszczającą florę bakteryjną organizmu. Alergia na pleśnie i grzyby czyli ich zarodniki aspergillus, cladosporium, alternaria, candida albicans oraz mucor i wiele innych należą do alergenów występujących przede wszystkim w budynkach oraz inhalacyjnie w powietrzu. Rosną i rozwijają się w miejscach ciepłych i wilgotnych. Najbardziej lubią łazienki, kabiny prysznicowe piwnice oraz pomieszczenia klimatyzowane. Pleśnie bytują również na zewnątrz. Rosną w glebie oraz na mokrych liściach. Bytują także na łupinach orzechów. Spotykamy je także w kurzu domowym. W wietrzne dni wiatr przenosi je na duże odległości, więc mogą się dostawać do naszych domów np. podczas wietrzenia. Grzyby bytujące w otoczeniu człowieka, jak i w jego organizmie, mogą wywoływać różne reakcje immunologiczne. Antygeny grzybów mogą stymulować wytwarzanie specyficznych IgE u osób atopowych, co klinicznie przejawia się pojawieniem lub pogorszeniem przebiegu klinicznego kataru alergicznego lub astmy oskrzelowej. W zależności od wieku badanej grupy, warunków klimatycznych oraz użytej metody diagnostycznej, alergia na grzyby występuje u 5%-20% osób atopowych, natomiast aż u 10%-38% dzieci chorych na astmę oskrzelową. Z tego powodu uczulenie na grzyby jest trzecim w kolejności uczuleniem w astmie dziecięcej po roztoczach i pyłkach. Astma z wiodącym uczuleniem na grzyby jest nazywana astmą pleśniową i dotyczy głównie dzieci i młodych dorosłych.

Astma na tle grzybów pleśniowych

Objawy przy grzybach pleśniowych

Ekspozycja na metabolity grzybów, takie jak β-glukany i mikotoksyny, może wywierać działanie immunosupresyjne lub drażniące i w ten sposób promować zaburzenia w układzie oddechowym. Do wywołania reakcji alergicznej na pleśnie wystarczą grzyby z bardzo małą liczbą zarodników. Alergia na pleśń (zarodniki pleśni) i grzyby dokucza w szczególności w domu, ale reakcja może wystąpić także poza nim. Grzyby bytujące w otoczeniu człowieka, jak i w jego organizmie, mogą wywoływać różne reakcje immunologiczne. Antygeny grzybów mogą stymulować wytwarzanie specyficznych IgE u osób atopowych, co przejawia się pojawieniem lub pogorszeniem kataru alergicznego lub astmy oskrzelowej. Najczęstszymi objawami są: katar, kaszel, drapanie w gardle, specyficzna chrypka, a nawet łzawienie oczu. Często pojawia się u badanych przerośnięty migdał i częste nawracające przeziębienia. Obserwuje się nader często problemy zatokowe oraz astmatyczne. Reasumując grzyby pleśniowe mogą być przyczyną:

  • częstych infekcji
  • problemów z zatokami
  • problemów oskrzelowych
  • problemów z górnymi drogami oddechowymi
  • astmy
  • napadowego kaszlu
  • przerostu migdałka gardłowego tzw. trzeciego migdałka
  • powiększeniu migdałków podniebiennych

Grzybice wewnętrzne

Od alergii na pleśnie i drożdże daleka jest droga do grzybicy jakiegoś organu wewnętrznego. Jeżeli do tego dołączą niekorzystne okoliczności jak zażywanie antybiotyków, poważne choroby, operacje wtedy droga do grzybicy może zastraszająco się skrócić. Reakcja alergiczna na pleśnie nie oznacza, że te czynniki chorobotwórcze występują w organizmie. Przeciwnie z reguły reakcje alergiczne jak np.: pokasływanie u dzieci wywoływane jest przez czynniki zewnętrzne. Jeżeli jednak alergia nie chce zniknąć mimo najstaranniejszego wyeliminowania alergenów z otoczenia (ozonowanie pomieszczeń mieszkalnych, gruntowne czyszczenie owoców i warzyw, likwidacja kwiatów doniczkowych oraz sztucznych zbiorników wodnych) należy wziąć pod uwagę, że organizm zarażony jest pleśniami i ich wtórnymi metabolitami. Często schorzenia zaliczane do infekcji bakteryjnych mogą być spowodowane przez pleśnie.

Gdzie występują pleśnie i grzyby

Grzyby pleśniowe należą do pospolitych aeroalergenów, wchodzących w skład zanieczyszczeń powietrza i kurzu. Drożdże bardzo dobrze rozwijają się wewnątrz innych organizmów lub na składowanych owocach, warzywach oraz na wilgotnej ziemi. Pleśnie żyją na żywych i obumarłych roślinach w glebie oraz miejscach które dzięki swojej wilgotności i temperaturze stwarzają korzystne warunki dla ich rozmnażania np: piwnice, baseny, zawilgocone ściany, zbiornikach pasz i zbóż. W samym kurzu domowym żyje bardzo wiele odmian pleśni. Większość ludzi uczulonych na kurz domowy uczulona jest właśnie na znajdujące się w nim pleśnie. Miejscem wylęgania się pleśni w domu są w szczególności łazienki, piwnice oraz nasze sypialnie a szczególnie zawilgocone łóżka od potu wydalanego w czasie snu. Szczególnie niebezpieczne są elektryczne nawilżacze powietrza gdzie gromadzą się olbrzymie pokłady pleśni. Pojawienie się pleśni w jakimś miejscu oznacza wytwarzanie przetrwalników dzięki czemu zapewniają sobie rozprzestrzenianie i rozmnażanie. Gdy pleśń pojawi się w jakimś miejscu zaczyna wytwarzać przetrwalniki (niektóre gatunki nawet 20 milionów na minutę). W ten sposób zapewniają sobie rozprzestrzenianie się i rozmnażanie. Najlepsze warunki do pylenia to ciepła i wilgotna pora roku po której występują suche dni. Oprócz przetrwalników pleśni występujących w powietrzu wywołujących reakcje alergiczne tak samo reakcje mogą wywołać drobniutkie produkty przemiany ich materii które wraz z powietrzem nie da się usunąć nawet przy zastosowaniu najlepszych filtrów. Pleśnie występują także w produktach spożywczych z hodowli biologicznych jak i woskowanych jabłek pomarańczy. Nie są wolne od nich również produkty spożywcze z cieplarni albo orzechy znajdujące się jeszcze w łupinach lub źle przechowywane orzechy surowe lub prażone. Grzyby znajdują się także w przyprawach na pomidorach, marchwi, owocach prosto z drzewa jak też w widocznie zaatakowanych przez grzyby i pleśnie nadgniłych opadłych owocach. Od dawien dawna stosuje się także drożdże w przemyśle spożywczym przy produkcji wina, piwa, kefiru oraz serów. Tylko nieliczni wiedzą na jakiej pożywce wyrosły enzymy znajdujące się w różnych produktach spożywczych. Nie ma zwyczaju podawania na etykietach informacji jakie grzyby dostarczają jakich enzymów chociaż takie tajemnice ujawniłyby życie wielu alergikom. Jeżeli organizm reaguje na jakiś lek, produkt spożywczy nie oznacza, że być może reakcja wystąpiła na jakiś konserwant lub barwnik zawarty w tym produkcie, a na enzym pleśniowy użyty do jego produkcji. Na przykład przy produkcji soku pomarańczowego nader często używa się enzymów drożdży do jego klarowania. Ostrożnie z doniczkami do kwiatów w których ziemia zainfekowana jest wszystkimi rodzajami grzybów Aspergillus wysyłających do otoczenia potężne ilości przetrwalników. Wiele osób w tym dzieci reaguje wyraźnie na grzyby z doniczek stojących często w ich pokojach. Często obserwuje się przewlekły kaszel oraz problemy astmatyczne.

Nieskuteczne leczenie częstych infekcji

Jeśli leczenie konwencjonalne jest bezskuteczne i nadal utrzymują się dolegliwości różnego rodzaju (częste powtarzające się infekcje, problemy zatokowe, zapalenia ucha u dzieci, stany zapalne skóry, katar, astma oskrzelowa, anginy, przerost migdałka) należy przypuszczać, że ma się do czynienia z alergią na pleśnie. Wielu alergologów twierdzi, że mniej więcej jedna trzecia alergików jest uczulona na pleśnie, a niektórzy utrzymują nawet, że aż 80 procent wszystkich alergii należy przypisać pleśniom. W ostatnich latach daje się zauważyć, niestety, szybki wzrost liczby osób cierpiących na rozmaite postacie alergii. Przyczyną tego jest prawdopodobnie osłabianie systemu immunologicznego przez leki (antybiotyki, kortyzon, leki immunosupresyjne, cytostatyki, hormonalne środki zapobiegające ciąży itp.), trucizny występujące w środowisku naturalnym (metale ciężkie, pestycydy, rozpuszczalniki, dodatki do produktów żywnościowych, trucizny mieszkaniowe) oraz psychiczny stres (wywołany przez szkołę, uniwersytet, pracę zawodową i karierę, sytuację rodzinną, brak pieniędzy, hałas, ciężkie dzieciństwo). Reakcje alergiczne skierowane są częściowo bezpośrednio przeciwko drożdżycy, a częściowo – łącznie z tak zwanymi “reakcjami krzyżowymi” – przeciwko substancjom zbudowanym podobnie jak drożdże (a więc grzybicom pleśniowatym, serom grzybowym, drożdżom piwnym i jadalnym), częściowo jednak też przeciwko innym substancjom, jak na przykład mleko krowie, pióra i puch, roztocza, kurz domowy, określone owoce lub rodzaje zboża. Widocznie system immunologiczny doznał w wyniku zakażenia drożdżami takich zakłóceń, że z trudem daje sobie radę z alergenami wszelkiego rodzaju. Niestety wielu alergologów nie łączy alergii z zachorowaniem na grzybice drożdżowe, a wręcz wyklucza to, ponieważ reakcja alergiczna na wyciąg z drożdży przy teście śródskórnym następuje często z opóźnieniem. Jednak sprawą o zasadniczym znaczeniu jest to, aby alergie były leczone łącznie. Albowiem po pierwsze są one powodem wielu dolegliwości: bólów głowy, bólów kończyn, dolegliwości menstruacyjnych, bólów zatok i innych. A po drugie alergia na drożdże oznacza, że działanie systemu immunologicznego zostało zakłócone: nie funkcjonuje on prawidłowo. Jeśli alergia zostanie pomyślnie zneutralizowana, system immunologiczny jest w stanie zniszczyć te zarodniki grzybów, których nie dosięgły środki antygrzybicowe lub zapobiec powstawaniu nowych infekcji po odstawieniu leków. Dokładny test alergiczny tzw. inhalacyjny na obecność alergii pleśniowej jest najpełniejszą wskazówką infekcji drożdżami oraz pleśniami. Jednakże nawet wtedy, gdy test wskazuje bardzo mało alergenów, w nielicznych przypadkach może występować drożdżyca. Dlaczego? Infekcja może być stosunkowo świeża i system immunologiczny miał jeszcze za mało czasu, by móc zareagować i wyprodukować dostateczną liczbę przeciwciał, albo system immunologiczny wcale nie uznaje za wroga czynnika wzbudzającego chorobę, co jest złym prognostykiem dla zwalczania infekcji przez wrodzony układ własnej obrony organizmu. Podsumowując należy odczulić alergeny dodatnie i oczyścić organizm z metabolitów grzybów pleśniowych.

Historia choroby alergika pleśniowego

Anna lat 14. Wydaje się być zdrowa. W organizmie ze zdrowym systemem immunologicznym nie ma praktycznie żadnych grzybów. Ale już pozornie drobne zabiegi i leczenie antybiotykiem mogą utorować drogę do ich osiedlenia się. W wieku 15 lat pojawiają się chroniczne infekcje leczone często antybiotykami, które niszczą florę bakteryjną w ustach, jelicie grubym i w wielu innych miejscach. Powracają problemy zatokowe z okresu przedszkolnego. Następnie dochodzi do objawów skórnych na powierzchniach zgięciowych. Zostaje włączone leczenie sterydowe które przyczynia się dalej do osłabienia systemu immunologicznego i naturalnej flory bakteryjnej, przygotowując w ten sposób grunt dla grzybic i pleśni. Wszystkie te czynniki powinien brać pod uwagę lekarz przepisując lek. Leczenie przeciąga się dwa lata i pojawia się astma oskrzelowa. W tym znaczącym momencie rodzice pacjentki decydują się na wykonanie testu alergicznego oraz testu STI Skan w kierunku obciążenia przetrwalnikami grzybów i pleśni. Zostaje postawiona trafna diagnoza: uczulenie na wszechobecne grzyby oraz na gluten i kukurydzę. Zastosowano dietę eliminacyjną, odczulono alergeny. Objawy zaczęły stopniowo zanikać przy równoczesnym odstawieniu sterydów. Następnie poddano pacjentkę terapii usuwania zlokalizowanych obciążeń. Po ponad półrocznym leczeniu pacjentka pozbyła się wcześniejszych dolegliwości.

Adrian lat 12. Głównym problemem Adriana, który zgłosił się do poradni Alergikus wraz z rodzicami, był przewlekle występujący kaszel oraz nawracające przeziębienia. Pojawiały się one przez cały okres jesienno – zimowy i nawet najmniejszy katar kończył się poważną infekcją, którą leczono zazwyczaj antybiotykami, osłabiającymi mikroflorę jelit. U dziecka zdiagnozowano także astmę, której objawy nasilały się w zawilgoconych pomieszczeniach. Dodatkowo u Adriana doszło do przerostu migdała gardłowego, co z kolei skutkowało częstym występowaniem zapalenia ucha. Mama Adriana usłyszała o testach alergicznych wykonywanych metodą STI od koleżanki z pracy, która dzięki odczulaniu pozbyła się licznych alergii pokarmowych. Testy alergiczne wykonane u Adriana wykazały alergię na kilka mieszanek pleśni, a dodatkowo na mleko oraz soję. Odczulenie wszystkich pleśni oraz mleka, połączone z dietą eliminacyjną doprowadziło do stopniowej poprawy stanu zdrowia – kaszel zniknął, infekcje przestały się pojawiać, a objawy astmatyczne zniknęły całkowicie.

Bisfenol jak wpływa na nasze zdrowie i jak go usunąć z naszego organizmu ?

Bisfenol jak wpływa na nasze zdrowie i jak go usunąć z naszego organizmu ?

Plastik jest niezwykle powszechnym surowcem, wykorzystywanym w wielu gałęziach przemysłu. Tworzywo to posiada wiele cech pożądanych zarówno przez producentów, jak i konsumentów, w związku z czym jest wszechobecne w życiu niemal każdego człowieka. Obecnie coraz więcej ludzi zwraca uwagę na szkodliwy wpływ plastiku na środowisko, jednak mało kto zdaje sobie sprawę z jego niekorzystnego oddziaływania na zdrowie.
Do niewątpliwych zalet tworzyw sztucznych zalicza się łatwość ich przetwórstwa oraz możliwość nadawania im wielu kształtów, barw czy form. Jednak pomimo swojej użyteczności i funkcjonalności, plastik nie jest ekologiczny i bezpieczny ani dla człowieka, ani dla środowiska. Tworzywo to cechuje się bardzo długim czasem rozkładu, przez co produkty z niego wykonane zalegają tysiące lat na składowiskach odpadów. Jego recykling jest kosztowny, a plastik poddany temu procesowi traci mnóstwo swoich właściwości. Ponadto, wiele rodzajów polimerów wchodzących w skład plastiku wydziela szkodliwe substancje, przypominające strukturą hormony, negatywnie oddziałując na nasze zdrowie.
Jednym z takich związków jest Bisfenol A (BPA), czyli organiczny związek chemiczny z grupy fenoli, będący podstawowym składnikiem plastików i żywic epoksydowych. Za jego sprawą tworzywo staje się odpowiednio giętkie i plastyczne oraz zachowuje kształt. BPA słabo rozpuszcza się w wodzie, za to wykazuje dobrą rozpuszczalność w produktach spożywczych zawierających tłuszcz i cukier.
Bisfenol A wchodzi w skład wielu produktów codziennego użytku, m. in. butelek plastikowych, plastikowych opakowań np. na jogurty, jednorazowych talerzy i sztućców, słomek, powłok wyścielających wnętrza puszek, plastikowych torebek na jedzenie, a nawet zabawek, butelek czy smoczków dla dzieci. Ze względu na łatwe przetwórstwo, niską cenę i wygodę użytkowania, plastik znalazł szerokie zastosowanie w produkcji opakowań do żywności, zastępując prawie całkowicie popularne niegdyś szkło czy papier. Produkty, które spożywamy każdego dnia, często mają długotrwały kontakt z plastikowymi foliami, torebkami czy też pojemnikami. Mnóstwo ludzi podgrzewa jedzenie opakowane w plastik np. w mikrofalówce, nie zdając sobie sprawy, jak wiele niekorzystnych substancji może migrować wówczas do żywności.

Bisfenol może dostawać się do organizmu różnymi drogami:
przez układ pokarmowy: w wyniku przenikania związków z opakowań plastikowych i puszek do żywności, czemu sprzyjają wszelkie uszkodzenia materiału (np. zarysowania) i wysoka temperatura
przez układ oddechowy: dotyczy szczególnie pracowników fabryk produkujących plastik, lakiery, farby czy kleje
przez skórę: zwłaszcza poprzez dotykanie paragonów, ale także plastikowych przedmiotów codziennego użytku, w tym zabawek i kosmetyków.

Bisfenol A jest tak powszechnym związkiem, że całkowite uniknięcie kontaktu z nim jest niemożliwe, ale narażenie można minimalizować np. poprzez rezygnację z żywności i napojów w puszkach (konserw, warzyw) – zamiast tego lepiej wybierać świeże produkty. Żywność najlepiej przechowywać w pojemnikach szklanych lub ze stali nierdzewnej, a jeśli już wybieramy plastik, to warto zwrócić uwagę, czy nie zawiera on bisfenolu (na opakowaniu powinno być oznaczenie BPA free). Niestety opakowania oznaczone jako wolne od bisfenolu mogą zawierać jego analogi, także szkodliwe dla zdrowia. Nie należy używać pojemników uszkodzonych i porysowanych, gdyż z nich BPA łatwiej przenika do żywności, pojemników plastikowych nie wolno też podgrzewać. Bardzo niebezpieczne jest gotowanie kasz czy ryżu w plastikowych woreczkach, gdyż uwalnianiu bisfenolu do żywności sprzyja wysoka temperatura. Warto zwrócić uwagę na napoje w plastikowych butelkach i nie używać tych opakowań wielokrotnie, bo nawet jeśli nie zawierają BPA, to mogły ulec uszkodzeniom, przez co materiał staje się bardziej podatny na uwalnianie toksycznych związków. Wszelkich napojów, w tym wody w plastikowych opakowaniach nie należy poddawać działaniu ciepła, np. nie wystawiać ich na działanie promieni słonecznych. Zagrożeniem mogą być też ryby łowione ze zbiorników zawierających dużo plastikowych śmieci, więc warto zwrócić uwagę na ich jakość i pochodzenie.
Bisfenol A jest obecny także w kurzu, przez co na jego działanie szczególnie narażone są małe, raczkujące dzieci. W doświadczeniu przeprowadzonym na rodzinie mającej w swoim domu dużo plastikowych przedmiotów (głównie zabawek i żywności w plastikowych opakowaniach) wykazano przekroczenie dopuszczalnych stężeń BPA w moczu (u dorosłego mężczyzny stwierdzono 14,2 ng/ml związku) oraz w kurzu zebranym z domu (19,06 ng/g).
Tworzywa sztuczne mogą powodować wiele chorób i objawów alergicznych, a także trwale obciążać organizm, czyniąc go bardziej podatnym na niekorzystne działanie środowiska. Ponadto wydostawać się z nich mogą substancje toksyczne o nie do końca poznanych właściwościach. Część z nich nie ulega biodegradacji, a kumuluje się w organizmie, osłabiając tym samym jego zdolności obronne. I choć przepisy prawne określają bezpieczne dla ludzi ilości substancji, jakie mogą migrować z opakowań, to okazuje się, że już ich minimalne stężenia zaburzają funkcjonowanie wielu narządów i tkanek.
Bisfenol A wykazuje podobieństwo strukturalne do estrogenu, czyli żeńskiego hormonu płciowego, przez co może się łączyć z obecnymi w organizmie receptorami estrogenu i wpływać na układ hormonalny. W związku z tym, że przypomina naturalny element organizmu, nie jest traktowany jako zagrożenie i odkłada się w tkankach, z których jest stopniowo uwalniany do organizmu, co może zaburzać naturalną równowagę hormonalną. Wykazano, że bisfenol wpływa na funkcje receptorów dla hormonów steroidowych – m. in. estrogenowego i androgenowego, przez co zakłóca wiele kluczowych szlaków metabolicznych. Udowodniono także, że BPA oddziałuje negatywnie na hormony tarczycy, gdyż wiąże się do receptora jądrowego hormonu tarczycy, działając antagonistycznie, a także do białek transportujących hormony tarczycy, hamując ich transport.
Wiele badań naukowych wykazało powiązanie Bisfenolu A z występowaniem cukrzycy, otyłości i chorób układu krążenia. Wysokie stężenie BPA w moczu powiązane jest ponadto z mniejszą aktywnością jajników, mniejszą liczbą dojrzewających komórek jajowych u kobiet i z pogorszeniem jakości spermy u mężczyzn, więc wpływa negatywnie na płodność. Bisfenol ma zdolność migrowania z organizmu matki do płodu, przez co może doprowadzić do wad wrodzonych i zaburzeń odporności u dzieci. Może powodować poronienia i przedwczesne porody, a także zaburzenia rozwojowe i uszkodzenia mózgu u dzieci narażonych na kontakt z tą substancją w czasie ciąży i w pierwszych latach życia. Niemowlęta i małe dzieci nie mają w pełni wykształconej zdolności do usuwania z organizmu szkodliwych substancji, więc są szczególnie narażone na ich działanie.
Kontaktu z plastikiem nie da się całkowicie wyeliminować, ale warto go ograniczać i w miarę możliwości zwracać uwagę na obecność bisfenolu w produktach codziennego użytku. Warto zastępować plastikowe butelki oraz opakowania szklanymi, zrezygnować z żywności puszkowanej, a w zamian wybierać produkty nieprzetworzone. Takie zachowania przyczynią się nie tylko do poprawy naszego stanu zdrowia, ale także wpłyną pozytywnie na środowisko, i tak już bardzo zanieczyszczone przez plastik. Jeżeli zależy nam na zdrowiu, a przez wiele lat „faszerowaliśmy” swój organizm plastikiem warto zastanowić nad jego eliminacją. Toksyny gromadzą się w naszym organizmie, a ich nadmiar ma negatywny wpływ na zdrowie i funkcjonowanie narządów. Bardzo ważne jest pamiętanie o oczyszczaniu organizmu, nie jest to trudne, a ma dobroczynny wpływ na organizm. Jak pozbyć się więc bisfenolu? Naturopata Jacek Wikarski D.Sc. Med. jest dobrze znany ze skutecznego usuwania chorób alergicznych, boreliozy oraz detoksykacji za pomocą medycyny integracyjnej. Pochodzący z Polski propagator medycyny naturalnej oraz jonizacji ujemnej powietrza przez ponad 20 lat praktykuje medycynę alternatywną w kraju i za granicą.
Wikarski za pomocą biorezonansu , terapii orgonowej, jonostrfy, fali Schumanna oraz terapii fizykalnej mikrokrążenia opracował unikatową w swoim rodzaju procedurę oczyszczania organizmu z toksyn. Kiedy Twoje ciało jest zanieczyszczone sztucznymi substancjami ma tendencję do przechowywania ich w różnych częściach organizmu np.: trzustce. Gdy w danym miejscu osiągnięty zostanie pewien próg toksyczności, Nasz układ odpornościowy nie będzie mógł dłużej kontrolować wzrostu drobnoustrojów w tym obszarze, co spowoduje przewlekłą jałową infekcję. Są to obszary, które zamieszkują drobnoustroje, takie jak na przykład bakteria Bartonella, której krętki powodujące boreliozę, pasożytnicze pierwotniaki, helminty czy wirusy. Nie występują one wszędzie, tylko w niektórych miejscach w organizmie – wyjaśnia nam Wikarski. Z tego powodu nie można rozróżnić toksyczności od infekcji, ponieważ występują łącznie w pewnej korelacji.
W obecnych czasach, kiedy to zewsząd jesteśmy atakowani przez zanieczyszczenia środowiskowe, niezwykle ciężko jest utrzymać odpowiedni stan zdrowia. Zanieczyszczona woda, powietrze, żywność, używki czy leki to tylko wybrane trucizny pokonujące bariery obronne organizmu każdego dnia. Postępująca chemizacja środowiska prowadzi do coraz to większych obciążeń organizmu toksynami. Toksyny dostają się do organizmu nie tylko ze świata zewnętrznego, ale także mogą powstawać w jego wnętrzu, np. w wyniku fermentacji i gnicia pokarmu w źle funkcjonujących jelitach. Wieloletnia kumulacja trucizn, spowodowana m.in upośledzonym procesem ich wydalania może skutkować zatruciem organizmu. Ważne jest zatem odpowiednie funkcjonowanie narządów związanych z eliminacją patogenów, do których zalicza się jelita, drogi oddechowe oraz skórę. To tymi narządami człowiek kontaktuje się ze światem zewnętrznym co ma istotny wpływ na rozwój alergii. Jak wskazuje Naturopata Jacek Wikarski skóra oddziela od środowiska, a zarazem łączy z nim. Za jej pośrednictwem do organizmu dochodzi ciepło oraz inne promieniowanie, ale także substancje trujące z powietrza oraz opakowań z którymi mamy do czynienia na co dzień. Niezwykłą rolę w programie oczyszczania organizmu zawdzięczamy jonostrefie w której wykorzystywana jest plazma wikarskiego. Właśnie w jej strukturach najważniejszą rolę odgrywają takie składniki jak jonizacja ujemna, wodór i tlen singletowy. To właśnie one posiadają tzw. działanie sprawcze. Jony zwane “witaminami powietrza” powstające nieustannie w efekcie lenarda dają szerokie spektrum pozytywnych efektów prowadząc w sposób bezpośredni do wzmocnienia układu immunologicznego i żywotności komórek. Wodór jest najsilniejszym znanym nauce antyoksydantem jaki do tej pory odkryto. Działanie wodoru w dużej mierze wynika z budowy jego cząsteczki – jest ona na tyle mała, że z łatwością przenika przez pęcherzyki płucne do komórek, a następnie do mitochondriów inicjując procesy naprawcze w organizmie. Dzięki w odorowi spowalniany jest także podział komórek, który wydłuża ich życie. Tlen singletowy ze względu na swój nanocząsteczkowy charakter powodować może przetkanie i otwarcie mikro naczynek krwionośnych i kapilar, dzięki czemu krew, tlen i składniki odżywcze zaczynają krążyć efektywniej w organizmie. Organy Naszego ciała zostają odżywione, ukrwione, natlenione i skutecznie oczyszczone z produktów przemiany materii. Organizm zaczyna samodzielnie się regenerować. Następuje poprawa komunikacji neuronowej mózgu z organami ciała, zanikają wszelkie stany zapalne w organizmie i lokalne toksemie. Poprawia się ukrwienie wątroby, nerek, śledziony, trzustki, a cały organizm zaczyna funkcjonować na wysokim i efektywnym poziomie. Stabilizuje się również proces produkcji hormonów i enzymów, dzięki temu poprawia się w całości funkcjonowanie organizmu, w którym inicjują się procesy samonaprawcze. Reasumując przy oczyszczaniu organizmu Jonostrefę taktuję jako detoks i oczyszczenie organizmu z toksyn, związków chemicznych stosowanych w konserwacji żywności, uprawach roślin czy hodowli zwierząt.

Łuszczyca (psoriasis). Diagnostyka KTT i usuwanie przyczyn choroby.

Łuszczyca (psoriasis). Diagnostyka KTT i usuwanie przyczyn choroby.

W starożytnej Grecji znano już objawy tej choroby, której nazwa pochodzi od greckiego słowa psora (łuska). Znana jest więc od czasów Hipokratesa. Łuszczyca często bywa mylona z innymi schorzeniami skóry. Na skórze pojawia się osutka (nie swędząca) złożona z drobnych grudek pokrytych srebrzystymi łuskami. Na skutek ich powiększenia może dojść do powstania ognisk różnej wielkości (głównie na kolanach, łokciach, skórze owłosionej głowy). Przy lekkim zadrapaniu występuje objaw tzw. krwawienia punktowego. Łuszczyca dotyka 2-4 procent populacji. Przyjmuje się więc, że w Europie i USA zapadają na nią 2-4 osoby na 100. Rzadziej chorują Murzyni i Azjaci, a Eskimosi grenlandzcy w ogóle jej nie znają. Ma na to wpływ z pewnością sposób odżywiania. W 30% przypadków występuje rodzinnie, co oznacza, że niektórzy ludzie są do niej bardziej predysponowani. Obostrzenie objawów chorobowych łuszczycy może być spowodowane np: zapaleniem górnych dróg oddechowych jak i również różnego typu infekcjami bakteryjnymi. Łuszczyca może występować w wielu postaciach – ciężki przebieg ma krostkowa i stawowa.

W nomenklaturze medycyny akademickiej łuszczyca jest chorobą autoimmunologiczną powodującą bolesne, czerwone, swędzące rany i wysypki. Jest to w dużej mierze choroba alergiczna – wszyscy pacjenci z wypryskiem mają pozytywny wynik na alergie, a 80% ma podwyższony poziom IgE, przeciwciała alergicznego.

W nomenklaturze medycyny holistycznej – naturalnej łuszczyca, a tak naprawdę objawy skórne które obserwuje się u pacjentów związana jest z poważnym osłabieniem organizmu i nieprawidłowej pracy niektórych organów. Dotyczy to przede wszystkim jelit, wątroby, nerek oraz płuc. Nie należy zapominać także o układzie limfatycznym. Organy te mają ważne zadanie oczyszczania organizmu. I jeśli ta funkcja zostanie osłabiona to stężenie toksyn osiągnie taki poziom, że organizm będzie musiał usuwać toksyny w inny sposób. U pewnych osób złogi gromadzą się w organach ciała np. w stawach, u innych w największym organie ciała jakim jest skóra – jak podkreśla Naturopata Jacek Wikarski. Łuszczyca jest więc problemem organizmu z eliminacją toksyn związanych z jelitami – błoną śluzową jelit tzw. endodermą. Osłabieniu ulegają ścianki jelit, powstają przecieki tzw. mikropęknięcia co prowadzi do odkładania się toksyn z pożywienia. Organizm czyszcząc krew odrzuca toksyny do układu limfatycznego,
W organizmie są cztery drogi eliminacji czyli płuca, skóra, nerki oraz jelito grube. Przy łuszczycy eliminacja toksyn w układzie limfatycznym jest wydalana przez skórę. Źle oczyszczający się układ limfatyczny to praktycznie największa przyczyna łuszczycy. Toksyny nie mają po prostu ujścia z organizmu i rozpoczyna się trwały zaklęty krąg chorobowy.

Czy medycyna akademicka to obecnie jedyny i właściwy sposób leczenia, z którym nikt nie ma prawa dyskutować? Gdyby wyjść poza tą optykę, okazuje się, że tradycyjne metody lecznicze sięgają dużo dalej i głębiej, a łączy je jedna, wspólna cecha – holistyczne podejście do pacjenta, wyjście poza schemat leczenia objawowego i szukanie siły leczniczej w naturze. Poniżej przedstawiamy podstawowe informacje na temat jednej z najskuteczniejszych form diagnozowania i usuwania przyczyn “psioriasis” łuszczycy przy zastosowaniu biorezonansu w ramach zaawansowanej diagnostyki i terapii KTT.

Niezwykle skutecznym narzędziem w walce z łuszczycą czyli chorobą narządową staje się indywidualnie dopracowana przez Nas diagnostyka i terapia KTT. Dzięki wykorzystaniu wiedzy medycyny chińskiej prawa 5 elementów i zastosowaniu odpowiedniego wzorca drgań na punktach akupunkturowych dowiadujemy się jakie organy zostały osłabione i czy choroba jest w stanie ostrym czy chronicznym. Przy jednoczesnym zastosowaniu terapii drugiego modułu terapeutycznego zintegrowanego drugim kanałem wejściowym stało się możliwe zastosowanie informacji substancji stabilizujących takich jak np.:

  • Ampułka eliminacji aflotoxin (wysoko toksyczny produkt metaboliczny pleśni, w wielu przypadkach bardziej niebezpieczny od samych pleśni, wywołuje i nasila osłabienie organizmu, za pomocą tej ampułki przyśpieszamy usuwanie toksyn grzyba z organizmu)
  • Ampułka wzmocnienie obrony jelitowej (wspomaga układ odpornościowy sprzężony z jelitami zapobiegając tym samym ponownemu osłabieniu narządu)
  • Ampułka aktywacja limfy – aktywacja blokad przepływu limfy dzięki czemu toksyny mogą być sprawniej eliminowane z organizmu
  • Ampułka przeciw pasożytniczawspiera organizm w walce z obciążeniem pasożytniczym

 

Jak naturalnie obniżyć poziom TSH przy Hashimoto

Jak naturalnie obniżyć poziom TSH przy Hashimoto

Coraz większa liczba osób boryka się z problemem niedoczynności tarczycy. Coraz częściej dotyka to ludzi młodych. Pierwsze objawy z reguły są ignorowane. Spowolnienie metabolizmu wyrażające się w postaci kilku dodatkowych kilogramów łatwo jest zrzucić na obfite posiłki, a zmęczenie przypisać przepracowaniu. Niestety bardzo często atakuje Nas podstępna choroba. Niedoczynność tarczycy związana jest z niedoborem tyroksyny (hormonu tarczycy), który może prowadzić do wahań nastroju, depresji, zaparć i innych problemów zdrowotnych. Osoby cierpiące na to schorzenie powinny spożywać produkty, które unormują poziom cukru we krwi. U osób z niedoczynnością po spożyciu węglowodanów poziom glukozy szybko się podnosi.

W jaki sposób doszło do osłabienia tarczycy?

To bardzo proste, przez złe odżywianie, brak ruchu, brak jonizacji ujemnej występującej w naturalnym środowisku, stres, pośpiech, zatrute środowisko i pożywienie. Nie zapomnijmy także o plastikowych – styropianowych opakowaniach, fluorze, bromie, chlorze i teflonie z garnków. Teraz tarczyca nie może produkować odpowiedniej ilości potrzebnych Ci hormonów. Pozostaje jeszcze najgorsze czyli Hashimotio, choroba z serii autoimmunologicznych, która kołuje organizm do tego stopnia, iż układ immunologiczny atakuje siebie samego, niby toksynę.

Na naturalne obniżenie poziomu TSH mamy jedna kilka sposobów które ustawiliśmy w sposób chronologiczny:

  • po pierwsze należy wykonać odpowiednią diagnostykę alergiczną w kierunku nietolerancji pokarmowych, a mianowicie laktozy mlecznej oraz glutenu – po diagnostyce ewentualne odstawienie i odczulenie alergenów
  • jonizacja ujemna wpływa na pracę tarczycy (badania wskazują na bezpośredni korzystny wpływ na ten gruczoł poprzez regulację jego pracy) – stosujemy terapie w tzw. komorzejonizacyjnej wykorzystującej podwyższone dawki jonów ujemnych tzw. “witamin powietrza” – więcej na www.komorajonizacyjna.pl
  • sprawdzenie obciążenia neurotoksynami w szczególności rtęcią. Zalewany neurotoksynami zainfekowany organizm boryka się z niemożliwym do wykrycia zapaleniem mózgu, które skutkuje podrażnieniem, ospałością i nadwrażliwością nerwów w całym ciele i może w destrukcyjny sposób wpłynąć na nasze życie i pracę tarczycy.
  • symptomy wirusa EBV – sprawdzenie zakażenia KTT i jego eliminacja terapeutyczna – prowadzi do wyniszczenia wątroby oraz innych narządów czemu towarzyszy infekcja gruczołu tarczowego. Zdarza się, że EBV nie zmniejsza produkcji hormonów gruczołu tarczowego, a wręcz przeciwnie, zwiększa ją. Kiedy dochodzi do takiej sytuacji, mówimy o nadczynności tarczycy. Atak EBV na gruczoł tarczowy wywołuje natychmiastową reakcję układu immunologicznego, czego efektem jest pojawienie się stanu zapalnego w organiźmie. EBV, który pożywia się toksycznymi metalami ciężkimi, w tym rtęcią, oraz nabiałem, i pszenicą, wydala neurotoksyny, które przedostają się do mózgu i wywołują krótkie spięcie w neuroprzekaźnikach.
  • po drugie suplementacja w postaci (jodu – kelp, selenu, cynku, kwasu foliowego, wit B, wit A+E i Tranu w kapsułkach)
  • po trzecie witamina C – kwas L-askorbinowy pomaga wątrobie w zamianie T 4 na aktywny hormon T3
  • witamina D3 w postaci słońca dzięki czemu nasze ciało pod jego wpływem produkuje darmową witaminę – D3 potrzebną przy chorobach niedoczynności tarczycy (pacjenci z nadwagą i niedoczynnością tarczycy mają z reguły bardzo niskie poziomy witaminy D3)
  • magnez – równie niezbędny jak selen w przyswajaniu jodu
  • olej kokosowy – ma wyjątkowo niską liczbę jodową przez co wspomaga tarczycę i nawet będąc tłuszczem odchudza. Oczywiście mowa o oleju kokosowym nierafinowanym, tłoczonym na zimno. Olej kokosowy przyspiesza metabolizm, sprzyja produkcji hormonu tarczycy, i zabija drożdże Candida
  • warzywa i owoce to podstawa – cierpiący na niedoczynność tarczycy powinni spożywać warzywa i owoce bogate w przeciwutleniacze (szczególnie ważne są produkty bogate w witaminy A, C i E)
  • wyciąg z młodych szyszek sosny lub olejek pichtowy – pomaga oczyścić organizm z zalegających tam toksyn, przez co korzystnie wpływa na wątrobę, śledzionę, tarczycę i mózg. Wspomaga też procesy krwiotwórcze i pomaga obniżyć ciśnienie tętnicze.
  • należy bezwzględnie wyeliminować soję która hamuje funkcje równowagi hormonów tarczycy
  • alkalizacja organizmu
  • aktywność fizyczna
  • L-tyrozyna jest aminokwasem, który naturalnie pomaga organizmowi w produkcji własnego hormonu tarczycy. Tyrozyna jest niezbędna do prawidłowego funkcjonowania nadnerczy, przysadki oraz tarczycy. Stymuluje także wydzielanie hormonu wzrostu i bierze udział w syntezie noradrenaliny, która m.in. zmniejsza apetyt. Sprzyja syntezie hormonów tarczycy, które z kolei odpowiadają za metabolizm organizmu.
  • fluor obok bromu i chloru, jest także antagonistą jodu. Fluor może się okazać najczęstszą przyczyną niedoczynności tarczycy. Unikaj tych związków. Brom dodawany jest obecnie do chleba, ciastek, makaronów i białego ryżu. Fluor występuje w pastach do zębów i innych środkach do higieny jamy ustnej oraz przetworzonej żywności i napojach.
  • unikaj oleju rzepakowego który zaburza produkcję hormonów tarczycy. Można zmodyfikować gen w roślinie w tym przypadku w rzepaku, a mimo wszystko uzyskać produkt końcowy czyli olej rzepakowy wolny od GMO. W takich przypadkach modyfikacja genów stosowana jest ze względów agrotechnicznych (np. lepsza tolerancja pestycydów). Nie do końca wciąż wiemy jakie konsekwencje może wywołać spożywanie dużej ilości oleju rzepakowego, ale na podstawie tego co wiemy ogólnie na temat procesu jego powstawiania po prostu lepiej go unikać.
  • ksenoestrogeny swoją budową przypominają hormony kobiece, czyli estrogeny. Te chemikalia mogą więc zakłócać pracę układu endokrynnego poprzez wiązanie się z receptorami dla estrogenów, a także zaburzać ich wytwarzanie i metabolizm, co ostatecznie może powodować zaburzenia związane z tarczycą, takie jak niedoczynność. Ksenoestrogeny mogą występować w plstikowych pojemnikach, puszkach, styropianowych kubkach i pojemnikach, chemikaliach stosowanych w rolnictwie, drogeryjnych kosmetykach, mięsie i nabiale.
  • probiotyki – chociaż wydaje się to bardzo abstrakcyjną teorią, wiele wskazuje na to, że choroby autoimmunologiczne mają ogromny związek z tym, co dzieje się w naszych jelitach

Aby móc przyjrzeć się chorobie zachęcamy do wykonania odpowiedniej diagnostyki. Dzięki odpowiedniej wiedzy oraz podejściu holistycznemu wielu z naszych pacjentów obniżyło poziom TSH bez konieczności przyjmowania leków farmakologicznych. Czytaj więcej >>>

Wyniki TSH pacjenta poddanego diagnostyce alergicznej i obciążeniowej przed zastosowaniem terapii KTT i jonizacji ujemnej oraz oraz w trakcie jej trwania. Poziom TSH spadł z 4.108 na 2.498. Pacjent nie przyjmował jakichkolwiek leków farmakologicznych.

Jacek Wikarski D.Sc. Med. – Naturopata z długoletnią praktyką. Propagator zdrowego stylu życia. Autor kilkudziesięciu publikacji z zakresu zdrowia oraz naturalnych metod usuwania przyczyn choroby. W swojej długoletniej praktyce stosując metody medycyny holistycznej (alternatywnej) przeprowadza wnikliwe analizy organizmu według prawa 5 elementów TCM (Traditional Chinese Medicine) pozwalające na dobranie indywidualnych terapii zdrowotnych. Współtwórca poradni medycyny naturalnej Alergikus w Warszawie (Internet:www.alergikus.pl). Autor i popularyzator jonizacji ujemnej powietrza systemem (Internet: ionsystem.pl) oraz wynalazca terapii jonowej w prozdrowotnych komorach jonizacyjnych (Internet:www.komorajonizacyjna.pl) – uruchom naturalnie procesy zdrowienia.

A jednak kuchenki mikrofalowe szkodzą naszemu zdrowiu

A jednak kuchenki mikrofalowe szkodzą naszemu zdrowiu

W 1941 roku gazeta “Trud” opublikowała notatkę o oficjalnym wynalazku kuchenki mikrofalowej przez radzieckich naukowców, to jednak historia wskazuje na to, iż pierwsze tego typu urządzenia zostały zaprojektowane przez nazistowskich naukowców podczas II Wojny Światowej w celu zapewnienia mobilnego wsparcia żywności niemieckim oddziałom w trakcie inwazji na Związek Radziecki. Badania nad tymi urządzeniami zostały przeprowadzone w Rosji, a ich wyniki poskutkowały wydanym w roku 1976 i trwającym aż do roku 1992 oficjalnym zakazem użytkowania tego typu kuchenek.

Nawet w internecie krążą tzw. Fake News iż oficjalnie rząd Japonii postanowił zutylizować wszystkie kuchenki mikrofalowe w tym kraju przed końcem tego roku – więc jak się domyslamy coś na rzeczy jest. Wszystkim obywatelom i organizacjom, które nie spełniają tego wymogu, grozi kara pozbawienia wolności od 5 do 15 lat, w zależności od wagi przestępstwa.
Powodem zakazu mikrofal w Krainie Wschodzącego Słońca były badania naukowców z Uniwersytetu w Hiroszimie, którzy odkryli, że ponad 20 lat używania kuchenki mikrofalowej z falami radioaktywnymi wyrządziło więcej szkody zdrowiu obywateli niż bombardowanie nuklearne amerykańskich samolotów we wrześniu 1945 r. Zgodnie z wnioskami ekspertów żywność podgrzana w kuchence mikrofalowej ma niekorzystne wibracje, które są nieharmonijne z uniwersalnymi rytmami. Na co ich sama nazwa wskazuje, “kuchenki mikrofalowe” wykorzystują mikrofale. Te mikrofale, które są formą pola elektromagnetycznego EMF generowanego przez silny magnetron, wibrują z prędkością 2,4 miliarda razy na sekundę, co powoduje to, że obecne w żywności cząsteczki wody rezonują na bardzo wysokich częstotliwościach i generują ciepło.

Przestrzegamy więc przed tego typu urządzeniami. Zdrowo żyjesz, żyj bez EMF. Mikrofalowa obróbka potraw mięsnych skutkuje produkcją bardzo dużych ilości rakotwórczych substancji, zwanych nitrozo aminami. W skutek działania mikrofali niektóre aminokwasy obecne w mleku i w ziarnach zbóż zamieniają się w substancje kancerogenne.

Stosowanie kuchenek mikrofalowych może wpływać więc na obniżenie naszej odporności jelitowej oraz na rozwój chorób jelitowych i rozwój zagrzybienia jelitowego – candidiozy. Nie zapominajmy także o alergiach, których przyczyny można dopatrywać się w promieniowaniu EMF.

Jonizacja ujemna, a tlen atomowy. Prosta droga do homeostazy.

Przyroda mądrze postąpiła dając organizmowi wszystko, by prawidłowo funkcjonował jako samodzielny, samoregulujący się system. Jedną z jego najważniejszych cech jest zdolność wytwarzania przez komórki układu odpornościowego  (i nie tylko przez nie, ale i na przykład przez pałeczki jelitowe) nadtlenku wodoru H2O2 , ozonu O3 i tlenu cząsteczkowego O2 (ten, który wdychamy).

 

Dlaczego nadtlenek wodoru ma tak olbrzymie znaczenie? Rozkładając się, nadtlenek wodoru tworzy wodę i tlen atomowy czyli O:

H2O2 = H2O + O

Po pierwszym stadium rozpadu nadtlenku wodoru wydziela się tlen atomowy, który jest ogniwem „uderzeniowym” tlenu podczas wszystkich procesów biochemicznych i energetycznych. Rzecz w tym, że wszystkie mikroorganizmy chorobotwórcze (wirusy, bakterie), jak również komórki rakowe, mogą istnieć wyłącznie pod nieobecność tlenu. Dotyczy to nie tylko przewodu pokarmowego, ale praktycznie wszystkich narządów naszego organizmu. Tlen atomowy określa wszystkie  niezbędne  parametry  życiowe organizmu, a dokładniej  – utrzymuje układ immunologiczny w najlepszej optymalnej formie, co zapewnia organizmowi zdrowie. Podczas załamania się  tego mechanizmu, przy deficycie tlenu pojawiają się różne dolegliwości i choroby. W  takich  przypadkach  dobrym wsparciem dla przywrócenia równowagi aktywnego tlenu i stymulacji procesów utleniania, a szczególnie jego wydzielania, jest tlen atomowy. Powstawać on może w róznych procesach ale możemy go doświadczyć przy pracy jonizatora ze szczotką węglową.

Może zabrzmi to dla Ciebie co najmniej dziwnie, ale jeśli karmiłaś piersią Twoje dziecko zakosztowało już smaku i działania nadtlenku wodoru czyli wody utlenionej. Kobiece mleko, a szczególnie siara, zawierają duże ilości nadtlenku wodoru, co służy uruchomieniu układu odpornościowego dziecka. To między innymi właśnie dlatego mleko matki jest najważniejszym pokarmem dla noworodka.

Człowiek dobrze się czuje w lesie, w pobliżu kipiącego wodospadu oraz przy węglowych jonizatorach powietrza generujących jony ujemne. Wszystko za sprawą bezpośredniego powstawania z ozonu O3 tlenu atomowego przy pracy jonizatora i tworzenia się jonów ujemnych. Przy zaburzeniach pracy tego mechanizmu, to znaczy przy niedotlenieniu, pojawiają się liczne choroby. Tymczasem, gdy tlenu atomowego jest pod dostatkiem jak przy jonizatorze zostają utlenione atomy pierwiastków, które są niewłaściwe dla danego organizmu. Cała flora patogenna boi się jak ognia spotkania z takim tlenem, ponieważ w praktyce sama powstaje przy niedoborze tlenu atomowego. Tlen atomowy wspomaga rozwój nowych/zdrowych komórek, a niszczy stare i chore. Wprowadzając do organizmu brakujący tlen atomowy O (o tlenie atomowym mówi się często jako o tlenie in statu nascendi, czyli w stanie rodzenia się), wprowadzamy dodatkowe „paliwo” stymulujące procesy atomowe przebiegające w komórce.

Nadtlenek wodoru (składnik wody utlenionej) rozkłada się bowiem na wodę i TLEN ATOMOWY. O tym obszernie pisze Iwan Nieumywakin w swojej książce. Należy wspomnieć, że tlen atomowy jest ważnym czynnikiem pomagającym przywrócić i zachować zdrowie człowieka. Przyroda zadbała, by w naszym organizmie działał mechanizm obronny, nazywany układem immunologicznym. Jego komórki – leukocyty i granulocyty (odmiana leukocytów), wytwarzają nadtlenek wodoru, który w trakcie rozkładu produkuje tlen atomowy, bez którego nie zachodzi ani jedna reakcja biologiczna czy energetyczna. Jednocześnie, będąc bardzo mocnym utleniaczem, niszczy on każdą patogenną mikroflorę – niezależnie od tego czy są to grzyby, wirusy, czy bakterie.

Nadtlenek wodoru, a tak naprawdę tlen atomowy przywraca homeostazę – równowagę kwasowo-zasadową, a co z tego wynika – prowadzi do wyzdrowienia.

Jacek Wikarski D.Sc. Med. – Naturopata z długoletnią praktyką. Propagator zdrowego stylu życia. Autor kilkudziesięciu publikacji z zakresu zdrowia oraz naturalnych metod usuwania przyczyn choroby. W swojej długoletniej praktyce stosując metody medycyny holistycznej (alternatywnej) przeprowadza wnikliwe analizy organizmu według prawa 5 elementów TCM (Traditional Chinese Medicine) pozwalające na dobranie indywidualnych terapii zdrowotnych. Współtwórca poradni medycyny naturalnej Alergikus w Warszawie (Internet:www.alergikus.pl). Autor i popularyzator jonizacji ujemnej powietrza systemem (Internet: ionsystem.pl) oraz wynalazca terapii jonowej w prozdrowotnych komorach jonizacyjnych (Internet:www.komorajonizacyjna.pl) – uruchom naturalnie procesy zdrowienia.

 

Brzoza pylenie. Jak skutecznie zwalczać alergię.

Pylenie brzozy przypada zazwyczaj na kwiecień. W tym roku brzoza rozpoczęła pylenie bardzo wcześnie już pod koniec marca. W poszczególnych latach, w zależności warunków meteorologicznych, a przede wszystkim w zależności od temperatury powietrza i gleby pylenie może być znacznie opóźnione lub przyspieszone.  W latach w których zima była długa pyłki brzozy pojawiły się w powietrzu atmosferycznym na przeważającym obszarze kraju dopiero w połowie kwietnia.  W 2014 roku łagodna zima i wczesne przedwiośnie znacznie przyspieszyło termin kwitnienia brzozy, pierwsze ziarna pyłku brzozy pojawiły się już w na przełomie marca i kwietnia. Podobnie jest w tym roku. Mamy dokładnie 19 kwietnia 2019 roku a niektóre drzewa jak na załączonym zdjęciu nie mają już jakichkolwiek pyłków. Pozostają jedynie nierozwinięte do końca jeszcze liście. 

Alergiku jeżeli w słoneczny dzień pod koniec marca lub w pierwszej połowie kwietnia w czasie pobytu poza domem, odczuwasz swędzenie nosa, kichasz i masz wodnistą wydzielinę i upośledzenie drożności nosa jest olbrzymie prawdopodobieństwo, że jesteś uczulony na alergeny pyłku brzozy oraz równocześnie innych drzew pylących w tym kończącej pylenie wierzby czy olszy.

Alergiku trzymaj się …. w kwietniu pyli też intensywnie topolagrabjesion, coraz bardziej popularny w naszych ogrodach cis. Pod koniec kwietnia kwietnia pylenie rozpoczynają dęby. W powietrzu pojawiają się też w niskim stężeniu zarodniki grzybów mikroskopowych z rodzaju Cladosporium i Alternaria. To istna inwazja alergenów inhalacyjnych w obecności których dochodzi do wielu nieprzyjemnych objawów chorobowych w tym rozwoju astmy oskrzelowej.

Co dalej – medycyna naturalna przygotowała odpowiedni program walki z pyłkami poprzez odciążenia KTT i naturalne odczulenie przy użyciu widma częstotliwości drgania alergenu. Pierwszy krok to wykonanie testu alergicznego infhalacyjnego – wziewnego. Czytaj dalej >>>

Częste infekcje dróg oddechowych nosa, gardła, oskrzeli czy zatok.

Infekcje dróg oddechowych nosa, gardła, oskrzeli czy zatok zdarzają się często zarówno u dzieci, jak i u dorosłych. Nawracające infekcje występują szczególnie w okresie jesienno – zimowym. W większości przypadków chorobowych są to zakażenia wirusowe czy bakteryjne przenoszone drogą kropelkową w trakcie kontaktu z osobą chorą, popularnie określane jako przeziębienia. Bywa jednak, że nawracają one z powodu spadku odporności czy alergii inhalacyjnej. Niestety w szczególności w okresie jesienno – zimowym kiedy jesteśmy przepracowani, nie mamy wystarczającego naturalnego dopływu witaminy D nasz organizm jest mniej wydolny i bardziej podatny na nawracające infekcje. Jeżeli jednak dochodzi do częstych przeziębień które mają tendencję do nawracania powinno to nam dać do myślenia. Najczęściej kiedy jesteśmy zaniepokojeni takim stanem rzeczy większość czasu spędzamy w domu będąc często zakatarzeni, rozbici i gorączkujący. Bardzo często do nawracających infekcji dochodzi w przypadku obniżonej odporności. Zastanawiamy się więc co zrobić aby ją wzmocnić. Warto wspomnieć, że prawie 80% naszego układu odpornościowego mieści się w przewodzie pokarmowym w postaci tkanki chłonnej. To właśnie od mikroflory jelitowej zależy produkcja szeregu substancji, które biorą udział w walce z czynnikami zakaźnymi. Z reguły występującym zaburzeniem, które wpływają na częste lub przedłużające się infekcje, są alergie wziewne. Można je podejrzewać gdy występują świsty oskrzelowe, przewlekły wodnisty katar oraz napadowy kaszel. Podkreślam zawsze swoim pacjentom, że przy infekcjach nie należy zapominać także o hipertrofii narządów obronnych organizmu manifestujących powiększeniem lub przerostem migdałków podniebiennych lub migdałka gardłowego. Najczęściej dochodzi do niej u dzieci w wieku szkolnym. Ekspozycja na alergeny inhalacyjne, a w szczególności na grzyby pleśniowe i ich metabolity może mieć negatywne skutki i przyczyniać się do częstych infekcji zwłaszcza u dzieci, które posiadają słabszy układ odpornościowy, przez co są bardziej podatne na działanie pleśni. Nawracające infekcje najczęściej zaczynają się jesienią, czyli w okresie zwiększonej ekspozycji na pleśń. Wizyty u pediatry w większości przypadków kończą się podaniem kolejnej dawki antybiotyku lub leku rozkurczowego na oskrzela. I tak praktycznie co chwila. Dwa tygodnie dziecko zdrowe, tydzień chore.  Podkreślam jeszcze raz iż problem tkwi w grzybach pleśniowych negatywnie wpływających na organizm, prowokujących do przewlekłego stanu zapalnego. W przypadku pacjentów z obniżoną odpornością immunologiczną powietrze oraz żywność zakażona grzybami lub ich toksynami stwarza olbrzymie niebezpieczeństwo i obciążenie dla układu odpornościowego. Na domiar złego przyczyną często nawracających infekcji może być nieprawidłowy tryb codziennego życia, który wpływa w sposób istotny na obniżenie sprawności naszego układu odpornościowego. Do czynników, które mogą zwiększać podatność na zakażenia i częste infekcje, należą:

  • brak przebywania na świeżym powietrzu w szczególności w miejscach w których mamy do czynienia z dobroczynnym wpływem naturalnej jonizacji ujemnej powietrza
  • brak uziemienia z ziemią (niestety w czasach obecnych zostaliśmy odcięci od ziemi przez sztuczne obuwie)
  • brak aktywności fizycznej
  • stres
  • złe nawyki żywieniowe przez co niszczymy naszą naturalną odporność jelitową
  • używki
  • nieregularny tryb życia
  • zanieczyszczenia powietrza i smog elektromagnetyczny

Nie ma lepszego sposobu na infekcje jak wygrzanie się. Niestety wiele osób po chorobie unika spacerów, żeby znowu się nie przeziębić. To bardzo duży błąd w sztuce. Ruch na świeżym powietrzu znakomicie dotleni nam organizm i poprawi odporność pobudzając produkcję białych krwinek. Co zrobić więc, by wzmocnić swoją naturalną odporność organizmu?

Jak zawsze staram się postrzegać chorego jako całość, holistycznie wychodząc poza schemat leczenia objawowego, a szukając siły leczniczej w naturze. Poniżej przedstawiam kilka sprawdzonych sposobów jak skutecznie i praktycznie wzmocnić swój układ odpornościowy:

  1. Komory jonizacyjne pobudzające naturalną odporność (internet: komorajonizacyjna.pl)

Jonizacja ujemna – jony ujemne są to niewidzialne cząstki – atomy lub cząsteczki różnej materii w powietrzu, z ujemnym ładunkiem elektrycznym. Jony ujemne wpływają na ludzi w sposób ożywczy i relaksujący. Jony ujemne usuwają wszystkie cząstki submikronowe z powietrza i osadzają je na podłodze. Oznacza to, że bakterie i wirusy zostały zneutralizowane. Zaś jony dodatnie które występują w naszych mieszkaniach oddziaływają niekorzystnie zwłaszcza na układ oddechowy, nerwowy i hormonalny. Zastosowanie odpowiednich terapii w komorach jonizacyjnych pozwala w niesamowicie szybko i skutecznie odbudować układ odpornościowy praktycznie u każdego pacjenta. Przy zastosowaniu terapii jonowej mogą ustępować  takie objawy jak  zatkany nos, pieczenie oczu, kaszel oraz inne niedogodności spowodowane np.: alergiami. Wyniki te zostały udowodnione przez skutecznych naukowców prof. Sulman z Izraela, prof. Krueger z USA, prof. Bulatov z Rosji, prof. Bechgaard i prof. Bennevie z Danii i innych. Wydział Biologii i Zdrowia w Surrey badał wpływ jonizacji na próbie tysiąca osób, które wykorzystywały terapię jonową przez dłuższy czas. Wyniki wskazują odsetek osób cierpiących na różne choroby, które doświadczyły znacznej poprawy. Dr Palti odkrył, że dodatnie jony w dużych ilościach powodują skurcze oskrzeli u dzieci, a jony ujemne wpływają na złagodzenie tego typu objawów. Dr A. Wehner zastosował terapię, która łączyła aerozol i jony ujemne w leczeniu tysiąca pacjentów cierpiących na problemy oddechowe. Obecnie terapię jonową można przeprowadzić w odpowiednio skonstruowanych  do tego celu komorach jonizacyjnych. Wytworzone w nich tzw. witaminy powietrza to nic innego jak dobroczynny wpływ jonizacji ujemnej powietrza oraz wodoru cząsteczkowego H2.  Komora pozwala osiągnąć w każdym cm3 jej powierzchni koncentrację aż 2 000 000 jonów ujemnych oraz odpowiednio dużą ilość wodoru cząsteczkowego H2 zawieszonego w mikro klastrowej mgiełce powstałej z reakcji elektronów i jonów H+ powstających nieustannie z procesu rozpadu cząsteczek wody. Jak wiemy wodór cząsteczkowy to naturalny antyoksydant i najszybszy znanym antyutleniacz  wolnych rodników. To właśnie H2 w obecności jonów ujemnych ma własności lecznicze. W komorze jonizacyjnej rozpoczyna się działanie tzw. pompy jonowej  powietrza. Do komórek organizmu przez nos, gardło i pęcherzyki płucne docierają prozdrowotne hydrojony. Nasz organizm zaczyna je przyswajać i rozpoczyna się proces wzmacniania systemu obronnego organizmu oraz proces zdrowienia. Procesy zapalne zaczynają zanikać. Przebywanie w takim środowisku wpływa na całkowitą likwidację chorobotwórczych wolnych rodników. Organizm wręcz resetuje się i rozpoczyna etap równowagi. Pacjent otrzymuje tzw. „paliwo życia”. Wodór H2 jest najsilniejszym znanym antyoksydantem dlatego, iż dociera do wnętrza komórek czyli ich cytoplazmy. To kluczowa cecha wodoru, dająca mu przewagę nad innymi związkami przeciw utleniającymi. Decyduje o tym waga molekularna i wielkość cząsteczki wodoru. Cząsteczka wodoru jest 176 razy mniejsza niż związku witaminy C oraz 863 razy mniejsza aniżeli koenzym Q10. Żadna inna substancja wiążąca wolne rodniki hydrooksylowe (OH), nie ma tak silnego oddziaływania na nie, jak wodór cząsteczkowy. Dzięki zabiegom w komorze jonizacyjnej otrzymujemy potężną dawkę witamin powietrza i odzyskujemy naturalną odporność zapobiegając tym samym częstym infekcjom.

  1. Nasz drugi układ immunologiczny – koloid Ag

Odkryto już dawno temu, że najważniejsze w organizmie płyny są z natury koloidalne i posiadają zawieszone w sobie bardzo drobne cząstki. Cząstki srebra mają odpowiedni, jednakowy ładunek elektryczny (jest to oczywiście ładunek dodatni), dzięki czemu niewielkie cząsteczki wielkości jednej setnej mikrona, odpychają się wzajemne, pozostając w ciągłym ruchu. Dlatego nader często w nomenklaturze srebro koloidalne określane jest jako „żywe. Gdy przyjmujemy srebro koloidalne każdego dnia, to tak jak byśmy posiadali drugi system immunologiczny. Srebro koloidalne odciąża układ odpornościowy i efektywnie zabija wiele zarazków obecnych w naszym organizmie np. bakterii, wirusów i grzybów sprzyjającym produkcji substancji szkodliwych dla wszystkich organów i tkanek. Dlatego unieszkodliwienie patogenów prowadzi do poprawy ogólnego stanu zdrowia i samopoczucia. Nasz nowy, drugi system immunologiczny działa równolegle i niezależnie do tego pierwszego (właściwego). To daje przewagę organizmowi, odsuwając zagrożenie grypą lub inną chorobą infekcyjną. Jest niezwykle istotnym naturalnym „antybiotykiem”. Bardzo ważną kwestią jest mechanizm działania srebra, dzięki któremu posiadamy jakby „parasol ochronny”, co niewątpliwie wpływa na naszą jakość życia, zdrowie i naturalną odporność. Srebro koloidalne stosowane wewnętrznie działa na szereg patogenów, między innymi jest:

  1. nietoksyczne
  2. wzmacnia odporność organizmu
  3. działa jak antybiotyk
  4. zabija ponad 650 patogenów
  5. niszczy grzyby i pleśń
  6. działa przeciwzapalnie
  7. odkaża powietrze oraz powierzchnie zewnętrzne
  1. Biorezonans – medycyna bio-informacyjna

Biorezonans ( Systemowa Terapia Informacyjna), można zdefiniować jako terapię sygnałami elektromagnetycznymi, mającymi charakter informacji, działającymi na poziomie regulacyjnym organizmów żywych. Aby spełnić swą funkcję, sygnał informujący musi posiadać odpowiednie natężenie i być zrozumiały dla systemu odbiorczego danego organizmu. Zamiast interwencji na poziomie materialnym (antybiotyki), możemy oddziaływać na organizm na poziomie informacyjnym, wygaszając sygnały nieprawidłowe i przywracając spektrum drgań do fizjologicznej normy, poprawiając tym samym zdolności samoregulacyjne organizmu. Oddziaływanie na organizm ludzki odpowiednio przygotowaną informacją możemy porównać z uziemieniem organizmu, przy którym – jak wskażę poniżej – nabywamy także daleko idące pro zdrowotne efekty. Organizm ludzki widziany jest jako siatka, złożona z połączonych sieciowo struktur, funkcjonujących jako całość przez cybernetyczne obwody regulacyjne. Model biocybernetyczny tłumaczy więc wszelkie zaburzenia chorobowe w organizmie jako wynik pierwotnego zaburzenia transferu informacji, czyli zjawisk regulacyjnych w organizmie istoty żywej. Model ten jest także podstawą do pełnego i wyczerpującego wyjaśnienia działania akupunktury czy homeopatii. Wygaszając więc sygnały nieprawidłowe, przywracamy spektrum drgań do fizjologicznej normy, poprawiając równocześnie zdolności samoregulacyjne organizmu. Do przenoszenia informacji dochodzi dzięki drganiom, mającym olbrzymie znaczenie dla procesów życiowych. W terapii biorezonansowej wykorzystuje się przejęty z medycyny chińskiej system meridianów i punktów akupunkturowych. Meridiany są jak „drogi”. Według medycyny chińskiej w meridianach stale przepływa chi, określana przez Europejczyków jako energia. Chi oscyluje, jest więc drganiem i jako takie przenosi informacje. Owe strumienie kwantów w meridianach tworzą system zamknięty. Gdy powstaje blokada w meridianie, wywołana np. stanem zapalnym, kwanty nie mogą dalej przepływać, co więcej, kierunek przepływu zmienia się. Prowadzi to do powstania błędnego układu biegunowego. Częstotliwość oznacza zawsze informację. W terapii wykorzystuje się istniejące w organizmie człowieka i wokół niego drgania elektromagnetyczne, które są nadrzędne w stosunku do procesów biochemicznych i nimi sterują. Stosowanie odpowiednich drgań elektromagnetycznych w terapii  biorezonansowej jest niezmiernie istotne i – podobnie jak akupunktura czy homeopatia – pozwala nam na walkę z częstymi infekcjami. Techniki te doskonale radzą sobie ze stanami zapalnymi, bakteriami oraz wirusami oraz wszelkimi pasożytami które bardzo często są przyczyną nawracających infekcji. Niestety coraz większa liczba osób narzeka na złe samopoczucie lub wręcz choruje. Pacjenci ci zazwyczaj mają jeszcze prawidłowe wyniki krwi, przechodzą liczne badania, a mimo to przyczyny ich dolegliwości nie zostają wykryte. Z wieloletniego doświadczenia wiem i zwracam uwagę, iż głównym winowajcą są grzyby oraz pasożyty. Tak się składa, iż na polu diagnostycznym oraz w leczeniu pasożytów i infekcji grzybiczych najwięcej do zaoferowania ma medycyna naturalna. Olbrzymi wzrost zachorowań na alergie, problemy oskrzelowe, częste infekcje dolnych i górnych dróg oddechowych spowodowane jest często obecnością w naszym organizmie chorobotwórczych wirusów, bakterii, pasożytów oraz grzybów. Najbardziej niebezpieczne są drożdżaki, robaki obłe i pierwotniaki oraz niektóre bakterie, stanowiące olbrzymie zagrożenie dla naszego układu odpornościowego. Podstawowy warunek utrzymania organizmu w zdrowiu to zapobieganie i likwidacja powstałych stanów zapalnych i obciążeń patogennych poprzez stosowanie odpowiednich technik naturalnych, a mianowicie technik biorezonansowych, srebra koloidalnego oraz terapii jonizującej tzw. witamin powietrza.

Dr medycyny naturalnej Jacek Wikarski

Naturopata z długoletnią praktyką. Propagator zdrowego stylu życia. Autor kilkudziesięciu publikacji z zakresu zdrowia oraz naturalnych metod usuwania przyczyn choroby. W swojej długoletniej praktyce stosując metody medycyny holistycznej (alternatywnej) przeprowadza wnikliwe analizy organizmu według prawa 5 elementów TCM (Traditional Chinese Medicine) pozwalające na dobranie indywidualnych terapii zdrowotnych. Współtwórca poradni medycyny naturalnej Alergikus w Warszawie.

 

Wrzodziejące zapalenie jelita grubego (łac. colitis ulcerosa)

Wrzodziejące zapalenie jelita grubego (łac. colitis ulcerosa) według nomenklatury medycyny akademickiej należy do tzw. nieswoistych chorób zapalnych jelit. W przebiegu choroby proces zapalny obejmuje błonę śluzową jelita grubego. W większości przypadków wrzodziejące zapalenie jelita grubego ma przebieg przewlekły, a długie okresy remisji są przerywane ostrymi nawrotami. Medycyna konwencjonalna nie zna dokładnych przyczyn choroby. Czynnikami wywołującymi nieprawidłową odpowiedź immunologiczną mogą być antygeny pokarmowe i zwykle niepatogenne drobnoustroje.

Objawy

Dominującym objawem colitis ulcerosa jest biegunka, często krwista. Stolec może być oddawany często, ale o małej objętości, co jest wynikiem zmian zapalnych w odbytnicy. Często obserwuje się również bólw brzucha (zwykle w dolnym lewym kwadrancie brzucha lub w odbytnicy), gorączkę, osłabienie i zmniejszenie masy ciała.

Przyczyny choroby

Według medycyny akademickiej, nie odkryto przyczyn wrzodziejącego zapalenia jelita grubego. Jednakże doświadczenia medycyny naturalnej oraz odpowiednia diagnostyka alergiczna oraz obciążeniowa KTT pokazują, że bardzo często u podłoża choroby leżą nieleczone ukryte alergie pokarmowe, zakażenie pasożytami, zakażenie grzybem candida albicans.

Wrzodziejące zapalenie jelita grubego leczenie w podejściu holistycznym

Nasze ponad 20 letnie doświadczenie w terapii biorezonansowej potwierdza dobitnie, że po wyeliminowaniu i odczuleniu alergenów pokarmowych można pokonać wrzodziejące zapalenie jelita grubego. Ważne jest więc przeprowadzenie wiarygodnych testów alergicznych – obciążeniowych KTT oraz wykluczenie obecności przywr, a także boreliozy, która jest ważnym etiologicznie czynnikiem chorób autoimmunologicznych w tym colitis ulcerosa.

Pasożyty i grzyby wytwarzają toksyczne substancje, które podrażniają śluzówkę jelita powodując stan zapalny. U chorych spotykamy także nietolerancje laktozy (cukru występującego w mleku i produktach mlecznych) oraz pszenicy.

Diagnostyka KTT

Czy medycyna akademicka to obecnie jedyny i właściwy sposób leczenia, z którym nikt nie ma prawa dyskutować? Gdyby wyjść poza tą optykę, okazuje się, że tradycyjne metody lecznicze sięgają dużo dalej i głębiej, a łączy je jedna, wspólna cecha – holistyczne podejście do pacjenta, wyjście poza schemat leczenia objawowego i szukanie siły leczniczej w naturze. Poniżej przedstawiamy podstawowe informacje na temat jednej z najskuteczniejszych form diagnozowania i usuwania przyczyn “psioriasis” łuszczycy przy zastosowaniu biorezonansu w ramach zaawansowanej diagnostyki i terapii KTT.

Niezwykle skutecznym narzędziem w walce z colitis ulcerosa staje się indywidualnie dopracowana przez Nas diagnostyka i terapia KTT. Dzięki wykorzystaniu wiedzy medycyny chińskiej prawa 5 elementów i zastosowaniu odpowiedniego wzorca drgań na punktach akupunkturowych dowiadujemy się jakie organy zostały osłabione i czy choroba jest w stanie ostrym czy chronicznym. Przy jednoczesnym zastosowaniu terapii drugiego modułu terapeutycznego zintegrowanego drugim kanałem wejściowym stało się możliwe zastosowanie informacji substancji stabilizujących takich jak np.:

  • Ampułka eliminacji aflotoxin (wysoko toksyczny produkt metaboliczny pleśni, w wielu przypadkach bardziej niebezpieczny od samych pleśni, wywołuje i nasila osłabienie organizmu, za pomocą tej ampułki przyśpieszamy usuwanie toksyn grzyba z organizmu)
  • Ampułka wzmocnienie obrony jelitowej (wspomaga układ odpornościowy sprzężony z jelitami zapobiegając tym samym ponownemu osłabieniu narządu)
  • Ampułka aktywacja limfy – aktywacja blokad przepływu limfy dzięki czemu toksyny mogą być sprawniej eliminowane z organizmu
  • Ampułka przeciw pasożytnicza – wspiera organizm w walce z obciążeniem pasożytniczym
  • Ampułka toksyn bakteryjnych – stymuluje eliminację toksyn bakteryjnych
  • Ampułka komórki – ochrona komórek przeciw toksynom bakterii
  • Ampułka bakteria killer – zapobiega wchłanianiu i rozprzestrzenianiu entero i endo toksyn w organizmie
  • Ampułka stop M – protein – zapobiega zajęciu jelit przez bakterie M-protein
  • Ampułka rozpadu krążenia toksyn – wspomaganie rozpadu krążących toksyn w organizmie
  • Ampułka nietolerancji pokarmowych – wspomaganie procesu odczulania centralnych alergenów pokarmowych

Formaldehyd – czy to podstępny zabójca?

Co to jest?

Formaldehyd  inaczej aldehyd mrówkowy to organiczny związek chemiczny. W warunkach normalnych aldehyd mrówkowy jest gazem o charakterystycznej, duszącej woni i jest silną trucizną.

Gdzie występuje?

Formaldehyd stosowany jest do wyrobu żywic syntetycznych, włókien chemicznych, barwników, jako środek odkażający oraz konserwant. W przemyśle spożywczym oznaczany jest numerem E240 jako dodatek do żywności. Wszystkim znany też jest pod postacią formaliny. Używany jest jako środek dezynfekcyjny, dzięki niemu wiele produktów utrzymuje dłużej świeżość poprzez pakowanie w opakowania zawierające ten związek.  Najszersze zastosowanie znajduje w przemyśle meblarskim i do produkcji klejów budowlanych. Formaldehyd zawierają stosowane przez nas powszechnie papiery do pieczenia. W postaci rozcieńczonej mamy z nim styczność w wielu produktach codziennego użytku, niestety występuje w mieszkaniu każdego z nas. Źródłem emisji formaldehydu są pyły wiórowe, paździerzowe, pilśniowe, stosowane w elementach konstrukcyjnych lub wykończeniowych i wyrobach meblarskich, lakiery, farby, kleje, niektóre rodzaje tapet i wykładzin podłogowych, materiały izolacyjne z wełny mineralnej.  Bardzo szerokie zastosowanie ma w przemyśle kosmetycznym  (lakiery do paznokci) oraz odzieżowym. Formaldehyd jest także składnikiem dymu tytoniowego.

Inne nazwy formaldehydu

Synonimy i nazewnictwo w innych językach: Aldehyd mrówkowy, Formalina, Metanal, Formaldehyde, Formalin, Methylene oxide, Methyl aldehyde, HCHO, Formic aldehyde, Oxomethane, Formol, BFV, Karsan, Morbicid, Lysoform, Formalith,  Melamine-Formaldehyde Resin, Methylene glycol, FYDE, Veracur.

Czy nam szkodzi?

Znaczna część osób nie ma żadnych skutków ubocznych wynikających z jego wdychania. Natomiast osoby, które są alergikami, mogą mieć problemy z tym składnikiem. Objawy to głównie czerwone zmiany na skórze (kontaktowe zapalenie skóry , wykwity skórne przypominające rumień wielopostaciowy), świąd i trudności w oddychaniu. W związku z powyższym formaldehydy, wywołujący często reakcje alergiczne uznawany jest za alergen.

Ogólnie mówiąc formaldehyd ma szkodliwe działanie na organizm człowieka i należy go unikać. Ze względu na swój ostry, nieprzyjemny i drażniący zapach formaldehyd jest wyczuwalny w pomieszczeniach w koncentracji od około 0,1 miligrama na metr sześcienny. Przy stężeniu większym niż 1 miligram na metr sześcienny dochodzi do podrażnienia górnych dróg oddechowych oraz śluzówki oczu, nosa i gardła. Przy wyższej koncentracji dochodzi ból głowy, duszności, nudności i łzawienia oczu.

Formaldehyd dostaje się do naszego organizmu poprzez układ oddechowy, ale także pokarmowy, może również przenikać przez skórę i paznokcie.

Należy mieć na uwadze, że formaldehyd poprzez swoje właściwości podrażnia nasz układ immunologiczny, co osłabia naszą odporność, a tym samym powoduje częstszą zapadalność na różnego rodzaju choroby oraz w w znacznym stopniu wpływa na intensyfikację powstawania reakcji alergicznych.

Diagnostyka formaldehydu?

Dzięki diagnostyce obciążeniowej KTT oraz przeprowadzeniu testu alergicznego metodą biorezonansu możemy potwierdzić nadwrażliwość organizmu na ten niekorzystny alergen. W sytuacjach wyniku pozytywnego proponujemy odczulanie oraz odciążanie z organizmu tego niebezpiecznego związku.

Jak unikać formaldehydu?

Osoby skłonne do alergii powinny nosić ubrania bawełniane, pamiętając aby zawsze wyprać nową odzież, przed założeniem, osoby te powinny także wystrzegać się przebywania  w pomieszczeniach gdzie znajdują się nielaminowane meble z płyt pilśniowych-  można zmniejszyć ulatnianie się formaldehydu poprzez oklejenie przepiłowanych brzegów lub pokrycie specjalnymi lakierami. Niektóre rośliny obniżają koncentrację formaldehydu, jeżeli występują w odpowiedniej ilości i mają dobre warunki (np. fikus benjamina, szeflera, zroślicha). W pomieszczeniach warto umieścić oczyszczacze powietrza lub jeszcze lepiej urządzenia wytwarzające jony ujemne. Kluczowe jest także częste, systematyczne wietrzenie pomieszczeń – min. trzy razy dziennie przez 5 minut. Stosując wszelkiego rodzaju detergenty i kosmetyki należy weryfikować ich skład jednostkowy i zdecydowanie korzystać z tych, które w swoim składzie nie zawierają formaldehydu. Jak już wcześniej zostało wspomniane dym papierosowy także zawiera tą szkodliwą substancję dlatego też bezwzględnie należy zrezygnować z palenia w pomieszczeniach – dym z jednego papierosa zawiera ok. 1,5 mg formaldehydu.

Reasumując, czy jesteśmy alergikami czy też nie wskazane jest unikanie produktów zawierających formaldehyd ponieważ kontakt z tym związkiem nie jest obojętny dla naszego zdrowia i dobrego samopoczucia.

MW

Niepłodność, bezpłodność, a diagnostyka i terapie biorezonansowe KTT

Przyczyny rujnujące płodność są rozmaite i to bardzo często trudne do zdiagnozowania. Mogą to być przyczyny  ginekologiczne oraz endokrynologiczne powszechnie nam znane. Na płodność wpływają także  przewlekłe zakażenia wirusowe oraz zakażenia pasożytnicze, które praktycznie w ocenie stanu zdrowia przez lekarzy nie są brane pod uwagę. Choroby pasożytnicze mogące mieć wpływ na płodność to np.: toksokaroza, toksoplazmoza, rzęsistkowica. Obecność przywr – płazińców w drogach żółciowych, jelicie grubym, macicy i jajnikach jest znaczącą przyczyną zachorowań na różne przewlekłe choroby (np. endometriozy), a także nowotwory tych narządów. W przypadkach wieloletnich i trwałych  nadkażeń patogennych tych mniejszych i większych nie pomogą nawet powtarzane zabiegi in vitro.

Parom borykającym się z problem płodności (częste poronienia, niska jakość spermy, nieskuteczne zbiegi sztucznego zapłodnienia) oferujemy diagnostykę KTT dla dwojga, która pozwoli ustalić główne przyczyny zaistniałego problemu. Nieznane alergie, patogeny, których nie umiała wykryć medycyna konwencjonalna, mają kluczowe znaczenie diagnostyczne i terapeutyczne. Wykryte obciążenia alergiczne, wirusowe, bakteryjne oraz pasożytnicze są  usuwane w trakcie serii zabiegów biorezonansowych KTT. Ukierunkowaniem zabiegów jest wspomaganie płodności obojga małżonków.

Alergia – jest powszechną chorobą cywilizacyjną, powodującą przewlekły stan zapalny w organizmie i w zależności od “wyporności” układu immunologicznego może dawać ona typowe objawy alergii jak i objawy nietypowe Jeżeli alergia w danym momencie życia pacjenta jest bezobjawowa nie oznacza to że, organizm nie jest pobudzany immunologicznie przez alergeny. Taki organizm – dotyczy to kobiet, może poprzez niewidoczne pobudzenia alergiczne rozpoznawać zapłodniona komórkę jajową, jako ciało obce i doprowadzać do wczesnego niszczenia zapłodnionej komórki jajowej.  Eliminując ten element obciążenia zwiększamy szansę na zapłodnienie.  Po pozytywnym wyniku testu alergicznego i obciążeniowego na nasienie mężczyzny wykonujemy u kobiety serię zabiegów:

  • odciążających – (wykryte obciążenia z testu KTT)
  • odczulających wykryty alergen/y – (minimum 3 zabiegi okresie maksymalnie 3 tygodni)

Bakterie – wiele tych patogenów obniża płodność kobiet i mężczyzn. Drobnoustroje mogą przeciwdziałać zapłodnieniu osłabiając lub zabijając plemniki. Mogą one powodować aglutynację (sklejanie) nasienia, ograniczać mobilność plemników, oraz ich zdolność penetracji komórki jajowej. Bakterie w śluzie szyjkowym mogą też przyczepiać się do przepływających plemników, i wraz z nimi przenikać do komórki jajowej, zakażając powstały embrion. Infekcje są także częstą przyczyną nieudanych zabiegów in vitro.

Gronkowiec (staphylococcus) – u mężczyzn obniża liczebność i mobilność plemników, powoduje aglutynację nasienia. U kobiet, może powodować zrosty na jajowodach, niszczyć dojrzewające komórki jajowe, powodować nieregularne cykle.

Chlamydia – zCzęsto postępuje bezobjawowo. Nieleczona, może przerodzić się w zapalenie narządów miednicy (potocznie zapalenie przydatków). Może powodować zrosty na jajowodach, ciążę pozamaciczną, oraz niepłodność.

Mykoplazmy (mycoplasma genitalium i ureaplasma urealyticum) – Powodują zakażenia układu moczowo-płciowego u kobiet i mężczyzn, przyczyniając się do niepłodności.

Rzeżączka – (neisseria gonorrhoeae). Przyczynia się do niepłodności u kobiet powodując zapalenia jajowodów; u mężczyzn może powodować zapalenie najądrza.

Klebsiella – Często atakuje organizmy o osłabionej odporności. Powoduje zakażenia układu moczowo-płciowego u kobiet i mężczyzn.

Przy eliminacji bakteryjnej chlamydi wykorzystujemy oddziaływanie antybakteryjne specjalnie przygotowanej ampułki. Zastosowanie dodatkowe ampułek wspierających pozwala Nam w szybszy i skuteczniejszy sposób na pozbycie się uciążliwej bakterii z organizmu. To dzięki ampułkom wspierającym proces usuwania bakterii  jest o wiele razy skuteczniejszy:

  • Ampułka toksyn bakteryjnych – stymuluje eliminację toksyn bakteryjnych
  • Ampułka komórki – ochrona komórek przeciw toksynom bakterii
  • Ampułka bakteria killer – zapobiega wchłanianiu i rozprzestrzenianiu entero i endo toksyn w organizmie
  • Ampułka stop M – protein – zapobiega zajęciu jelit przez bakterie M-protein
  • Ampułka rozpadu krążenia toksyn – wspomaganie rozpadu krążących toksyn w organizmie
  • Ampułka aktywacja limfy – aktywacja blokad przepływu limfy dzięki czemu toksyny bakteryjne oraz inne toksyny mogą być sprawniej eliminowane
  • Ampułka wzmocnienia układu immunologicznego

Wirusy – badacze z Uniwersytetu w Ferrarze we Włoszech zaobserwowali, że mało znany wirus z rodziny herpeswirusów  jest obecny w śluzówce macicy 43 proc. kobiet, u których stwierdzono niepłodność. Co ciekawe, nie wykryto tego wirusa u kobiet płodnych. Podwyższony poziom cytokin sprawia, że zapłodniona komórka jajowa może mieć problem z zagnieżdżeniem się. Przy eliminacji wirusowej stosujemy ampułki wspierające:

  • Ampułka anty wirusowa – stosowana do wzmocnienia obrony antywirusowej zapobiegając przywieraniu wirusa do komórek oraz przyśpiesza eliminację powstających toksyn. Aktywuje siły obronne organizmu i zapobiega rozwojowi i rozmnażaniu się wirusa
  • Interferon – pobudza układ odpornościowy do walki z wirusami

Obciążenie elektrosmogiem –  tak zwany elektrosmog jest efektem ubocznym rozwoju naszej cywilizacji. Laptopy, smartfony, rutery oraz sieci wi-fi, ale również lodówki i inne urządzenia domowe działające na prąd wytwarzają fale elektromagnetyczne. W dzisiejszych czasach jest ich tak dużo, że stworzono nawet nazwę na zanieczyszczenia atmosfery spowodowane ich promieniowaniem czyli opisywany – elektrosmog. Jest on głównym podejrzanym zaburzającym spermatogenezę (proces powstawania i dojrzewania plemników) , co może powodować obniżenie ilości i jakości plemników u mężczyzn przebywającym w polu elektrosmogu.

Zależnie od przyczyny choroby naturopata lub lekarz medycyny holistycznej dobiera naturalne metody wzmacniające płodność, np. dietę oraz odpowiednią suplementację w przypadku wykrytych niedoborów witamin oraz pierwiastków.

Niedobór ważnych substancji mineralnych może wskazywać na zakażenia pochodzenia grzybicznego oraz pasożytniczego.  Jeżeli stwierdzono badaniami laboratoryjnymi niedobór krzemu, cynku czy żelaza, których przyczyn nie da się ustalić, prawdopodobnie substancje te są przechwytywane przez umiejscowione w jelitach grzyby oraz pasożyty.

W ramach diagnostyki KTT  sprawdzamy wiele obciążeń, ale najbardziej istotnymi w przypadkach niepłodności są:

  • Pierwotniaki (toxoplazmoza, rzęsistek)
  • Bakterie (chlamydia, rzeżączka, borelioza)
  • Wirusy – (herpes)
  • Endometrioza
  • Reakcja autoagresji (tylko kobieta)
  • Reakcje alergiczne pokarmowe
  • Reakcje alergiczne na nasienie mężczyzny


Naturopata Jacek Wikarski D.Sc. –
naturopata z długoletnią praktyką. Propagator zdrowego stylu życia. Autor kilkudziesięciu publikacji z zakresu zdrowia oraz naturalnych metod usuwania przyczyn choroby. W swojej długoletniej praktyce stosując metody medycyny holistycznej (alternatywnej) przeprowadza wnikliwe analizy organizmu według prawa 5 elementów TCM (Traditional Chinese Medicine) pozwalające na dobranie indywidualnych terapii zdrowotnych.

Odczulanie pyłków – nowe podejście KTT

Odczulanie pyłków – nowe podejście KTT

pylenie brzozy

Sezon pylenia roślin jest szczególnie uciążliwym okresem dla alergików, często znacznie utrudniającym codzienne funkcjonowanie. W swojej praktyce zauważyłem bardzo wiele metod odczulania alergenu pyłkowego od metod klasycznych po różne techniki naturalne. Najbardziej owocne  rezultaty przynosiła do tej pory w medycynie komplementarnej metoda biorezonansu. Niestety i ona od sezonu pylenia w 2016 roku w którym doszło do gigantycznego powiązania alergennego krzyżowego  zaczęła przynosić zmniejszone efekty skuteczności. W związku z powyższym jako Naturopata z wieloletnią praktyką z Naszym zespołem zaczęliśmy poszukiwać metod skuteczniejszych, a zarazem stabilniejszych i szybszych. Niezwykle skutecznym narzędziem w diagnostyce i odczulaniu alergenu pyłkowego staje się indywidualnie dopracowana przez Nas diagnostyka i terapeutyka KTT. Dzięki wykorzystaniu wiedzy medycyny chińskiej prawa 5 elementów i zastosowaniu odpowiedniego wzorca drgań na punktach akupunkturowych dowiadujemy się jakie organy zostały osłabione np: oskrzela, płuca, drogi oddechowe, oraz czy alergia pyłkowa jest w stanie ostrym czy przewlekłym. Co najważniejsze sprawdzamy czy alergia występuje w stanie krzyżowym do alergii pokarmowej oraz czy współistnieje z obciążeniem grzybiczym, pestycydowym, fosforanowym oraz wszelkiego rodzaju spalin. Bez odpowiednio dobranej  diagnostyki nie wystąpią tak pożądane przez chorego prozdrowotne efekty odczuleniowe. Przy jednoczesnym zastosowaniu terapii drugiego modułu terapeutycznego zintegrowanego drugim kanałem wejściowym stało się możliwe zastosowanie informacji substancji stabilizujących alergię pyłkową takich jak np.:

  • ampułka alergii krzyżowych – za pomocą tej ampułki przyśpieszamy usuwanie alergii pyłkowej powiązanej z alergią na produkty pokarmowe (coupling) np: pyłek brzozy w powiązania krzyżowym do alergenu pokarmowego owoców jabłka (białka obecne w pyłkach roślin bywają identyczne lub bardzo zbliżone pod względem budowy chemicznej do niektórych alergenów pokarmowych dlatego też przeciwciała IgE wytwarzane przez układ immunologiczny w odpowiedzi na kontakt z alergenem mogą nie rozpoznać różnic w budowie poszczególnych antygenów i potraktować je jako tożsame i wywoływać niepożądane reakcje alergiczne)
  • ampułka eliminacji i detoksykacji – za pomocą tej ampułki przyśpieszamy eliminację z organizmu pozostałości pyłkowych np: z dróg oddechowych co w znacznym stopniu poprawia efekty odczuleniowe , a co najważniejsze objawowe u pacjentów z długim wywiadem alergicznym
  • ampułka eliminacji aflotoxin – wysoko toksyczny produkt metaboliczny pleśni występujący w powiązaniu z alergią na pyłki, w wielu przypadkach bardziej niebezpieczny od samych pleśni, wywołuje i nasila osłabienie organizmu, za pomocą tej ampułki przyśpieszamy usuwanie toksyn grzyba

Przed przystąpieniem do diagnostyki alergii wziewnej – pyłkowej zawsze sprawdzamy powiązania alergiczne i obciążeniowe, czyli tzw. coupling:

  • alergia wziewna pyłkowa z pokarmową
  • alergia wziewna pyłkowa z pestycydami
  • alergia wziewna  pyłkowa z insektycydami
  • alergia wziewna  pyłkowa z fosforanami
  • alergia wziewna  pyłkowa z zanieczyszczeniami powietrza

Naturopata Jacek Wikarski

testy alergiczne, testy alergiczne warszawa, odczulanie pyłków: traw, brzozy, wierzby, leszczyny, olchy, sony, bylicy, babki, trzciny, dębu, topoli i wielu innych

Pasożyty – diagnostyka i eliminacja

Pasożyty – diagnostyka i eliminacja

Według doniesień Światowej Organizacji Zdrowia, pasożyty, które atakują ludzi odpowiadają za większość chorób śmiertelnych, w tym zapalenie wątroby, wrzody żołądka, nowotworowy, a także alergie. Pasożyty corocznie są przyczyną 15 milionów zgonów, a skala zarażenia jest tak ogromna, że pasożyty bytują w organizmach niemal każdej osoby. Wystarczy spojrzeć na warunki, w jakich przechowywane są ryby, warzywa, czy inne produkty spożywcze, które trafiają na półki supermarketów i innych sklepów w naszym mieście.

Zauważono, że u pacjentów po usunięciu pasożytów z organizmu, cofają się objawy wielu groźnych chorób w tym alergii, a co jeszcze ciekawsze – ustępują napady duszności w astmie. Pasożyty żyją równolegle do naszego życia wewnątrz nas i korzystają z energii dostarczanej wraz z pokarmem, odżywiają się komórkami naszego ciała, a także korzystają z witamin, które zażywamy troszcząc się o nasze zdrowie. W organizmie każdego z nas może znajdować się nawet 100 różnego rodzaju pasożytów, od mikroskopijnych rozmiarów typu bakterie i wirusy, po tasiemce oraz owsiki.

Sprawdź, czy nie masz objawów zarażenia pasożytami?

  • Alergia (wysypki, łzawiące oczy i katar oraz częste wzdęcia)
  • Częste przeziębienia, zapalenie migdałków, zatkany nos, chore zatoki
  • Ból mięśni i stawów
  • Chroniczne zmęczenie (szybko się męczysz bez względu na to, co robisz)
  • Częste bóle głowy, zaparcia lub biegunki
  • Nadpotliwość nocna szczególnie u dzieci na karku
  • Nerwowość, bezsenność i zaburzenia apetytu
  • Ciemne obwódki wokół oczu i worki pod oczami
  • Nocne zgrzytanie zębami
  • Popękane pięty z którymi walczysz od miesięcy

Niezwykle skutecznym narzędziem w walce z pasożytami staje się diagnostyka i terapie KTT. Dzięki wykorzystaniu wiedzy medycyny chińskiej prawa 5 elementów i zastosowaniu odpowiedniego wzorca drgań na punktach akupunkturowych dowiadujemy się jakie organy zostały zajęte przez pasożyty i czy choroba jest w stanie ostrym czy chronicznym. Przy jednoczesnym zastosowaniu terapii drugiego modułu terapeutycznego zintegrowanego drugim kanałem wejściowym stało się możliwe zastosowanie informacji substancji stabilizujących takich jak np.:

  • Ampułka antypasożytnicza – zapobiega wchłanianiu i rozprzestrzenianiu się toksyn w organizmie, przyśpiesza eliminację wykrytych pasożytów
  • Ampułka toksyn – stymuluje eliminację mikroskopijnych toksyn
  • Ampułka komórki – ochrona komórek przeciw toksynom
  • Ampułka aktywacja limfy – aktywacja blokad przepływu limfy dzięki czemu toksyny mogą być sprawniej eliminowane
  • Ampułka wzmocnienia układu immunologicznego

Dzięki dobrze dobranemu procesowi stabilizacji wzmacniamy organizm, a patogeny usuwają się z ciała żywiciela. Terapia KTT pozwala chronić nas przed pasożytami albo zmienić środowisko w naszym organizmie na tyle aby pasożyty go opuściły.  Jest to bardzo szybkie w przypadku ektopasożytów czyli patogenów pozostających przez krótki czas w organizmie żywiciela: kleszcz, pchła i roztocze. Kolejna grupa pasożytów, która przy eliminacji wymaga zastosowanie szeregu skomplikowanych terapii to endopasożyty. Zaliczają się do nich np: pierwotniaki i robaki obłe. pamiętajmy, iż pasożyty nie są wyłącznie przenoszone przez insekty ale również poprzez ich odchody gruczoły. Różne formy rozwoju potrzebują pośredniego lub ostatecznego żywiciela. Dlatego praktycznie wszyscy żywiciele ciągle wydalają pasożyty dlatego są one wciąż źródłem nowych infekcji. Jak wskazuje Naturopata Jacek Wikarski nader ciekawy jest związek między pasożytami, a przerostem trzeciego migdałka tzw. migdałka gardłowego. Najczęściej ma to związek z zakażeniem lambliozą oraz glistą ludzką. Tuż po skutecznej terapii eliminującej KTT stopień przerostu narządu ulega widocznemu zmniejszeniu, a typowe objawy związane z górnymi drogami oddechowymi ustępują.

Sprawdź także pozostałe Nasze terapie w ramach:

Borelioza – analizy i eliminacja, czytaj więcej >>>

Candida – diagnostyka i eliminacja, czytaj więcej>>>

Autyzm – diagnostyka i eliminacja, czytaj więcej>>>

Zespół chronicznego zmęczenia – diagnostyka i eliminacja, czytaj więcej>>>

Zapalenie stawów – diagnostyka i eliminacja bólu, czytaj więcej>>>

Cukrzyca typu 1 – diagnostyka i eliminacja, czytaj więcej>>>

testy alergiczne – diagnostyka i odczulanie, czytaj więcej>>>

Często nawracające infekcje, problemy oskrzelowe, pokasływanie …..

Ten problem dotyczy dzieci w wieku przedszkolnym i szkolnym.  To grzyby pleśniowe są przyczyną częstych infekcji, przerostu migdałków, problemów zatokowych oraz astmy oskrzelowej.

Masz problem z częstymi infekcjami u swojego dziecka, przerostem migdałków, astmą oskrzelową lub sam cierpisz na problemy zatokowe. Przeczytaj dlaczego przegrywasz walkę z chorobą. Poznaj naturalne sposoby w walce z chorobą.

Infekcją lub zakażeniem nazywamy sytuację, gdy do organizmu wtargnęły drobnoustroje chorobotwórcze, udało im się pokonać odporność organizmu i wywołać chorobę. Dochodzi wtedy do reakcji zapalnej. Zapalenie jest procesem, podczas którego organizm gromadzi w miejscu infekcji komórki zdolne pokonać czynniki chorobotwórcze i zakończyć infekcję. Dochodzi do rozszerzenia naczyń krwionośnych w miejscu zakażenia,  obrzęku i zaczerwienienia, pojawia się także ból. Infekcje, ze względu na wywołujący je czynnik dzielimy na: wirusowe, bakteryjne, grzybicze lub mieszane. Symptomy zależą od miejsca zakażenia. Katar, kaszel, chrypka, ból gardła i migdałków, gorączka oraz bóle głowy i bóle mięśniowe towarzyszą infekcjom dróg oddechowych.

Infekcje najczęściej zaczynają się na jesień, a kończy je mroźna zima. Zadajemy sobie pytanie z czym to jest związane. Kolejne wizyty u lekarza prowadzącego kończą się podaniem antybiotyku. I tak co miesiąc. Dwa tygodnie dziecko zdrowe, tydzień chore. Na szczęście  można ochronić Nasze pociechy od częstych infekcji poprzez odpowiednie zdiagnozowanie przyczyny choroby i odbudowanie zniszczonego układu odpornościowego. Często problem tkwi w grzybach jednych z najstarszych organizmów na świecie. Niektóre gatunki grzybów drożdżopochodnych oraz pleśniowych negatywnie wpływają na człowieka. W przypadku pacjentów z obniżoną odpornością immunologiczną powietrze oraz żywność zakażona grzybami lub ich toksynami stwarza olbrzymie niebezpieczeństwo (objawy alergiczne przy kontakcie z grzybami: częsta zapadalność na choroby górnych dróg oddechowych, odrywający się kaszel, zapalenie ucha, powiększony migdał, katar, cieknięcie z nosa, podwyższona temperatura oraz tzw. zakażenia układowe). Grzyby pleśniowe są wszechobecne w środowisku naturalnym i cechuje je łatwa rozsiewalność stąd kontakt organizmów żywych z ich toksynami jest wszechobecny poprzez żywność, inhalację oraz skórę. Nie należy zapominać o hipertrofii narządów obronnych organizmu, manifestujących powiększeniem lub przerostem migdałków.

Pora jesienna oraz deszczowa zima wprowadza stały dostęp do grzybów pleśniowych. Przy nadmiernym kontakcie z antygenem może dojść do w/w powikłań. Stąd częste niewytłumaczalne infekcje, ataki astmy oskrzelowej które nader trudno zdiagnozować, a leczenie kończy się antybiotykoterapią wyniszczającą florę bakteryjną organizmu.  Alergia na pleśnie i grzyby czyli ich zarodniki aspergillus, cladosporium, alternaria, candida albicans oraz mucor i wiele innych należą do alergenów występujących przede wszystkim w budynkach oraz inhalacyjnie w powietrzu. Rosną i rozwijają się w miejscach ciepłych i wilgotnych. Najbardziej lubią łazienki, kabiny prysznicowe piwnice oraz pomieszczenia klimatyzowane. Pleśnie bytują również na zewnątrz. Rosną w glebie oraz na mokrych liściach. Bytują także na łupinach orzechów. Spotykamy je także w kurzu domowym. W wietrzne dni wiatr przenosi je na duże odległości, więc mogą się dostawać do naszych domów np. podczas wietrzenia. Grzyby bytujące w otoczeniu człowieka, jak i w jego organizmie, mogą wywoływać różne reakcje immunologiczne. Antygeny grzybów mogą stymulować wytwarzanie specyficznych IgE u osób atopowych, co klinicznie przejawia się pojawieniem lub pogorszeniem przebiegu klinicznego kataru alergicznego lub astmy oskrzelowej. W zależności od wieku badanej grupy, warunków klimatycznych oraz użytej metody diagnostycznej, alergia na grzyby występuje u 5%-20% osób atopowych, natomiast aż u 10%-38% dzieci chorych na astmę oskrzelową. Z tego powodu uczulenie na grzyby jest trzecim w kolejności uczuleniem w astmie dziecięcej po roztoczach i pyłkach. Astma z wiodącym uczuleniem na grzyby jest nazywana astmą pleśniową i dotyczy głównie dzieci i młodych dorosłych.

Astma na tle grzybów pleśniowych

Objawy przy grzybach pleśniowych

Ekspozycja na metabolity grzybów, takie jak β-glukany i mikotoksyny, może wywierać działanie immunosupresyjne lub drażniące i w ten sposób promować zaburzenia w układzie oddechowym. Do wywołania reakcji alergicznej na pleśnie wystarczą grzyby z bardzo małą liczbą zarodników. Alergia na pleśń (zarodniki pleśni) i grzyby dokucza w szczególności w domu, ale reakcja może wystąpić także poza nim. Grzyby bytujące w otoczeniu człowieka, jak i w jego organizmie, mogą wywoływać różne reakcje immunologiczne. Antygeny grzybów mogą stymulować wytwarzanie specyficznych IgE u osób atopowych, co  przejawia się pojawieniem lub pogorszeniem  kataru alergicznego lub astmy oskrzelowej. Najczęstszymi objawami są: katar, kaszel, drapanie w gardle, specyficzna chrypka, a nawet łzawienie oczu. Często pojawia się u badanych przerośnięty migdał i częste nawracające przeziębienia. Obserwuje się nader często problemy zatokowe oraz astmatyczne. Reasumując grzyby pleśniowe mogą być przyczyną:

  • częstych infekcji
  • problemów z zatokami
  • problemów oskrzelowych
  • problemów z górnymi drogami oddechowymi
  • astmy
  • napadowego kaszlu
  • przerostu migdałka gardłowego tzw. trzeciego migdałka
  • powiększeniu migdałków podniebiennych

Grzybice wewnętrzne

Od alergii na pleśnie i drożdże daleka jest droga do grzybicy jakiegoś organu wewnętrznego.  Jeżeli do tego dołączą niekorzystne okoliczności jak zażywanie antybiotyków, poważne choroby, operacje wtedy droga do grzybicy może zastraszająco się skrócić. Reakcja alergiczna na pleśnie nie oznacza, że te czynniki chorobotwórcze występują w organizmie. Przeciwnie z reguły reakcje alergiczne jak np.: pokasływanie u dzieci wywoływane jest przez czynniki zewnętrzne. Jeżeli jednak alergia nie chce zniknąć mimo najstaranniejszego wyeliminowania alergenów z otoczenia (ozonowanie pomieszczeń mieszkalnych, gruntowne czyszczenie owoców i warzyw, likwidacja kwiatów doniczkowych oraz sztucznych zbiorników wodnych) należy wziąć pod uwagę, że organizm zarażony jest pleśniami i ich wtórnymi metabolitami. Często schorzenia zaliczane do infekcji bakteryjnych mogą być spowodowane przez pleśnie.

Gdzie występują pleśnie i grzyby

Grzyby pleśniowe należą do pospolitych aeroalergenów, wchodzących w skład zanieczyszczeń powietrza i kurzu. Drożdże bardzo dobrze rozwijają się wewnątrz innych organizmów lub na składowanych owocach, warzywach oraz na wilgotnej ziemi. Pleśnie żyją na żywych i obumarłych roślinach w glebie oraz miejscach które dzięki swojej wilgotności i temperaturze stwarzają korzystne warunki dla ich rozmnażania np: piwnice, baseny, zawilgocone ściany, zbiornikach pasz i zbóż. W samym kurzu domowym żyje bardzo wiele odmian pleśni. Większość ludzi uczulonych na kurz domowy uczulona jest właśnie na znajdujące się w nim pleśnie. Miejscem wylęgania się pleśni w domu są w szczególności łazienki, piwnice oraz nasze sypialnie a szczególnie zawilgocone łóżka od potu wydalanego w czasie snu. Szczególnie niebezpieczne są elektryczne nawilżacze powietrza gdzie gromadzą się olbrzymie pokłady pleśni. Pojawienie się pleśni w jakimś miejscu oznacza wytwarzanie przetrwalników dzięki czemu zapewniają sobie rozprzestrzenianie i rozmnażanie. Gdy pleśń pojawi się w jakimś miejscu zaczyna wytwarzać przetrwalniki (niektóre gatunki nawet 20 milionów na minutę). W ten sposób zapewniają sobie rozprzestrzenianie się i rozmnażanie. Najlepsze warunki do pylenia to ciepła i wilgotna pora roku po której występują suche dni.  Oprócz przetrwalników pleśni występujących w powietrzu wywołujących reakcje alergiczne tak samo reakcje mogą wywołać drobniutkie produkty przemiany ich materii które wraz z powietrzem nie da się usunąć nawet przy zastosowaniu najlepszych filtrów. Pleśnie występują także w produktach spożywczych z hodowli biologicznych jak i woskowanych jabłek pomarańczy. Nie są wolne od nich również produkty spożywcze z cieplarni albo orzechy znajdujące się jeszcze w łupinach lub źle przechowywane orzechy surowe lub prażone. Grzyby znajdują się także w przyprawach na pomidorach, marchwi, owocach prosto z drzewa jak też w widocznie zaatakowanych przez grzyby i pleśnie nadgniłych opadłych owocach. Od dawien dawna stosuje się także drożdże w przemyśle spożywczym przy produkcji wina, piwa, kefiru oraz serów. Tylko nieliczni wiedzą na jakiej pożywce wyrosły enzymy znajdujące się w różnych produktach spożywczych. Nie ma zwyczaju podawania na etykietach informacji jakie grzyby dostarczają jakich enzymów chociaż takie tajemnice ujawniłyby życie wielu alergikom. Jeżeli organizm reaguje na jakiś lek, produkt spożywczy nie oznacza, że być może reakcja wystąpiła na jakiś konserwant lub barwnik zawarty w tym produkcie, a na enzym pleśniowy użyty do jego produkcji. Na przykład przy produkcji soku pomarańczowego nader często używa się enzymów drożdży do jego klarowania. Ostrożnie z doniczkami do kwiatów w których ziemia zainfekowana jest wszystkimi rodzajami grzybów Aspergillus wysyłających do otoczenia potężne ilości przetrwalników. Wiele osób w tym dzieci reaguje wyraźnie na grzyby z doniczek stojących często w ich pokojach. Często obserwuje się przewlekły kaszel oraz problemy astmatyczne.

Nieskuteczne leczenie częstych infekcji

Jeśli leczenie konwencjonalne jest bezskuteczne i nadal utrzymują się dolegliwości różnego rodzaju (częste powtarzające się infekcje, problemy zatokowe, zapalenia ucha u dzieci, stany zapalne skóry, katar, astma oskrzelowa, anginy, przerost migdałka) należy przypuszczać, że ma się do czynienia z alergią na pleśnie. Wielu alergologów twierdzi, że mniej więcej jedna trzecia alergików jest uczulona na pleśnie, a niektórzy utrzymują nawet, że aż 80 procent wszystkich alergii należy przypisać pleśniom. W ostatnich latach daje się zauważyć, niestety, szybki wzrost liczby osób cierpiących na rozmaite postacie alergii. Przyczyną tego jest prawdopodobnie osłabianie systemu immunologicznego przez leki (antybiotyki, kortyzon, leki immunosupresyjne, cytostatyki, hormonalne środki zapobiegające ciąży itp.), trucizny występujące w środowisku naturalnym (metale ciężkie, pestycydy, rozpuszczalniki, dodatki do produktów żywnościowych, trucizny mieszkaniowe) oraz psychiczny stres (wywołany przez szkołę, uniwersytet, pracę zawodową i karierę, sytuację rodzinną, brak pieniędzy, hałas, ciężkie dzieciństwo). Reakcje alergiczne skierowane są częściowo bezpośrednio przeciwko drożdżycy, a częściowo – łącznie z tak zwanymi “reakcjami krzyżowymi” – przeciwko substancjom zbudowanym podobnie jak drożdże (a więc grzybicom pleśniowatym, serom grzybowym, drożdżom piwnym i jadalnym), częściowo jednak też przeciwko innym substancjom, jak na przykład mleko krowie, pióra i puch, roztocza, kurz domowy, określone owoce lub rodzaje zboża. Widocznie system immunologiczny doznał w wyniku zakażenia drożdżami takich zakłóceń, że z trudem daje sobie radę z alergenami wszelkiego rodzaju. Niestety wielu alergologów nie łączy alergii z zachorowaniem na grzybice drożdżowe, a wręcz wyklucza to, ponieważ reakcja alergiczna na wyciąg z drożdży przy teście śródskórnym następuje często z opóźnieniem. Jednak sprawą o zasadniczym znaczeniu jest to, aby alergie były leczone łącznie. Albowiem po pierwsze są one powodem wielu dolegliwości: bólów głowy, bólów kończyn, dolegliwości menstruacyjnych, bólów zatok i innych. A po drugie alergia na drożdże oznacza, że działanie systemu immunologicznego zostało zakłócone: nie funkcjonuje on prawidłowo. Jeśli alergia zostanie pomyślnie zneutralizowana, system immunologiczny jest w stanie zniszczyć te zarodniki grzybów, których nie dosięgły środki antygrzybicowe lub zapobiec powstawaniu nowych infekcji po odstawieniu leków. Dokładny test alergiczny tzw. inhalacyjny na obecność alergii pleśniowej jest najpełniejszą wskazówką infekcji drożdżami oraz pleśniami. Jednakże nawet wtedy, gdy test wskazuje  bardzo mało alergenów, w nielicznych przypadkach może występować drożdżyca. Dlaczego? Infekcja może być stosunkowo świeża i system immunologiczny miał jeszcze za mało czasu, by móc zareagować i wyprodukować dostateczną liczbę przeciwciał, albo system immunologiczny wcale nie uznaje za wroga czynnika wzbudzającego chorobę, co jest złym prognostykiem dla zwalczania infekcji przez wrodzony układ własnej obrony organizmu. Podsumowując należy odczulić alergeny dodatnie i oczyścić organizm z metabolitów grzybów pleśniowych.

Historia choroby alergika pleśniowego

Anna lat 14. Wydaje się być zdrowa. W organizmie ze zdrowym systemem immunologicznym nie ma praktycznie żadnych grzybów. Ale już pozornie drobne zabiegi i leczenie antybiotykiem mogą utorować drogę do ich osiedlenia się. W wieku 15 lat pojawiają się chroniczne infekcje leczone często antybiotykami, które niszczą florę bakteryjną w ustach, jelicie grubym i w wielu innych miejscach.  Powracają problemy zatokowe z okresu przedszkolnego. Następnie dochodzi do objawów skórnych na powierzchniach zgięciowych. Zostaje włączone leczenie sterydowe które  przyczynia się dalej do osłabienia systemu immunologicznego i naturalnej flory bakteryjnej, przygotowując w ten sposób grunt dla grzybic i pleśni. Wszystkie te czynniki powinien brać pod uwagę lekarz przepisując lek. Leczenie przeciąga się dwa lata i pojawia się astma oskrzelowa. W tym znaczącym momencie rodzice pacjentki decydują się na wykonanie testu alergicznego oraz testu STI Skan w kierunku obciążenia przetrwalnikami grzybów i pleśni. Zostaje postawiona trafna diagnoza: uczulenie na wszechobecne grzyby oraz na gluten i kukurydzę. Zastosowano dietę eliminacyjną, odczulono alergeny. Objawy zaczęły stopniowo zanikać przy równoczesnym odstawieniu sterydów. Następnie poddano pacjentkę terapii usuwania zlokalizowanych obciążeń. Po ponad półrocznym leczeniu pacjentka pozbyła się wcześniejszych dolegliwości.

Adrian lat 12. Głównym problemem Adriana, który zgłosił się do poradni Alergikus wraz z rodzicami, był przewlekle występujący kaszel oraz nawracające przeziębienia. Pojawiały się one przez cały okres jesienno – zimowy i nawet najmniejszy katar kończył się poważną infekcją, którą leczono zazwyczaj antybiotykami, osłabiającymi mikroflorę jelit. U dziecka zdiagnozowano także astmę, której objawy nasilały się w zawilgoconych pomieszczeniach. Dodatkowo u Adriana doszło do przerostu migdała gardłowego, co z kolei skutkowało częstym występowaniem zapalenia ucha. Mama Adriana usłyszała o testach alergicznych wykonywanych metodą STI od koleżanki z pracy, która dzięki odczulaniu pozbyła się licznych alergii pokarmowych. Testy alergiczne wykonane u Adriana wykazały alergię na kilka mieszanek pleśni, a dodatkowo na mleko oraz soję. Odczulenie wszystkich pleśni oraz mleka, połączone z dietą eliminacyjną doprowadziło do stopniowej poprawy stanu zdrowia – kaszel zniknął, infekcje przestały się pojawiać, a  objawy astmatyczne zniknęły całkowicie. 

 

 

Dlaczego uczulamy się na nowe substancje ?

Alergicy nawet po odczuleniu bardzo często uczulają się na kolejne substancje i tworzy się “błędne koło”. Od odczulania do kolejnego odczulania. Bez odpowiedniej poszerzonej diagnostyki KTT staniemy w miejscu, a metoda odczuleń stanie się po pewnym czasie bezskuteczna. Należy w odpowiednim czasie wykryć i usystematyzować w kolejce do terapii grupę obciążeń (metali ciężkich, bakteryjnych, wirusowych oraz pasożytniczych).  Niejednokrotnie głównym obciążeniem i czynnikiem wywołującym alergie są metabolity pasożytów czyli ich odchody. Blokują ciała odpornościowe (prawidłowe działanie układu odpornościowego) torując drogę wirusom i bakteriom, dają stany spastyczne dróg oddechowych, powodując zwiększoną przepuszczalność naczyń. Są mocnym alergenem, dającym ekspozycję do wszelkich następnych uczuleń. Układ odpornościowy traktuje pasożyta jako intruza, produkując w tym celu przeciwciała (immunoglobuliny), które powinny go zwalczyć. Jednak zanim wytworzą się przeciwciała organizm uruchamia mechanizmy obronne w postaci produkcji histaminy. Nasila on trwający stan zapalny, który wywołuje coraz to ostrzejsze objawy chorobowe. Organizm cały czas wytwarzając histaminę stając się nadwrażliwym i zaczyna reagować alergicznie nawet na substancje, które wcześniej nie uczulały np: nowe produkty pokarmowe, kurz domowy czy zarodniki pleśni i grzybów.  Pacjent niejednokrotnie widzi produkty na które zaczyna reagować, odstawia je, wprowadzając nowe i właśnie wtedy dochodzi do nad reakcji alergicznej na “nowości”. Mało kto przeanalizuje, że w tej sytuacji wszystkiemu winne są patogeny, a tak naprawdę ich metabolity czyli produkty uboczne, wydzielane przez pasożyty, mogące bezpośrednio modulować funkcjonowanie naszego układu odpornościowego.

Jak do tego faktu doszliśmy

Już na początku mojej samodzielnej naturopatycznej praktyki zauważyłam, że tam gdzie wykonałem niewielki test identyfikacyjny na patogeny odnajdowałem wiele zakażeń pierwotniakami oraz robaków obłych. Po zastosowaniu odpowiedniej terapii dziecko przestawało chorować, ustępowały stany nawracającej duszności oraz kaszlu. Przewlekła astma zaczynała się wyciszać. Na kilkaset przebadanych dzieci  u ponad połowy znajdowałem skupiska pasożytnicze. U wszystkich dzieci u których zastosowano terapię przeciwpasożytniczą nie tylko zmniejszała się albo ustępowała duszność, ale obserwowałam ustępowanie takich objawów jak nadmierna potliwość, podkrążone oczy,  zgrzytanie zębami czy niespokojny sen. Niemal co drugie dziecko w roku 2009 z moich obserwacji  chore na astmę miało objawy kliniczne zarobaczenia oraz objawy podrażnienia układu błędnego. Już w roku 2017 praktycznie każde dziecko nadkażone jest pasożytniczo. Choroba lokomocyjna spowodowana jest inwazją glisty ludzkiej. Były to objawy charakterystyczne dla robaczycy. Wszystkie dzieciom chore na astmę oraz mające objawy alergii pokarmowej połączonej z wziewną mają objawy kliniczne zarobaczenia – objawy podrażnienia układu błędnego.Wszystkim dzieciom chorym na astmę zaczęliśmy wykonywać diagnostykę obciążeniową KTT oraz bezinwazyjne terapie odciążeniowe grupy KTT. W miarę upływu czasu  po odciążeniu nawet kilku ognisk zapalnych  zauważyłam, że dzieci przestają chorować na nawrotowe nieżyty dróg oddechowych,  są odporne także na choroby zakaźne. W czasie epidemii nie chorują na świnkę, odrę, ospę wietrzną, a po kuracji przeciw owsikom i lambliom, nie chorują na grypę. Niestety muszę śmiało napisać,  iż pasożyty torują drogę wirusom oraz bakteriom wywołując przewlekłe choroby dolnych i górnych dróg oddechowych oraz alergię wziewną i pokarmową. Oprócz grzybów pleśniowych pasożyty najczęściej promują organizm do częstych infekcji i hipertrofii narządów obronnych organizmu czyli powiększeniu się migdałków. U większości dzieci po terapiach KTT powiększone migdałki wracały do normy.

testy KTT i odciążenia patogenów wykonasz tu >>>

testy alergiczne i odczulenia wykonasz w >>>

Alergia na roztocze – czy tylko kurz szkodzi?

Kurz domowy jest najczęstszą przyczyną alergii w Polsce, szacuje się, że co trzeci obywatel naszego kraju może być dotknięty tym schorzeniem, a w ostatnich latach liczba ta znacznie wzrosła. Przypuszcza się, że wśród ogromnej liczby alergików na świecie około 100 mln osób cierpi na ten typ alergii.

Głównym składnikiem kurzu domowego odpowiedzialnym za wystąpienie reakcji alergicznej są roztocza – mikroskopijne pajęczaki (0,1-0,5 mm długości) odżywiające się głównie naskórkiem ludzkim i zwierzęcym. Poza roztoczami w kurzu domowym znajdują się jeszcze inne alergeny inhalacyjne, niebezpieczne dla alergików takie jak:  pyłki kwiatów, drobiny martwych owadów, ich odchody, drobiny ludzkiego naskórka, włosy, resztki jedzenia, kłaczki i organiczne włókna z ubrań, pościeli i innych tkanin, ziemia, sadza, pył powstały podczas palenia papierosów i gotowania, ołów, arsen, alergeny karaczanów, grzybów pleśniowych oraz alergeny pochodzące od zwierząt hodowanych w domu.

Osoba uczulona na kurz domowy powinna zwrócić uwagę na miejsca, w których następuje kumulacja alergenów inhalacyjnych związanych z tym alergenem. Główne siedliska roztoczy to materace, pościel, meble tapicerowane, dywany, zasłony a nawet pluszowe zabawki.

Idealne warunki dla ich rozwoju to: temperatura około 25 stopni Celsjusza oraz wilgotność powietrza powyżej 60%.

Alergicy mają z nimi problem przez cały rok, ale szczególnie dotkliwy staje się on jesienią i wczesną zimą. Jest to spowodowane przez ogrzewanie mieszkań oraz rzadsze ich wietrzenie w tym okresie.

Typowym symptomem alergii na kurz jest katar alergiczny, objawiający się swędzeniem nosa, kichaniem i rzadką wydzieliną z nosa. Oprócz dolegliwości ze strony dróg oddechowych, uczulenie na kurz może powodować objawy skórne w postaci egzemy atopowej lub zapalenia skóry. Badania naukowe zwracają uwagę na istotną rolę ekspozycji na alergeny kurzu domowego jako czynnika determinującego przebieg astmy.

Objawy alergii na kurz są szczególnie dokuczliwe rano, gdy wstajesz z łóżka. To dlatego, że właśnie w łóżku roztocza kurzu domowego mają doskonałe warunki do rozwoju. Poza tym objawy uczulenia na kurz nasilają się podczas sprzątania. Alergeny roztoczy należą do alergenów wziewnych, czyli dostają się do dróg oddechowych z powietrzem. Alergeny roztoczy mogą również działać jako alergeny kontaktowe i wywoływać skórne reakcje alergiczne – na przykład pokrzywkę, obrzęk, zaczerwienienia, grudki i świąd. Również skórne objawy alergii na kurz nasilają się zwykle wieczorem i w nocy.

Ponieważ uczulenie na roztocza kurzu domowego ma charakter przewlekły, mogą wystąpić również takie objawy alergii jak:

  • uczucie zmęczenia,
  • senność,
  • zaburzenia koncentracji,
  • bóle głowy.

U chorych z astmą oskrzelową najczęściej alergenami uczulającymi są właśnie roztocze kurzu domowego. Wynika to z fizjologicznej funkcji filtracyjnej jam nosowych. Cząsteczki o wielkościach typowych alergenów roztoczy kurzu domowego słabiej, niż np. pyłki roślin są zatrzymywane w błonie śluzowej nosa i dzięki temu łatwiej penetrują do oskrzeli.  Najczęściej alergen główny roztoczy osadza się na błonie śluzowej jam nosowych, natomiast zasadnicza część antygenu drugiego roztoczy może przedostawać się do płuc.

Najważniejszym zaleceniem dotyczącym działań profilaktycznych jest unikanie i minimalizowanie kontaktu z roztoczami kurzu domowego, co jednak może okazać się niewystarczające do ustąpienia objawów chorobowych. Rozpoznanie uczulenia na te pajęczaki wykonujemy testem alergicznym wziewnym KTT. Następnie w poradni Alergikus wykonujemy serię do trzech zabiegów odczulających wykryty alergen roztoczy. Odczulenie wykrytego alergenu przynieść może pożądany efekt w postaci częściowego lub całkowitego ustąpienia dotychczasowych objawów. Testy alergiczne można wykonać w Warszawie www.alergikus.pl lub na odległość wysyłając kurierem pobraną w domu próbkę krwi www.bioklinik.pl.

Istna eksplozja pyłków od końca maja 2017 – uwaga alergia na pyłki – wykonaj test alergiczny i odczul pylące alergeny

Tak przedłużającej się wiosny  nie było już od dawien dawna. Czy w ogóle mieliśmy wiosnę, czy od razu rozpoczęło się lato najbardziej ulubiona pora roku Polaków ale nie wszystkich. Nie zapominajmy o osobach uczulonych na pyłki letnie, które w szczególności dokuczają w tym okresie. Raptowne ocieplenie przy znacznych opóźnieniach  w wegetacji spowoduje istny wysyp tzw. pylenia, jak szalone kwitnąć będą wszystkie rośliny pylące, a za nimi jednocześnie będą mogły pylić rośliny których czas pylenia będzie zgodny z kalendarzem. – Można się spodziewać istnej eksplozji pylenia jak nigdy dotąd, pomijając rok 2013. Przez długą zimną wiosnę pyłki drzew i traw długo trzymane były w uśpieniu. Nie doszło więc do wczesnego kwitnienia, a następnie jego przestoju. Dlatego należy obawiać się najczarniejszego scenariusza czyli nagłego pylenia prawie wszystkich rodzajów traw i niektórych drzew pylących w jednym czasie od maja do połowy połowy czerwca.

 Alergiku zalecenia to wczesne odczulanie i diagnostyka testem alergicznym KTT

Lekarze polecają klasyczne odczulanie poprzez podawanie szczepionek. Można także skorzystać z metod mniej inwazyjnych i szybszych działających praktycznie tuż po pierwszym zabiegu odczulania np: terapii wygaszającej alergeny metodą KTT. Do odczulenia jednego pyłku wystarczy nawet jeden zabieg trwający niecałe 20 minut z ampułka wspierającą. Więcej na https://alergikus.pl/. Przed odczulaniem należy wykonać indywidualną diagnostykę KTT tzw. test alergiczny wziewny KTT. Testy alergiczne wykonujemy w Warszawie po wcześniejszym umówieniu wizyty konsultacyjnej.

Należy pamiętać że w okresie pylenia we znaki mogą dać się alergikom także pleśnie i grzyby oraz roztocza. Nałożenie się kilku alergenów w jednym czasie może tylko zwiększyć dotychczasowe objawy wraz z wystąpieniem duszności. 

Uwaga trawy już pylą …

Alergeny pyłku traw są w Polsce najczęstszą przyczyną objawów okresowego alergicznego nieżytu nosa i atopowej astmy pyłkowej. Główny okres pylenia traw przypada w naszym kraju na czerwiec i pierwszą połowę lipca.

Pierwsze ziarna pyłku traw pojawiają się w atmosferze już w ostatniej dekadzie kwietnia, jednak z uwagi na bardzo niskie stężenie (pojedyncze ziarna) nie stanowią zagrożenia klinicznego.

Pierwsze objawy kliniczne (u ok. 25% osób uczulonych na alergeny pyłku traw) występują zwykle po osiągnięciu stężenia ok. 20 ziaren pyłku traw w 1 m3 powietrza. Lokalnie może to wystąpić już w pierwszych dniach maja, jednak najczęściej objawy chorobowe u uczulonych na alergeny pyłku traw występują w ostatniej dekadzie maja.

Diagnostyka alergiczna pozwala na wykrycie konkretnych rodzajów traw np: perz, stokłosa i ich sprawne odczulenie metodą KTT wraz z zastosowaniem unikalnej ampułki wspierającej “eliminacja i detoksykacja pyłków”.

 

Przyczyny powstawania alergii skórnych, wziewnych …

Pierwsze objawy alergii mogą pojawić się już u niemowląt, ale zdarza się, że alergia ujawnia się po 30, czy nawet 40 roku życia. Coraz więcej osób reaguje uczuleniem na jedzenie, kosmetyki, pyłki roślin oraz grzyby pleśniowe. Jeżeli w rodzinie nikt nie cierpi na choroby alergiczne, to ryzyko uczulenia u dziecka wynosi około kilkunastu proc, ale jeśli rodzice są chorzy, to istnieje duże prawdopodobieństwo, że ich dziecko też będzie alergikiem. Ryzyko pojawienia się tego samego rodzaju uczulenia co u rodziców, wzrasta do ponad kilkudziesięciu procent. W grę wchodzą też własne cechy, np. wrodzony nadmiar wytwarzanych przeciwciał IgE lub zwiększona przepuszczalność błon śluzowych dróg oddechowych i jelit. Wśród tzw. własnych wrodzonych cech możemy zwrócić uwagę na obciążenie organizmu metalami ciężkimi w tym rtęcią oraz obciążenia bakteryjne i pasożytnicze, które matka może przekazać dziecku już w okresie płodowym przez łożysko. Tak dochodzi w bezpośredni sposób do swoistego obciążenia rozwijającego się płodu, co w okresie noworodkowym przyczynić się może do swoistej nadwrażliwości czyli alergii. Płód może zostać zarażony boreliozą lub pierwotniakami przez łożysko na każdym etapie ciąży. Wbrew powszechnej opinii, choroby pasożytnicze są dość powszechnym problemem i dotykają wiele osób, bez względu na status społeczny i materialny. Zakażenia pasożytami zawsze chodzą „parami”. Pasożyty przebywają w układzie pokarmowym człowieka, w krwi, układzie limfatycznym, narządach wewnętrznych i innych tkankach ciała.

Rtęć (Hg) jest powszechnie obecna w naszym środowisku. Uważa się, że ten metal stanowi szczególne zagrożenie dla płodów oraz dla niemowląt, ma bowiem niekorzystny wpływ na ośrodkowy układ nerwowy. Mimo że źródeł zatrucia rtęcią jest wiele – począwszy od ryb po kremy do twarzy i niektóre leki, szczepionki i żarówki – dzieło badaczy z Zachodniej Wirginii potwierdza, że głównym źródłem narażenia człowieka na rtęć pozostają jej opary pochodzące z amalgamatowych (srebrnych) plomb, których 50% stanowi rtęć. Te toksyczne wyziewy są wdychane i wchłaniane przez nas za każdym razem, kiedy coś przeżuwamy lub przegryzamy. Oficjalne dane, które Światowa Organizacja Zdrowia przedstawiła w raporcie „Kryteria Zdrowotne Środowiska nr 118”, mówią o 17 mg., które każda osoba mająca wypełnienia amalgamatowe absorbuje każdego dnia. Działanie szkodliwe jest najwyraźniejsze w przypadku płodu, bowiem występuje przenikanie rtęci z krwi matki do płodu. Wcześniej naukowcy byli przekonani, że łożysko dostarczające rozwijającemu się dziecku krew pępowinową, równocześnie chroni je od większości szkodliwych substancji chemicznych i innego rodzaju zanieczyszczeń. Dziś wiemy już, że pępowina zaopatruje mały organizm nie tylko w tlen i konieczne do życia substancje odżywcze, ale równocześnie niesie cały strumień zanieczyszczeń, pestycydów i chemikaliów przemysłowych, które dostają się do łożyska równie łatwo, jak toksyny z papierosów czy alkoholu. Tymczasem ludzki mózg jest niezwykle wrażliwy na wpływ środowiska, począwszy od życia płodowego, poprzez dzieciństwo, aż po dorosłość. Gwałtowny wzrost urodzeń liczby dzieci alergicznych, autystycznych i z wadami wrodzonymi może być częściowo spowodowany narażeniem właśnie na toksyczne chemikalia. Badania laboratoryjne, prowadzone przez Światową Organizację Zdrowia, dowiodły występowania 287 rodzajów chemicznych zanieczyszczeń w krwi pępowinowej u dziesięciorga losowo wybranych dzieci, urodzonych w 2004 r. w amerykańskich szpitalach, biorących udział w krajowym programie poboru krwi pępowinowej. W krwi tych dzieci znaleziono między innymi: ołów, metylortęć, polichlorowany bifenyl szeroko stosowany jako płyn chłodzący, a także różnego rodzaju pestycydy, spaliny samochodowe, chemikalia zaburzające gospodarkę hormonalną, wielopierścieniowe węglowodory aromatyczne występujące w silnie zanieczyszczonym powietrzu, bromowane substancje zmniejszające palność oraz wiele innych. Rtęć wchłania się również przez drogi oddechowe w postaci par. Z płuc dostaje się do krwi, gdzie wnika do erytrocytów, w których jest utleniana. Pewne ilości rtęci przenikają też do mózgu i przez barierę łożyskową trafiają do krwi płodu. Wchłonięta w ten sposób rtęć wydalana jest z moczem i w niewielkim stopniu z kałem, a kumulując się w nerkach, uszkadza je. Toksyczność rtęci polega na niszczeniu błon biologicznych i łączeniu się z białkami organizmu. W ten sposób rtęć zakłóca wiele niezbędnych do życia procesów biochemicznych.

Reasumując, alergia może brać swój początek od obciążenia rtęcią, poprzez bezpośrednie zakłócenie pracy enzymów trawiennych i niekorzystne oddziaływanie na florę bakteryjną w jelitach. Na domiar złego, obecność rtęci obniża odporność na zainfekowanie przez liczne patogeny – od pasożytów, po drożdżaki, grzyby i bakterie. Wskutek tego organizmy, które mają wysoki poziom rtęci, cierpią na różnego typu alergie, przewlekłą niestrawność, bóle brzucha, wrzody, zapalenie jelit, a nawet krwawe stolce  – wszystkie znamiona przewlekłego zespołu jelita drażliwego.

Medycyna naturalna rozpatrując zdrowie swojego pacjenta – czy to małego, czy dużego – intensywnie obserwuje całego człowieka. Bierze się pod uwagę praktycznie każdy objaw, teoretycznie błahy, a w praktyce wiele mówiący wytrawnemu terapeucie. Stąd zainteresowanie rtęcią oraz patogenami.

Metale ciężkie charakteryzują się wysoką gęstością oraz bezwzględną toksycznością. Nie biorą one udziału w procesach życiowych. Do metali takich zalicza się rtęć, kadm oraz ołów. Niestety mają one największy współczynnik akumulacji, łatwo absorbują się z powietrza, z przewodu pokarmowego, łatwo przechodzą przez łożysko oraz wiążą się z makrocząsteczkami (białka) i uszkadzają strukturę DNA.

Doktor medycyny holistycznej Wiesława Szczepanek oraz Naturopata Jacek Wikarski wskazują na zdumiewające podobieństwo między symptomami alergii i autyzmu, a symptomami zatrucia rtęcią. Podkreślają, iż niezwykle częste jest chroniczne alergiczne obciążenie organizmu szczepionkami, metalami i formaldehydem, które nie objawia się natychmiast w sposób wyraźny tuż po obciążeniu, lecz stanowi stałe ostre obciążenie systemu immunologicznego. Nie należy jednak zapominać o obciążeniach promujących u matek (np. wypełnienia amalgamatowe), które mogą zostać przekazane na rozwijający się płód, stymulując tym samym kierunek chorób alergicznych. Na domiar złego, obecność rtęci obniża odporność na zainfekowanie młodego organizmu przez liczne patogeny – od pierwotniaków, po drożdżaki i grzyby. Wskutek tego ludzie, którzy mają wysoki poziom rtęci, cierpią na choroby alergiczne w tym AZS, łuszczycę i astmę.

Najczęstszy przebieg alergii w pierwszych 48 miesiącach życia związany z obciążeniem metalami ciężkim i pasożytami (konsekwencja obniżenia odporności) wygląda w sposób następujący:

  • 1-3 miesiąc życia (kolki, zielonkawe stolce, płaczliwość)
  • 3-24 miesiąc życia (pierwsze zmiany skórne, świąd skóry, AZS, bóle brzucha) – zaczyna występować pierwsza nadwrażliwość alergiczna na czynniki pokarmowe oraz inhalacyjne
  • 3-48 miesiąc życia (zmiany skórne, AZS, nadpotliwość, problemy oskrzelowe, astma) – zaczyna występować pierwsza nadwrażliwość na czynniki pokarmowe oraz inhalacyjne, przerost migdałków podniebiennych, remodeling oskrzeli, nadkażenia pasożytnicze i bakteryjne (m.in. pierwotniaki, gronkowce).

Przy omawianiu wpływu rtęci na organizm warto pamiętać, że przy podaniu szczepionki dochodzi do naruszenia naturalnej bariery ochronnej, jaką jest skóra, gdyż wpuszczana zostaje –  niemal wprost do krwi – mieszanina obcego białka i niebezpiecznych toksyn. Rodzice powinni być świadomi, że szczepionka to nie czysty wirus albo bakteria (jak to ma miejsce przy zakażeniu naturalnym), ale szereg toksycznych substancji, takich jak składniki konserwujące (metale w tym rtęć, antybiotyki o wysokim stopniu toksyczności), adiuwanty, czyli substancje pomocnicze wzmagające odpowiedź immunologiczną na szczepionkę oraz składniki swoiste (drobnoustroje, laktoza, mleko, albuminy), a to wszystko zawieszone w nośniku, w którym może być białko jaja kurzego. Zatrucie rtęcią może zostać w pewnym stopniu usunięte, ale przy wysokim skumulowaniu tego metalu, zostaje w organizmie. Ponieważ wiele szczepionek w Polsce podaje się tego samego dnia, a nawet w dniu narodzin, to ilość rtęci wszczepianej niemowlętom jest wielokrotnie wyższa od bezpiecznych limitów. Polskie niemowlę zaszczepione zgodnie z obowiązującym kalendarzem szczepień może otrzymać do 7 miesiąca życia:

  • 75 μg Hg w Wzb B – (3x 25 μg Hg)
  • 75 μg Hg w DTP lub DTP+Hib (3x 25 μg)
  • 25 μg Hg (Influenza)

Razem = 175 μg Hg (1000 Mikrogram [µg] to 1 Miligram [mg])

Działanie metali ciężkich nie ogranicza się tylko i wyłącznie do samych szczepień, a ich oddziaływanie na organizmy żywe zależy od stężenia. Wysokie koncentracje mogą prowadzić do zaburzeń procesów fizjologicznych, ale nawet przy niskich stężeniach mogą wywoływać niepożądane zmiany na skutek akumulacji. Obecnie w wyniku znacznego uprzemysłowienia i urbanizacji, możliwość wystąpienia nadmiaru pierwiastków śladowych w środowisku naturalnym zwiększyła się wielokrotnie. Wdychane pary rtęci są wchłaniane przez płuca do około 80 procent. W swojej pierwiastkowej formie rtęć może przekraczać barierę krew-mózg oraz barierę łożyskową. Z amalgamatu stomatologicznego, użytego do wypełnienia zębów, rtęć może nadal dostawać się do organizmu w dwojaki sposób, a mianowicie poprzez wydzielane pary rtęci z wypełnień amalgamatowych i w wyniku procesów ścierania się oraz procesów korozyjnych w nich zachodzących. Ze względu na wysoką rozpuszczalność w tłuszczach, ponad 90 procent organicznych związków rtęci wchłania się z przewodu pokarmowego. Również silne wchłanianie zachodzi przez skórę i płuca. Organiczna rtęć jest równomiernie rozprowadzana w organizmie i może przekraczać barierę krew-mózg oraz barierę łożyskową. Niezależnie od postaci i drogi dostawania się rtęci do środowiska wodnego, mikroorganizmy metylują ją i w ten sposób powstaje zawsze metylek rtęci. Jest on rozpuszczalny w tłuszczach, a zarazem bardzo toksyczny i trwały – jest to główna postać rtęci, która dostaje się i kumuluje w żywych organizmach. Wiele ludzkich tragedii było spowodowane właśnie przez organiczne związki tego metalu. Tak było w Japonii, Gwatemali, Iraku, Pakistanie. W każdym przypadku było to spowodowane spożyciem żywności obciążonej związkami rtęci. Na przykład ponad 3.000 ludzi zmarło w Iraku w latach 1971-72 w wyniku spożycia pszenicy zaprawionej fenylkiem rtęci. Wchłaniane do organizmu człowieka alkilowe związki rtęci szybko przedostają się poprzez krwiobieg do komórek mózgu, gdzie naruszają barierę krew-mózg, co prowadzi do zaburzeń metabolizmu układu nerwowego. W konsekwencji dochodzi do stałego chronicznego obciążenia układu immunologicznego, co może skutkować powstawaniem chorób autoimmunologicznych już na etapie noworodkowym.

Kolejny etap po obciążeniu rtęcią to  zainfekowanie organizmu przez liczne patogeny, od pasożytów, po drożdżaki, grzyby i bakterie. Najczęściej na tym etapie u alergika, oprócz zmian skórnych, zaczynają pojawiać się dolegliwości oddechowe oraz częsta zapadalność na infekcje. Niejednokrotnie głównym czynnikiem wywołującym alergie są metabolity pasożytów czyli ich odchody. Blokują ciała odpornościowe (prawidłowe działanie układu odpornościowego) torując drogę wirusom i bakteriom, dają stany spastyczne dróg oddechowych, powodują zwiększoną przepuszczalność naczyń. Są mocnym alergenem, dającym ekspozycję do wszelkich następnych uczuleń. Układ odpornościowy traktuje pasożyta jako intruza, produkując w tym celu przeciwciała (immunoglobuliny), które powinny go zwalczyć. Jednak zanim wytworzą się przeciwciała organizm uruchamia mechanizmy obronne w postaci produkcji histaminy. Nasila on trwający stan zapalny, który wywołuje coraz to ostrzejsze objawy chorobowe. Organizm cały czas wytwarzając histaminę staje się nadwrażliwy i zaczyna reagować alergicznie nawet na substancje które wcześniej nie uczulały np: nowe produkty pokarmowe, kurz domowy czy zarodniki pleśni i grzybów. 

Pasożyty żyją równolegle do naszego życia wewnątrz nas i korzystają z energii dostarczanej wraz z pokarmem, odżywiając się komórkami naszego ciała, a także korzystając z witamin, które zażywamy, troszcząc się o nasze zdrowie. W organizmie każdego z nas może znajdować się nawet 100 różnego rodzaju pasożytów, od mikroskopijnych rozmiarów typu bakterie i wirusy, po tasiemce oraz owsiki. Jedną z przyczyn chorób alergicznych, w tym AZS (zespołu atopowego zapalenia skóry), obok nietolerancji pokarmowych, mogą być patogeny. Zauważono, że u pacjentów po usunięciu rtęci i pasożytów z organizmu, cofają się objawy alergii, a co jeszcze ciekawsze – ustępują napady duszności w astmie. Jak wskazują naturopaci, pacjenci z AZS mają znacznie większą skłonność do rozwoju obciążeń bakteryjnych Staphylococcus i Streptococcus, grzybiczych Candida, Malassezia oraz wirusowych Herpes Viren, gdyż ich rozwojowi sprzyja stan zapalny na błonach śluzowych oraz uszkodzenie samego naskórka. Mikroorganizmy – ich białka i toksyny (superantygeny) mogą z kolei podtrzymywać i stymulować procesy zapalne w przebiegu alergii. Pojawia się tzw. „mechanizm błędnego koła”, który można przerwać stosując odciążenia metodą KTT, wykorzystującą testowanie według medycyny komplementarnej „5 przemian” >>>. Obecność pasożytów w organizmie może skutkować pojawieniem się lub nasileniem dolegliwości na tle alergicznym. Wzrost ilości pasożytów potęguje objawy chorobowe, co wynika z przeciążenia układu odpornościowego toksynami, wydzielanymi przez obumierające pasożyty, a tym samym zatrucia i wyniszczenia organizmu. Zarobaczenie kilkoma gatunkami pasożytów może skutkować powstaniem wielu różnych chorób, takich jak alergie, łuszczyca, cukrzyca, choroby psychiczne, bóle mięśni czy kręgosłupa, a także wywoływać katar, kaszel, zapalenia ucha i zatok oraz różnego rodzaju infekcje. Metabolity pasożytów mogą inicjować powstawanie astmy, gdyż blokując komórki odpornościowe, ułatwiają rozwój bakterii i wirusów, zwiększają napięcie mięśni dróg oddechowych, a także powodują zwiększoną przepuszczalność naczyń. Niekiedy zdarza się tak, że objawy astmy występują cyklicznie – po okresie samoistnego ustępowania, pojawiają się powtórne napady, co można tłumaczyć różnym wiekiem przeżycia robaków i ponowną ich inwazją. Osoby zajmujące się leczeniem infekcji pasożytniczych zauważają pozytywny wpływ odrobaczania na zmniejszenie objawów duszności u chorych na astmę, zmniejszenie nasilenia kaszlu o charakterze spastycznym, a także obserwują u nich spadek zachorowań na nawrotowe nieżyty dróg oddechowych oraz choroby zakaźne. Do najpowszechniejszych pasożytów zalicza się owsiki, włosogłówkę, glistę oraz lamblie, które najczęściej stwierdzane są wśród dzieci. Glisty to robaki żyjące w przewodzie pokarmowym, gdzie odżywiają się częściowo strawionym pokarmem swojego żywiciela. Pasożyty te pochłaniają pożywienie przeznaczone dla człowieka, a dodatkowo wydzielają trujące substancje, tzw. jady, zatruwające organizm, działające głównie na układ nerwowy. Objawia się to bólami i zawrotami głowy, bólami brzucha, mdłościami i wymiotami. Ponadto zakażenie glistą może dawać bardziej niespecyficzne objawy jak kaszel, podwyższona temperatura, drgawki, duszności i inne dolegliwości przypominające astmę oraz infekcje dróg oddechowych. Lamblie są chorobotwórczymi wiciowcami, wywołującymi u człowieka chorobę jelit o nazwie lamblioza. Pierwotniak powodujący chorobę atakuje głównie przewód pokarmowy człowieka, a zwłaszcza dwunastnicę i drogi żółciowe. Objawy przewlekłej lambliozy są często niespecyficzne i zalicza się do nich utratę masy ciała, luźne stolce, osłabienie i zmęczenie, rozdrażnienie, podwyższoną temperaturę, bóle i skurcze brzucha, wzdęcia, chudnięcie, zgagę, uczucie niesmaku w ustach, a nawet kolkę wątrobową, zapalenie trzustki czy jelit. Najczęstszą postacią infekcji pasożytniczej u człowieka jest zakażenie owsikami, powszechne zwłaszcza wśród małych dzieci. Dotyczy ono jelita grubego, w którym umiejscawiają się pasożyty. Do zarażenia dochodzi najczęściej drogą pokarmową poprzez dłonie i żywność zanieczyszczoną jajami pasożyta, jak również poprzez zanieczyszczoną bieliznę, pościel czy zabawki. Głównym objawem wywoływanym przez bytujące w organizmie owsiki jest swędzenie odbytu, ale mogą one powodować także migreny, lęki, depresję, bóle głowy, bezsenność oraz szybkie męczenie się. Zakażenie tasiemcem skutkować może nie tylko objawami ze strony przewodu pokarmowego, wśród których wymienić można bóle brzucha, wymioty, chudnięcie czy mdłości, ale także zmęczeniem, zawrotami i bólami głowy, wzmożoną potliwością rąk i nóg czy niedokrwistością. Wg niektórych źródeł powszechnym problemem, mogącym dotyczyć nawet 80% ludzi jest zakażenie rzęsistkiem. W zależności od lokalizacji manifestować się ono może krwawieniem z jelita grubego, nadżerkami w obrębie jelit, polipami czy wrzodami (rzęsistek jelitowy), zapaleniem narządów płciowych oraz cewki moczowej, a nawet bezpłodnością (rzęsistek pochwowy). Dokładniejsze objawy powodowane przez poszczególne pasożyty zawiera poniższa tabela.

Podsumowując powyższe, inicjatorem chorób alergicznych niewątpliwie w przeważającym stopniu jest obciążenie organizmu metalami ciężkimi w tym rtęcią, która przyczynia się w bezpośredni sposób do obciążeń patogennych, bakteryjnych, wirusowych oraz pasożytniczych. Obciążenia te najczęściej są pierwotną przyczyną choroby, stanowiącą istotne obciążenie instrumentów immunologicznych żywego organizmu. Antygeny pasożytów zalicza się do najbardziej stymulujących produkcję przeciwciał IgE. W zakażeniach pasożytniczych oraz w chorobach alergicznych proces zapalny ma podobny charakter – dochodzi wówczas do wzrostu stężenia całkowitego IgE, eozynofili, pobudzenia limfocytów Th2 i nacieków zapalnych w tkankach.

Przypadek pacjentki – 10 letniej Oliwii z 2015 roku

U Oliwii zdiagnozowano astmę w wieku 6 lat i na przestrzeni ostatniego czasu przebieg choroby uległ zaostrzeniu, a objawy nasilały się szczególnie w zawilgoconych pomieszczeniach. Lekarze przepisywali coraz większe dawki leków, które niewiele pomagały. Rodzice dowiedzieli się o testach alergicznych przeprowadzanych metodą STI >>>  i zdecydowali się na wykonanie ich u córki. Test wykazał alergię na różne mieszanki pleśni oraz alergię pokarmową na laktozę. Odczulenie spowodowało zmniejszenie odczuwanych objawów, ale nie wyeliminowało ich całkowicie (pozostał lekki kaszel, który choć był  mniejszy, ciągle się utrzymywał). Następnie wykonano diagnostykę obciążeniową KTT >>>. Test wykazał obciążenie pasożytami, takimi jak lamblie i glista. Dodatkowo stwierdzono obciążenie formaldehydem, aluminium oraz rtęcią. Już po 4 terapiach odciążających kaszel całkowicie zniknął, a napady astmatyczne przestały się pojawiać. Wysuszona do tej pory skóra wygładziła się, a jaj powierzchnia nabrała delikatnej wilgotności. Ustąpiła także nadmierna potliwość na karku, która nasilała się w okresach wieczornych.

Testy KTT do wykonania z próbki krwi na odległość >>>

PASOŻYT OBJAWY I CHOROBY JAKIE WYWOŁUJE
PATOGENY WĄTROBOWE
Przywra płucna szmery w płucach, poranny kaszel ze śluzem, bóle głowy, wymioty, zaburzenia narządu wzroku, reakcje alergiczne, torbiele płuc, podczas migracji larw mogą wystąpić bóle w klatce piersiowej, gorączka, kaszel i krwioplucie
Przywra chińska

Przywra kocia

bóle w nadbrzuszu i prawym podbrzuszu, promieniujące do pleców, szyi i lewego podżebrza, nudności, wymioty, zaburzenia trawienia, spadek apetytu, gorzki posmak w ustach, bóle i zawroty głowy, nerwowość, przewlekłe zmęczenie, reakcje alergiczne, może doprowadzić do marskości wątroby i zapalenia trzustki,
Motylica wątrobowa zaburzenia trawienia, zaburzenia funkcji wątroby, przewlekłe zakażenie doprowadzić może do zastoju żółci, zapalenia przewodów żółciowych, a nawet marskości wątroby,
PATOGENY JEITOWE
Glista ludzka (ascaris lumbricoides), glista psia, glista kocia bóle brzucha, ogólne osłabienie, zawroty i bóle głowy, kaszel, szczególnie w nocy, mdłości i wymioty, brak apetytu, podwyższona temperatura, zgrzytanie zębami, nadmierna pobudliwość, choroby nerwowe, obrzęki na twarzy, reakcje alergiczne, duszności, astma, infekcje dróg oddechowych, w przypadku masowej inwazji niedrożność jelit,
Włosień kręty ogólne osłabienie, podwyższona temperatura, obrzęki twarzy, wysypka, bóle mięśni, bóle brzucha, biegunka, nudności i wymioty,
Włosogłówka ogólne osłabienie, bóle głowy, brak apetytu, spadek masy ciała, u dzieci zahamowanie wzrostu, objawy alergiczne, rozdrażnienie, bezsenność, anemia, drgawki, utraty przytomności
Węgorek jelitowy nieokreślone bóle w całym ciele, bóle brzucha, niestrawność, swędzące zmiany skórne, utrata masy ciała, problemy żołądkowo – jelitowe – biegunki, wymioty, nudności, krwawienia z przewodu pokarmowego,
Owsik ludzki swędzenie w okolicy odbytu, utrata apetytu, niepokój, bóle głowy, depresja, bezsenność, w przypadku powikłań może dojść do przewlekłego zapalenia jelita grubego
Tasiemce zaburzenia funkcjonowanie przewodu pokarmowego – bóle brzucha, mdłości i wymioty, wzmożone łaknienie, utrata masy ciała, niekiedy nadwaga, zawroty głowy, łatwe męczenie się, nadmierna potliwość, niedokrwistość, zapalenie mięśni, uszkodzenie układu nerwowego, ucisk na narządy
Toksoplazma bóle głowy, gorączka, powiększenie węzłów chłonnych, objawy grypopodobne, choroby płuc, mięśni, wątroby, krwi, serca, bezsenność, depresje, opóźnienie rozwoju umysłowego, poronienia, uszkodzenie centralnego układu nerwowego,
Lamblia bóle w górnej części brzucha, często kurczowe, wzdęcia, nudności, bóle głowy, zmęczenie, bezsenność, wysypka, gorączka i stany podgorączkowe, zaparcia na przemian z biegunkami, swędzenie skóry, pokrzywka,
Chlamydia zapalenia cewki moczowej, nadżerki szyjki macicy, zapalenie jajowodów, zapalenie stawów, zapalenie spojówek, ropiejące oczy, bezpłodność
Rzęsistek jelitowy: polipy, nadżerki, zapalenie jelita cienkiego, zapalenie pęcherzyka żółciowego, krwawienia z jelita grubego, anemia, osłabienie, biegunki

pochwowy: zapalenie narządów płciowych, pieczenie pochwy, obfita wydzielina z pochwy, zapalenia cewki moczowej,  bezpłodność,

BAKERIE
Gronkowce ropne zapalenie skóry, śluzówek i kości – czyraki, ropnie, trądzik, liszajec, nieżyt dróg oddechowych, zapalenie ucha środkowego, oskrzeli, płuc, mózgu, zapalenie mieszków włosowych, gronkowcowe zatrucia pokarmowe – bóle brzucha, wymioty, gorączka, biegunki,
Paciorkowce paciorkowcowe zapalenie gardła, róża, liszajec, zapalenie ucha środkowego, angina ropna, zapalenie zatok, posocznica, kłębuszkowe zapalenie nerek, nowotwory jelita grubego, zapalenie wsierdzia, zapalenie opon mózgowo – rdzeniowych u noworodków i dzieci, ropnie zębów, zapalenie mieszków włosowych,
Proteus infekcje dróg moczowych, zapalenie żołądka, sepsa, zapalenie opon mózgowo – rdzeniowych
Borelioza rumień wędrujący pojawiający się w ciągu 1 – 3 tygodnia od ukłucia kleszcza, mogą mu towarzyszyć objawy grypopodobne, nawracające zapalenia stawów, zapalenie opon mózgowo – rdzeniowych, zapalenie nerwów czaszkowych i mięśnia sercowego, zanikowe zapalenie skóry, u 10 – 15% rozwija się neuroborelioza objawiająca się zaburzeniami czucia i porażeniem nerwów obwodowych, zaburzeniem funkcji poznawczych i pamięci
Enterobakterie

Escherichia coli

zatrucia – nudności i wymioty, ostre, skurczowe bóle brzucha, wodnista biegunka, gorączka, osłabienie, uczucie zmęczenia, blada skóra, skapomocz,

infekcje układu moczowego, zapalenia płuc,

Enterokoki przewlekłe lub nawrotowe infekcje dróg moczowych, często lekooporne, zakażenia szpitalne, infekcje układu oddechowego
WIRUSY
Adenowirusy infekcje górnych i dolnych dróg oddechowych – zapalenie gardła, migdałków, powiększenie węzłów chłonnych, zapalenie spojówek, zapalenie krtani, tchawicy i oskrzeli, kaszel,  infekcje oczu, zapalenia żołądka i jelit,
Herspes wirusy zmiany zapalne skóry i błon śluzowych, wykwity opryszczkowe – głównie w okolicach warg i narządów płciowych), rzadziej zapalenie spojówki,  rogówki lub skóry, opryszczkowe zapalenie mózgu,
HPV zakażenie sprzyja rozwojowi raka szyjki macicy,  pochwy i ustnej części gardła, kurzajki i brodawki stóp,
GRZYBY
Candida bóle brzucha, wzdęcia, biegunki, zaparcia, bóle i zawroty głowy, spadek odporności organizmu, przewlekłe zmęczenie, problemy z koncentracją, zaburzenia pamięci, zaburzenia depresyjne,   problemy skórne, nawracające infekcje, nawracające infekcje uszu, przewlekły kaszel lub katar, niekontrolowany przyrost masy ciała,
Mucor zakażenia dróg oddechowych, choroby płuc, zapalenia oskrzeli,
Mallasezia infekcje skórne i układowe, łupież pstry, zapalenia mieszków włosowych, łojotokowe zapalenie skóry, wyprysk atopowy występujący na głowie i szyi

Źródła:

http://www.allum.pl/zagrozenia-i-alergeny/rtec

http://www.borelioza.org/materialy_lyme/a-tlumaczenie.pdf [IV]

http://www.forumpediatryczne.pl/wiadomosc/rtec-i-olow-jako-zagrozenie-dla-plodu-i-niemowlecia/512.html

https://pl.wikipedia.org/wiki/Rt%C4%99%C4%87

Analiza składu chemicznego krwi pępowinowej 10 dzieci urodzonych w 2004 r. w amerykańskich szpitalach. Badanie przeprowadzone przez AXYS Analytical Services (Sydney, BC) and Flett Research Ltd.

https://vaccgenocide.wordpress.com/tag/formaldehyd/

Sprawdź, czy nie masz objawów zarażenia pasożytami?

Sprawdź, czy nie masz objawów zarażenia pasożytami?

  • Alergia (wysypki, łzawiące oczy i katar oraz częste wzdęcia)
  • Częste przeziębienia, zapalenie migdałków, zatkany nos, chore zatoki
  • Ból mięśni i stawów
  • Chroniczne zmęczenie (szybko się męczysz bez względu na to, co robisz)
  • Częste bóle głowy, zaparcia lub biegunki
  • Nadpotliwość nocna szczególnie u dzieci
  • Nerwowość, bezsenność i zaburzenia apetytu
  • Ciemne obwódki wokół oczu i worki pod oczami
  • Nocne zgrzytanie zębami
  • Popękane piety z którymi walczysz od miesięcy
150 TYSIĘCY LUDZI W POLSCE UMIERA Z POWODU PASOŻYTÓW ROKROCZNIE. TE PASOŻYTY MOŻNA ZNALEŹĆ W RYBACH, WARZYWACH I OWOCACH, KTÓRE LUDZIE KUPUJĄ W WARZYWNIAKACH I NA RYNKACH.

Badania wykazują, że 87% populacji miast jest zarażonych!

zdjęcie ze strony http://pl.detoxic.net/

Według doniesień Światowej Organizacji Zdrowia, pasożyty, które atakują ludzi odpowiadają za większość chorób śmiertelnych, w tym zapalenie wątroby, wrzody żołądka i nowotworowy. Pasożyty corocznie są przyczyną 15 milionów zgonów, a skala zarażenia jest tak ogromna, że pasożyty bytują w organizmach niemal każdej osoby. Wystarczy spojrzeć na warunki, w jakich przechowywane są ryby, warzywa, czy inne produkty spożywcze, które trafiają na półki supermarketów i innych sklepów w naszym mieście. Zawsze widzimy czyste i świeże produkty, ale wszystkie są przechowywane w jednym miejscu i opakowaniach. Często sprzedawcy po prostu przykrywają stare, zgniłe produkty świeżymi.

паразиты
zdjęcie ze strony http://pl.detoxic.net/

Przykładów zarażenia pasożytami można szerzyć. Jak wskazuje Simonowa oraz Naturopata Wikarski niektóre tasiemce mogą wywoływać raka . Z formalnego punktu widzenia, są to tasiemce, które cierpią na raka. Jednakże ich komórki rakowe rozprzestrzeniają się po organizmie i sprawiają, że nosiciel także zaczyna chorować. W centralnej części zdjęcia widać komórki guza złośliwego, które pacjent przejął od tasiemca.

zdjęcie ze strony http://pl.detoxic.net/

Wycięta wątroba trawiona przez nowotwór wywołany przez ognistka jelitowego, którego nosicielami jest obecnie 95% ludzi.

Nicienie , których nosicielami najczęściej są psy i które mogą zamieszkiwać nie tylko układ pokarmowy, ale także żyć pod skórą lub wewnątrz gałki ocznej.

Glista ludzka atakuje do 1,5 miliona ludzi rocznie. Przenika do ciała ludzkiego z żywności (zwykle surowych warzyw i owoców) oraz nieprzegotowanej wody. Może przedostać się do organizmu, gdy dana osoba spożywa posiłek brudnymi rękami, albo wraz z wdychanym kurzem. Ponadto pasożyty są często roznoszone przez muchy.

zdjęcie ze strony http://pl.detoxic.net/

Pierwsze objawy, które sygnalizują, że organizm zarażony jest pasożytami to:

  • Wszelkiego rodzaju alergie skórne oraz oddechowe
  • Nieświeży oddech
  • Częste infekcje
  • Sine kręgi oraz worki pod oczami
  • Nerwowość i zmiany psychiczne

Objawów tych nie należy lekceważyć. Jeżeli występuje alergia w pierwszej kolejności należy wykonać diagnostykę alergiczną tzw. test alergiczny, a następnie test KTT tzw. test obciążeń. Po ustaleniu alergenów oraz obciążeń organizmu przystąpisz do walki z uciążliwymi przyczynami choroby.

źródło zdjęć oraz niektórych tekstów z: http://dxtrack55.info/rndr/TE_Health_Academy_Detoxic_PL_N1/?esub=-4A25sMQKuAQL0GgSp8R2ZAAIrmAEAArgaAj5CAqQ1AgYBAQAE3ocrFAA&crid=a%3A5ef0851e33b111f31171539910df4ba2&subid2=U0NCLTEwNy1zc3AtZDAxMTZiOGItNmU2MS1lNWVjLWFhZjctMTQ4NjA2NzcwNi1peW91Y2Q5Ny0yMnByOjA6MjI3NTI4OjA6NDA%2A&s_trk=CggTKulQym6pLBDFtczcChj6r87EBSC5sM7EBQ%2A%2A&subacc2=TE_Bravo&rid=-4AAAAAAACK5gAAAAAAAAEpWb6uQA

Co robić ? – okres często nawracających infekcji to problem wielu rodziców.

girl with allergyNic dziwnego, że niektórzy w sezonie jesienno – zimowym zapadają na  choroby nawet kilku krotnie. Jak tylko wyjdą z infekcji, zaraz zapadają na kolejne zapalenie gardła, krtani lub oskrzeli. Do tego często przyplątuje się opryszczka wirusowa. W dalszej konsekwencji u dzieci pojawia się z nikąd astma oskrzelowa. Ale nie musi tak być. Jeśli nie chcesz się znowu rozchorować, musisz odeprzeć ataki i wzmocnić naturalne siły obronne organizmu. Zacznij od odpowiedniej diagnostyki KTT. 

Infekcją lub zakażeniem nazywamy sytuację, gdy do organizmu wtargnęły drobnoustroje chorobotwórcze, udało im się pokonać odporność organizmu i wywołać chorobę. Dochodzi wtedy do reakcji zapalnej. Obciążony układ immunologiczny najcześciej grzybami pleśniowymi, który ma bronić przed infekcją, nie pracuje prawidłowo, nie potrafi odeprzeć wirusów i bakterii, które o tej porze roku są wyjątkowo natarczywe, a ty z jednej infekcji przechodzisz w drugą. Problem pierwotny jest prosty i tkwi w zarodnikach  grzybów pleśniowych jednych z najstarszych organizmów na świecie. Niektóre gatunki grzybów drożdżopochodnych oraz pleśniowych negatywnie wpływają na człowieka. W przypadku pacjentów z obniżoną odpornością immunologiczną powietrze oraz żywność zakażona grzybami lub ich toksynami stwarza olbrzymie niebezpieczeństwo: (częsta zapadalność na choroby górnych dróg oddechowych, charakterystyczne pokasływanie, odrywający się kaszel, zapalenie ucha, powiększony migdał, katar, cieknięcie z nosa, podwyższona temperatura oraz tzw. zakażenia układowe). Grzyby pleśniowe są wszechobecne w środowisku naturalnym i cechuje je łatwa rozsiewalność stąd kontakt organizmów żywych z ich toksynami jest wszechobecny poprzez żywność, inhalację oraz skórę. Jak wskazuje w swojej wieloletniej praktyce Naturopata Jacek Wikarski oraz Lekarz medycyny naturalnej Wiesława Szczepanek nie należy zapominać o hipertrofii (powiększaniu się) narządów obronnych organizmu, manifestujących powiększeniem lub przerostem migdałków. Zawsze takim przypadkom towarzyszą nadkażenia bakteryjne (Staphylococcus i Streptococcus), wirusowe (Adenowirusy) oraz patogenne (pierwotniaki). Ich rozwojowi sprzyja stan zapalny na błonach śluzowych a ich białka i toksyny (superantygeny) mogą z kolei podtrzymywać i stymulować procesy zapalne także te w  przebiegu alergii.

Pojawia się tzw. „mechanizm błędnego koła”. Nadwrażliwość na grzyby pleśniowe z nadkażeniami ogniskowymi.

Gronkowce ropne zapalenie skóry, śluzówek i kości – czyraki, ropnie, trądzik, liszajec, nieżyt dróg oddechowych, zapalenie ucha środkowego, oskrzeli, płuc, mózgu, zapalenie mieszków włosowych, gronkowcowe zatrucia pokarmowe – bóle brzucha, wymioty, gorączka, biegunki,
Paciorkowce paciorkowcowe zapalenie gardła, róża, liszajec, zapalenie ucha środkowego, angina ropna, zapalenie zatok, posocznica, kłębuszkowe zapalenie nerek, nowotwory jelita grubego, zapalenie wsierdzia, zapalenie opon mózgowo – rdzeniowych u noworodków i dzieci, ropnie zębów, zapalenie mieszków włosowych,
Adenowirusy infekcje górnych i dolnych dróg oddechowych – zapalenie gardła, migdałków, powiększenie węzłów chłonnych, zapalenie spojówek, zapalenie krtani, tchawicy i oskrzeli, kaszel,  infekcje oczu, zapalenia żołądka i jelit,
Herspes wirusy zmiany zapalne skóry i błon śluzowych, wykwity opryszczkowe – głównie w okolicach warg i narządów płciowych), rzadziej zapalenie spojówki,  rogówki lub skóry, opryszczkowe zapalenie mózgu,

Można go przerwać stosując odciążenia metodą KTT, wykorzystującą testowanie według medycyny naturalnej – komplementarnej „5 przemian” >>> czytaj więcej

Alergia na pleśnie i grzyby czyli ich zarodniki aspergillus, cladosporium, alternaria, candida albicans oraz mucor i wiele innych należą do alergenów występujących przede wszystkim w budynkach oraz inhalacyjnie w powietrzu. Rosną i rozwijają się w miejscach ciepłych i wilgotnych. Grzyby bytujące w otoczeniu człowieka, jak i w jego organizmie, mogą wywoływać różne reakcje immunologiczne. Antygeny grzybów mogą stymulować wytwarzanie specyficznych IgE u osób atopowych, co  przejawia się pojawieniem lub pogorszeniem  kataru alergicznego lub astmy oskrzelowej. Najczęstszymi objawami są: katar, kaszel, drapanie w gardle, specyficzna chrypka, a nawet łzawienie oczu. Często pojawia się u badanych przerośnięty migdał i częste nawracające przeziębienia. Obserwuje się nader często problemy zatokowe oraz astmatyczne. Reasumując grzyby pleśniowe mogą być przyczyną:

  • częstych infekcji
  • problemów z zatokami
  • problemów oskrzelowych
  • problemów z górnymi drogami oddechowymi
  • astmy
  • napadowego kaszlu
  • przerostu migdałka gardłowego tzw. trzeciego migdałka
  • powiększeniu migdałków podniebiennych
  • nadkażeń bakrteryjnych i wirusowych
  • pojawianiu się patogenów w tym lambli

 

Jeżeli leczenie konwencjonalne jest bezskuteczne i nadal utrzymują się dolegliwości  (częste powtarzające się infekcje, problemy zatokowe, zapalenia ucha u dzieci, stany zapalne skóry, katar, astma oskrzelowa, anginy, przerost migdałka) należy przypuszczać, że ma się do czynienia z alergią na pleśnie oraz ogniskami zapalnymi bakteryjno – wirusowymi i pasożytniczymi. Przyczyną objawową  jest najczęściej  osłabianie systemu immunologicznego w/w ogniskami.

Historia Juliana

Julian lat 5. od 2 roku życia dziecko zmaga się z nawracającymi infekcjami górnych dróg oddechowych. Od 3 roku życia rozpoznano astmę oskrzelową i włączono leczenie farmakologiczne. Dodatkowo stwierdzono powiększenie 3 migdałka. Leczenie przeciąga się trzy lata, a objawy oddechowe z charakterystycznymi dusznościami i kaszlem nie ustępują. W tym momencie po namowie dziadków rodzice Juliana decydują się na wykonanie diagmostyki medycyną komlementarną nie odrzucając leczenia akademickiego. U 5 letniego chłopca zdiagnozowano ogniska bakteryjne, wirusowe oraz patogenne w postaci lambliozy. Przeprowadzono dodatkowo diagnostykę alergicznę gdzie wykazano uczulenia na kilka rodzajów grzybów pleśniowych oraz uczulenie na gluten. Po zastosowaniu diety oraz odciążeń ognisk zapalnych objawy zaczęły ustępować.

Rola patogenów w alergii AZS

Rola patogenów w alergii AZS

zazs zespół atopowego zapalenia skóryJedną z przyczyn chorób alergicznych, w tym ZAZS (zespołu atopowego zapalenia skóry), obok nietolerancji pokarmowych, mogą być patogeny. Zauważono, że u pacjentów po usunięciu pasożytów z organizmu, cofają się objawy alergii, a co jeszcze ciekawsze – ustępują napady duszności w astmie. Pasożyty żyją równolegle do naszego życia wewnątrz nas i korzystają z energii dostarczanej wraz z pokarmem, odżywiają się komórkami naszego ciała, a także korzystają z witamin, które zażywamy troszcząc się o nasze zdrowie. W organizmie każdego z nas może znajdować się nawet 100 różnego rodzaju pasożytów, od mikroskopijnych rozmiarów typu bakterie i wirusy, po tasiemce oraz owsiki.

Infekcje są czynnikami zaostrzającymi AZS i w przypadku pogorszenia stanu chorobowego pacjenta należy zawsze o nich pamiętać. Mechanizm tych reakcji wiąże się z działaniem „superantygenów” bakteryjnych, grzybiczych lub wirusowych. W czasie zaostrzeń objawów AZS ważną rolę odgrywa terapia odciążająca KTT. Istotna jest również bieżąca diagnostyka w kierunku alergenów pokarmowych testem alergicznym STI.

Jak wskazują dr Wiesława Szczepanek oraz Naturopata Jacek Wikarski, pacjenci z AZS mają znacznie większą skłonność do rozwoju obciążeń bakteryjnych Staphylococcus i Streptococcus, grzybiczych Candida, Malassezia oraz wirusowych Herpes Viren, gdyż ich rozwojowi sprzyja stan zapalny na błonach śluzowych oraz uszkodzenie samego naskórka. Mikroorganizmy – ich białka i toksyny (superantygeny) mogą z kolei podtrzymywać i stymulować procesy zapalne w przebiegu alergii. Pojawia się tzw. „mechanizm błędnego koła”, który można przerwać stosując odciążenia metodą KTT, wykorzystującą testowanie według medycyny komplementarnej “5 przemian”.

Staphylococcus aureus

Przyczyn zwiększonej podatności skóry atopowej na kolonizację gronkowcami należy upatrywać w upośledzeniu funkcji bariery ochronnej skóry, a także utracie jej aktywności przeciwbakteryjnej, związanej ze zmianami w zawartości peptydów przeciwbakteryjnych lub obniżeniem odpowiedzi immunologicznej.  Zredukowana zawartość lipidów naskórkowych, posiadających działanie przeciwbakteryjne, może prowadzić do zwiększenia przezskórnej utraty wody, co przyczynia się do wysuszenia i pękania osłabionego naskórka, a w rezultacie usposabia do kolonizacji gronkowcowej. Na skórze atopowej S. aureus namnaża się znacznie łatwiej i szybciej niż na skórze zdrowej, a drapanie jest ważnym czynnikiem zwiększającym przyleganie bakterii do uszkodzonego naskórka.

Candida Albicans

Grzyby (drożdżaki) z rodzaju Candida są składnikiem flory błon śluzowych i najczęściej kontaktują się z układem immunologicznym poprzez przewód pokarmowy, a u kobiet także przez pochwę. Kolonizacja przewodu pokarmowego przez C. albicans może być powodem ciągłego uwalniania antygenów i odpowiadać za rozwój przewlekłego AZS.

Malassezia

Drożdżaki Malassezia wchodzą w skład fizjologicznej flory skóry, a kolonizują zwłaszcza okolice łojotokowe warstwy zewnętrznej (rogowej) naskórka.  Odgrywają istotną rolę w patogenezie ZAZS, zaostrzając zmiany atopowe umiejscowione w obrębie szyi i głowy. Grzyby Malassezia mogą być także przyczyną łupieżu pstrego (pityriasis versicolor), zapalenia mieszków włosowych (pityrosporum folliculitis).

Zakażenia wirusowe

Pacjenci z AZS są szczególnie wrażliwi na infekcje wirusowe w tym infekcje Herpes Viren. Infekcje wirusem opryszczki mogą być dodatkowo powikłane zakażeniem gronkowcowym.

źródła:

Leung DYM. Infection in atopic dermatitis. Curr Opin Pediatr 2003; 15: 399-404.

Abeck D, Strom K. Optimal management of atopic dermatitis. Am J Clin Dermatol 2000; 1: 41-46.

Leser R. Infection in atopic dermatitis. Dermatol Therapy 1996; 1: 32-37.

Scheynius A, Johansson C, Buentke E i wsp. Atopic eczema/dermatitis syndrome and Malassezia. Int Arch Allergy Immunol 2002; 127: 161-169.

Alergia na pyłki – odczulanie także w okresie pylenia.

Alergia na pyłki

            Sezon pylenia roślin jest szczególnie uciążliwym okresem dla alergików, często znacznie utrudniającym codzienne funkcjonowanie. W środowisku występuje wiele rodzajów roślin, pylących w różnym czasie, a pylenie to jest szczególnie silne wiosną, latem i wczesną jesienią. Wśród najpopularniejszych pylących roślin na terenie Polski wymienia się różne gatunki traw, olchę, brzozę, leszczynę, topolę, babkę zwyczajną, bylicę oraz pokrzywę.

            Aby roślina stanowiła zagrożenie dla osoby uczulonej, musi zawierać składnik antygenowy, zdolny do wywołania reakcji alergicznej. Pyłek wówczas ma zdolność inicjowania odpowiedzi immunologicznej, zależnej od przeciwciał klasy IgE. Za przykład mogą posłużyć sosna i świerk – rośliny te są szeroko rozpowszechnione na dużym obszarze kraju, a mimo to nie wywołują uczulenia zbyt często, co może wskazywać na niską alergenność ich pyłków. Ponadto, aby roślina wywoływała uczulenie, jej pyłek musi być produkowany w dużych ilościach, a także być dostatecznie lekki, aby możliwe było przenoszenia go na duże odległości.

pylenie brzozy
pylenie brzozy

Alergeny można podzielić na specyficzne (swoiste) dla danego gatunku i panalergeny (reagujące krzyżowo), obecne powszechnie w wielu źródłach, odpowiedzialne za reakcje krzyżowe pyłkowo – pokarmowe. Panalergeny występują w różnych roślinach i pokarmach pochodzenia roślinnego. W wyniku podobieństwa chemicznego wewnątrz danej grupy, u osób uczulonych na białko pochodzące z jednego źródła, może dochodzić do podobnej reakcji na składnik obecny w innym produkcie. Przykładem jest alergia na pyłek brzozy – osoby na niego uczulone mogą reagować także na orzechy ziemne, brzoskwinie, jabłka i soję. Z kolei osoby dotknięte alergią na trawy, mogą reagować nieprawidłowo także na rośliny strączkowe, dynię, pomidory czy ziemniaki.

Związek pomiędzy sezonowym katarem alergicznym nosa na pyłek drzew, a alergią na produkty pokarmowe jest przyczynowy. Powód jest bardzo prosty a mianowicie białka (alergeny) obecne w pyłku drzew są bardzo podobne pod względem chemicznym do obecnych w niektórych owocach i jarzynach. Dlatego jeżeli nieżyt jest wynikiem nadwrażliwości nie tylko na pyłek roślin istnieją duże szanse iż bez odczulania alergenu uczulony będzie źle tolerował dużą liczbę produktów pokarmowych. 

            Wśród objawów uczulenia na pyłki traw i drzew wymienia się katar, któremu często towarzyszy uczucie zatkania nosa i ataki kichania. U części osób może pojawić się zapalenie spojówek, objawiające się zaczerwienieniem oczu, intensywnym łzawieniem, świądem, pieczeniem, przekrwieniem spojówek  i opuchlizną. Ponadto może wystąpić kaszel, zazwyczaj suchy i męczący, nasilający się w nocy i nad ranem. Często występuje także świąd nosa i upośledzenie jego drożności, a niekiedy może pojawić świszczący oddech, chrapanie, problemy ze snem i koncentracją, uczucie ciągłego zmęczenia, napadowy kaszel, duszność, problemy z oddychaniem, a nawet uczucie ucisku w klatce piersiowej. Alergeny pyłków traw są w Polsce najczęstszą przyczyną symptomów atopowej astmy pyłkowej i okresowego alergicznego nieżytu nosa.

            Kontaktu z alergenami nie da się całkowicie wyeliminować, ale można zastosować kilka sposobów minimalizujących narażenie. Przede wszystkim warto zwracać uwagę na prognozy pylenia w danym regionie, a także unikać spacerów w czasie pylenia uczulających gatunków roślin, zwłaszcza w słoneczną pogodę. Po powrocie do domu powinno się zmienić ubranie, gdyż pyłki roślin na nim osiadają. Na spacer najlepiej wybrać się tuż po ulewnym deszczu, gdyż powietrze wtedy jest najczystsze. Podczas jazdy samochodem warto zamykać okna, unikać obecności przy koszeniu trawy, a także nosić okulary, zmniejszające ilość dostających się do oczu pyłków. Ponadto nie zaleca się suszenia prania na zewnątrz i częstego wietrzenia pomieszczeń w ciągu dnia w sezonie pylenia (najlepiej robić to w nocy lub po opadach deszczu). W oczyszczeniu powietrza z pyłków roślin może pomóc także urządzenie filtrujące, oczyszczające powietrze także z innych zanieczyszczeń. Jednak mimo stosowania tych wszystkich zasad, nie jest możliwe całkowite uniknięcie narażenia na alergen. Jak zaznaczają dr Wiesława Szczepanek oraz Naturopata Jacek Wikarski z Alergikus z powodu silnego nagrzewania się dużych miast rosnące tam rośliny uczulają silniej i przez dłuższy czas. Działanie białek pyłkowych jest bardziej agresywne. Dzieje się tak dodatkowo poprzez związek pyłku z zanieczyszczeniami powietrza. Alergiom sprzyjają więc obecne w miastach zanieczyszczenia, które podrażniają błony śluzowe dróg oddechowych, przez co alergeny łatwiej i szybciej wnikają do nich i mają dłuższy kontakt z organizmem i na większej powierzchni błon śluzowych. Reasumując uczuleni na pyłki bez odczulania będą reagować na alergeny pyłkowe dłużej i agresywniej w aglomeracjach miejskich niż poza nimi. 

            Bardzo pomocny przy unikaniu kontaktu z alergenem jest kalendarz pylenia, opracowany z myślą o alergikach, służący do sprawdzania stężenia alergenów w powietrzu w poszczególnych miesiącach, w wybranych regionach Polski. Dane zawarte w kalendarzu pozwalają na częściową kontrolę nad narażeniem na alergeny obecne w powietrzu, a tym samym kalendarz ten stosowany jest jako ważny wskaźnik w profilaktyce reakcji alergicznych. Stężenia pyłków roślin mogą się różnić w poszczególnych latach i regionach Polski, a jest to uzależnione zwłaszcza od temperatury powietrza. Długa zima opóźni pylenie drzew takich jak leszczyna, brzoza czy olcha. Z kolei szybkie nadejście wyższych temperatur skutkuje wcześniejszym początkiem pylenia drzew.

W różnych częściach świata inne rośliny będą stanowiły największy problem dla alergików. W Polsce najczęściej uczulają trawy, a okres ich pylenia w Europie przypada na drugą połowę czerwca, lipiec i pierwszą połowę sierpnia. Ważnymi alergenami pyłkowymi są także brzoza i bylica. Poniższa tabela przedstawia rodziny i rodzaje roślin mających znaczenie w wywoływaniu reakcji alergicznych na terenie Polski (na podstawie http://www.odetchnijspokojnie.pl/pylki/).

Rodzina Rodzaj Znaczenie kliniczne
Brzozowate leszczyna

grab

brzoza

olsza

+++

++

+++++

++++

Bukowate buk

kasztan

dąb

+

++

++

Wiązowate wiąz +
Wierzbowce topola

wierzba

+

+

Platanowate platan +++
Oliwkowate jesion +
Klonowate klon +
Morwowate morwa
Orzechowate orzech +
Lipowate lipa +/-
Cisowate cis +
Sosnowate sosna +
Trawy Trawy dzikie

perz

mietlnica

wyczyniec

tomka

rajgras

stokłosa

krupkówka

kostrzewa

kłosówka

życica

tymotka

wiechlina

 

zboża

żyto

kukurydza

owies

jęczmień

pszenica

 

 

+++++

+++++

+++++

+++++

+++++

+++++

+++++

+++++

+++++

+++++

+++++

+++++

 

 

+++++

Astrowate ambrozja

bylica

nawłoć

+++++

+++++

+

Komosowate komosa +
Pokrzywowate pokrzywa

parietaria

?

+++

Babkowate babka +
Rdestowate szczaw ++

 

Znaczenie kliniczne pyłku roślin jako nośnika alergenu:

+++++  bardzo duże

++++  duże

+++  średnie

++  małe

+  małe

? – nieznane

bez znaczenia klinicznego

Jak wlczyć z alergią na pyłki ?

            Istnieje kilka sposobów, aby wzmocnić układ immunologiczny, a tym samym zmniejszyć podatność organizmu na uczulenie. Jednym z nich może być witamina C, działająca pobudzająco na układ odpornościowy. Witamina C, zwana inaczej kwasem askorbinowym, to organiczny związek chemiczny, niezbędny do prawidłowego funkcjonowania organizmów żywych. Bierze udział w syntezie kolagenu, reguluje także poziom cholesterolu w wątrobie i produkcję żółci, odgrywającej ogromną rolę w procesach trawiennych. Oddziałuje ponadto na stężenie prostaglandyny i prostacykliny, czyli hormonów tkankowych, obniżając tym samym zlepianie się płytek krwi i krzepnięcie. Witamina C jest silnym przeciwutleniaczem, przez co chroni organizm przed związkami działającymi oksydacyjnie. Ponadto uszczelnia i wzmacnia naczynia krwionośne i jest niezbędna do szybkiego gojenia się ran. Witamina C wpływa również na funkcjonowanie układu immunologicznego, aktywizując go do obrony przed czynnikami szkodliwymi. Pobudza wzrost i sprawność limfocytów B i T, czyli komórek zaangażowanych w mechanizmy odpornościowe, a także innych białek krwi zwalczających mikroorganizmy atakujące nas z zewnątrz. Witamina C zwiększa także proliferację limfocytów T, odpowiedzialnych m. in za hamowanie nadmiernej reakcji przeciwzapalnej, zabezpieczających przed autoagresją i zwiększających tolerancję na antygeny napływające z zewnątrz. Można zatem stwierdzić, że niedobory witaminy C, przyczyniające się do osłabienia funkcjonowania układu odpornościowego, będą czynnikiem stymulującym powstawanie alergii.

          Warto zadbać także o zdrową i zróżnicowaną dietę, gdyż wiele składników obecnych w pożywieniu działa stymulująco na układ odpornościowy. Wśród tych składników wymienić można cynk, selen oraz kwasy tłuszczowe omega 3. Warto wystrzegać się nasyconych kwasów tłuszczowych, konserwantów, barwników i innych dodatków, powszechnie obecnych w  żywności, negatywnie oddziałujących na układ immunologiczny.

            Pomóc mogą także testy alergiczne przeprowadzone metodą SIT (System Informations Therapie), a następnie odczulenie wykrytych alergenów. Test ten jest nieinwazyjny i bezbolesny, trwa kilkanaście minut, a wynik jest natychmiastowy. Wykorzystuje się w nim zmiany oporu skóry po pobudzeniu niezależnego od naszej woli autonomicznego układu nerwowego, pod wpływem wyselekcjonowanego alergenu umieszczonego w ampułce. Nowoczesne urządzenie medyczne rejestruje pobudzenie wywołane nietolerowaną przez organizm substancją. Odczulenie danego alergenu pyłkowego może przyczynić się do znacznej poprawy samopoczucia, często natychmiastowej. Nie należy także zapominać o obciążeniach organizmu, także mogących wywoływać reakcje alergiczne. W tym przypadku z pomocą przychodzi test indywidualnych obciążeń organizmu KTT, umożliwiający wykrycie czynników obciążających, a tym samym osłabiających organizm, dzięki czemu możliwe jest zastosowanie odpowiednich terapii odciążających, a także wzmacniających odporność.

            Chociaż ekspozycji na alergeny pyłkowe nie da się całkowicie wyeliminować, istnieje wiele sposobów zmniejszających narażenie. Ponadto, odczulanie alergenów metodą STI może w łatwy i bezinwazyjny sposób pomóc zmniejszyć lub całkowicie wyeliminować dokuczliwe objawy alergii na pyłki traw i drzew.

Zespół jelita drażliwego a problem alergii

Zespół jelita nadwrażliwego (IBS – Irritabble Bowel Syndrome) to coraz powszechniejsza jednostka chorobowa, zaliczana do chorób czynnościowych jelit. Częstość ich występowania jest trudna do określenia, gdyż wiele osób mających charakterystyczne objawy nie zgłasza się do lekarza. Patogeneza tego rodzaju chorób w medycynie konwencjonalnej nie została ostatecznie wyjaśniona, jednak znaczenie w jej rozwoju przypisuje się wielu czynnikom, wśród których wymienia się czynniki środowiskowe, genetyczne, psychologiczne oraz fizyczne.

Choroby czynnościowe charakteryzują się występowaniem zmian w czynności tkanek lub narządów, bez towarzyszących zmian organicznych. Ich diagnostyka opiera się na analizie objawów zgłaszanych przez pacjenta oraz na wykluczeniu przyczyny organicznej ich występowania. Metody diagnostyczne dobiera się indywidualnie i zalicza się do nich m. in. badanie fizykalne, testy laboratoryjne, usg jamy brzusznej oraz kolonoskopię.

Jedną z chorób czynnościowych, występujących w ostatnich latach szczególnie często, jest zespół jelita nadwrażliwego.    Zaburzenie to jest najczęściej stwierdzaną chorobą czynnościową jelit i dotyka około 10 – 18% dorosłych, 1,5 – 2 razy częściej kobiety, a rozwija się przeważnie w 3 – 4 dekadzie życia. Rozpoznaje się je na podstawie Kryteriów Rzymskich III, które przedstawia poniższa tabela.

 

Kryteria diagnostyczne zespołu jelita nadwrażliwego
·       Nawracający ból jamy brzusznej lub dyskomfort, występujący przynajmniej 3 dni w miesiącu, przez 3 ostatnie miesiące.·       Towarzyszą mu co najmniej 2 objawy spośród:

– poprawa po defekacji,

– początek choroby związany jest ze zmianą rytmu wypróżnień,

– początek choroby związany jest ze zmianą konsystencji stolca.

·       Początek objawów co najmniej przed 6 miesiącami.

 

Poza objawami opisanymi powyżej, u pacjentów z tym zaburzeniem występują bardzo często wzdęcia brzucha, zmiany w wyglądzie stolca, nagłe parcie na stolec, wydalanie śluzu oraz uczucie niepełnego wypróżnienia. Wyróżnia się 3 postacie choroby – postać zaparciową, biegunkową i mieszaną.

Jedną z przyczyn występowania objawów charakterystycznych dla zespołu jelita nadwrażliwego (IBS) są nieprawidłowości w obrębie flory bakteryjnej jelit. Nieprawidłowości te najczęściej współistnieją z postacią zaparciową zespołu jelita nadwrażliwego i są skutkiem zmienionej fermentacji jelitowej. U osób z IBS zaobserwowano  zmniejszoną liczbę bakterii kwasu mlekowego, hamujących wzrost niekorzystnych szczepów bakteryjnych oraz wzrost ilości bakterii z rodziny Enterobacteriaceae.

Jak wskazuje Naturopata Jacek Wikarski u części pacjentów z rozpoznanym przez medycynę akademicką zespołem jelita drażliwego źródłem dolegliwości może być nieleczona alergia, dająca nader  często analogiczne objawy. Może świadczyć o tym fakt, że większość osób obserwuje nasilenie dolegliwości po określonych produktach spożywczych. Do produktów wzmagających objawy zalicza się mleko i jego przetwory oraz produkty zbożowe, zwłaszcza zawierające gluten. Badanie przeprowadzone przez dr. Mary C. Tobin wskazuje, że IBS występuje częściej u osób z sezonowym alergicznym nieżytem nosa oraz wypryskiem alergicznym. Niektóre badania pokazują, że alergia lub nietolerancja pokarmowa mogą zarówno współwystępować z zespołem jelita nadwrażliwego, jak i być przyczyną dolegliwości. Astma na tle alergicznym, katar alergiczny oraz egzema u niektórych osób z IBS współistnieją z biegunką i nieprawidłowym trawieniem. Alergia może ponadto nasilać objawy zespołu jelita nadwrażliwego. Amerykańscy naukowcy wykazali, że u pacjentów z IBS z towarzyszącą alergią, głównym problemem były biegunki, podczas gdy u osób bez alergii dominowały zaparcia. Inne badanie wykazało, że większość z badanych osób z IBS z dominującymi biegunkami obserwowała nasilenie dolegliwości po konkretnych produktach.

U niektórych chorych, za nasilenie dolegliwości odpowiada nietolerancja laktozy. (Sprawdź nietolerancję laktozy i wykonaj test KTT lub test alergiczny – dzięki naturalnej metodzie wygaszania czyli odczulania będziesz w stanie walczyć z przyczyną choroby >>>). Laktoza, inaczej cukier mleczny, to związek chemiczny zaliczany do grupy węglowodanów, zbudowany z glukozy i galaktozy, występujący jedynie w mleku ssaków. W rąbku szczoteczkowym jelita cienkiego laktoza zostaje rozkładana przez laktazę na cukry proste – glukozę i galaktozę, które następnie ulegają wchłonięciu do krwioobiegu. Najwyższą aktywność laktazy stwierdza się u noworodków i niemowląt w okresie karmienia piersią, a wraz z wiekiem ulega ona stopniowemu zmniejszeniu. Nietolerancja laktozy daje niespecyficzne objawy, które naśladują wiele chorób organicznych i czynnościowych, a podobieństwo symptomów tego zaburzenia jest widoczne zwłaszcza w odniesieniu do zespołu jelita nadwrażliwego. Dodatkowo w obydwóch stanach chorobowych nie stwierdza się nieprawidłowości morfologicznych w obrębie przewodu pokarmowego. Niektóre badania pokazują, że ograniczenie laktozy przez pacjentów z IBS zmniejsza nasilenie objawów chorobowych u 40 – 85% z nich. Może to wynikać zarówno z samego ograniczenia spożycia laktozy jak i eliminacji innych składników obecnych w nabiale, powodujących objawy jelitowe (np. tłuszcz). Podobne objawy może powodować także kazeina, czyli białko obecne w mleku. Kazeina jest najważniejszym białkiem mleka, spośród których stanowi ok. 75%, a w mleku krowim występuje w ilości ok. 2,5%. Ze względu na obecny w niej fosfor zaliczana jest do fosfoprotein. W głównej mierze służy jako materiał budulcowy do syntezy białek osocza krwi oraz hemoglobiny.

U niektórych osób, do poprawy stanu zdrowia prowadzi eliminacja z diety pszenicy, co może wskazywać na powiązanie alergii na to zboże z IBS. Pszenica jest jednym z najstarszych zbóż uprawianych przez człowieka, jednak w przeciągu ostatnich kilkudziesięciu lat uległa dużej przemianie na skutek intensyfikacji rolnictwa. Jej produkcja stała się bardziej wydajna, ale jednocześnie, wyniku przemian biotechnologicznych zmieniła się także jej budowa, m. in. pojawiły się nowe białka o silnie alergizującym działaniu. Najbardziej alergizującym białkiem jest gliadyna, czyli składnik glutenu pszennego, mogący uszkadzać błonę śluzową jelita cienkiego, a tym samym zwiększać jej przepuszczalność i zmniejszać wchłanianie składników odżywczych oraz inicjować powstawanie stanów zapalnych. W wyniku tych zaburzeń substancje pokarmowe przedostają się do krwi, co może skutkować nieprawidłową odpowiedzią immunologiczną. Z kolei gluten to mieszanina białek roślinnych – gluteniny i gliadyny, występująca w niektórych ziarnach zbóż, takich jak pszenica, żyto i jęczmień. Nadaje produktom które go zawierają lepkość, sprężystość i plastyczność, w związku z czym jest powszechnie używany w przetwórstwie żywności, zwłaszcza w przemyśle piekarniczym. Jest także nośnikiem smaków i aromatów, emulgatorem i stabilizatorem, przez co wchodzi w skład wielu produktów spożywczych, nawet tych nie zawierających bezpośrednio zbóż glutenowych. Wiele osób ze zdiagnozowanym zespołem jelita nadwrażliwego, po wyeliminowaniu z diety zbóż glutenowych, a zwłaszcza pszenicy, czuje znaczną poprawę stanu zdrowia.

Wiele osób nie utożsamia objawów ze strony przewodu pokarmowego z alergią i doświadczając ich, nie podejmuje diagnostyki w tym zakresie. Wykonanie testów alergicznych może pomóc wykazać składniki żywności, na które organizm reaguje nieprawidłowo, a ich wyeliminowanie z diety może przyczynić się do usunięcia objawów zespołu jelita nadwrażliwego, a tym samym poprawy komfortu życia. Więcej na temat testów alergicznych >>>

AS

Mamy koniec lutego i jest mroźno. Niestety mróz chorób nie wybije. Będziemy chorować dalej.

Mamy koniec lutego i jest mroźno. Niestety mróz chorób nie wybije. Będziemy chorować dalej.

Jednym z najczęściej powtarzanych mitów jest stwierdzenie że zimą mrozy wybijają wszystkie choroby  w tym bakterie i wirusy oraz większość  szkodników. Wierzymy z powiedzeń naszych przodków, że mroźna zima jest konieczna, żeby lato było wolne od dających się we znaki much i komarów. Niestety – to tylko mit! Dlaczego? Przeczytaj dalej.

Mróz chorób nie wybije

Panuje przekonanie, że mrozy zabijają wirusa grypy, ale nie jest to prawdą. Temperatury poniżej zera dla wirusa grypy są idealnymi, w przeciwieństwie do wyższych temperatur. W temperaturze 22 stopni i optymalnych dla siebie warunkach (jak woda czy fekalia) wirus grypy wytrzymuje ok. 4 dni. W temperaturze 0 stopni – ok. miesiąca. W temperaturze poniżej zera wykazuje bardzo długą przeżywalność. W laboratoriach jego szczepy przetrzymuje się w temperaturze -70 stopni! Mroźne zimy zatem w żaden sposób nie przyczyniają się do zmniejszenia zachorowalności na grypę, a wręcz przeciwnie – pozwalają wirusowi przetrwać dłuższy czas. Wbrew obiegowym opiniom mróz nie jest także zabójczy dla bakterii. Nie giną one na mrozie, a jedynie tracą swoją aktywność, przez co wraz z odwilżą znów atakują. Dlatego mroźna zima nie jest żadnym gwarantem, że zachorowań będzie mniej.  Jak potwierdza Naturopata Jacek Wikarski krótki spacer nam bardzo dobrze zrobi. Wymrozi nam większość bakterii, wirusów w nosie, w gardle. Jak podkreśla, mróz ich nie zabije, ale na tyle spowolni ich metabolizm, że nie będą nam zagrażać. Po mrozach niestety najczęściej dochodzi do częstszych zachorowań także z uwagi na namnażające się zarodniki pleśni i grzybów. Podkreśla Wikarski  iż problem tkwi właśnie w grzybach pleśniowych negatywnie wpływających na organizm ludzki, prowokujących do przewlekłego stanu zapalnego. Stąd częsta zachorowalność u dzieci. Polecam więc wykonanie testu alergicznego i odczulanie.

Owadom mróz także nie groźny

Podobnie sprawa wygląda z nadziejami, że mroźna zima oznacza lato wolne od komarów, much i innych szkodników. Według powszechnych wierzeń, silny mróz zabije komary, przetrwają ewentualnie jajeczka i dlatego komary nie znikną, ale będzie ich po prostu mniej. Nic z tego. Owady, jak i wiele innych organizmów, zimą wpadają w stan tzw. diapauzy. W tym czasie ich procesy życiowe są bardzo spowolnione. Zanim to się jednak stanie, instynktownie wyczuwają zbliżającą się zimę, a wraz z nią mrozy – dlatego zawczasu jesienią, kiedy temperatura powoli spada, a dni stają się krótsze, szukają dla siebie kryjówek. Znajdują je pod ziemią, w ściółce leśnej, w zagłębieniach drzew, a także tuż obok człowieka: w naszych piwnicach, na strychach, w magazynach, spiżarniach.

Polecamy ozonowanie i jony ujemne (jonowanie)

Niezależnie od tego, jak uciążliwe będą komary i muchy latem, i ile ich będzie, zawsze polecamy nasze zabiegi zwalczające muchy i komary. Zabiegi te uwalniają od uciążliwej ich obecności nawet na kilka tygodni.  Ozonowanie jest w stanie zabić absolutnie wszystkie owady, które znalazły schronienie w naszym domu i czekają na wiosnę, a także ich jaja i inne formy przetrwalnikowe. Ozonowanie wspaniale dezynfekuje, zabija pleśń, bakterie, wirusy, grzyby, usuwa nieprzyjemne zapachy, odkaża, odświeża i zostawia bardzo przyjemny zapach. Ozon jest ekologiczny, nie stanowi zagrożenia dla środowiska, ale jest przy tym śmiertelnie niebezpieczny w wysokich stężeniach, dlatego zabieg ten musi być przeprowadzany tylko i wyłącznie przez wykwalifikowanych pracowników. Ozonowanie bardzo dobrze jest wykonywać zimą – wówczas usuwa wirusy, które – jak już wcześniej pisaliśmy, doskonale się rozwijają w ujemnych temperaturach i w zimowych miesiącach jest ich więcej, a nie mniej, jak się powszechnie sądzi.

Jony ujemne są to niewidzialne cząstki – atomy lub cząsteczki różnej materii w powietrzu, z ujemnym ładunkiem elektrycznym. Jony ujemne wpływają na ludzi w sposób ożywczy i relaksujący. W mieszkaniu różne urządzenia, w tym elektryczne, komputery, telewizory i inne tworzą niekorzystnie -dodatnio naładowane cząsteczki. Są to cząstki, które pogarszają nasze samopoczucie, nasilają zmęczenie, często bóle głowy, mogą powodować utrudnienia w oddychaniu i tym podobne symptomy. Cząstki te unoszą się w powietrzu, a my je wdychamy. Jony ujemne, które są emitowane przez jonizator wiążą dodatnie cząstki – brud, kurz, formaldehyd, wydzieliny z żywicy, cząsteczki stałe w dymie papierosowym, wirusy, bakterie, zapachy, odchodów roztoczy, martwe cząstki skóry, etc. – rozładowywują je w taki sposób, że te opadają na niższe przestrzenie np. podłogę, półki tym samym są eliminowane z wdychanego powietrza. Uniemożliwia to osadzaniu się wszystkich tych zanieczyszczeń w płucach i zapobiega chorobom zakaźnym. Jony ujemne usuwają wszystkie cząstki submikronowe z powietrza i osadzają je na podłodze. Oznacza to, że bakterie i wirusy nie są zniszczone, ale zostały usunięte, a tym samym ich działanie jest zneutralizowane. Doktor Felix Gadé Sulman twierdzi, że “Chociaż przewaga jonów dodatnich w powietrzu wpływa na nas wszystkich, mniej więcej, co czwarta osoba jest na nią niezwykle wrażliwa. Jony dodatnie oddziaływają niekorzystnie zwłaszcza na układ oddechowy, nerwowy i hormonalny”. Zaś Doktor Albert Krueger  po przeprowadzonych badaniach na roślinach i zwierzętach doszedł z kolei do wniosku, że jony ujemne mają takie samo działanie uspokajające i regulujące poziom serotoniny w organizmie jak chemiczne środki uspokajające, lecz bez ich szkodliwych konsekwencji.

źródło:
www.jonizatory.eu/jony-ujemne/
www.bios.net.pl/blog/czy-mroz-wymrozi-komary-i-choroby-obalamy-mit

Konserwanty a Alergie

Producenci żywności dokładają wszelkich starań, aby ich produkty wyglądały jak najlepiej i zachowywały trwałość przez długi czas. Często jest to możliwe jedynie dzięki dodatkowi wielu substancji, które pozytywnie wpływają na cechy organoleptyczne produktu, ale jednocześnie mogą działać szkodliwie na organizm człowieka. Konserwanty są coraz powszechniej obecne w żywności, a jedynym sposobem aby ustrzec się przed ich spożyciem jest wnikliwe czytanie etykiet.

Konserwanty to związki chemiczne lub ich mieszaniny, powodujące przedłużenie trwałości produktów spożywczych i przemysłowych, umożliwiające ich dłuższe przechowywanie. Ponadto poprawiają wygląd zewnętrzny produktu, niekiedy także jego walory smakowe. Ich zadaniem jest zapobieganie rozwojowi bakterii, grzybów i wirusów, mogących zagrażać zdrowiu człowieka. Do zwalczania organizmów szkodliwych lub niepożądanych powszechnie stosuje się także pestycydy, wśród których popularne są szczególnie grzybobójcze fungicydy, chwastobójcze herbicydy i bakteriobójcze bakteriocydy. Substancje konserwujące są także powszechnie stosowane w kosmetykach, w których ich główną rolą jest zwiększenie trwałości produktu. Za idealny konserwant uważa się związek który hamuje rozwój bakterii, drożdży i pleśni, jest nietoksyczny dla człowieka i łatwo ulega metabolizmowi, nie odkłada się w tkance tłuszczowej, jest rozpuszczalny w wodzie i obojętny chemicznie wobec innych składników żywności, nie ulega przemianie podczas przechowywania produktu, nie posiada smaku, zapachu i barwy, a także jest tani. Szerokie rozpowszechnienie konserwantów i środków ochrony roślin zabezpiecza produkty przed rozwojem patogenów, ale jednocześnie może negatywnie oddziaływać na zdrowie człowieka, wywołując m. in objawy alergiczne.

Substancje konserwujące używane do utrwalania żywności są zaliczane do substancji dodatkowych i oznaczane symbolem E 200 – 299. Wśród najczęściej stosowanych wymienia się azotany i azotyny, kwas benzoesowy, propionowy, mrówkowy i sorbowy, a także związki siarki.

  • Kwas benzoesowy (E210) jest powszechnie używany do produkcji ciast i wyrobów cukierniczych, przetworów rybnych i mięsnych (np. konserw) oraz owocowych (np. dżemów), owoców kandyzowanych, sałatek, majonezów, napojów gazowanych oraz gotowych zup. W niektórych produktach występuje naturalnie (m. in. w żurawinie, grzybach i cynamonie), a przemysłowo najczęściej otrzymuje się go z toluenu. Jest stosowany przeciwko drożdżom i bakteriom, w środowisku kwaśnym (nie są skuteczne w produktach z pH powyżej 5).
  • Do peklowania mięsa często używane są azotany, które zapobiegają rozwojowi wielu zatruć, m. in jadem kiełbasianym. Są dobrze rozpuszczalne w wodzie i mają silne właściwości przeciwutleniające. W organizmie ulegają przemianie do azotynów, szkodliwie działających na organizm. Najpopularniejszym jest azotan sodu (E251), stabilizujący czerwoną barwę przetworów mięsnych, więc powszechnie jest dodawany do wędlin i wyrobów wędliniarskich (w procesie peklowania, w wyniku reakcji mioglobiny z azotynami tworzy się nitrozomioglobina, posiadająca po ugotowaniu charakterystyczną czerwoną barwę). Azotyny mogą łączyć się z aminami drugo i trzecio rzędowymi, co prowadzi do powstania rakotwórczych nitrozoamin.
  • Szeroko rozpowszechnione są także związki siarki, a zwłaszcza dwutlenek siarki (E220). Dodawany jest on szczególnie do przetworów owocowych, pulp i syropów owocowych, słodkich napojów, owoców suszonych, dżemów, wiórek kokosowych czy win. Dwutlenek siarki chroni przed rozwojem bakterii, pleśni i drożdży, a owocom suszonym nadaje jaśniejszą i bardziej atrakcyjną barwę (widać to na przykładzie moreli – te z dodatkiem konserwantu mają żywo pomarańczowy kolor, podczas gdy te niesiarkowane są brązowe). Związek ten niszczy także witaminy obecne w żywności, zwłaszcza witaminę A, tiaminę i witaminę B12.
  • Konserwanty są także powszechnie dodawane do wielu kosmetyków, najczęściej w postaci parabenów, czyli hydroksybenzoesanów alkilu, a także do leków. Parabeny działają bakterio i grzybobójczo, zabezpieczają zatem przed zakażeniami mikrobiologicznymi. Dla zwiększenia ich skuteczności, często łączy się je z innymi substancjami konserwującymi albo stosuje się kilka parabenów jednocześnie, wykorzystując synergizm ich działania.

 

Poza konserwantami negatywnie na zdrowie człowieka oddziaływać mogą także inne dodatki do żywności, zwłaszcza glutaminian sodu i aspartam.

 

  • Do wzmacniana smaku powszechnie używa się glutaminianu sodu (E621), który często jest składnikiem gotowych sosów, zup, gotowych mieszanek przypraw i kostek rosołowych, żywności przetworzonej i wielu przekąsek. Glutaminian występuje także naturalnie w produktach takich jak sery (zwłaszcza Parmezan), mięso czy niektóre warzywa (zwłaszcza pomidory). Czysty glutaminian sodu nie ma smaku, ale wzmacnia smak i zapach innych potraw.
  • Spośród substancji słodzących szczególnie popularny jest aspartam, dodawany często do słodyczy, gum do żucia, napojów gazowanych czy preparatów

Wszystkie wymienione wyżej substancje mogą szkodliwie oddziaływać na zdrowie. Konserwanty mogą podrażniać błonę śluzową żołądka i jelit, wywołując dolegliwości ze strony przewodu pokarmowego, a także prowadzić do bólów głowy i nudności, rozdrażnienia czy bezsenności. Wiele z nich może ponadto wywoływać objawy alergiczne, takie jak pokrzywka, obrzęk naczynioruchowy, zapalenie błony śluzowej nosa, astmę, a nawet reakcje anafilaktyczne, a szczególnie szkodliwe są benzoesan sodu, dwutlenek siarki, azotany i ich pochodne.

Mianem alergii określa się niewłaściwą odpowiedź tkanek na działanie substancji obcych, zwanych alergenami, wywołującymi patologiczne reakcje immunologiczne. W wyniku tych reakcji powstają swoiste przeciwciała, które następnie, po związaniu się z antygenem, doprowadzają do uwolnienia mediatorów stanu zapalnego i inicjowania objawów. Wiele osób nie zdaje sobie sprawy z obecności substancji konserwujących w żywności którą codziennie zjada i nie utożsamia objawów chorobowych z ich konsumpcją. Niekiedy spożycie produktów zawierających konserwanty nie daje natychmiastowych symptomów, ale gdy dojdzie do skumulowania w organizmie większych ilości, może dojść do wyzwolenia reakcji alergicznej. Osoby z chorobami alergicznymi są jedną z grup najbardziej narażonych  na szkodliwe działanie substancji konserwujących.

Dr. A. Morris z Kliniki Alergologii szpitala w Londynie wyróżnia dwa rodzaje wpływu dodatków do żywności na występowanie alergii. Pierwszą z nich jest rzeczywista alergia, objawiająca się natychmiast po spożyciu danego konserwantu i dotyczy ona niewielkiej grupy ludzi. Znacznie powszechniejszym zjawiskiem jest nasilenie przez któryś z dodatków objawów istniejącej już alergii i sytuacja ta może dotyczyć ok. 2% populacji. Stwierdzono, że stałe narażenie nawet na niskie dawki benzoesanu sodu powoduje zapalenie śluzówki nosa lub pokrzywkę u osób podatnych na te schorzenia. Z kolei siarczyny, zwłaszcza dwutlenek siarki mogą skutkować pogorszeniem funkcji układu oddechowego u 10 – 30% astmatyków.  Żywność konserwowana dwutlenkiem siarki może prowadzić do wyzwolenia objawów astmy i ocenia się, że nadwrażliwość na siarczyny występuje nawet u 10% astmatyków. Nadmiar dwutlenku siarki w spożywanej żywności może powodować także obniżenie ciśnienia tętniczego oraz zapalenie oskrzeli. U niektórych osób siarczyny mogą wywołać nietolerancje, a także zagrażający życiu wstrząs anafilaktyczny. Do ataku astmy doprowadzić może także kwas benzoesowy. Działa on zakwaszająco na organizm, a u alergików może powodować ponadto zmiany skórne. Istnieje również możliwość wystąpienia reakcji krzyżowych, np. u osób nie tolerujących aspiryny mogą wystąpić napady astmy, nawet po spożyciu niewielkiej ilości benzoesanu sodu. Niektóre badania wskazują na powiązanie nasilenia objawów astmy z glutaminianem sodu, ale nie wszystkie to potwierdzają. Substancja ta u niektórych osób może powodować objawy uczuleniowe takie jak podrażnienie spojówek czy pieczenie warg.

Siarczany oddziałują negatywnie także na jelita, na co wskazywać mogą badania wykazujące duże stężenia bakterii odżywiających się siarką u osób cierpiących na zapalenia jelit. Bakterie te, jeśli mają dostęp do związków siarkowych, mnożą się bardzo szybko w jelicie, dziurawiąc jego ścianę. Ściany stają się wówczas przepuszczalne dla substancji szkodliwych, a jelito nie jest w stanie należycie spełniać swojej ochronnej roli.

Kosmetyki zawierające substancje konserwujące mogą powodować wiele problemów dermatologicznych. Często podrażniają skórę, powodują zaczerwienienia, pokrzywkę, pieczenie, świąd lub wypryski. Ponadto wchłaniają się przez skórę do krwi i limfy, oddziałując tym samym na cały organizm. Szczególnie łatwo przenikają przez skórę w pachwinach, w okolicach klatki piersiowej i szyi.

Naturopata Jacek Wikarski wskazuje na wiele związków chemicznych, z którymi organizm człowieka ma ciągły kontakt, a które to są trwałe, czyli nie rozkładają się, a kumulują w naszych organizmach. Dostają się one do organizmu z powietrza, wody, gleby, a także żywności, często zawierającej jej duże ilości. Nawet jeśli w organizmie gromadzą się niewielkie dawki tych substancji, to na skutek kumulacji, po pewnym czasie mogą stać się one niebezpiecznie wysokie i zaburzać funkcjonowanie tkanek i narządów wewnętrznych. Odkładają się w tłuszczu, krwi i wielu organach i jeśli obciążenie to osiągnie wysoki poziom, istnieje ryzyko załamania się organizmu i rozwoju alergii. Wikarski takie nagromadzenie określa mianem trwałego oraz powiększającego się chronicznego obciążenia organizmu tzw. TBL z ang. Total Body Load).

Konserwanty są bardzo powszechnym dodatkiem do żywności i tylko świadomość oraz dokładna analiza składu produktów może ochronić konsumentów przed ich nadmiernym spożywaniem. Spotkać je można nie tylko w produktach wysoko przetworzonych jak chipsy, słodycze, napoje gazowane, gotowe sosy czy wędliny, ale także w produktach, które dla większości konsumentów wydają się zdrowe – są obecne w pieczywie, dżemach, przyprawach, słodkich jogurtach czy deserach mlecznych.  Należy pamiętać, że istnieją naturalne alternatywy dla środków konserwujących i poddając żywność chociażby obróbce cieplnej, także można przedłużyć jej trwałość, nie narażając organizmu na szkodliwe obcych związków.

U osób u których wystepują objawy ze strony przewodu pokarmowego lub jakiekolwiek zmiany skórne po spożyciu konserwantów należy wykonać test alergiczny, a tuż po stwierdzeniu reakcji na wyselekcjonowany alergen wprowadziuć dietę eliminacyjna oraz odczulić czyli wygasić testowany alergen. Więcej o testach alergicznych w Alergikius czytaj na stronach alergikus.pl

AS

Usuwanie metali ciężkich i szkód poszczepiennych.

Usuwanie szkód poszczepiennych w tym metali ciężkich z organizmu to skomplikowany proces oparty na diagnostyce i odciążeniach KTT według teorii prawa 5 elementów TCM (tradycyjnej medycyny chińskiej) pozwalających usunąć toksyny i metale ciężkie gromadzące się w organizmie człowieka po przyjęciu szczepionki. Jest to niezwykle skuteczne narzędzie dla osób, które zdecydowały się na szczepionkę i są na tyle świadome ich toksyczności, że zdecydowały się na detoks organizmu. 

Bez względu na stanowisko w sprawie szczepień każda logicznie myśląca osoba nie powinna zaprzeczyć temu, że składniki szczepionek są toksyczne ze względu na ich skład obciążający nasze organizmy. Praktycznie każdy pojedynczy składnik jakiejkolwiek szczepionki jest toksyczny dla organizmu człowieka.

Jeżeli jeszcze nie wystąpiły u Ciebie lub twego dziecka objawy poszczepienne, lub nie jesteś w stanie ich zidentyfikować, lub wiesz, że to właśnie one są przyczyną np: autyzmu lub alergii u twego dziecka i zdajesz sobie sprawę z toksyczności występujących w szczepionkach substancji przeprowadź diagnostykę KTT, która ustali czy organizm został obciążony. Poszczepienny detoks KTT pozwala usunąć toksyny nagromadzone we krwi, nerkach, a także mózgu.

Naturopata Wikarski Jacek wskazuje na zdumiewające podobieństwo między symptomami alergii oraz autyzmu, a symptomami zatrucia rtęcią. Podkreśla, iż niezwykle częste jest chroniczne alergiczne obciążenie organizmu szczepionkami w tym metalami i formaldehydem, które nie objawia się natychmiast w sposób wyraźny lecz stanowią stałe obciążenie systemu immunologicznego. 

Niezwykle skutecznym narzędziem w walce z obciążeniami metalami ciężkimi jest indywidualnie dopracowana przez Nas terapia KTT. Dzięki wykorzystaniu wiedzy medycyny chińskiej prawa 5 elementów i zastosowaniu odpowiedniego wzorca drgań na punktach akupunkturowych dowiadujemy się jakie organy zostały zajęte i czy choroba jest w stanie ostrym czy przewlekłym. Przy jednoczesnym zastosowaniu terapii drugiego modułu terapeutycznego zintegrowanego drugim kanałem wejściowym stało się możliwe zastosowanie informacji substancji stabilizujących. Sam test zawiera informacje o 15 różnych szczepionkach i odpowiadającym im patogenach. Metale ciężkie, konserwanty lub formaldehyd zawarte są praktycznie w każdej szczepionce. Sprawdzamy ponad 13 różnych metali oraz w tym formaaldehyd i dodatki konserwujące.

  • Ampułka eliminacji toksyn (wysoko toksyczny produkt, wywołuje i nasila osłabienie organizmu, za pomocą tej ampułki przyśpieszamy usuwanie toksyn i konserwantów z organizmu)
  • Ampułka wzmocnienie obrony jelitowej (wspomaga układ odpornościowy sprzężony z jelitami zapobiegając tym samym ponownemu obciążeniu)
  • Ampułka rozpadu krążenia toksyn – wspomaganie rozpadu krążących toksyn w organizmie
  • Ampułka aktywacja limfy – aktywacja blokad przepływu limfy dzięki czemu toksyny mogą być sprawniej eliminowane
  • Ampułka poszczepiennych komplikacji – wspiera stany ostre np: w  cgorobach autoimmunologicznych
  • Ampułka eliminacji wewnątrz i zewnątrz komórkowej – wspiera stany ostre i przewlekłe w szkodach poszczepiennych
  • Ampułka usprawniania tolerancji– wspiera tolerancję organizmu na przyszłą styczność z toksynami pochodzenia szczepiennego

testy alergiczne testy alergiczne warszawa odczulanie pasożyty biorezonans KTT

Pierwiastek Krzemu a alergia.

W ostatnich latach, alergia staje się problemem coraz większej liczby osób, zarówno dorosłych, jak i dzieci. Na jej występowanie wpływa wiele czynników, wśród których wymienia się m. in. czynniki środowiskowe oraz  genetyczne. W patogenezie alergii istotną rolę odgrywają zanieczyszczenia środowiska i niewłaściwy styl życia, znacznie obciążające układ immunologiczny, utrudniające mu tym samym radzenie sobie z atakującymi go zewsząd alergenami.

               Mianem alergii określa się niewłaściwą odpowiedź tkanek na działanie substancji obcych, zwanych alergenami, wywołującymi patologiczne reakcje immunologiczne. W wyniku tych rekcji powstają swoiste przeciwciała, które następnie, po związaniu się z antygenem, doprowadzają do uwolnienia mediatorów stanu zapalnego i inicjowania objawów. W powstawanie alergii zaangażowany jest układ immunologiczny, na który oddziałuje wiele różnych czynników, mogących wpływać na jego funkcjonowanie zarówno w pozytywny, jak i negatywny sposób. Do reakcji alergicznych mogą przyczyniać się niedobory różnych składników, wśród których wymienić można krzem.

               Krzem jest pierwiastkiem bardzo rozpowszechnionym w środowisku. W przeciwieństwie do wielu innych pierwiastków śladowych nie kumuluje się w organizmie człowieka, a jego zawartość nie przekracza 0,001% masy ciała, ale mimo to występuje we wszystkich narządach i tkankach. Najwięcej krzemu znajduje się w płucach, nerkach, kościach, skórze, włosach, paznokciach, ścięgnach i zębach, jest on także obecny w surowicy krwi, w postaci kwasu ortokrzemowego. Wraz z innymi składnikami przyczynia się do zachowania zdrowia człowieka.

               Krzem bierze udział w przemianach związków lipidowych, związków fosforu oraz w metabolizmie erytrocytów. Uczestniczy w procesach wzrostu wielu tkanek, zwłaszcza włosów, paznokci, chrząstek i kości, a także odgrywa istotną rolę w biosyntezie kolagenu. Bierze udział w procesach uwapnienia kości, zapewniając im większą wytrzymałość i elastyczność. Poprawia także elastyczność naczyń krwionośnych oraz wzmacnia i uszczelnia naczynia włosowate. Wchodzi w skład elastyny, będącej składnikiem m. in. ścian naczyń krwionośnych, zapobiegającej odkładaniu się lipidów. Przy niedoborze krzemu we krwi, zmniejsza się jego ilość w ścianach naczyń krwionośnych. Zostaje on zastępowany wapniem, w wyniku czego dochodzi do zwapnienia naczyń i osadzania się w nich cholesterolu. Krzem pomaga chronić organizm przed zakażeniami, a także zwalcza stany zapalne. Korzystnie wpływa na włosy, przyspieszając tempo ich wzrostu oraz zmniejsza ich wypadanie, a także wzmacnia paznokcie. Krzem posiada zdolność wiązania metali ciężkich w nierozpuszczalne kompleksy, przez co zmniejsza ich działanie toksyczne. Redukując absorpcję glinu przez organizm, może zmniejszyć ryzyko pojawienia się choroby Alzheimera. Uczestniczy w metabolizmie wielu pierwiastków, między innymi wapnia i siarki, przez co w wyniku niedoboru krzemu, pierwiastki te nie mogą być przyswajane.  Krzem, jako nośnik informacji, jest konieczny do komunikacji mózgu z ciałem, a jego niedobór prowadzi do osłabienia tego kontaktu i utraty kontroli nad funkcjami życiowymi, a tym samym do rozwoju choroby.

               Zaburzenia metabolizmu związków krzemu mogą prowadzić do wielu nieprawidłowości w organizmie, skutkujących pojawianiem się miażdżycy, cukrzycy, chorób skóry, a nawet nowotworów. Negatywnie wpływają na funkcjonowanie układu immunologicznego, obniżając odporność, a także przyspieszają starzenie się organizmu.

               W związku z tym, że zaburzenia w przemianach związków krzemu mogą negatywnie wpływać na układ immunologiczny, niedobory skutkować mogą pojawieniem się alergii, w powstawaniu której układ ten  odgrywa podstawową rolę. Wykazano, że osoby z alergią mają niedobór krzemu na wyższym poziomie, w porównaniu do osób bez tego rodzaju schorzeń. Krzem przyczynia się do wzrostu stężenia krążących w organizmie limfocytów i przeciwciał, szczególnie klasy IgG. Limfocyty to komórki układu odpornościowego odgrywające główną rolę w swoistej odpowiedzi odpornościowej, czyli odpowiedzi skierowanej przeciwko określonemu antygenowi. Uwarunkowane jest to wcześniejszym kontaktem z tym antygenem i wytworzeniem pamięci immunologicznej. Limfocyty są odpowiedzialne m. in za hamowanie nadmiernej reakcji przeciwzapalnej, zabezpieczają organizm przed autoagresją i zwiększają tolerancję na antygeny napływające z zewnątrz. Przeciwciała IgG także pełnią bardzo ważną funkcję we wtórnej odpowiedzi immunologicznej, występującej po uprzednim kontakcie z antygenem. Wykazano także, że krzem odgrywa rolę w namnażaniu się limfocytów, a także stymuluje mnożenie się makrofagów i utrzymanie ich aktywności na odpowiednim poziomie. Makrofagi to komórki układu fagocytarnego, odgrywające ogromną rolę w procesach zapalnych. Biorą udział w procesie fagocytozy, polegającym na pochłanianiu antygenów, czyli związków obcych, przez komórki żerne. Neutralizują antygeny, a także, jako komórki prezentujące antygen, inicjują rozwój odpowiedzi immunologicznej.  Zatem niedobór krzemu jest istotnym czynnikiem predysponującym do rozwoju alergii.

            Naturalną postacią krzemu jest kwas ortokrzemowy, który występuje u roślin i powstaje na skutek procesów chemicznych, prowadzących do tworzenia krzemianów organicznych. Krzem organiczny przyswajalny przez organizm człowieka powstaje na skutek przetrawienia tego pierwiastka przez mikroorganizmy, które sprawiają, że staje się on rozpuszczalny w wodzie, a temu procesowi towarzyszy uwalnianie się aminokwasów. Krzem jest wchłaniany z przewodu pokarmowego w ok. 50%, a proces ten z wiekiem ulega zmniejszeniu. Wchłanianie krzemu z przewodu pokarmowego ograniczają błonnik, magnez oraz związki fluoru. Krzem wydalany jest  z moczem i kałem.  Część krzemionki która przechodzi do moczu, pomaga chronić przed krystalizacją niektórych składników mineralnych w drogach moczowych.

               Jedną z przyczyn niedoboru krzemu w organizmie jest niewłaściwa dieta, oparta na produktach przetworzonych, gdyż przetwarzanie żywności znacznie zmniejsza zawartość w niej tego pierwiastka. Oczyszczanie ziaren z otrąb pozbawia je 90% krzemu, a rafinacja cukru usuwa ten pierwiastek całkowicie. Krzem występuje w łuskach ziaren zbóż, takich jak owies, gryka czy brązowy ryż, jego bogatym źródłem jest także kasza jaglana. Jest obecny również w skórce owoców, a spośród nich największe ilości występują w truskawkach, jabłkach, daktylach i morelach. Większe ilości stwierdza się także w czosnku, szczypiorku, sałacie, pasternaku, lucernie, selerze, ogórkach, marchwi, roślinach strączkowych, mleczku pszczelim oraz wodzie źródlanej. Bogatym źródłem krzemu są także zioła, zwłaszcza skrzyp, zawierający 60% tego pierwiastka, ponadto pokrzywa, rdest ptasi i podbiał.

               Szacuje się, że dzienne zapotrzebowanie na krzem wynosi 20 – 50mg. Nie istnieje łatwy sposób jego suplementacji, jak to często bywa w przypadku innych pierwiastków. Na przykład bogaty w krzem skrzyp polny, aby przyniósł oczekiwane efekty, musi być spożywany po odpowiednim przygotowaniu. Żeby krzemionka ze skrzypu oraz innych ziół przeszła do wody, muszą one być gotowane przez co najmniej 10 minut. Zalanie torebki ze skrzypem wodą nie wystarczy, gdyż krzemionka jest trudno rozpuszczalna. Innym sposobem uzupełniania krzemu może być glinka kaolinowa, dostępna w sklepach ze zdrową żywnością. Glinkę, według przepisu na opakowaniu, najlepiej przygotować wieczorem i wypić rano na czczo, a przez kolejną godzinę nie spożywać żadnych tłuszczów. Kolejnym sposobem na uzupełnienie krzemu jest picie wody krzemowej. Przygotowuje się ją poprzez połączenie wody np. z kamieniami czarnego krzemu i pozostawienie na 2 – 3 dni. Tak przygotowaną wodę można wykorzystywać zarówno do picia, gotowania, jak i do kąpieli. Woda ta zachowuje swoje właściwości przez długi czas. Poza kamieniami czarnego krzemu, do przygotowania wody krzemowej, można użyć także innych form kwarcu, takich jak kryształ górski, marion, prazolit, kryształ różowy czy ametyst. Sposobem uzupełniania krzemu są także kąpiele, na skutek których, poprzez kontakt krzemu z dużą powierzchnią ciała, pierwiastek ten wchłaniany jest przez skórę.

               W obecnych czasach, gdy żywność jest coraz bardziej przetworzona, niedobory krzemu są coraz powszechniejszym zjawiskiem. Mogą one doprowadzać do różnego rodzaju patologii w organizmie, takich jak  pogorszenie stanu skóry włosów i paznokci, zmiany miażdżycowe, zmiany skórne, powstawanie trudno gojących się ran,  szybsze starzenie się, a na skutek osłabienia układu immunologicznego, do rozwoju alergii. Dlatego warto zadbać o odpowiednią podaż tego składnika w diecie, a tym samym uchronić się przed niekiedy bardzo szkodliwymi skutkami niedoborów.

Jeżeli coś Ciebie uczula polecamy wykonanie bezinwazyjnego testu alergicznego lub testu KTT. Po uzyskaniu odpowiedniej diagnostyki wykorzystującej naturalne pole informacji możemy przeprowadzić komplementarny zabieg odczulania. Więcej >>>

Test alergiczny nie zawiera się w opcji testu KTT (jedynie niektóre nietolerancje pokarmowe wchodzą w jego skład).

 

Okres częstych infekcji, astmy oskrzelowej – jak walczyć z chorobą?

Grzyby pleśniowe przyczyną częstych infekcji, przerostu migdałków, problemów zatokowych oraz astmy oskrzelowej.

 

częste infekcje – pokasływanie – ból gardła – problemy zatokowe – problemy oskrzelowe – problemy astmatyczne – katar – powiększone migdałki – zapalenie ucha – problemy ze słuchem – chrypka to mogą być reakcje na pewne złośliwe alergeny pleśni i grzybów

Masz problem z częstymi infekcjami u swojego dziecka, przerostem migdałków, astmą oskrzelową lub sam cierpisz na problemy zatokowe. Przeczytaj dlaczego przegrywasz walkę z chorobą. Poznaj naturalne sposoby w walce z chorobą.

Wstęp

Infekcją lub zakażeniem nazywamy sytuację, gdy do organizmu wtargnęły drobnoustroje chorobotwórcze, udało im się pokonać odporność organizmu i wywołać chorobę. Dochodzi wtedy do reakcji zapalnej. Zapalenie jest procesem, podczas którego organizm gromadzi w miejscu infekcji komórki zdolne pokonać czynniki chorobotwórcze i zakończyć infekcję. Dochodzi do rozszerzenia naczyń krwionośnych w miejscu zakażenia,  obrzęku i zaczerwienienia, pojawia się także ból. Infekcje, ze względu na wywołujący je czynnik dzielimy na: wirusowe, bakteryjne, grzybicze lub mieszane. Symptomy zależą od miejsca zakażenia. Katar, kaszel, chrypka, ból gardła i migdałków, gorączka oraz bóle głowy i bóle mięśniowe towarzyszą infekcjom dróg oddechowych.

Infekcje najczęściej zaczynają się na jesień a kończy je mroźna zima. Zadajemy sobie pytanie z czym to jest związane. Kolejne wizyty u lekarza prowadzącego kończą się podaniem antybiotyku. I tak co miesiąc. Dwa tygodnie dziecko zdrowe, tydzień chore. Na szczęście  można ochronić Nasze pociechy od częstych infekcji poprzez odpowiednie zdiagnozowanie przyczyny choroby i odbudowanie zniszczonego układu odpornościowego. Często problem tkwi w grzybach jednych z najstarszych organizmów na świecie. Niektóre gatunki grzybów drożdżopochodnych oraz pleśniowych negatywnie wpływają na człowieka. W przypadku pacjentów z obniżoną odpornością immunologiczną powietrze oraz żywność zakażona grzybami lub ich toksynami stwarza olbrzymie niebezpieczeństwo (objawy alergiczne przy kontakcie z grzybami: częsta zapadalność na choroby górnych dróg oddechowych, odrywający się kaszel, zapalenie ucha, powiększony migdał, katar, cieknięcie z nosa, podwyższona temperatura oraz tzw. zakażenia układowe). Grzyby pleśniowe są wszechobecne w środowisku naturalnym i cechuje je łatwa rozsiewalność stąd kontakt organizmów żywych z ich toksynami jest wszechobecny poprzez żywność, inhalację oraz skórę. Jak przytacza Naturopata Jacek Wikarski nie należy zapominać o hipertrofii narządów obronnych organizmu, manifestujących powiększeniem lub przerostem migdałków.

Pora jesienna oraz deszczowa zima wprowadza stały dostęp do grzybów pleśniowych. Przy nadmiernym kontakcie z antygenem może dojść do w/w powikłań. Stąd częste niewytłumaczalne infekcje, ataki astmy oskrzelowej które nader trudno zdiagnozować, a leczenie kończy się antybiotykoterapią wyniszczającą florę bakteryjną organizmu.  Alergia na pleśnie i grzyby czyli ich zarodniki aspergillus, cladosporium, alternaria, candida albicans oraz mucor i wiele innych należą do alergenów występujących przede wszystkim w budynkach oraz inhalacyjnie w powietrzu. Rosną i rozwijają się w miejscach ciepłych i wilgotnych. Najbardziej lubią łazienki, kabiny prysznicowe piwnice oraz pomieszczenia klimatyzowane. Pleśnie bytują również na zewnątrz. Rosną w glebie oraz na mokrych liściach. Bytują także na łupinach orzechów. Spotykamy je także w kurzu domowym. W wietrzne dni wiatr przenosi je na duże odległości, więc mogą się dostawać do naszych domów np. podczas wietrzenia. Grzyby bytujące w otoczeniu człowieka, jak i w jego organizmie, mogą wywoływać różne reakcje immunologiczne. Antygeny grzybów mogą stymulować wytwarzanie specyficznych IgE u osób atopowych, co klinicznie przejawia się pojawieniem lub pogorszeniem przebiegu klinicznego kataru alergicznego lub astmy oskrzelowej. W zależności od wieku badanej grupy, warunków klimatycznych oraz użytej metody diagnostycznej, alergia na grzyby występuje u 5%-20% osób atopowych, natomiast aż u 10%-38% dzieci chorych na astmę oskrzelową. Z tego powodu uczulenie na grzyby jest trzecim w kolejności uczuleniem w astmie dziecięcej po roztoczach i pyłkach. Astma z wiodącym uczuleniem na grzyby jest nazywana astmą pleśniową i dotyczy głównie dzieci i młodych dorosłych.

Objawy

Ekspozycja na metabolity grzybów, takie jak β-glukany i mikotoksyny, może wywierać działanie immunosupresyjne lub drażniące i w ten sposób promować zaburzenia w układzie oddechowym. Do wywołania reakcji alergicznej na pleśnie wystarczą grzyby z bardzo małą liczbą zarodników. Alergia na pleśń (zarodniki pleśni) i grzyby dokucza w szczególności w domu, ale reakcja może wystąpić także poza nim. Grzyby bytujące w otoczeniu człowieka, jak i w jego organizmie, mogą wywoływać różne reakcje immunologiczne. Antygeny grzybów mogą stymulować wytwarzanie specyficznych IgE u osób atopowych, co  przejawia się pojawieniem lub pogorszeniem  kataru alergicznego lub astmy oskrzelowej. Najczęstszymi objawami są: katar, kaszel, drapanie w gardle, specyficzna chrypka, a nawet łzawienie oczu. Często pojawia się u badanych przerośnięty migdał i częste nawracające przeziębienia. Obserwuje się nader często problemy zatokowe oraz astmatyczne. Reasumując grzyby pleśniowe mogą być przyczyną:

  • częstych infekcji
  • problemów z zatokami
  • problemów oskrzelowych
  • problemów z górnymi drogami oddechowymi
  • astmy
  • napadowego kaszlu
  • przerostu migdałka gardłowego tzw. trzeciego migdałka
  • powiększeniu migdałków podniebiennych

Grzybice wewnętrzne

Od alergii na pleśnie i drożdże daleka jest droga do grzybicy jakiegoś organu wewnętrznego.  Jeżeli do tego dołączą niekorzystne okoliczności jak zażywanie antybiotyków, poważne choroby, operacje wtedy droga do grzybicy może zastraszająco się skrócić. Reakcja alergiczna na pleśnie nie oznacza, że te czynniki chorobotwórcze występują w organizmie. Przeciwnie z reguły reakcje alergiczne jak np.: pokasływanie u dzieci wywoływane jest przez czynniki zewnętrzne. Jeżeli jednak alergia nie chce zniknąć mimo najstaranniejszego wyeliminowania alergenów z otoczenia (ozonowanie pomieszczeń mieszkalnych, gruntowne czyszczenie owoców i warzyw, likwidacja kwiatów doniczkowych oraz sztucznych zbiorników wodnych) należy wziąć pod uwagę, że organizm zarażony jest pleśniami i ich wtórnymi metabolitami. Często schorzenia zaliczane do infekcji bakteryjnych mogą być spowodowane przez pleśnie.

Gdzie występują pleśnie i grzyby

Grzyby pleśniowe należą do pospolitych aeroalergenów, wchodzących w skład zanieczyszczeń powietrza i kurzu. Drożdże bardzo dobrze rozwijają się wewnątrz innych organizmów lub na składowanych owocach, warzywach oraz na wilgotnej ziemi. Pleśnie żyją na żywych i obumarłych roślinach w glebie oraz miejscach które dzięki swojej wilgotności i temperaturze stwarzają korzystne warunki dla ich rozmnażania np: piwnice, baseny, zawilgocone ściany, zbiornikach pasz i zbóż. W samym kurzu domowym żyje bardzo wiele odmian pleśni. Większość ludzi uczulonych na kurz domowy uczulona jest właśnie na znajdujące się w nim pleśnie. Miejscem wylęgania się pleśni w domu są w szczególności łazienki, piwnice oraz nasze sypialnie a szczególnie zawilgocone łóżka od potu wydalanego w czasie snu. Szczególnie niebezpieczne są elektryczne nawilżacze powietrza gdzie gromadzą się olbrzymie pokłady pleśni. Pojawienie się pleśni w jakimś miejscu oznacza wytwarzanie przetrwalników dzięki czemu zapewniają sobie rozprzestrzenianie i rozmnażanie. Gdy pleśń pojawi się w jakimś miejscu zaczyna wytwarzać przetrwalniki (niektóre gatunki nawet 20 milionów na minutę). W ten sposób zapewniają sobie rozprzestrzenianie się i rozmnażanie. Najlepsze warunki do pylenia to ciepła i wilgotna pora roku po której występują suche dni.  Oprócz przetrwalników pleśni występujących w powietrzu wywołujących reakcje alergiczne tak samo reakcje mogą wywołać drobniutkie produkty przemiany ich materii które wraz z powietrzem nie da się usunąć nawet przy zastosowaniu najlepszych filtrów. Pleśnie występują także w produktach spożywczych z hodowli biologicznych jak i woskowanych jabłek pomarańczy. Nie są wolne od nich również produkty spożywcze z cieplarni albo orzechy znajdujące się jeszcze w łupinach lub źle przechowywane orzechy surowe lub prażone. Grzyby znajdują się także w przyprawach na pomidorach, marchwi, owocach prosto z drzewa jak też w widocznie zaatakowanych przez grzyby i pleśnie nadgniłych opadłych owocach. Od dawien dawna stosuje się także drożdże w przemyśle spożywczym przy produkcji wina, piwa, kefiru oraz serów. Tylko nieliczni wiedzą na jakiej pożywce wyrosły enzymy znajdujące się w różnych produktach spożywczych. Nie ma zwyczaju podawania na etykietach informacji jakie grzyby dostarczają jakich enzymów chociaż takie tajemnice ujawniłyby życie wielu alergikom. Jeżeli organizm reaguje na jakiś lek, produkt spożywczy nie oznacza, że być może reakcja wystąpiła na jakiś konserwant lub barwnik zawarty w tym produkcie, a na enzym pleśniowy użyty do jego produkcji. Na przykład przy produkcji soku pomarańczowego nader często używa się enzymów drożdży do jego klarowania. Ostrożnie z doniczkami do kwiatów w których ziemia zainfekowana jest wszystkimi rodzajami grzybów Aspergillus wysyłających do otoczenia potężne ilości przetrwalników. Wiele osób w tym dzieci reaguje wyraźnie na grzyby z doniczek stojących często w ich pokojach. Często obserwuje się przewlekły kaszel oraz problemy astmatyczne.

Nieskuteczne leczenie częstych infekcji

Jeśli leczenie konwencjonalne jest bezskuteczne i nadal utrzymują się dolegliwości różnego rodzaju (częste powtarzające się infekcje, problemy zatokowe, zapalenia ucha u dzieci, stany zapalne skóry, katar, astma oskrzelowa, anginy, przerost migdałka) należy przypuszczać, że ma się do czynienia z alergią na pleśnie. Wielu alergologów twierdzi, że mniej więcej jedna trzecia alergików jest uczulona na pleśnie, a niektórzy utrzymują nawet, że aż 80 procent wszystkich alergii należy przypisać pleśniom. W ostatnich latach daje się zauważyć, niestety, szybki wzrost liczby osób cierpiących na rozmaite postacie alergii. Przyczyną tego jest prawdopodobnie osłabianie systemu immunologicznego przez leki (antybiotyki, kortyzon, leki immunosupresyjne, cytostatyki, hormonalne środki zapobiegające ciąży itp.), trucizny występujące w środowisku naturalnym (metale ciężkie, pestycydy, rozpuszczalniki, dodatki do produktów żywnościowych, trucizny mieszkaniowe) oraz psychiczny stres (wywołany przez szkołę, uniwersytet, pracę zawodową i karierę, sytuację rodzinną, brak pieniędzy, hałas, ciężkie dzieciństwo). Reakcje alergiczne skierowane są częściowo bezpośrednio przeciwko drożdżycy, a częściowo – łącznie z tak zwanymi “reakcjami krzyżowymi” – przeciwko substancjom zbudowanym podobnie jak drożdże (a więc grzybicom pleśniowatym, serom grzybowym, drożdżom piwnym i jadalnym), częściowo jednak też przeciwko innym substancjom, jak na przykład mleko krowie, pióra i puch, roztocza, kurz domowy, określone owoce lub rodzaje zboża. Widocznie system immunologiczny doznał w wyniku zakażenia drożdżami takich zakłóceń, że z trudem daje sobie radę z alergenami wszelkiego rodzaju. Niestety wielu alergologów nie łączy alergii z zachorowaniem na grzybice drożdżowe, a wręcz wyklucza to, ponieważ reakcja alergiczna na wyciąg z drożdży przy teście śródskórnym następuje często z opóźnieniem. Jednak sprawą o zasadniczym znaczeniu jest to, aby alergie były leczone łącznie. Albowiem po pierwsze są one powodem wielu dolegliwości: bólów głowy, bólów kończyn, dolegliwości menstruacyjnych, bólów zatok i innych. A po drugie alergia na drożdże oznacza, że działanie systemu immunologicznego zostało zakłócone: nie funkcjonuje on prawidłowo. Jeśli alergia zostanie pomyślnie zneutralizowana, system immunologiczny jest w stanie zniszczyć te zarodniki grzybów, których nie dosięgły środki antygrzybicowe lub zapobiec powstawaniu nowych infekcji po odstawieniu leków. Dokładny test alergiczny tzw. inhalacyjny na obecność alergii pleśniowej jest najpełniejszą wskazówką infekcji drożdżami oraz pleśniami. Jednakże nawet wtedy, gdy test wskazuje  bardzo mało alergenów, w nielicznych przypadkach może występować drożdżyca. Dlaczego? Infekcja może być stosunkowo świeża i system immunologiczny miał jeszcze za mało czasu, by móc zareagować i wyprodukować dostateczną liczbę przeciwciał, albo system immunologiczny wcale nie uznaje za wroga czynnika wzbudzającego chorobę, co jest złym prognostykiem dla zwalczania infekcji przez wrodzony układ własnej obrony organizmu. Podsumowując należy odczulić alergeny dodatnie i oczyścić organizm z metabolitów grzybów pleśniowych.

Historia choroby alergika pleśniowego

Anna lat 14. Wydaje się być zdrowa. W organizmie ze zdrowym systemem immunologicznym nie ma praktycznie żadnych grzybów. Ale już pozornie drobne zabiegi i leczenie antybiotykiem mogą utorować drogę do ich osiedlenia się. W wieku 15 lat pojawiają się chroniczne infekcje leczone często antybiotykami, które niszczą florę bakteryjną w ustach, jelicie grubym i w wielu innych miejscach.  Powracają problemy zatokowe z okresu przedszkolnego. Następnie dochodzi do objawów skórnych na powierzchniach zgięciowych. Zostaje włączone leczenie sterydowe które  przyczynia się dalej do osłabienia systemu immunologicznego i naturalnej flory bakteryjnej, przygotowując w ten sposób grunt dla grzybic i pleśni. Wszystkie te czynniki powinien brać pod uwagę lekarz przepisując lek. Leczenie przeciąga się dwa lata i pojawia się astma oskrzelowa. W tym znaczącym momencie rodzice pacjentki decydują się na wykonanie testu alergicznego oraz testu STI Skan w kierunku obciążenia przetrwalnikami grzybów i pleśni. Zostaje postawiona trafna diagnoza: uczulenie na wszechobecne grzyby oraz na gluten i kukurydzę. Zastosowano dietę eliminacyjną, odczulono alergeny. Objawy zaczęły stopniowo zanikać przy równoczesnym odstawieniu sterydów. Następnie poddano pacjentkę terapii usuwania zlokalizowanych obciążeń. Po ponad półrocznym leczeniu pacjentka pozbyła się wcześniejszych dolegliwości.

Adrian lat 12. Głównym problemem Adriana, który zgłosił się do poradni Alergikus wraz z rodzicami, był przewlekle występujący kaszel oraz nawracające przeziębienia. Pojawiały się one przez cały okres jesienno – zimowy i nawet najmniejszy katar kończył się poważną infekcją, którą leczono zazwyczaj antybiotykami, osłabiającymi mikroflorę jelit. U dziecka zdiagnozowano także astmę, której objawy nasilały się w zawilgoconych pomieszczeniach. Dodatkowo u Adriana doszło do przerostu migdała gardłowego, co z kolei skutkowało częstym występowaniem zapalenia ucha. Mama Adriana usłyszała o testach alergicznych wykonywanych metodą STI od koleżanki z pracy, która dzięki odczulaniu pozbyła się licznych alergii pokarmowych. Testy alergiczne wykonane u Adriana wykazały alergię na kilka mieszanek pleśni, a dodatkowo na mleko oraz soję. Odczulenie wszystkich pleśni oraz mleka, połączone z dietą eliminacyjną doprowadziło do stopniowej poprawy stanu zdrowia – kaszel zniknął, infekcje przestały się pojawiać, a  objawy astmatyczne zniknęły całkowicie.

Postępowanie MKA :

(stosujemy wyłącznie medycynę MKA – medycyna komplementarna i alternatywna)

Przebieg postępowania:

  • Konsultacja i wywiad holistyczny (wizytę przeprowadza Naturopata, Terapeuta lub Lekarz).
  • Wykonanie podstawowego testu KTT w kierunku obciążenia alergią.
  • Wykonanie podstawowego testu KTT w kierunku obciążenia układu pokarmowego.
  • Wykonanie podstawowego testu KTT w kierunku obciążenia grzybami.
  • Wykonanie podstawowego testu KTT w kierunku obciążenia patogenami.
  • Wykonanie podstawowego testu KTT w kierunku obciążenia metalami ciężkimi.
  • Wykonanie podstawowego testu KTT w kierunku obciążenia szkodami poszczepiennymi (test wykonywany w szczególności u dzieci).
  • Badanie bezinwazyjną metodą SIT  pod kątem reakcji na wyselekcjonowane alergeny (wykonanie podstawowego lub kierunkowego testu alergicznego).
  • Sprawdzenie reakcji na histaminę.
  • Sprawdzenie i ocena obciążenia Candidą.
  • Ocena uwarunkowań konstytucyjnych organizmu na agregatory choroby.
  • Ocena przepuszczalności jelitowej LGS (nieprawidłowej budowy błony śluzowej jelit). System GALT.
  • Ocena dysbiozy jelitowej.
  • Odczulanie, czyli wygaszanie reakcji organizmu na testowany alergen (alergie inhalacyjne (pleśniowe), centralne, harmonizacja organizmu).
  • Terapie geopatyczne i stabilizujące organizm.
  • Usuwanie szkód poszczepiennych i metali ciężkich (jeżeli wystąpiły).
  • Dalsza diagnostyka w kierunku obciążeń organizmu (mikotoksyny grzybów, motylice wątrobowe, przywry jelitowe, itp.).
  • Terapie wzmacniające odporność.

Japoński Lekarz dożył 104 lata

Jaki jest sekret aby dożyć 104 lat? Jakie procedury mogą pomóc nam żyć tak długo?  Doktor Hinohara ma 104 lata i żyje dynamicznym życiem w Japonii. W swoim zawodzie napisał ponad sto pięćdziesiąt książek, które zawierają sugestie dotyczące prowadzenia długiego i przyjemnego życia. Poniżej wymieniono kilka cennych wskazówek dotyczących długiego i zdrowego życia:

  1. Bądź aktywny – sugeruje Nam pozostawaj w formie. Oznacza to, że musisz cały czas być aktywny, a także spożywać pożywne posiłki. Na śniadanie odrobinę pomarańczowego soku owocowego, kawę i oliwę z oliwek. Na obiad biszkopty i nabiał, a na kolację ryż, warzywa i owoce morza. Sugeruje on dodatkowo spożywanie 100 gr. mięsa dwa razy w tygodniu.
  2. Nie ufaj swojemu Lekarzowi – nawet sam doktor, dr Hinohara stwierdza, że ​​ślepe stosowanie zaleceń lekarskich nie sprawi, że będziesz zdrowy, a nawet może mieć przeciwne skutki.
  3. Planowanie – do przodu utrzyma w zdrowiu twój mózg.
  4. Schody – korzystanie ze schodów, a nie schodów ruchomych może utrzymywać osobę w dobrej kondycji i zapobiegać różnorodnym problemom zdrowotnym.
  5. Praca – jeśli jesteś w dobrej formie psychologicznej, nie musisz przestać działać. Pracuj jak najdłużej, aby móc prowadzić wesołe i efektywne życie.

Poznaj inne sposoby na długowieczność: https://alergikus.pl/dlugowiecznosc-czy-istnieje/

źródło: http://www.healthguidegenius.com/104-year-old-japanese-doctor-suggests-these-14-healthy-bits-of-advice/

Sprawdź także testy alergicze, testy alergiczne warszaw

Witamina D a alergia

Coraz więcej ludzi na świecie boryka się z alergiami, utrudniającymi codzienne funkcjonowanie, często w znacznym stopniu. Na pojawienie się alergii wpływa mnóstwo różnorodnych czynników, zarówno genetycznych jak i środowiskowych. Istotną role przypisuje się uwarunkowaniom genetycznym i środowiskowym, oddziałującym na funkcjonowanie układu immunologicznego.

            Mianem alergii określa się patologiczną odpowiedź tkanek na działanie substancji obcych, zwanych alergenami, w wyniku której powstają swoiste przeciwciała, które następnie, po związaniu się z antygenem, doprowadzają do uwolnienia mediatorów stanu zapalnego, skutkującego powstaniem objawów. W powstawaniu alergii rolę odgrywa układ immunologiczny, znajdujący się pod ciągłym wpływem wielu czynników, działających na niego zarówno w pozytywny, jak i negatywny sposób. Wśród czynników stymulujących jego funkcję wymienia się m. in. witaminę D.

            Witamina D zaliczana jest do witamin rozpuszczalnych w tłuszczach i może być magazynowana w organizmie człowieka. Wyróżnia się jej dwie główne formy – cholekalcyferol (witamina D3), występujący w niektórych pokarmach zwierzęcych oraz ergokalcyferol (witamina D2), obecny w organizmach roślinnych i drożdżach. Te formy witaminy, po połączeniu z białkiem wiążącym, transportowane są z jelita i ze skóry do wątroby, w której zachodzi pierwszy etap syntezy aktywnej postaci, a następnie przekazywane są do nerek, gdzie pod wpływem enzymów dochodzi do powstania aktywnej formy witaminy D – kalcytriolu.

            Większość potrzebnej dla organizmu witaminy D3 pochodzi z syntezy skórnej, podczas gdy źródła pokarmowe są tylko niewielkim jej źródłem. Wśród produktów spożywczych bogatych w witaminę D wymienia się ryby, m. in. węgorza, śledzia, halibuta, łososia, makrelę oraz oleje rybie,  a także żółtko, żółte sery, masło czy mleko, jednak trudno jest dostarczyć sobie odpowiednią ilość witaminy D poprzez dietę i największe znaczenie ma synteza skórna pod wpływem promieniowania UV. Ponadto obecnie wiele produktów spożywczych jest fortyfikowanych w tą witaminę. Na syntezę witaminy w skórze wpływają takie czynniki jak pora roku, stopień zachmurzenia, zanieczyszczenia powietrza, szerokość geograficzna, stosowanie kosmetyków z filtrem UV, karnacja oraz wiek.

            Witamina D oddziałuje na organizm wielokierunkowo, wywierając wpływ na różne układy i narządy. Spełnia funkcje prohormonów, gdyż w wyniku jej przekształceń metabolicznych powstaje postać aktywna biologicznie – kalcytriol (dihydroksycholekalcyferol). Wpływa na metabolizm kostny, a niedobór prowadzić może do krzywicy, bólów kostnych, zmniejszenia mineralizacji kości, zmniejszania masy kostnej, a nawet do osteomalacji (czyli rozmiękania kości) i osteoporozy. Reguluje gospodarkę wapniowo – fosforanową w organizmie, zwiększając wchłanianie tych pierwiastków z przewodu pokarmowego. Korzystnie wpływa na układ nerwowy i mięśniowy, gdyż regeneruje neurony, zwiększa siłę i masę mięśni, a deficyt skutkować może bólami i osłabieniem mięśni. Witamina D, poza tym, że wpływa na gospodarkę wapniowo – fosforanową i metabolizm kostny, odgrywa ogromną rolę we wzroście i różnicowaniu się wielu rodzajów komórek, oddziałując tym samym na ich funkcje. Szczególnie duże znaczenie przypisuje się jej działaniu przeciwzapalnemu i immunomodelującemu.

            Witamina D3 uczestniczy w regulacji odpowiedzi immunologicznej, zarówno pierwotnej, jak i wtórnej. Wpływa na działanie komórek układu immunologicznego, m. in. komórek dendrytycznych, makrofagów, limfocytów T i B, mastocytów, komórek NK, eozynofili i neutrofili. Reguluje także wytwarzanie cytokin, czyli białek wpływających na wzrost, proliferację i pobudzanie komórek biorących udział w odpowiedzi odpornościowej. Kalcytriol stymuluje różnicowanie się monocytów, czyli komórek wchodzących w skład krwinek białych, do makrofagów, odgrywających ogromną rolę w regulacji procesów immunologicznych. Ponadto, aktywna forma witaminy D nasila wytwarzanie czynników działających immunosupresyjnie, a zmniejsza produkcję cytokin prozapalnych. Nasila także proces fagocytozy, czyli zjawiska polegającego na wychwytywaniu i wchłanianiu cząsteczek takich jak bakterie, wirusy, grzyby przez wyspecjalizowane komórki zwane fagocytami. Wzmacnia mechanizmy obronne organizmu przed drobnoustrojami, także poprzez wytwarzanie defensyn, czyli białek aktywnych wobec patogenów oraz zwiększanie aktywności enzymów zaangażowanych w mechanizmy obronne, m. in. syntazy tlenku azotu. Witamina D wpływa także na ekspresję receptorów TLR, umożliwiających szybkie rozpoznanie patogenów. Kalcytriol oddziałuje również na komórki dendrytyczne, odgrywające rolę w pobudzaniu limfocytów, zaangażowanych w mechanizmy odpornościowe. Hamuje on ich dojrzewanie i różnicowanie oraz syntezę cytokin prozapalnych, nasilając jednocześnie produkcję czynników przeciwzapalnych. Aktywna postać witaminy D hamuje namnażanie się pobudzonych limfocytów B, zmniejszając tym samym wytwarzanie przeciwciał. Oddziałuje także na limfocyty T, zarówno pomocnicze, jak i regulatorowe (Treg). Limfocyty Treg odgrywają zasadniczą rolę w utrzymywaniu tolerancji na białka własne oraz obce, a także w kontrolowaniu nabytej odporności immunologicznej. Wykazano, że mogą one hamować limfocyty Th1 i Th2, a tym samym kontrolować odpowiedź immunologiczną na alergeny. Ponadto blokują przemianę niezróżnicowanych limfocytów w limfocyty Th2, będących stymulatorami produkcji przeciwciał oraz chronią przed ich nieodpowiednią odpowiedzią na czynniki środowiskowe. Kalcytriol oddziałuje także na mastocyty, do których wzmożonej aktywności dochodzi w chorobach alergicznych. Doprowadzają one do powstania stanu zapalnego w odpowiedzi na substancje obce. W nasilonych reakcjach alergicznych substancje wydzielane przez te komórki wywołują objawy układowe, m. in. wstrząs anafilaktyczny.

            Wykazano, że witamina D może korzystnie wpływać na przebieg chorób alergicznych. Wspomaga ona mechanizmy obronne w przebiegu infekcji bakteryjnych, wirusowych czy grzybiczych, co pozwala na zmniejszenie nasilenia stanu zapalnego w obrębie skóry i układu oddechowego, a także zmniejszenie częstości zaostrzeń chorób o podłożu alergicznym. Zaobserwowano korzystny wpływ witaminy D na przebieg niektórych chorób o podłożu autoimmunologicznym, takich jak cukrzyca typu 1, reumatoidalne zapalenie stawów, stwardnienie rozsiane czy nieswoiste zapalenia jelit, w patogenezie których pobudzenie układu immunologicznego związane jest z nadmierną aktywacją limfocytów Th1. Badano także wpływ witaminy D na występowanie astmy atopowej, atopowego zapalenia skóry i alergicznego nieżytu nosa i wykazano, że zarówno niedobór, jak i nadmiar witaminy w organizmie mogą niekorzystnie wpływać na funkcjonowanie układu immunologicznego w tych jednostkach chorobowych. Wykazano, ze dzieci z alergią z towarzyszącym niedoborem witaminy D częściej cierpią na zaostrzenia choroby, infekcje, nadreaktywność oskrzeli, a także gorzej odpowiadają na leczenie.

            Normy żywienia dla populacji polskiej, wydane przez Instytut Żywności i Żywienia w Warszawie zalecają dzienne spożycie witaminy D dla osób dorosłych na poziomie 800 – 1000 IU (20 – 25 μg) na dobę. Z badań epidemiologicznych wynika, że w klimacie polskim ponad 90% populacji cierpi na deficyty witaminy D3, a za optymalne uznaje się stężenie kalcydiolu, czyli metabolitu witaminy D, na poziomie 30 – 50ng/mL. Badania wykazały, że korzystny wpływ witaminy D3 na przebieg chorób o podłożu alergicznym może zostać osiągnięty przy stężeniu kalcydiolu we krwi na poziomie 30 – 40ng/mL.

            Witamina D, poprzez oddziaływanie na układ immunologiczny, może pozytywnie wpływać na przebieg wielu chorób o podłożu alergicznym. Niestety w polskiej strefie klimatycznej, w miesiącach jesienno – zimowych, ciężko jest wysyntetyzować jej odpowiednią ilość, więc zaleca się suplementację, w ilościach zależnych od wieku i stanu fizjologicznego.

Jeżeli nie wiesz dokładnie co Ciebie lub twoje pociechy uczula polecamy wykonanie bezinwazyjnego testu alergicznego lub testu KTT. Po uzyskaniu odpowiedniej diagnostyki wykorzystującej naturalne pole informacji możemy przeprowadzić komplementarny zabieg odczulania. Więcej >>>

 

Źródła: Pawlak J., Doboszyńska A., Witamina D w chorobach alergicznych, Postepy Hig Med Dosw, 2014, 68: 1152 – 1170

Witamina C a alergia

Alergia w ostatnich latach staje się problemem coraz większej ilości osób, a na jej występowanie wpływa wiele czynników, wśród których wymienia się zarówno czynniki genetyczne, jak i środowiskowe. Istotną rolę odgrywają zanieczyszczenia środowiska i niewłaściwy styl życia, znacznie obciążające funkcjonowanie układu immunologicznego. Mianem alergii określa się patologiczną odpowiedź tkanek na działanie substancji obcych, zwanych alergenami, w wyniku której powstają swoiste przeciwciała, które następnie, po związaniu się z antygenem, doprowadzają do uwolnienia mediatorów stanu zapalnego, skutkującego powstaniem objawów. W powstawanie alergii zaangażowany jest układ immunologiczny, na który oddziałuje wiele różnych czynników, wpływających na jego funkcjonowanie zarówno w pozytywny, jak i w negatywny sposób. Do czynników wzmacniających układ immunologiczny zaliczyć można witaminy, a zwłaszcza witaminę C.

Witamina C, zwana inaczej kwasem askorbinowym, to organiczny związek chemiczny, niezbędny do prawidłowego funkcjonowania organizmów żywych. Bierze udział w syntezie kolagenu, znajdującego się w ścięgnach, kościach, mięśniach, stawach, rogówce oka, skórze i naczyniach krwionośnych. Reguluje także poziom cholesterolu w wątrobie i produkcję żółci, odgrywającej ogromną rolę w procesach trawiennych. Wpływ na poziom cholesterolu we krwi polega na obniżaniu szkodliwej frakcji LDL i podwyższeniu korzystnej dla zdrowia frakcji HDL, przez co pełni rolę ochronną przed miażdżycą. Oddziałuje ponadto na stężenie prostaglandyny i prostacykliny, czyli hormonów tkankowych wpływających na wiele funkcji organizmu, obniżając tym samym zlepianie się płytek krwi i krzepnięcie. Witamina C jest silnym przeciwutleniaczem, przez co chroni organizm przed związkami działającymi oksydacyjnie. Ponadto uszczelnia i wzmacnia naczynia krwionośne i jest niezbędna do szybkiego gojenia się ran.

Witamina C wpływa także na funkcjonowanie układu immunologicznego i aktywizuje go do obrony przed czynnikami szkodliwymi. Pobudza wzrost i sprawność limfocytów B i T, czyli komórek zaangażowanych w mechanizmy odpornościowe, a także innych białek krwi zwalczających mikroorganizmy atakujące nas z zewnątrz. Wiele badań pokazało, że w fagocytach i limfocytach stężenie witaminy C jest znacznie wyższe niż w osoczu, co dowodzi jej istotnych funkcji w komórkach układu odpornościowego. Witamina C zwiększa także proliferację limfocytów T, odpowiedzialnych m.in za hamowanie nadmiernej reakcji przeciwzapalnej, zabezpieczających przed autoagresją i zwiększających tolerancję na antygeny napływające z zewnątrz. Można zatem stwierdzić, że niedobory witaminy C, przyczyniające się do osłabienia funkcjonowania układu odpornościowego, będą czynnikiem stymulującym powstawanie alergii i nietolerancji. Limfocyty T regulacyjne (Treg) odgrywają zasadniczą rolę w utrzymywaniu tolerancji na białka własne oraz obce, a także w kontrolowaniu nabytej odporności immunologicznej. Wykazano, że limfocyty regulacyjne mogą hamować limfocyty Th1 i Th2, a tym samym kontrolować odpowiedź immunologiczną na alergeny. Ponadto blokują przemianę niezróżnicowanych limfocytów w limfocyty Th2, będących stymulatorami produkcji przeciwciał oraz chronią przed ich nieodpowiednią odpowiedzią na czynniki środowiskowe. Witamina C ma także działanie przeciwhistaminowe – wykazano, że witamina ta obniża poziom histaminy we krwi poprzez przekształcenie histaminy do kwasu hydrantoino – 5 – octowego, a następnie do kwasu asparaginowego. Reasumując, niewystarczająca ilość witaminy C, tak ważnej dla zachowania odpowiednich funkcji układu immunologicznego, może doprowadzić do rozwoju alergii, w której powstawaniu układ ten ma ogromne znaczenie.

Stres, towarzyszący w dzisiejszych czasach na co dzień niemal wszystkim ludziom, przyczynia się do wytrącenia witaminy C z organizmu, zwiększając tym samym zapotrzebowanie na ten składnik. Najważniejszym źródłem witaminy w diecie są warzywa i owoce, ale jest ona niezwykle wrażliwa na wysoką temperaturę (utlenia się już w temperaturze przekraczającej 40 stopni), światło i powietrze, więc w produktach przetworzonych się jej nie uświadczy. Do produktów zawierających największe ilości witaminy C zalicza się acerolę, porzeczki, natkę pietruszki, paprykę, brukselki, truskawki, kiszoną kapustę, truskawki, cytryny, pomarańcze, kiwi oraz ziemniaki. Większość ludzi nie spożywa zalecanej porcji warzyw i owoców dziennie, co może skutkować obniżonym, w stosunku do zapotrzebowania poziomem witaminy w organizmie, co może predysponować do pojawienia się chorób. Niedobory witaminy C zakłócają wiele ważnych procesów zachodzących w organizmie.

Przeprowadzono wiele badań na temat ilości witaminy C, jaką można bezpieczne spożywać. Normy żywienia dla populacji polskiej, wydane przez Instytut Żywności i Żywienia w Warszawie zalecają dzienne spożycie witaminy C dla osób dorosłych na poziomie 60 – 120mg w zależności od płci i stanu fizjologicznego. Badania prowadzone przez dr. Catharta wskazują, że zdrowa osoba tolerująca podanie doustne na poziomie 10 – 15g witaminy C w przeciągu 24 godzin, w czasie ciężkiego przeziębienia będzie tolerować 100g, 150g podczas grypy, a 200g w przypadku wirusowego zapalenia płuc. Wykazano, że objawy wielu schorzeń mogą zostać złagodzone, jeśli zostaną zastosowane podprogowe dawki witaminy, czyli takie, które prawie wywołają biegunkę. W poniższej tabeli przedstawione zostały dawki, jakie dr Cathcart stosował w zależności od jednostki chorobowej:

Schorzenia Gram/24h Liczba dawek/24h
brak 4 – 15 4 – 6
łagodne przeziębienie 30 – 60 6 – 10
ciężkie przeziębienie 60 – 100+ 8 – 15
grypa 100 – 150 8 – 20
wirusy ECHO 100 – 150 8 – 20
mononukleoza 150 – 200+ 12 – 25
wirusowe zapalenie płuc 100 – 200+ 12 – 25
katar sienny, astma 15 – 50 4 – 8
alergie 0,5 – 50 4 – 8
oparzenia, zranienia, operacje 25 – 150+ 4 – 8
rak 15 – 100 4 – 15
zesztywnienie kręgów 15 – 100 4 – 15
choroba Reitera 15 – 60 4 – 10
zapalenie naczyniówki oka 30 – 100 4 – 15
Reumatoidalne zapalenie stawów 15 – 100 4 – 15
infekcje bakteryjne 30 – 200+ 10 – 25
zapalenie wątroby 30 – 100 6 – 15
grzybica (kandydoza) 15 – 200+ 6 – 25

Źródło: Robert F. Cathart, Vitamin C: the nontoxic, nonrate – limited antioxidant free radical scavenger, Medical Hypotheses, 61 – 77, 1985 (więcej można przeczytać na stronie: http://vitamincfoundation.org/www.orthomed.com/nonrate.htm)

Cathart nie zaobserwował szkodliwego działania wysokich dawek witaminy C na organizm u osób długotrwale ją przyjmujących i nie wykazał u nich pojawienia się kamieni nerkowych. Nadmiar kwasu askorbinowego nie jest toksyczny dla organizmu, a jego nadwyżki są wydalane z moczem. Do substancji zwiększających wchłanianie witaminy C zalicza się witaminę A, E, B6,  wapń, magnez, cynk i bioflawonoidy, a hamująco na ten proces wpływa środowisko zasadowe, nikotyna, stres, duża ilość cukru w diecie oraz niektóre leki. Syntetyczne formy witaminy C są gorzej wchłanialne niż jej postać naturalna, jednak ilość zawarta w owocach i warzywach często jest niewystarczająca, dlatego ważne jest wybieranie jak najbardziej naturalnych suplementów.

Źle się czujesz i od lat masz problem z alergią? Przyjdź do poradni Alergikus i przekonaj się o skuteczności usuwania przyczyn alergii za pomocą odpowiedniej diagnostyki i wygaszania alergenów metodą STI (bezinwazyjne testy alergiczne oraz testy metodyką KTT). Posiadamy ponad 20 letnie doświadczenie w usuwaniu alergii. Wykonaj test alergiczny i dowiedz się, co jest bezpośrednią przyczyną Twojej alergii. Zadzwoń 509 844 448 lub 517 606 026.

Grzybice a alergie

alergia na pyłkiW ostatnich latach, różnego rodzaju alergie są coraz bardziej powszechnym problemem, dotykającym zarówno dzieci jak i dorosłych. Często jest to spowodowane niewłaściwym trybem życia oraz osłabieniem systemu immunologicznego, do którego doprowadzić może m. in długotrwałe stosowanie antybiotyków, narażenie organizmu na metale ciężkie, pestycydy oraz przewlekły stres.

Do czynników wywołujących reakcje alergiczne można zaliczyć grzyby, które są wszechobecne w środowisku, w związku z czym, narażenie na ich metabolity jest nieuniknione. Grzyby cechują się łatwą rozsiewalnością, a do kontaktu z ich toksynami dochodzi poprzez żywność, skórę oraz drogą inhalacyjną. Wśród najpopularniejszych można wymienić grzyby z rodzaju aspergillus, alternaria, cladosporium, mucor oraz candida albicans. Wchodzą one w skład zanieczyszczeń powietrza i kurzu, rozwijają się także na żywności oraz wilgotnej glebie. Rozwojowi grzybów sprzyja wysoka wilgotność powietrza, a więc szczególnie dużo pleśni występuje w piwnicach, łazienkach, w basenach oraz w zbiornikach pasz i zbóż. Ich obecność stwierdza się na źle przechowywanej żywności – np. orzechach, zarówno świeżych w łupinach, jak i tych już obranych, zbożach, owocach i warzywach (nie tylko nadgniłych), a także przyprawach.

Nadwrażliwość na grzyby może być spowodowana antygenami występującymi wewnątrz komórek grzyba, a także tymi wydzielanymi do podłoża. Istotnym czynnikiem wpływającym na alergenność poszczególnych gatunków jest łatwość uwalniania alergenu w wyniku kontaktu zarodnika z powierzchnią błony śluzowej. Jak wskazuje Naturopata Jacek Wikarski ekspozycja na grzyby skutkować może alergią wziewną, pokarmową oraz kontaktową. Jak mówi w swojej wieloletniej praktyce doświadczałem u pacjentów różnego rodzaju objawów związanych z reakcją na metabolity grzybów, najczęściej promujących organizm do częstych infekcji i hipertrofii narządów obronnych organizmu czyli powiększeniu się migdałków”.

            Reakcje alergiczne na grzyby ujawniają się najczęściej w postaci zmian skórnych, występujących w postaci wyprysku, rumienia, pokrzywki, wykwitu lub świądu. Pokrzywka, uwarunkowana prawdopodobnie reakcją alergiczną spowodowaną obecnością w przewodzie pokarmowym drożdżaków, objawia się zaczerwienionymi zmianami ogniskowymi i złuszczającą się skórą. Wśród czynników sprzyjających zakażeniom grzybiczym skóry wymienić można urazy, oparzenia (także słoneczne), antybiotykoterapię oraz zakażenia bakteryjne. Wiele badań wskazuje, że zakażenia grzybicze częściej dotykają chorych z alergią, a szczególnie grzyby z rodzaju Pityrosporum i Candida lepiej rozwijają się w takich warunkach. Wykazano, że u osób z atopowym zapaleniem skóry, częściej stwierdza się obecność Pityrosporum, prawdopodobnie na skutek nadmiernej suchości skóry i uszkodzenia warstwy rogowej.

            Grzyby mogą doprowadzać do powstawania zaburzeń także w obrębie dróg oddechowych, a narażeni na ich szkodliwe działanie są szczególnie astmatycy oraz osoby chorujące na przewlekłe zapalenie oskrzeli. Alergie wziewne powstają na skutek przedostawania się wraz z powietrzem do dróg oddechowych zarodników grzybów pleśniowych oraz kapeluszowych. Grzyby te, po zainhalowaniu mogą kolonizować drogi oddechowe i indukować wiele chorób, a wszelkie uszkodzenia w obrębie dróg oddechowych ułatwiają ich rozprzestrzenianie się i rozwój. Kontakt z metabolitami grzybów pleśniowych, takimi jak mikotoksyny i beta glukany może wywierać działanie drażniące lub immunosupresyjne doprowadzać tym samym do zaburzeń w funkcjonowaniu układu oddechowego. Już grzyby z bardzo małą ilością zarodników są zdolne do wywołania nieprawidłowej reakcji. Wśród najczęstszych objawów alergii na grzyby wymienia się katar, kaszel, kichanie, uczucie drapania w gardle, uciążliwą chrypkę oraz łzawienie i swędzenie oczu. Ponadto grzyby pleśniowe mogą być przyczyną częstych infekcji, problemów z zatokami i górnymi drogami oddechowymi, astmy oraz przerostu migdałka gardłowego. Objawy mogą mieć charakter sezonowy lub występować przez cały rok. Infekcja grzybicza ujawnia się często w jamie ustnej w postaci pleśniawek, czyli białawych nalotów pojawiających się na języku, dziąsłach i błonach śluzowych ust.

            Miejscem bytowania grzybów są często jelita, w których mogą one korzystać z otaczającego je pokarmu, a tym samym się rozwijać. Patogenne szczepy grzybów drożdżopodobnych wytwarzają w jelitach substancje toksyczne, wśród których wymienić można m.in. oleje i alkohole fuzlowe. Produkcja tych alkoholi zmienia wewnętrzne środowisko jelit, zaburzając tym samym sprawne usuwanie toksycznych produktów przemiany materii. Grzyby są zdolne ponadto do rozszczepiania przeciwciał rozpoznających patogeny i odfiltrowujących je na zewnątrz, chroniących tym samym przed ich przedostaniem się przez ścianę jelita do układu naczyniowego. W związku z tym, nawet przy sprawnym funkcjonowaniu układu immunologicznego, grzyby mogą osiedlić się na ścianie jelit. Wrastająca w ścianę jelita candida uszkadzać może błonę śluzową i kosmki jelitowe, prowadząc do zmniejszenia powierzchni chłonnej oraz zwiększenia przepuszczalności alergenów pokarmowych i metali ciężkich do krwioobiegu. Wzrost przepuszczalności błony śluzowej umożliwia przenikanie do wnętrza różnych substancji, co może prowadzić do reakcji alergicznych. W wyniku tych reakcji dochodzi do wytwarzania przeciwciał skierowanych przeciwko niektórym składnikom pokarmowym, których ponowne spożycie doprowadzi do powstania kompleksu antygen – przeciwciało i uwolnienia mediatorów reakcji zapalnej, zwłaszcza histaminy. Patogenne drożdżaki mogą także doprowadzić do reakcji alergicznej na nieszkodliwe drożdże, powszechnie używane chociażby w piekarnictwie, ze względu na wzajemne podobieństwo. W takiej sytuacji organizm nie rozróżnia poszczególnych odmian drożdży i reaguje w nieprawidłowy sposób na określone składniki obecne w błonach komórkowychm występujące zarówno u drożdży nieszkodliwych jak, i patogennych.

Przypadek naszej pacjentki – 5 letniej Natalki

Natalka zgłosiła się do poradni Alergikus wraz z rodzicami, a jej głównym problemem był przewlekle występujący kaszel oraz nawracające przeziębienia. Infekcje występowały cały rok, ale jesienią nasilały się, a dziewczynka często była leczona antybiotykami, osłabiającymi mikroflorę jelit. Dodatkowo Natalia była diagnozowana w kierunku astmy oskrzelowej, a także doszło u niej do przerostu migdała gardłowego, skutkującego częstymi zapaleniami ucha. Rodzice postanowili wykonać u Natalki testy alergiczne metodą STI, o których usłyszeli od znajomych. Testy alergiczne wykazały alergię na kilka mieszanek pleśni, a dodatkowo na mleko oraz pszenicę. Odczulenie wszystkich pleśni oraz alergenów pokarmowych, połączone z dietą eliminacyjną doprowadziło do znacznej poprawy stanu zdrowia – infekcje przestały się pojawiać, zniknął także kaszel i objawy astmatyczne.

Anna Sikora

Grzyby Candida powracają. Rozpocznij walkę.

Grzyby Candida powracają. Rozpocznij walkę.

Czy medycyna akademicka to obecnie jedyny i właściwy sposób leczenia, z którym nikt nie ma prawa dyskutować? Gdyby wyjść poza tą optykę, okazuje się, że tradycyjne metody lecznicze sięgają dużo dalej i głębiej, a łączy je jedna, wspólna cecha – holistyczne podejście do pacjenta, wyjście poza schemat leczenia objawowego i szukanie siły leczniczej w naturze. Poniżej przedstawiamy podstawowe informacje na temat jednej z najskuteczniejszych form usuwania candidy czyli zastosowaniu biorezonansu w ramach zaawansowanej diagnostyki i terapii KTT przeciw candydiozie.

Jako Naturopata zajmujący się szerokim podejściem do alergii temat candidy poruszałem już wielokrotnie. Ostatnio podobne do mego, lecz bardzo rozbudowane podejście do tej choroby odnalazłem w literaturze Pana Andrzeja Jonasa. Poniżej zamieszczam tekst.

Niezwykle skutecznym narzędziem w walce z grzybicą staje się diagnostyka i terapie KTT. Dzięki wykorzystaniu wiedzy medycyny chińskiej prawa 5 elementów i zastosowaniu odpowiedniego wzorca drgań na punktach akupunkturowych dowiadujemy się jakie organy zostały zajęte i czy grzybica jest w stanie ostrym czy chronicznym. Przy jednoczesnym zastosowaniu terapii drugiego modułu terapeutycznego zintegrowanego drugim kanałem wejściowym stało się możliwe zastosowanie informacji substancji stabilizujących takich jak np.

  • eliminacja aflotoxin (wysoko toksyczny produkt metaboliczny pleśni, w wielu przypadkach bardziej niebezpieczny od samych pleśni, wywołuje i nasila osłabienie organizmu, za pomocą tej ampułki przyśpieszamy usuwanie toksyn grzyba)
  • wzmocnienie obrony jelitowej (wspomaga układ odpornościowy sprzężony z jelitami apobiegając tym samym ponownej infekcji)
  • eliminacja endotoxin (przyśpiesza eliminację produkowanych przez grzyby endotoxin)
  • eliminacja fumitoxin
  • eliminacja mycotoxin

czytaj więcej na >>>

Grzybica jest chorobą bardzo trudną w leczeniu, przebiegającą z licznymi nawrotami. Spotykam się często z opinią pacjentów poddawanych wielokrotnym terapiom, że grzybica ogólnoustrojowa (z zajęciem narządów wewnętrznych) jest chorobą nieuleczalną. Jest w tym ziarenko prawdy z powodów, które przedstawię poniżej.
Wobec nasilających się nieokreślonych dolegliwości chory człowiek próbując znaleźć ich przyczynę szuka pomocy u swojego lekarza. Wykonane rutynowe badania dodatkowe nie ujawniają istotnych odchyleń od normy. Najczęściej występują zaburzenia ze strony przewodu pokarmowego, alergie skórne i pokarmowe, suchy kaszel, zapalenia stawów, zatok obocznych nosa, spojówek i narządów płciowych, a także nerwice, lęki, zaburzenia emocjonalne oraz zespół przewlekłego zmęczenia. Dolegliwości nasilają się, a ich przyczyny nie można ustalić. Po wielokrotnych wizytach w przychodni lekarskiej pacjent jest kierowany do odpowiednich specjalistów. Tam również nie można ustalić przyczyny chorób i w związku z tym chory wraca do swojego lekarza z plikami wykonanych badań i kart informacyjnych z postawionymi doraźnie rozpoznaniami dotyczącymi różnych narządów i układów. Błędne koło zamyka się. Od tego momentu pacjent uważany jest za chorego psychicznie. Do leczenia włącza się leki psychotropowe i niekiedy chory kierowany jest do szpitala psychiatrycznego. Tu, otumaniony lekami, poddaje się swojemu losowi uważając, że tak już musi być.

Akademicki program nauczania lekarzy nie ujmuje wiedzy dotyczącej rozpoznawania chorób wywołanych przez grzyby Candida, więc lekarze nie są przygotowani do przeprowadzania diagnostyki i leczenia schorzeń, które one wywołują. W podręcznikach dla studentów medycyny brak jest wiadomości na temat grzybic wywołanych przez drożdżaki Candida lub są one bardzo enigmatyczne.
Ponieważ lekarze nie rozpoznają grzybic Candida, laboratoria też nie są przygotowane do diagnostyki tych chorób. Pomimo licznych badań i publikacji naukowych, wiedza na temat masowego rozprzestrzeniania się chorób grzybiczych nie jest upowszechniana nawet w środowisku lekarskim. Skoro lekarze nie rozpoznają grzybic Candida, tym bardziej społeczeństwo jest dalej nieświadome wielkiego niebezpieczeństwa, jakie niosą ze sobą tego typu infekcje.

I tu można zadać sobie pytanie: – Dlaczego wiedza ta nie jest dostępna ogółowi społeczeństwa? – Otóż uważam, że wiedza ta jest ukrywana celowo, z tego powodu, że najczęściej bezpośrednią przyczyną pojawienia się grzybic Candida w tak masowej skali są zaburzenia w składzie mikroflory jelitowej spowodowane powszechnym stosowaniem antybiotyków. Producentów antybiotyków nie interesuje zdrowie społeczeństwa ale zasada – zysk za wszelką cenę. Zastanowić należałoby się jedynie nad tym, dlaczego lekarze, którzy mają chronić nasze zdrowie – biernie przyglądają się temu zjawisku i aprobują postępowanie koncernów farmaceutycznych.

Działania medycyny klasycznej w leczeniu grzybic należy uznać za prawdziwą porażkę, wynikającą z nieuznawania grzybów Candida za czynnik chorobotwórczy wywołujący kilkadziesiąt pozornie nie powiązanych z sobą schorzeń. Ponieważ oficjalnie nie można ustalić przyczyny powstania tych chorób, to każdą z nich leczy się w sposób polegający na łagodzeniu wyłącznie jej objawów. Oddzielnie dla każdej z tych chorób tworzy się coraz to nowe teorie naukowe uzasadniające przyczyny ich wystąpienia, a ostatecznym tego celem jest wyprodukowanie i sprzedaż coraz to nowszej generacji leków farmaceutycznych. Zarabianie pieniędzy wiąże się też z wprowadzaniem na rynek medyczny coraz to nowszych i bardziej specjalistycznych badań diagnostycznych, do których wykonywania lekarze zachęcają swoich pacjentów.

Niektórzy świadomi lekarze, wbrew opinii świata naukowego, rozpoznają zakażenia grzybicze wywołane przez drożdżaki Candida, ale narażają się na drwinę i ośmieszenie. Próbują leczyć grzybicę podając antybiotyki przeciwgrzybicze, lecz nie osiągają pozytywnego i trwałego efektu. Leczenie antybiotykami przeciwgrzybiczymi jest nieskuteczne, ponieważ po okresie kilku tygodni następuje nawrót choroby. Brak pozytywnych efektów leczenia wynika z tego, że lekarze nie zwracają uwagi na rolę systemu odpornościowego w zwalczaniu choroby, którego zadaniem w trakcie leczenia i po wyleczeniu jest trwałe i skuteczne zablokowanie ponownego rozsiewu w organizmie zarodników drożdżaka i ich likwidacja, zanim zakiełkują osadzając się w tkankach narządów wewnętrznych. Stosuje się więc kolejny, bardziej skuteczny i silniejszy antybiotyk, itd.

Przyczyna niepowodzeń w leczeniu grzybic tkwi także w tym, że drożdżaki osiągnęły znacznie wyższy szczebel rozwoju niż bakterie, w związku z czym lepiej i szybciej potrafią przystosować się do zmiennych warunków środowiska. Są zatem trudniejsze do zniszczenia i szybko nabywają oporność na kolejno stosowane antybiotyki.
Po zakończeniu leczenia, zarodniki (komórki) grzyba, których nie zlikwidował antybiotyk i słabo funkcjonujący system odpornościowy, krążą we krwi przez okres 2 – 3 lat i w tym czasie mają możliwość ponownego wywołania infekcji. I wywołują ją. Potwierdzam ten smutny fakt swoimi obserwacjami. Zarodniki grzyba osadzone w narządach wewnętrznych kiełkują tworząc grzybnię, której strzępki przerastają w krótkim czasie cały organizm.
Dlatego moje działania w leczeniu grzybicy skupiają się na dwóch podstawowych kierunkach – likwidacji grzybicy i wzmacnianiu systemu odpornościowego. Po zakończeniu leczenia, lekarz leczący grzybicę powinien postawić przed sobą zadanie nauczenia swojego pacjenta stosowania w praktyce codziennej profilaktyki prozdrowotnej, pod którym to pojęciem rozumiem zmianę sposobu odżywiania i trybu życia, leczenie nadżerek przewodu pokarmowego spowodowanych przez substancje toksyczne zawarte w żywności, usuwanie z organizmu nagromadzonych toksyn oraz suplementację związkami witaminowo-mineralnymi wzmacniającymi system odpornościowy organizmu w okresie rekonwalescencji.

Drożdżaki Candida
Drożdżaki nazywane są drożdżami, lecz w rzeczywistości są one zarodnikami grzybów. Innymi słowy, drożdżaki posiadają wszystkie cechy drożdży, z tą różnicą, że w odpowiednich warunkach mogą zakiełkować, zapuścić korzenie, z których wyrasta grzybnia, czyli ciało wegetatywne grzyba. Ponadto drożdżaki niczym od drożdży się nie różnią.
Drożdżaki Candida wraz z bakteriami stanowią naturalną mikroflorę jelit człowieka, w których wnętrzu odpowiednia wilgotność, obfitość pożywienia oraz stała temperatura na poziomie 36,6 °C stwarza im doskonałe warunki do życia. Drożdżaki, jak drożdże, odżywiają się cukrami prostymi pozostałymi w masie kałowej. Jako komensale wraz z innymi drobnoustrojami współuczestniczą w zagospodarowaniu resztek pokarmowych, nie czyniąc gospodarzowi żadnych szkód – nie są patogenam (czynnikiem chorobotwórczym). W normalnych warunkach drobnoustroje jelitowe nieustannie konkurują między sobą o dostęp do pożywienia, dzięki czemu samoistnie utrzymuje się między nimi równowaga ilościowa (homeostaza). Równowaga ta jest jednak chwiejna i wystarczy chwilowy wzrost ilości cukrów prostych w jelicie grubym lub jedna tabletka antybiotyku przeciwbakteryjnego (na które drożdżak jest odporny), by równowaga została zachwiana na korzyść drożdżaka.

Grzyby Candida
Grzyby Candida są bezwarunkowymi pasożytami, bowiem do życia niezbędna jest im tkanka organizmu żywiciela, która jest ich środowiskiem, pożywieniem, a także miejscem, gdzie wydalają produkty przemiany materii, czyli własne odchody. A to oznacza, że są niebezpiecznymi patogenami, które wykorzystują każde osłabienie systemu odpornościowego żywiciela, by rozrosnąć się w jego tkankach, uszkadzając je.
W obrębie uszkodzonej tkanki grzyb wytwarza ognisko grzybicze, któremu zazwyczaj towarzyszy miejscowy stan zapalny*. Z rozpadu komórek tkanki pozostają resztkowe substancje, którymi grzyb się nie odżywia. Ale w przyrodzie zawsze jest tak, że jeśli jest pożywka, to amator na nią z pewnością się znajdzie. Konsumentami tej pożywki są bakterie, najczęściej gronkowce i paciorkowce. Z tego właśnie powodu w laboratoryjnej hodowli wymazu pobranego z ogniska grzybiczego najczęściej hoduje się bakterie, a najrzadziej faktycznego sprawcę odpowiedzialnego za zainicjowanie przewlekłego stanu zapalnego – grzyba Candida. Toteż wyniki badań dodatkowych nie mogą więc mieć decydującego znaczenia przy stawianiu rozpoznania grzybiczego zakażenia organizmu, ponieważ najczęściej okazują się niewiarygodne.

Różnice między drożdżakiem Candida a grzybem Candida
Grzyby Candida wyrastają z ich zarodników – drożdżaków Candida, jak dęby z żołędzi. Jeśli żołądź trafi na odpowiedni grunt, to zakiełkuje, zapuści korzenie i wyrośnie z niego dorodny dąb, który po jakimś czasie będzie produkował żołędzie. Podobnie rzecz ma się w przypadku grzybów Candida. Gdy ich zarodniki trafią na odpowiedni grunt – kiełkują i wyrastają z nich grzyby, które po jakimś czasie będą produkować zarodniki – jak dęby żołdzie. Ale tutaj podobieństwo dębów do grzybów i żołędzi do drożdżaków się kończy, bowiem z nasion jakimi są żołędzie mogą wyrosnąć wyłącznie dęby, a zarodniki grzybów Candida są organizmami zdolnymi do samodzielnego życia i w zależności od warunków – mogą zakiełkować w podłożu przekształcając się w grzyby, albo żyć i rozmnażać się przez pączkowanie jak drożdże.
Po co to porównanie grzybów do dębów i drożdżaków do żołędzi? Otóż po to, by uświadomić, jak olbrzymia różnica jest między grzybami Candida a ich zarodnikami – drożdżakami Candida. Różnią się one w zasadzie wszystkim – wyglądem, kształtem, sposobem odżywiania i rozmnażania, a także środowiskiem, w którym żyją. W związku z tym występują w diametralnie różnych relacjach do naszych organizmów, bowiem zarodniki Candida jako drożdżaki są w gruncie rzeczy pożytecznymi komensalami, zaś grzyby Candida to groźne, chorobotwórcze pasożyty.
Wyjaśnienie tej kwestii jest niezwykle istotne ze względu na ustalenie tego, na co mamy się leczyć – czy leczyć na obecności drożdżaków Candida w jelicie grubym, czy na wywołane przez nie grzybice organizmu. Wiemy, że drożdżaki Candida występują w jelicie grubym jako naturalny element tego środowiska, zaś ich obecność w kale świadczy tylko o tym, że drożdżaki Candida znajdują się na swoim miejscu, co rzecz jasna nie ma nic wspólnego z chorobą.

Wniosek stąd, że nie należy leczyć drożdżaki wykryte w kale. Co innego, gdy grzyby Candida zasiedlają ścianę śluzową jelita grubego, to wtedy mamy do czynienia z bardzo poważną chorobą pasożytniczą – grzybicą jelita grubego.

Rodzaje grzybów Candida
Obecnie znanych jest około 196 rodzajów grzybów Candida, a tylko 15 z nich ma właściwości chorobotwórcze. Odmianą najczęściej infekującą organizmy ludzkie jest Candida albicans, który jest sprawcą 90% wszystkich infekcji grzybiczych, resztę zakażeń wywołują: Candida tropicalis, Candida glabrata, Candida parapsilosis, Candida krusei, Candida lusitaniae. Groźną odmianą jest także Candida parapsilosis, który najczęściej zasiedla śluzówkę jelit, jamy ustnej, gardła, dróg moczowych i pochwy (u kobiet), a u mężczyzn prostatę.

Toksyny wytwarzane przez grzyby Candida
Gatunki grzybów Candida wytwarzają substancje o charakterze endotoksyn. Wszystkie one mają jedną wspólną cechę: są groźne dla organizmu żywiciela. Spośród nich najbardziej poznana jest kandydotoksyna wykazująca działanie toksyczne w stosunku do komórek zainfekowanego organizmu, uszkadzająca system odpornościowy oraz nasilająca rozprzestrzenianie się zakażenia.
Toksyny, uszkadzając błonę śluzową jelita cienkiego, zmniejszają powierzchnię wchłaniania składników pokarmowych, zaś uszkadzając śluzówkę jelita grubego, powodują przenikanie z masy kałowej do organizmu toksyn, metali ciężkich oraz alergenów pokarmowych. Jedną z grupy toksyn produkowanych przez grzyby Candida są neurotoksyny – substancje chemiczne wywierające negatywne działanie na ośrodkowy układ nerwowy (mózg), które wywołują stany depresyjne i rozchwianie emocjonalne, np.: zmienne nastroje, niezdecydowanie, chaotyczność, gwałtowne zachowania, hałaśliwość, agresję (również skierowaną na siebie) oraz usilne tłumienie złości w sobie. Dość często zdarza się, że objawy te przybierają formę fobii, nerwicy natręctw, a w wielu przypadkach przypominają schizofrenię.
Chorzy zatruci neurotoksynami najczęściej poddawani są leczeniu psychiatrycznemu, a wynikiem tego jest pogorszenie stanu ogólnego i dodatkowo uzależnienie od leków psychotropowych.
Neurotoksyna grzybicza o budowie zbliżonej do hormonu przysadki mózgowej (TSH) może z łatwością rozregulować cały układ hormonalny człowieka, ale przede wszystkim tarczycę. Toksyna ta nie uzyskała dotychczas swojej nazwy.

Wnioski dla nas
Z przedstawionych informacji nasuwają się trzy oczywiste wnioski:

  1. Naturalnym środowiskiem życia drożdżaków Candida jest jelito grube i wykrycie ich w kale nie świadczy o chorobie; po prostu nie świadczy o niczym.
  2. Drożdżaki Candida są oportunistami(postępowanie adekwatne do zaistniałej sytuacj, mające na celu odniesienie korzyści bez osobistego zaangażowania) i w związku z tym nie atakują organizmu człowieka. Żeby niegroźne drożdżaki Candida mogły przeistoczyć się w groźne pasożyty, muszą mieć stworzone odpowiednie warunki, tj. istnienie pożywki w postaci martwiczych lub osłabionych komórek, przy jednoczesnej niewydolności systemu odpornościowego. Ta istotna informacja powinna wytyczyć nowy kierunek leczenia grzybic, który powinien polegać nie tylko na eliminacji grzyba z organizmu, ale przede wszystkim na wzmacnianiu systemu odpornościowego.
  3. Nie należy leczyć symptomów oddziaływania toksyn grzybiczych na organizm chorego, ponieważ nie są one samoistnymi chorobami, lecz jedynie przemijającymi objawami kumulacji tych toksyn w krwi. Jedynym rozsądnym przedsięwzięciem w tej sytuacji jest podjęcie działań wspomagających organizm w naturalnym eliminowaniu toksyn przez narządy i układy wydalnicze: nerki, przewód pokarmowy, układ oddechowy i skórę. Natomiast zabijanie grzybów przy zastosowaniu antybiotyków grzybobójczych jest pozbawione jakiegokolwiek sensu, bowiem w sprzyjających warunkach – istnieniu pożywki i niewydolności systemu odpornościowego – potrafią one odrosnąć w ciągu 2 – 3 tygodni. Wyraźną poprawę funkcjonowania systemu odpornościowego obserwuję dopiero po upływie 6 miesięcy intensywnego leczenia. Od tego też momentu stwierdzam wyraźne postępy w leczeniu i likwidacji grzyba Candida.

Drożdżyca jelita grubego
Drożdżyca jelita grubego to stan nierównowagi ilościowej drobnoustrojów jelita grubego, w którym drożdżaki odgrywają rolę dominującą nad innymi mieszkańcami tego środowiska.
W normalnych warunkach drożdże Candida zajmują niewielką przestrzeń w środowisku jelita grubego, gdzie rywalizują z pozostałymi drobnoustrojami o cukry proste, którymi się odżywiają.
Zatem ilość drożdżaków w jelicie grubym zależna jest od dwóch zasadniczych czynników:

  1. Ilości cukrów prostych w masie kałowej
  2. Ogólnej ilości innych mieszkańców tego środowiska, najczęściej bakterii, które także odżywiają się cukrami prostymi i konkurują z drożdżakami o pożywienie.

Cukry proste jako pożywka drożdżaków
Żeby zrozumieć istotę rozwoju drożdżycy występującej wskutek pojawienia się w większej ilości cukrów prostych w jelicie grubym, musimy wyjaśnić sobie, co to są owe cukry proste. Są to niewymagające trawienia jednocukry, głównie glukoza i fruktoza, które w postaci niezmienionej wchłaniają się w jelicie cienkim, natomiast cukry złożone, by mogły być wchłonięte, muszą zostać strawione do postaci cukrów prostych.
Cukry proste wchłaniane są w jelicie cienkim (czczym i krętym) i przenikają z krwią do wątroby. W związku z tym, że przewód pokarmowy jest doskonale przygotowany do trawienia i wchłaniania cukrów prostych, to w masie kałowej występują one w ilościach niewielkich, niemalże symbolicznych, i w żaden sposób nie mogą wpłynąć na nadmierny rozwój drożdżaków. Oczywiście sytuacja ta ma miejsce w przypadku prawidłowego trawienia cukrów złożonych (wydzielania przez trzustkę odpowiedniej ilości amylazy) oraz dobrego ich wchłaniania już jako cukrów prostych w jelicie cienkim.
Cukry proste w jelicie grubym w ilościach pozwalających na nadmierny rozwój drożdżaków mogą pojawić się z trzech zasadniczych powodów:

  1. Niedokładnego pogryzienia i żucia pokarmu uniemożliwiającego strawienie owoców i produktów skrobiowych, co uniemożliwia ich wchłonięcie w jelicie cienkim, w wyniku czego cukry proste przedostają się do jelita grubego.
  2. Nadmiernej podaży cukrów złożonych, tj. cukru buraczanego (sacharozy) oraz produktów skrobiowych, co prowadzi do niedokładnego ich trawienie do cukrów prostych, wywołując tym samym zaburzone ich wchłanianie w jelicie cienkim, w wyniku czego cukry proste przedostają się do jelita grubego.
  3. Chorób żołądka, jelita cienkiego, narządów trawiennych i związanych z nimi problemów trawiennych, w wyniku których cukry proste przedostają się do jelita grubego.

Przyczyny drożdżycy jelita grubego
Ponieważ drożdżyca jelita grubego wywiera niekorzystny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu, to warto dokładnie zapoznać się z najważniejszymi czynnikami mającymi wpływ na powstanie tej choroby, którymi są:

  1. Spożywanie nadmiernej ilości cukrów prostych i złożonych.
  2. Połykanie pożywienia bez dokładnego pogryzienia go.
  3. Stosowanie leków wpływających na zmniejszenie ilości wydzielanych soków żołądkowych i na obniżenie ich kwasoty.
  4. Przyjmowanie antybiotyków, sulfonamidów i chemicznych preparatów farmaceutycznych w ostrych i przewlekłych chorobach infekcyjnych oraz stosowanie chemioterapii i radioterapii w procesie leczenia chorób nowotworowych.
  5. Przyjmowanie preparatów hormonalnych oraz hormonalnych środków antykoncepcyjnych.

Wpływ ilości drożdżaków na środowisko jelita grubego
Populacja bakterii jelitowych jest dziesięciokrotnie większa niż liczebność wszystkich komórek organizmu i składa się aż z 400 różnych gatunków. Można zatem łatwo zdać sobie sprawę z wagi i wpływu, jaki te mikroorganizmy mają na stan naszego zdrowia.
Wszystkie żywe bakterie w jelitach pozostają w stosunku do siebie albo w antagonizmie ( przeciwieństwo; wzajemne zwalczanie się), albo w symbiozie (ścisłe współżycie gatunków przynoszące korzyści każdej ze stron), albo w oportunizmie.
Z bakteriami dobroczynnymi dla zdrowia człowiek wchodzi w związek symbiotyczny, gdyż dostarcza drobnoustrojom potrzebnego im pożywienia, a one „w zamian” wytwarzają kwaśną chemiczną barierę chroniącą przed wnikaniem i rozmnażaniem się bakterii patologicznych i grzybów. Ponadto bakterie symbiotyczne unieszkodliwiają toksyczne związki chemiczne obecne w treści pokarmowej, neutralizują niezwykle szkodliwe substancje zwane wolnymi rodnikami tlenowymi oraz produkują związki chemiczne o charakterze antybiotyków przeciwbakteryjnych, przeciwgrzybiczych i niszczących wirusy.
Mikroflora jelit posiada niezwykłą zdolność do utrzymywania stabilnego składu (homeostazy), mimo stałego oddziaływania na nią wielu czynników zewnętrznych. Stabilność ta ma olbrzymie znaczenie w utrzymaniu przewodu pokarmowego, a tym samym całego organizmu w stanie zdrowia. Obecność przyjaznych drobnoustrojów z grupy Lactobacillus acidophilus i Bifidobacterium bifidum przywartych do nabłonka jelitowego powoduje, że drożdżaki Candida nie mogą się łatwo do niego przytwierdzić, przeistoczyć w grzyby i wnikać w głąb ściany jelit, doprowadzając do zakażenie całego organizmu.
Niekorzystne zaburzenia prawidłowego składu flory bakteryjnej jelit, nazywane dysbakteriozą lub dysbiozą, pojawiają się wtedy, gdy przestaje ona pełnić funkcję ochronną przed rozmnażaniem się w obrębie jelit bakterii chorobotwórczych i grzybów. Z tym zjawiskiem mamy najczęściej do czynienia w trakcie stosowania terapii antybiotykami, gdy zniszczone zostają nie tylko bakterie chorobotwórcze wywołujące infekcję, ale także te przyjazne dla naszego zdrowia.

Wpływ drożdżycy jelita grubego na zatrucie organizmu
Charakterystycznym objawem drożdżycy jelita grubego są wzdęcia, które tworzą gazy będące efektem fermentacji alkoholowej drożdżaków Candida. W sytuacji, gdy nie mogą one opuścić jelita grubego w postaci wiatrów, na przykład w zaparciach lub gdy nie wypada puszczać „bąków” w towarzystwie – ciśnienie w jelicie grubym wymusza transport tych gazów do krwiobiegu, wtedy organizm stara się wydalić je drogą oddechową, co objawia się nieprzyjemnym zapachem z ust, a nierzadko całego ciała.
Toksyny i metabolity fermentacji alkoholowej (alkohol etylowy, aldehyd octowy i formaldehyd), wchłonięte do krwiobiegu, mogą przyczynić się do wystąpienia przewlekłego zapalenia wątroby, pęcherzyka żółciowego i trzustki. Niewydolność pracy trzustki może prowadzić do zakłócenia produkcji insuliny i wydzielania enzymów trawiennych, co objawia się zaburzeniami trawienia, przyswajania węglowodanów, białek i tłuszczów oraz upośledzonym wytwarzaniem energii z glukozy i kwasów tłuszczowych.
Wszystkie substancje toksyczne produkowane przez drożdżaki przedostają się z krwią do wątroby, gdzie muszą zostać zneutralizowane i oczyszczone. Toksyny te blokują dostęp do komórek wątroby innym substancjom odpadowym powstającym w trakcie normalnej przemiany materii. W procesie neutralizacji toksyn wydzielanych przez drożdżaki organizm musi zużyć własne enzymy oraz tlen służący do utleniania (spalania) składników odżywczych na potrzeby energetyczne organizmu. W efekcie tego dochodzi do korzystnego dla drożdżaka obniżenia temperatury ciała, często znacznie poniżej 36,6 °C, co wpływa na spadek odporności organizmu wskutek zmniejszenia aktywności krwinek białych, a także wywołuje dokuczliwe marznięcie, najczęściej odczuwane w kończynach, nawet w upalne dni.
Kumulacja substancji toksycznych prowadzi do zaburzenia funkcji nie tylko narządów wewnętrznych, ale także całego organizmu. Wpływa niekorzystnie na procesy: trawienia, przyswajania składników odżywczych, wytwarzania energii, usuwania zbędnych produktów przemiany materii, ochrony przed infekcjami oraz przed negatywnymi czynnikami środowiska zewnętrznego, a także na regenerację tkanek krwi, tkanki łącznej, tkanek gruczołów wydzielania wewnętrznego oraz komórek układu nerwowego.
W ten oto sposób lawinowo narasta ilość nie wydalonych toksyn i dochodzi do toksemii, czyli zatrucia organizmu.

Objawy drożdżycy jelita grubego
Objawy nadmiaru drożdżaków w jelicie grubym są specyficzne i stosunkowo łatwe do zdiagnozowania. Do typowych objawów drożdżycy jelita grubego należą:

  silne gazy i wzdęcia całego brzucha,

  przelewania i bulgotania w jelitach,

  charakterystyczny stolec,na początku twardy, jakby zaczopowany, a potem rozluźniony, aż do wodnistej, cuchnącej biegunki,

  delikatny żołądek, czyli reakcja po zjedzeniu pewnych produktów objawiająca się pojedynczymi, piekącymi, luźnymi stolcami lub średnio nasiloną biegunką,

  nieprzyjemne, okresowo pojawiające się nieokreślone parcie na stolec, występujące tuż po wypróżnieniu, mogące utrzymywać się kilka godzin.

Grzybica ogólnoustrojowa
Ggrzybicą ogólnoustrojową należy nazwać stan osłabienia systemu odpornościowego, w którym przestaje on pełnić swoją rolę ochronną przed rozwojem zakażenia grzybiczego, a choroba obejmuje stopniowo kolejne narządy wewnętrzne organizmu. Właśnie w takim stanie osłabienia nieszkodliwy drożdżak Candida przeistacza się w agresywnego, patologicznego grzyba-pasożyta.
Grzybicze zakażenia ogólnoustrojowe są niesłychanie niebezpieczne, gdyż w początkowej fazie rozwoju ukrywają się pod maską innych chorób i traktowane są przez medycynę akademicką jako odrębne i samodzielne schorzenia – nerwice, alergie, przewlekłe zapalenie zatok przynosowych, refluks żołądkowo-przełykowy bądź dwunastniczo-żołądkowy, zespół jelita drażliwego, grzybice paznokci czy też skóry, i tak dalej, i dalej. Proces leczenia grzybicy ogólnoustrojowej jest długotrwały i wymaga wielu wyrzeczeń, ale wyleczenie tej podstępnej i niezwykle niebezpiecznej choroby jest możliwe!

Grzyby wywołujące zakażenie ogólnoustrojowe
Zakażenie ogólnoustrojowe wywołuje najczęściej grzyb Candida albicans, jednak z roku na rok wzrasta liczba zakażeń wywołanych przez inne gatunki grzybów Candida, takie jak Candida glabrata, Candida tropicalis i Candida crusei. Źródłem pierwotnym zakażenia grzybem Candida jest z reguły jelito grube, choć zakażenie może pochodzić z innego miejsca. W sprzyjających warunkach grzybnia rozrasta się, przerasta wszystkie tkanki i narządy organizmu żywiciela, oprócz okostnej. Nie ma różnicy w objawach klinicznych, wywołanych przez poszczególne gatunki grzybów Candida, a te, jakie się zauważa, wynikają z drogi i szybkości rozprzestrzeniania się zakażenia, a przede wszystkim stanu systemu odpornościowego organizmu i bezpośrednio z tym związanej osobistej predyspozycji do zachorowania.

Czynniki sprzyjające rozwojowi grzybicy ogólnoustrojowej
Najistotniejszy wpływ na rozwój grzybicy ma sposób odżywiania się. Nieprawidłowe żywienie albo niedożywienie może spowodować przemijające lub przewlekłe zaburzenia odporności organizmu. Mam tu na myśli niedobór w organizmie wszystkich składników odżywczych lub pojedynczych składników spowodowanych ich niską podażą w pożywieniu – białek, węglowodanów, tłuszczów, błonnika roślinnego, witamin i związków mineralnych. Do tego mogą dołączyć także zaburzenia ich wchłaniania w jelitach spowodowane różnymi czynnikami np.: niestrawnością, zaburzeniami w wydzielaniu soków trawiennych przez żołądek, trzustkę i wątrobę, itd.
Tutaj nasuwa się niby oczywisty wniosek: skoro grzyby Candida odżywiają się aminokwasami, nie cukrami, to zjedzenie garści białego cukru nie wpływa na wzrost grzybów. Otóż nie! Ten sposób myślenia jest próbą zaakceptowania swojej skłonności do jedzenia nadmiernej ilości węglowodanów. Jeśli ktoś permanentnie nadużywa jedzenia cukru i jego przetworów, a także wysokoprzetworzonych produktów skrobiowych, to tym samym naraża się na rozwój drożdżycy i później grzybicy! Drożdżycy dlatego, że produkty wysokoprzetworzone nie zawierają błonnika stanowiącego niezbędne podłoże do hodowli bakterii acidofilnych w jelicie grubym, a spadek liczby tych bakterii powoduje niedobór produkowanych przez nie witamin.
Na domiar złego – w procesie metabolizmu cukrów powstają toksyczne produkty przemiany materii, a ich wydalenie wymaga udziału dużej ilości witamin i minerałów.
W efekcie niedoboru witamin i minerałów w tkankach pojawiają się komórki nie w pełni ukształtowane, osłabione, bardziej podatne na enzymatyczny atak grzyba Candida, niż komórki zdrowe, zaś spadek odporności spowodowany niedoborem witamin eliminuje ostatni czynnik zapobiegający rozwojowi tego grzyba.

Etapy rozwoju grzybicy ogólnoustrojowej
Objawy grzybicy ogólnoustrojowej nie trwają permanentnie, lecz pojawiają się okresowo jako wynik zaostrzenia choroby, na przykład w trakcie i po kuracji antybiotykowej, jako efekt diety bogatej w oczyszczone węglowodany oraz przy każdym osłabieniu systemu odpornościowego. Po ustąpieniu podstawowych objawów chorobowych, organizm zaczyna odrabiać straty i pewną część grzybów likwiduje, a część pozostaje jako ślad infekcji ogólnoustrojowej, z którą w danej chwili organizm nie był w stanie walczyć i wygrać tej walki. W ten sposób każde zaostrzenie objawów grzybicy wpływa – krok po kroku – na systematyczne przerastanie organizmu grzybnią grzyba Candida. W procesie rozwoju infekcji ogólnoustrojowej wywołanej przez grzyby Candida można wyróżnić pięć charakterystycznych etapów:

Etap I
Wystarczy chwilowe osłabienie systemu odpornościowego i powstanie osłabionych komórek w tkance błony śluzowej jelita grubego, by drożdżaki Candida zakiełkowały, rozrosły się w grzybnię i zapoczątkowały proces chorobowy, zwany grzybicą jelita grubego. Jest to niejako preludium grzybicy ogólnoustrojowej, bowiem wyłomy poczynione przez grzyby w ciągłości błony śluzowej stanowią wrota zakażenia, przez które do krwiobiegu wnikają drobnoustroje jelita grubego, w tym oczywiście drożdżaki Candida. Dopóki system odpornościowy nie jest zanadto obciążony zwalczaniem infekcji przebiegającej w innym miejscu organizmu, dopóty organizm, poprzez rozszerzenie drobnych naczyń krwionośnych, (zmieniających barwę śluzówki z matowej na żywoczerwoną) gromadzi w pobliżu wrót zakażenia dużą liczbę białych krwinek, które niszczą drobnoustroje w miejscu zakażenia, nie dopuszczając do zakażenia nimi całego organizmu. Ten niezwykle istotny etap pokonania bariery oddzielającej środowisko przewodu pokarmowego od organizmu i przekształcenia się pożytecznego w gruncie rzeczy komensalnego drożdżaka w agresywnego grzyba-pasożyta z reguły przebiega równolegle z drożdżycą jelita grubego, w związku z czym objawy owej drożdżycy należy uznać jako zainicjowanie grzybicy ogólnoustrojowej.

Etap II
W tym etapie, wykorzystując chwilowe osłabienie organizmu, drożdżaki Candida przedostające się przez wrota zakażenia (najczęściej w jelitach), nie napotykając oporu ze strony systemu odpornościowego, są zabierane z prądem krwi i roznoszone po całym organizmie, gdzie szukają dogodnego miejsca do zakiełkowania i przeistoczenia się w grzyby. Choć nie u wszystkich chorych objawy są jednakowe i te same, to we wstępnym okresie rozwoju grzybicy ogólnoustrojowej najczęściej pojawiają się:

  pleśniawki jamy ustnej,

  zakażenie układu moczowego,

  grzybicze zapalenie pochwy,

  nasilone objawy zespołu napięcia przedmiesiączkowego (PMS),

  wysypki skórne i trądzik,

  alergie: pokarmowe, na kurz, pleśnie i popularne środki chemiczne używane w gospodarstwie domowym oraz na substancje chemiczne zawarte w aerozolach, a także na zapach tanich perfum,

  skłonność do przeziębień, zapaleń gardła i angin,

  suchy kaszel,

  częste zapalenia oskrzeli,

  przewlekły nieżyt zatok obocznych nosa,

  zapalenia płuc na tle grzybiczym (najczęściej błędnie rozpoznawane jako bakteryjne, a zastosowane antybiotyki przeciwbakteryjne przyspieszają rozwój grzybicy ogólnoustrojowej).

W tym etapie mogą wystąpić także pozornie nie powiązane ze sobą objawy, np.:

  bóle głowy,

  migreny,

  bóle mięśni i ścięgien,

  zespół przewlekłego zmęczenia,

  grzybica paznokci,

  łuszczyca,

  bóle reumatyczne.
Niestety, wszystkie schorzenia występujące w drugim etapie ekspansji pasożytniczych grzybów traktowane są przez medycynę oficjalną jako odrębne, nie powiązane z sobą choroby.

Etap III
Jest to etap rozwoju grzybicy ogólnoustrojowej, w którym, wykorzystując kolejne osłabienie systemu odpornościowego, z drożdżaków kiełkujących w różnych miejscach organizmu rozrastają się grzybnie emitujące do organizmu toksyczne produkty przemiany materii, podtruwające mózg. Charakterystyczne w tym etapie jest występowanie objawów ze sfery psychiki, takie jak:

  zaburzenia koncentracji i brak możliwości skupienia uwagi,

  utrata nabytych zdolności, np. gry na instrumentach,

  nienadążanie za tokiem myśli naszych rozmówców,

  wypadanie słów,

  niezrozumienie zdań i zastępowanie ich innymi znaczeniami,

  roztargnienie i zapominalskość,

  niczym nieuzasadniona złość,

  agresja w stosunku do otoczenia,

  trudności w zapamiętywaniu i zaniki pamięci ? myśli o śmierci,

  głęboka depresja i myśli samobójcze,

  stany lękowe i nerwowość,

  fobie,

  bezsenność,

  koszmary senne,

  chrapanie i zaburzenia oddychania, tzw. bezdechy.Najczęściej z powodu nasilania się wymienionych objawów chorzy są poddawani leczeniu psychiatrycznemu. Standardowo rozpoznaje się u nich zespół maniakalno-depresyjny, psychozy, a także schizofrenię. Często chorzy są z tego powodu hospitalizowani. Stosowane jest oczywiście leczenie objawowe – preparaty uspokajające, przeciwdepresyjne, itp.

Etap IV
W tym etapie rozwoju schorzenia najczęściej zaburzona jest praca narządów wewnętrznych oraz funkcje gruczołów wydzielania wewnętrznego. Często dominującymi są objawy ze strony przewodu pokarmowego, jak wzdęcia, gazy, wymioty, biegunki lub zaparcia stolca. Zespół przewlekłego zmęczenia może być tak nasilony, że często chory nie jest zdolny do wykonywania jakiegokolwiek wysiłku fizycznego i psychicznego, a w skrajnych wypadkach nie jest w stanie utrzymać głowy na odpowiednim poziomie. Mogą także pojawiać się wysypki skórne pod różną postacią i o różnym nasileniu. Ilość komórek drożdży we krwi może być tak duża, że są w stanie zablokować krwionośne naczynia włosowate. Obrazem tego może być toksemia organizmu, a jej objawami obniżenie temperatury ciała, zimne poty, niemiarowość i przyspieszenie pracy serca (tachykardia), uczucie duszności, przyśpieszenie oddychania (hiperwentylacja) oraz napady lęku. W tym etapie zazwyczaj radykalnie spada wydolność systemu odpornościowego. Organizm staje się niemal całkowicie bezbronny, podatny na infekcje wirusowe i bakteryjne.

Etap V
Ten etap zwany jest posocznicą drożdżakową lub sepsą. Zakażenie obejmuje wszystkie narządy wewnętrzne i nawet po podjęciu działań diagnostycznych oraz intensywnego leczenia polegającego na zniszczeniu grzyba Candida albicans, a także wzmocnieniu sił odpornościowych organizmu, połowa przypadków kończy się śmiercią.

Czynniki sprzyjające rozwojowi grzybic:

Czynniki wrodzone

  atopowe (niewiadomego pochodzenia) alergie skórne,

  zaburzenia rogowacenia naskórka,

  endokrynopatie (zaburzenia wydzielania hormonów),

  zaburzenia mechanizmów odporności immunologicznej,

  predyspozycje osobniczeCzynniki ogólnoustrojowe

  niedożywienie,

  osłabiony system immunologiczny,

  zakażenia pasożytami,

  infekcje bakteryjne i wirusowe,

  zespół złego wchłaniania,

  cukrzyca,

  kolagenozy (choroby tkanki łącznej),

  choroby naczyń obwodowych,

  wielokrotne ciąże,

  niedoczynność przytarczyc,

  niedoczynność nadnerczy,

  okres noworodkowy,

  podeszły wiek,

  ciała obce,

  oparzenia,

  przewlekły stres,

  brak snu i odpoczynku,

  niedobór żelaza,

  niedobór molibdenu,

  niedobór wit.B2,

  niedobór wit. B5

Nowotwory i choroby krwi

  białaczka,

  chłoniaki,

  grasiczak,

  zaawansowany rak.

Zaburzenia odporności pierwotne i nabyte

  niedorozwój grasicy i tkanki chłonnej,

  zespół nabytego niedoboru odporności (AIDS),

  złożony niedobór odporności,

  zespół nadmiaru IgE (immunoglobuliny E),

  niedorozwój grasicy.

Czynniki zewnętrzne

  narażenie na kontakt z wodą (maceracja skóry),

  niewłaściwe nawyki higieniczne,

  zły stan sanitarno – higieniczny otoczenia,

  częste korzystanie z publicznych urządzeń kąpielowych,

  masowe podróże międzykontynentalne,

  promienie rentgenowskie i elektromagnetyczne,

  cewniki założone na stałe,

  konserwanty,

  środki ochrony roślin,

  cukier,

  dieta wysokowęglowodanowa z nadmiarem białka i tłuszczów stałych,

  niedobór w diecie witamin i związków mineralnych,

  niedobór w diecie błonnika roślinnego,

  nadużywanie kawy, alkoholu oraz nikotyny,

  picie zanieczyszczonej wody z kranu,

  spożywanie słodzonych i gazowanych napojów,

  praca w pomieszczeniach zakurzonych, wilgotnych i klimatyzowanych.Czynniki środowiskowe

  zamieszkiwanie w dużych aglomeracjach miejskich,

  zamieszkiwanie w określonych grupach środowiskowych – mieszkańcy internatów, żołnierze, górnicy, sportowcy, pracownicy leśni, dzieci.

Najczęstszej występujące objawy grzybicy organizmu Zaburzenia ze strony ośrodkowego układu nerwowego (OUN)

  trudności w zapamiętywaniu, przyswajaniu wiedzy i w nauce,

  stan chronicznego zmęczenia,

  niepokój i roztargnienie,

  zmienność nastroju, napady leku, paniki i płaczu,

  senność, ospałość, brak energii – “mgła umysłowa”,

  obniżony nastrój,

  przewlekła irytacja,

  uporczywe stany depresyjne, depresja maniakalna,

  chronicznie zły humor,

  brak koncentracji,

  zaburzenia równowagi,

  krytykanctwo,

  nadpobudliwość psychoruchowa,

  nerwowość, wybuchowość, niecierpliwość,

  bóle i zawroty głowy,

  zaburzenia snu i bezsenność,

  autyzm,

  choroby psychiczne (w tym schizofrenia),

  mikroskopijne rozsiane uszkodzenia mózgu,

  ucisk ponad i za uszami oraz uczucie opuchnięcia głowy,

  alkoholizm,

  nadwrażliwość psychiczna na kosmetyki, substancje chemiczne, dym tytoniowy i perfumy.

Zaburzenia ze strony narządu ruchu

  osłabienie i bóle mięśni,

  mrowienie w kończynach,

  zaburzenia koordynacji ruchowej,

  obrzęk ścięgien,

  niezdolność do wysiłku,

  sztywność i bóle stawów,

  reumatyczne zapalenie stawów,

  bóle mięśni,

  obrzęki stawów.

Zaburzenia ze strony przewodu pokarmowego

  rozdrażnienie z równoczesną chęcią jedzenia słodkich rzeczy,

  niedowaga lub nadwaga,

  spękane usta i biały nalot na języku,

  nieprzyjemny zapach z ust,

  zapalenie czerwieni wargowej,

  suchość w ustach i gardle,

  metaliczny smak w ustach,

  nietolerancje i alergie pokarmowe,

  wrzodziejące zapalenie jelita grubego,

  zaparcia lub biegunki,

  nieokreślone bóle brzucha,

  burczenie, przelewanie, gazy jelitowe,

  trudności w trawieniu składników pokarmowych,

  zgaga,

  swędzenie i pieczenie w okolicy odbytu, śluzowate stolce,

  żylaki odbytu,

  nadwrażliwość i nietolerancja: mleka, glutenu pszenicy i żyta.

Zaburzenia ze strony układu moczowo – płciowego

  nawracające niebakteryjne zapalenia pęcherza moczowego i dróg moczowych,

  częste oddawanie moczu,

  uczucie pieczenia i swędzenia w czasie oddawania moczu,

  zapalenie prostaty,

  niechęć do kontaktów seksualnych,

  impotencja,

  zanik popędu płciowego,

  zapalenie błony śluzowej macicy,

  niepłodność,

  częste poronienia,

  napięcie przedmiesiączkowe,

  kurcze i bóle w okresie miesiączkowania.

Zaburzenia ze strony skóry

  sucha skóra i łuszcząca się,

  nadmierna nocna potliwość skóry,

  obrzęk skóry twarzy – najczęściej poranny,

  zimne ręce i stopy, obniżona temperatura ciała, poniżej 36,6°C,

  kruche i zabrązowione paznokcie,

  pokrzywka,

  egzema (wypryski skórne),

  pseudołuszczyca,

  nawracające grzybice skóry,

  utrata włosów,

  trądzik,

  tendencja do pękania naczyń i łatwego powstawania siniaków,

  nieprzyjemny zapach skóry stóp,

  mysi zapach skóry mimo częstego mycia.

Zaburzenia ze strony układu oddechowego

  problemy z zatokami szczękowymi i czołowymi,

  częste infekcje bakteryjne i wirusowe,

  zapalenia uszu,

  płytki oddech, uczucie braku powietrza,

  dychawica oskrzelowa (astma),

  sapanie przy oddychaniu,

  czucie zapchanego nosa i wyciekanie wydzieliny,

  świąd w nosie,

  ból gardła i nieustanne pochrząkiwanie,

  podrażnienie krtani,

  chrypa, pogorszenie głosu,

  przewlekły suchy kaszel z tendencją do zaostrzenia się,

  nieustanne odpluwanie lepkiej, szarej lub brązowej wydzieliny,

  sztywność i uczucie napięcia w klatce piersiowej.

Zaburzenia ze strony narządu wzroku

  pieczenie i łzawienie spojówek,

  ciemnie plamki przed oczyma (mroczki),

  zaburzenia widzenia pod postacią rozmazywania się obrazu.

Zaburzenia ze strony układu hormonalnego

  nadczynność, a rzadziej niedoczynność tarczycy,

  niedoczynność nadnerczy.

Grzybice wewnętrzne i zewnętrzne

Medycyna akademicka dzieli grzybice na ogólnoustrojowe i zewnętrzne ale uważem, że podział ten jest nieprawidłowy, gdyż często pierwotne ogniska zakażenia grzybic zewnętrznych znajdują się wewnątrz organizmu. Leczenie, więc grzybic zewnętrznych polega na likwidowaniu objawów zewnętrznych lekami działającymi miejscowo. Tylko niektórzy lekarze zwracają uwagę na to, że źródłem tych schorzeń mogą być zainfekowane wcześniej narządy wewnętrzne.
Bardzo często sami chorzy nie zwracają uwagi na objawy zakażenia wewnętrznego, ale są zaniepokojen wtórnymi zewnętrznymi objawami infekcji np.:białym nalotem na języku, bólem i nalotami w obrębie gardła lub zapaleniem wałów paznokciowych.

Grzybice jamy ustnej i gardła
Grzybica jamy ustnej i gardła jest zaliczana przez medycynę klasyczną do zakażeń zewnętrznych. Pierwotne ich źródło jednak tkwi wewnątrz organizmu. Obrazem infekcji grzybiczej są zmiany zapalne jamy ustnej, gardła i niekiedy przełyku. Chorują na nie najczęściej dzieci oraz osoby w podeszłym wieku, noszące protezy zębowe. Choroby te pojawiają się częściej u palaczy tytoniu, w nabytych zespołach niedoboru odporności – u osób po przeszczepach narządów wewnętrznych, poddanych leczeniu immunosupresyjnemu oraz AIDS.

Grzybice skóry i jej przydatków
Patogenne drożdżaki (grzyby Candida) nie należą do fizjologicznej flory zdrowej i zadbanej skóry. Osiedlają się na niej tylko wtedy, gdy napotkają sprzyjające warunki do swojego rozwoju. Skóra pokryta rogową warstwą naskórka oraz jej przydatki tj. włosy i paznokcie, stwarzają trudne warunki do kolonizacji i rozwoju grzybów. Inwazji skóry dokonują tyko te gatunki grzybów, które mają własności keratynofilne – o powinowactwie do białka keratyny. W początkowej fazie rozwój grzyba przebiega bezobjawowo, dopóki nie przeniknie do świeżo wytworzonej keratyny wywołując miejscowy stan zapalny, czego następstwem jest pojawienie się wykwitu grzybiczego na skórze. Równolegle z tym procesem rozwija się odporność organizmu na to zakażenie, co często prowadzi do samowyleczenia nawet głębokich zmian na skórze. Na taki stan rzeczy wydaje się mieć wpływ układ hormonalny, gdy np. w okresie pokwitania ulegają zakażeniu grzybiczemu mieszki włosowe, a po jego zakończeniu dochodzi do samowyleczenia. Do grzybiczego zapalenie skóry i jej przydatków dochodzi u ludzi stosunkowo często. Tam gdzie przewija się wiele osób i chodzi się boso np. w łaźniach, basenach, saunie łatwo jest paść ofiarą grzybów infekujących skórę. Dlatego zaleca się chodzić w takich miejscach w klapkach. Łatwo jest również zakazić się grzybami używając wspólnych ręczników, czepków kąpielowych, nosząc cudzą bieliznę osobistą. Rozwojowi zachorowań grzybicy stóp sprzyja noszenie obuwia z tworzyw sztucznych skóropodobnych, mało przewiewnych i nieprzepuszczających wilgoci, bielizny osobistej ze sztucznych tkanin.

Grzybica wyprzeniowa
Schorzenie to wywołuje najczęściej grzyb Candida albicans. Zmiany zapalne w grzybicy wyprzeniowej często rozwijają się u osób chorych na cukrzycę i niekiedy są pierwszym symptomem mogącym sugerować rozwój tej choroby. Charakterystyczne dla tej choroby są zmiany zapalne skóry rumieniowo – złuszczające, w obrębie których dochodzi do nadmiernego złuszczania i pękania naskórka, powstania swędzących nadżerek oraz przesiąkania płynu surowiczego. Zwykle przekraczają obszar wzajemnego przylegania fałdów skóry, w dalszym przebiegu złuszczając się, obnażają obszar o barwie ciemnoczerwonej o powierzchni połyskliwej i wilgotnej. Ognisko odgraniczone jest od skóry zdrowej rąbkiem odwarstwionego naskórka. Charakterystyczne jest pojawienie się w okolicy tych zmian ognisk rumieniowo – złuszczających zwanych satelitami. Podziału grzybic wyprzeniowych dokonano na podstawie ich lokalizacji i są nimi: wyprzenie w fałdzie międzypośladkowym, wyprzenie w fałdzie pachwinowo-udowym, wyprzenie w okolicach podpiersiowych, wyprzenie między palcami stóp, wyprzenie międzypalcowe na ręku.

Zapalenie czerwieni wargowej (cheilitis candidamycetica) oraz kącików ust (Angelus infectious oris)
Jest następstwem zakażenia grzybiczego przeniesionego z jamy ustnej na przyległe okolice. Przewlekaniu się tej choroby sprzyja nawyk ślinienia się i oblizywania warg.

Cechą morfologiczną, różniącą wyprzenia od grudkowych i pęcherzykowych wykwitów grzybicy pachwin, jest ich lokalizacja. W wyprzeniach zmiany skórne umiejscowione są w głębi fałdów skórnych, natomiast w grzybiczych na ich obwodzie. Lokalizacja zmian chorobowych w obrębie fałdów skóry sprzyja rozwojowi grzybicy ze względu na istnienie sprzyjających warunków do ich rozwoju – podwyższona temperatura ciała, wilgotność, a także naruszające ciągłość bariery naskórkowej podrażnienia mechaniczne pachwin w czasie chodu. W celu ustalenia rozpoznania należy ocenić materiał pobrany ze zmiany pod mikroskopem, ewentualnie wykonać posiew na podłoża mikologiczne.

Grzybica pieluszkowa
Rozwija się w następstwie niewłaściwej pielęgnacji niemowląt. Zajmuje najczęściej obszar pośladków i podbrzusza, ale może rozprzestrzenić się na całą powierzchnię skóry.

Grzybica otoczki brodawki sutkowej (candidiasis areolae mammae)
Dotyczy brodawki sutkowej i jej okolicy u matek karmiących. Zmiany zapalne mają charakter rumieniowo – złuszczający lub pęcherzykowy. Proces jest ograniczony do samej brodawki sutkowej. Sprzyja rozwojowi choroby ślinienie się noworodka i pleśniawki występujące w obrębie jego jamy ustnej.

Grzybica międzypalcowa wyprzeniowa
Jednym z czynników wywołujących tę chorobę jest grzyb Candida albicans. Szczególnie często pojawia się u żołnierzy noszących szczelne i małoprzewiewne obuwie. Proces chorobowy zaczyna się w IV przestrzeni międzypalcowej palców stóp i obejmuje po kolei inne fałdy między przyległymi palcami. Ponieważ zmiany są swędzące, zakażenie przenosi się w następstwie drapania. Na skórze między palcami, we wstępnej fazie rozwoju choroby, pojawiają się przezroczyste pęcherzyki, które pękają. Naskórek przybiera kolor biały , staje się rozpulchniony, zmacerowany i złuszczając się obnaża różową połyskliwą wilgotną powierzchnię. Maceracja posuwa się w kierunku obwodowym i obejmuje swym zasięgiem – fałd podpaznokciowy, palce i przylegające miejsca na grzbiecie stopy.

Grzybica paznokci
Najczęstszym objawem grzybicy paznokci jest zanokcica (paronychia) charakteryzująca się występowaniem ostrego lub przewlekłego stanu zapalnego tkanek miękkich otaczających paznokieć, wywołanego z reguły przez Candida albicans lub C. parapsilosis. Najczęściej dochodzi do infekcji u ludzi mających częsty kontakt z wodą – pomywaczy, sprzątaczek itp. Proces obejmuje początkowo 1- 2 paznokcie, a następnie dalsze. Wiodącymi objawami zakażenia są: ból i obrzęk wału paznokciowego, okresowe sączenie wydzieliny ropnej. Boczny brzeg płytki paznokciowej może być podminowany treścią ropną i oddzielony od tkanek miękkich. Paznokcie z czasem stają się żółto – zielonkawe, tracą połysk, ulegają przerostowi i rozwarstwieniu, począwszy od ich brzegów zewnętrznych. Zanokcicę mogą wywołać również bakterie, więc decydujące znaczenie w diagnostyce może mieć bezpośrednie badanie mikroskopowe wydzieliny lub jej posiew. Często dochodzi do zakażeń mieszanych grzybiczo – bakteryjnych. W miarę przedłużania się choroby płytka paznokciowa może ulec całkowitemu zniszczeniu.

Grzybicze zakażenia ogólnoustrojowe

O grzybicy ogólnoustrojowej mówimy wtedy, gdy chorobą objęte są narządy wewnętrzne organizmu.

Skala wzrostu liczby zachorowań na grzybice wewnętrzne organizmu zaczyna wydawać się w chwili obecnej problemem ogólnospołecznym. Zjawiska tego jednak nie dostrzega współczesna naukowa medycyna oraz nie podejmuje też żadnych działań profilaktycznych ograniczających rozprzestrzenianie się tego typu infekcji.

Wiadomości ogólne
Pierwotna lokalizacja zmian chorobowych może być różna, ale jest nią z reguły jelito grube, ewentualnie jama ustna, gardło, pęcherz moczowy, pochwa, oskrzela, skóra, palce dłoni i stóp oraz paznokcie. Pierwotnymi wrotami rozprzestrzeniania się zakażenia u narkomanów mogą być miejsca wykonywania przez nich injekcji. Z pierwotnej lokalizacji grzybnia rozrastając się przerasta wszystkie tkanki i narządy żywiciela. Nie ma różnicy w objawach klinicznych wywołanych przez poszczególne gatunki grzybów, a te jakie zauważa się, wynikają z drogi i szybkości rozprzestrzeniania się zakażenia, stanu systemu odpornościowego organizmu oraz osobistej predyspozycji do zachorowania.

Grzybicze schorzenia ogólnoustrojowe są niesłychanie groźne i niebezpieczne, gdyż ukrywają się w początkowej fazie ich rozwoju pod maską innych chorób i traktowane są przez medycynę jako odrębne i samodzielne schorzenia – nerwica, alergie, przewlekłe zapalenie zatok obocznych nosa, refluks żołądkowo – przełykowy bądź dwunastniczo – żołądkowy, zespół jelita nadwrażliwego, astma oskrzelowa, łuszczyca itd.

Czynniki sprzyjające rozwojowi grzybicy ogólnoustrojowej
Grzybiczym zakażeniom ogólnoustrojowym sprzyja osłabienie systemu odpornościowego organizmu. Z reguły chorych zakaża drożdżak, którego do tej pory człowiek był jedynie nosicielem, a który w sprzyjających jemu warunkach przekształca się w grzyba.

źródło: http://www.janus.net.pl/grzybice%20candida.htm

 

Laktoza – składnik leków mogący wywoływać objawy alergii

Laktoza, inaczej cukier mleczny, to związek chemiczny zaliczany do grupy węglowodanów, zbudowany z glukozy i galaktozy, występujący jedynie w mleku ssaków. W rąbku szczoteczkowym jelita cienkiego laktoza zostaje rozkładana przez laktazę na cukry proste – glukozę i galaktozę, które następnie ulegają wchłonięciu do krwiobiegu. Najwyższą aktywność laktazy stwierdza się u noworodków i niemowląt w okresie karmienia piersią, a wraz z wiekiem ulega ona stopniowemu zmniejszeniu. Występujący u wielu dorosłych osób niedobór laktazy, skutkujący nieprawidłowym trawieniem cukru mlecznego może prowadzić do inicjowania wielu różnych objawów. Nierozłożona laktoza ulega fermentacji bakteryjnej w jelicie grubym, działając drażniąco na błonę śluzową. Do symptomów nietolerancji zalicza się biegunki, zaparcia, bóle brzucha, wzdęcia i bardzo często także zmiany skórne.

Laktozę ciężko jest całkowicie wyeliminować z diety, gdyż wchodzi ona w skład nie tylko mleka i jego przetworów, ale dodawana jest do wielu różnych produktów na etapie przetwórstwa. Cukier ten często jest obecny w wędlinach, pieczywie, płatkach śniadaniowych, margarynie, konserwach i innej mocno przetworzonej żywności. Laktoza jest także powszechnie stosowana w przemyśle farmaceutycznym i jako wypełniacz wchodzi w skład wielu leków. Jak wskazuje Naturopata Jacek Wikarski D.Sc. może to stanowić problem dla osób z nietolerancją tego cukru, cierpiących jednocześnie na inne choroby przewlekłe. Jednym z takich schorzeń jest niedoczynność tarczycy, z którą nietolerancja laktozy często współistnieje.

Niedoczynność tarczycy to stan, w którym gruczoł ten wydziela zbyt małą ilość hormonów w stosunku do zapotrzebowania organizmu. Produkowane przez tarczycę trijodotyronina (T3) i tyroksyna (T4) regulują funkcje większości tkanek organizmu, wpływają na metabolizm i termogenezę. Czynność tarczycy regulowana jest przez przysadkę mózgową, która wydziela hormon tyreotropowy (TSH), pobudzający ją do produkcji hormonów. Jedną z najczęstszych przyczyn niedoczynności tarczycy jest choroba Hashimoto, czyli przewlekłe, autoimmunologiczne zapalenie tarczycy. Jej istotą jest nieprawidłowe pobudzanie układu immunologicznego, w wyniku czego dochodzi do powstania przeciwciał, powodujących przewlekłe zapalenie, doprowadzające stopniowo do zniszczenia gruczołu. Wśród objawów choroby wymienia się ciągłe uczucie zimna, zmęczenie, problemy z koncentracją, zaburzenia pamięci, zwiększenie masy ciała, zaparcia, suchość, łuszczenie się i bladość skóry, wypadanie włosów oraz zaburzenia miesiączkowania. Z niedoczynnością tarczycy często współistnieje nietolerancja laktozy, a laktoza wchodzi w skład wielu leków mających na celu wyregulowanie poziom hormonów. Stosowanie takich preparatów zamiast pomóc może jeszcze bardziej zaszkodzić i nasilić objawy chorobowe. Laktoza wchodząca w skład tabletek może zaburzać właściwą absorpcję leku, a ponadto wykazano, że nietolerancja laktozy zwiększa zapotrzebowanie na leki hormonalne.

Przypadek naszej pacjentki – Pani Iwony

Pani Iwona zgłosiła się do poradni Alergikus z dolegliwościami ze strony przewodu pokarmowego oraz ze zdiagnozowaną niedawno niedoczynnością tarczycy. Pomimo stosowania leków objawy niedoczynności, takie jak uczucie ciągłego zimna, zmęczenie, wypadanie włosów, suchość skóry nie zniknęły, a wręcz przybrały na sile. Pani Iwona, mimo stosowania bardzo restrykcyjnych diet odchudzających, ciągle przybierała na wadze. Oprócz tego, po zastosowanym leczeniu bardzo nasiliły się dolegliwości takie jak wzdęcia, zaparcia i bóle brzucha. O testach alergicznych wykonywanych metodą STI Pani Iwona usłyszała od koleżanki, której córka była odczulana w poradni Alergikus, dzięki czemu pozbyła się alergii pokarmowych. Testy wykonane u Pani Iwony wykazały alergię na gluten, białka mleka, laktozę i kukurydzę. Okazało się, że dwa ostatnie alergeny wchodziły w skład zażywanego przez Panią leku i były prawdopodobną przyczyną nasilenia dolegliwości. Na czas odczulania Pani Iwona wyeliminowała z diety wykryte alergeny, a wcześniej skonsultowała się z endokrynologiem odnośnie zmiany leków. Dieta i odczulanie sprawiły, że objawy zaczęły stopniowo znikać – Pani Iwona zaobserwowała widoczną poprawę w funkcjonowaniu przewodu pokarmowego, stopniowo chudła i prawie całkowicie pozbyła się nadwagi, a poziom hormonów tarczycy uległ uregulowaniu. 

Źle się czujesz i od lat masz problem z alergią? Przyjdź do poradni Alergikus i przekonaj się o skuteczności usuwania przyczyn alergii za pomocą odpowiedniej diagnostyki i wygaszania alergenów metodą STI (bezinwazyjne testy alergiczne oraz testy metodyką KTT). Posiadamy ponad 20 letnie doświadczenie w usuwaniu alergii. Wykonaj test alergiczny i dowiedz się, co jest bezpośrednią przyczyną Twojej alergii. Zadzwoń 509 844 448 lub 517 606 026.

 

Często nawracające infekcje oraz problemy astmatyczne na tle alergii inhalacyjnej

Źle się czujesz i od lat masz problem z alergią? Przyjdź do poradni Alergikus i przekonaj się o skuteczności usuwania przyczyn alergii za pomocą odpowiedniej diagnostyki i wygaszania alergenów metodą STI. Posiadamy ponad 20 letnie doświadczenie w usuwaniu alergii. Wykonaj test alergiczny i dowiedz się, co jest bezpośrednią przyczyną Twojej alergii. Zadzwoń 509 844 448 lub 517 606 026.

W ostatnich latach obserwuje się wzrost zachorowalności na różnego rodzaju alergie. Może to być spowodowane niezdrowym trybem życia oraz osłabieniem systemu immunologicznego, do którego doprowadzić może m.in długotrwałe stosowanie leków, zwłaszcza antybiotyków, a także narażenie na metale ciężkie, pestycydy oraz stres.

Do najczęstszych alergenów inhalacyjnych zalicza się grzyby pleśniowe, które są wszechobecne w środowisku, w związku z czym narażenie na ich metabolity jest nieuniknione. Grzyby te cechuje łatwa rozsiewalność, a do kontaktu z ich toksynami dochodzi poprzez żywność, skórę oraz drogą inhalacyjną. Wśród najpopularniejszych można wymienić grzyby z rodzaju aspergillus, alternaria, cladosporium, mucor oraz candida albicans. Wchodzą one w skład zanieczyszczeń powietrza i kurzu, rozwijają się na owocach, warzywach oraz wilgotnej glebie. Rozwojowi grzybów sprzyja wysoka wilgotność powietrza, w związku z czym szczególnie dużo pleśni występuje w piwnicach, łazienkach, basenach, na zawilgoconych ścianach, czy w zbiornikach pasz i zbóż. Ich obecność stwierdza się także na źle przechowywanej żywności – m.in orzechach, zarówno świeżych w łupinach, jak i tych bez skorupek, owocach i warzywach (nie tylko nadgniłych), a także przyprawach.

Grzyby bytujące w otoczeniu człowieka mogą wywoływać różne reakcje immunologiczne w organizmie, a tym samym promować powstawanie wielu zaburzeń, m.in astmę oskrzelową. Ekspozycja na metabolity grzybów pleśniowych, takie jak mikotoksyny i beta glukany może wywierać działanie drażniące lub immunosupresyjne i w ten sposób doprowadzać do zaburzeń w funkcjonowaniu układu oddechowego. Już grzyby z bardzo małą ilością zarodników są zdolne do wywołania reakcji alergicznej. Wśród najczęstszych objawów alergii na grzyby wymienia się katar, kaszel, kichanie, uczucie drapania w gardle, uciążliwą chrypkę oraz łzawienie i swędzenie oczu. Ponadto grzyby pleśniowe mogą być przyczyną częstych infekcji, problemów z zatokami i górnymi drogami oddechowymi, astmy oraz przerostu migdałka gardłowego. Infekcje powstałe na skutek ekspozycji na grzyby pleśniowe rzadko są z nimi utożsamianie i często nieskutecznie leczone antybiotykami, doprowadzającymi do wyniszczenia korzystnej flory bakteryjnej jelit. Natężenie objawów jest zróżnicowane, u niektórych pojawiają się one okresowo, a u innych występują bez przerwy. Niektórzy alergolodzy twierdzą, że nawet 1/3 alergików jest uczulona na pleśnie.

Przypadek naszego pacjenta – 12 letniego Adriana

Głównym problemem Adriana, który zgłosił się do poradni Alergikus wraz z rodzicami, był przewlekle występujący kaszel oraz nawracające przeziębienia. Pojawiały się one przez cały okres jesienno – zimowy i nawet najmniejszy katar kończył się poważną infekcją, którą leczono zazwyczaj antybiotykami, osłabiającymi mikroflorę jelit. U dziecka zdiagnozowano także astmę, której objawy nasilały się w zawilgoconych pomieszczeniach. Dodatkowo u Adriana doszło do przerostu migdała gardłowego, co z kolei skutkowało częstym występowaniem zapalenia ucha. Mama Adriana usłyszała o testach alergicznych wykonywanych metodą STI od koleżanki z pracy, która dzięki odczulaniu pozbyła się licznych alergii pokarmowych. Testy alergiczne wykonane u Adriana wykazały alergię na kilka mieszanek pleśni, a dodatkowo na mleko oraz soję. Odczulenie wszystkich pleśni oraz mleka, połączone z dietą eliminacyjną doprowadziło do stopniowej poprawy stanu zdrowia – kaszel zniknął, infekcje przestały się pojawiać, a  objawy astmatyczne zniknęły całkowicie. 

Całkowite pozbycie się pleśni z otoczenia jest niemożliwe, ale narażenie na ich szkodliwe metabolity można zmniejszyć, m.in poprzez regularne wietrzenie pomieszczeń, a tym samym niedopuszczanie do nadmiaru w nich wilgoci. Pomóc może także regularne czyszczenie klimatyzatorów, utrzymywanie czystości w domu przy pomocy odpowiednich środków przeznaczonych do usuwania pleśni, czy też unikanie żywności, która mogła zostać nią zanieczyszczona. Jednak w przypadku alergii na pleśnie jedynie ich odczulenie może doprowadzić do wyeliminowania objawów chorobowych, gdyż narażenia na ich metabolity nie da się zupełnie uniknąć.

Łatwo fermentujące węglowodany nie dla alergików we wczesnej fazie leczenia alergii

Źle się czujesz i od lat masz problem z alergią? Przyjdź do poradni Alergikus i przekonaj się o skuteczności usuwania przyczyn alergii za pomocą odpowiedniej diagnostyki i wygaszania alergenów metodą STI. Posiadamy ponad 20 letnie doświadczenie w usuwaniu alergii. Wykonaj test alergiczny i dowiedz się, co jest bezpośrednią przyczyną Twojej alergii. Zadzwoń 509 844 448 lub 517 606 026.

Wiele osób, zwłaszcza obciążonych alergicznie, reaguje w nieprawidłowy sposób na pokarmy zawierające duże ilości łatwo fermentujących węglowodanów, do których zalicza się m.in  fruktozę, laktozę, galaktozę, ksylitol oraz sorbitol, wchodzące w skład dużej ilości codziennie spożywanej żywności. Dieta eliminująca te produkty jest szczególnie polecana dla osób cierpiących na zespół jelita nadwrażliwego, gdyż wiele badań potwierdza poprawę samopoczucia po jej zastosowaniu. Także wśród osób z różnego rodzaju alergiami pokarmowymi może przynieść ona wiele korzyści. Doskonałym przykładem jest przykład naszej pacjentki – Pani Moniki.

Pani Monika zgłosiła się do poradni Alergikus z dolegliwościami ze strony przewodu pokarmowego oraz uporczywym łzawieniem oczu. Test alergiczny wykonany metodą STI wykazał alergię na pszenicę, białka mleka krowiego, kurczaka, a także 2 mieszanki pleśni. Po odczuleniu części alergenów i zastosowaniu odpowiedniej diety Pani Monika poczuła znaczną poprawę, lecz dolegliwości jelitowe, takie jak wzdęcia i bóle brzucha całkiem nie zniknęły, więc dodatkowo wyeliminowała z diety łatwo fermentujące węglowodany. Już po upływie kilku tygodni stosowania diety low FODMAP pacjentka zauważyła znaczną poprawę, ale dietę stosowała dalej, przez kolejne 4 miesiące i dopiero potem stopniowo zaczęła wprowadzać wszystkie, wcześniej wyeliminowane produkty, które nie powodowały już żadnych dolegliwości. Teraz Pani Monika je już wszystko, lecz niektóre produkty w mniejszych niż wcześniej ilościach, gdyż cały proces odczulania i towarzysząca mu dieta nauczyły ją zdrowszych wyborów żywieniowych oraz większej świadomości. 

Dieta low FODMAP (fermentable oligosaccharides, disaccharides, monosaccharides and polyols) to dieta ograniczająca węglowodany łatwo fermentujące w jelitach. Według wielu doniesień naukowych pozytywnie wpływa ona na samopoczucie pacjentów z chorobami czynnościowymi przewodu pokarmowego, w tym zespołem jelita nadwrażliwego. Do łatwo fermentujących węglowodanów zalicza się węglowodany takie jak:

  • oligosacharydy: fruktany i fruktooligosacharydy (zawarte w warzywach i zbożach), galaktany i galatooligosacharydy (obecne w roślinach strączkowych),
  • disacharydy: laktoza obecna w mleku i jego przetworach,
  • monosacharydy: fruktoza zawarta m. in. w owocach i miodzie,
  • poliole (obecne w niektórych owocach i słodyczach)

Węglowodany te mogą przyczyniać się do powstawania wzdęć, gazów jelitowych, biegunek, bólów brzucha oraz dyskomfortu. Docierają do jelita w postaci niezmienionej i dzięki działaniu osmotycznemu sprzyjają nagromadzeniu się w nim płynów, co może skutkować przyspieszeniem motoryki. Powodują także nadmierną produkcje gazów jelitowych w wyniku fermentacji bakteryjnej. Organizm ma problemy z przetwarzaniem łatwo fermentujących węglowodanów, gdyż nie produkuje zdolnych do ich rozłożenia enzymów trawiennych, a za proces ten odpowiadają bakterie. W naturalnym procesie fermentacji uzyskują one energię, lecz powstają wówczas także gazy jelitowe, zwykle w ilości tolerowanej przez organizm. Jednak w przypadku zaburzenia równowagi mikroflory jelitowej, do której dochodzi m.in pod wpływem stresu, antybiotykoterapii czy kontaktu z toksynami, cukry te mogą stać się pożywką dla bakterii, a produkcja gazów jelitowych może ulec wzmożeniu.

Eliminacja produktów z grupy łatwo fermentujących węglowodanów pomaga zatem nie tylko w pozbyciu się objawów zespołu jelita nadwrażliwego, ale także pozwala zapanować nad nadmiernym rozrostem bakterii w jelitach. Do produktów o wysokiej zawartości składników FODMAP, których należy unikać zalicza się:

  • warzywa takie jak: cebula, czosnek, kapusta, brokuły, kalafior, brukselka, kapusta, por, groszek zielony, buraki ćwikłowe, szparagi, cykoria, karczochy, koper włoski, grzyby
  • owoce: jabłka, gruszki, arbuz, mango, brzoskwinie, nektarynki, awokado, śliwki, wiśnie, jeżyny, papaja, pigwa, owoce suszone
  • produkty zbożowe zawierające gluten: pszenica (poza zwykłymi produktami z mąki pszennej i orkiszowej, z pszenicy składają się także kasza bulgur i kuskus), żyto i jęczmień
  • rośliny strączkowe: soczewica, ciecierzyca, soja, fasola, groch
  • mleko i produkty mleczne (zarówno krowie jak i kozie)
  • orzechy: nerkowca i pistacje (inne orzechy – włoskie, pekan, piniowe, makadamia, ziemne, migdały, ziarna sezamu, pestki dyni i słonecznika zaleca się jeść w umiarkowanych ilościach)
  • substancje słodzące: miód, syrop glukozowo – fruktozowy, fruktoza, syrop z agawy, słodziki (izomalt, sorbitol, mannitol, maltitol i ksylitol), wina likierowe i inne alkohole.

Natomiast można spożywać produkty takie jak:

  • warzywa: pomidory, ogórki, marchew, papryka, seler, kukurydza, bakłażan, sałata, słodkie ziemniaki, dynia, kabaczek, szczypior, jarmuż, cukinia, rabarbar,
  • owoce: banany, winogrona, pomarańcze, mandarynki, cytryny, limonki, grejpfruty, kiwi, ananas, jagody, truskawki, maliny, żurawina, kokos,
  • zboża bezglutenowe: ryż, kukurydza, komosa ryżowa, amarantus, proso (i kasza jaglana z niego produkowana), sorgo, tapioka,
  • roślinne zamienniki produktów mlecznych: mleko migdałowe, ryżowe, konopne, kokosowe, owsiane bezglutenowe
  • oleje: kokosowy, lniany, sezamowy, z orzechów, z pestek winogron, z awokado, oliwa z oliwek
  • substancje słodzące: stewia, erytrytol w niewielkiej ilości

Zanieczyszczenia i toksyny przyczyną alergii

Źle się czujesz i od lat masz problem z alergią? Przyjdź do poradni Alergikus i przekonaj się o skuteczności usuwania przyczyn alergii za pomocą odpowiedniej diagnostyki i wygaszania alergenu metodą STI. Posiadamy ponad 20 letnie doświadczenie w usuwaniu alergii. Wykonaj test alergiczny i dowiedz się, co jest bezpośrednią przyczyną Twojej alergii. Zadzwoń 509 844 448 lub 517 606 026.

Większość substancji chemicznych powstaje na skutek działalności człowieka – wytwarzane są powszechnie m.in w przemyśle, powstają na skutek spalania węgla i drewna, produkcji plastiku i farb czy transportu drogowego. Te wszystkie czynniki mogą wywoływać reakcje alergiczne i utrudniać organizmowi walkę z alergenami, gdyż zwiększają jego obciążenie toksyczne i zaburzają metabolizm tkanek na poziomie komórkowym. Unoszące się w powietrzu związki chemiczne stanowią źródło problemów dla alergików i osób cierpiących na dolegliwości ze strony układu oddechowego. Wśród szkodliwych substancji do najczęściej występujących w środowisku zalicza się:

Tlenki siarki: jednym z bardziej szkodliwych związków siarki jest dwutlenek siarki, którego szczególnie dużo występuje w rejonach uprzemysłowionych. Związek ten powstaje w trakcie różnych procesów przemysłowych, głównie w elektrowniach zasilanych węglem i wywołuje wiele objawów, w tym podrażnienia skóry i oczu. Najbardziej niekorzystnie wpływa na układ oddechowy, gdyż może wywoływać reakcje astmatyczne oraz powodować zaburzenia oddychania.

Tlenki azotu: do atmosfery trafiają w wyniku spalania węgla, ropy naftowej i gazu, a także z rur wydechowych samochodów i dymu papierosowego. Mogą powodować podrażnienie skóry i gardła, duszność, problemy z oddychaniem, a także nudności oraz zmęczenie. Dwutlenek azotu to jeden z głównych składników szkodliwego dla zdrowia smogu.

Lotne związki organiczne: do związków tych zalicza się rozpuszczalniki, takie jak formaldehyd, toluen, benzen, ksylen, chlorek metylenu i tetrachloroetylen. Występują one często w farbach, klejach, tuszach, dymie tytoniowym, pestycydach, materiałach budowlanych, meblach z płyt wiórowych, markerach i wielu innych produktach. Mogą wywoływać wiele reakcji alergicznych, takich jak podrażnienia oczu i gardła, bóle i zawroty głowy, problemy z koncentracją, zmęczenie, bezsenność i przyspieszenie tętna. W wyższych stężeniach mogą powodować uszkodzenia układu nerwowego i narządów wewnętrznych.

Pyły przemysłowe: to jedne z głównych zanieczyszczeń powietrza pochodzenia antropogenicznego. Powstają w wyniku spalania paliw kopalnych i innych procesów produkcyjnych, a unoszone są wraz z dymem. Opadając na powierzchnię ziemi powodują zanieczyszczenia gleby. Trafiają także, wraz z wodą deszczową do wód podziemnych i rzek. Pyły przemysłowe przyczyniają się do powstawania różnych schorzeń dróg oddechowych, mogą być przyczyną mechanicznego uszkodzenia błon śluzowych, alergii, pylicy płuc a nawet nowotworów.

Smog ozonowy: to szkodliwa mieszanina kwaśnych związków, powstająca na skutek wzajemnych reakcji pomiędzy tlenkami siarki, azotu oraz lotnych związków organicznych. Ozon obecny w smogu negatywnie wpływa na funkcjonowanie płuc, może wywoływać reakcje astmatyczne, nasilać objawy rozedmy płuc, przewlekłego zapalenia oskrzeli oraz zwiększać podatność na infekcje. Wywołuje nie tylko reakcje bezpośrednie, ale osłabia także organizm, utrudniając mu radzenie sobie z innymi wziewnymi alergenami.

Tlenek węgla: wiele źródeł tego gazu występuje w domu, wydobywa się on z kominów, z piecyków, bojlerów, kuchenek i rur wydechowych. W mniejszych stężeniach może wywoływać uczucie rozbicia, bóle głowy, problemy z koncentracją i dezorientację. Zwiększa także obciążenie toksyczne organizmu, a tym samym utrudnia walkę z innymi alergenami. Długotrwały kontakt z tym związkiem może wywoływać apatię i uczucie przewlekłego zmęczenia.

Ołów: do organizmu człowieka ołów przenika z powietrza przez drogi oddechowe w postaci pyłu, a także jest wchłaniany z przewodu pokarmowego. Najbardziej zanieczyszczone ołowiem powietrze w Polsce występuje w okolicach kopalni i hut metalu. Zanieczyszczona ołowiem może być także gleba, woda pitna, a także rośliny i inna żywność. Zawartość ołowiu w roślinach zależy od stopnia zanieczyszczenia gleby oraz od rodzaju uprawy. Największe stężenie ołowiu występuje w rejonach uprzemysłowionych oraz na terenach uprawnych zlokalizowanych w pobliżu dróg o dużym natężeniu ruchu. W ziarnach zbóż odnotowywano mniejszą zawartość ołowiu w porównaniu z ilością tego związku w warzywach i owocach. Ołów niekorzystnie wpływa na funkcjonowanie układu immunologicznego, w związku z czym, u osób długotrwale eksponowanych na ten pierwiastek częściej stwierdza się alergie, nowotwory oraz choroby o podłożu zapalnym.

Pestycydy przyczyną alergii

Źle się czujesz i od lat masz problem z alergią? Przyjdź do poradni Alergikus i przekonaj się o skuteczności usuwania przyczyn alergii za pomocą odpowiedniej diagnostyki i wygaszania alergenu metodą STI. Posiadamy ponad 20 letnie doświadczenie w usuwaniu alergii. Wykonaj test alergiczny i dowiedz się, co jest bezpośrednią przyczyną Twojej alergii. Zadzwoń 509 844 448 lub 517 606 026.

Pestycydy to substancje syntetyczne lub naturalne, stosowane do zwalczania organizmów szkodliwych lub niepożądanych, używane głównie do ochrony roślin uprawnych, lasów, zbiorników wodnych, ale także wielu produktów żywnościowych. Wśród nich wymienić można środki owadobójcze (insektycydy), chwastobójcze (herbicydy), grzybo i pleśniobójcze (fungicydy), bakteriobójcze i wiele innych. I choć ich stosowanie zwiększa ilość uzyskiwanych plonów, a tym samym produkcję i podaż żywności, to ich pozostałości w produktach spożywczych mogą być szkodliwe dla zdrowia. A przy zalecanym, dziennym spożyciu 5 porcji owoców i warzyw, pochodzących z upraw konwencjonalnych, wprowadzamy do naszego organizmu znaczne ilości mieszanek różnych pestycydów.

Często nie zdajemy sobie sprawy, że zjadając zalecaną dzienną porcję witamin z owoców czy warzyw, dostarczamy do organizmu mieszankę różnych pestycydów, których smak jest niewyczuwalny. Jednoczesna konsumpcja wielu różnych pestycydów może spotęgować ich szkodliwe działanie na organizm, gdyż mogą one ze sobą reagować, tworząc jeszcze silniejsze trucizny. I choć pestycydy bez wątpienia są szkodliwe dla ludzi, to nie zawsze bezpośrednio po zjedzeniu skażonego produktu zauważymy ich efekt toksyczny, a skutki mogą pojawić się po latach. Światowa Organizacja Zdrowia szacuje, że od 3,5 do 5 milionów ludzi na świecie cierpi z powodu ostrego zatrucia pestycydami. Długotrwały kontakt z substancjami czynnymi obecnymi w pestycydach może mieć negatywny wpływ na rozwój mózgu u dzieci, a u dorosłych wywoływać bezpłodność i zwiększać ryzyko wystąpienia choroby Parkinsona. Badania prowadzone nad osobami żyjącymi w stałym kontakcie z tymi substancjami wskazują, że mogą być one przyczyną nowotworów, uszkodzenia układu nerwowego czy cukrzycy. Amerykańscy naukowcy zaobserwowali, że powszechnie występujące w pestycydach dichlorofenole mogą mieć związek z alergiami pokarmowymi. U osób dotkniętych alergią odnotowali wyższe stężenie tego związku w moczu. Ponadto, na przestrzeni lat, częstość występowania alergii uległa zwiększeniu, podobnie jak ilość stosowanych w celu ochrony roślin pestycydów

Amerykańska organizacja pozarządowa (EWG) co roku przygotowuje raport najbardziej zanieczyszczonych pestycydami owoców i warzyw i w 2015 roku na tej liście znalazły się następujące produkty:

1. jabłka

2. brzoskwinie

3. nektarynki

4. truskawki

5. winogrona

6. seler naciowy

7. szpinak

8. słodka papryka

9. ogórki

10. pomidorki koktajlowe

11. importowany groszek

12. ziemniaki

Pestycydów, gdy już znajdą się na owocach, trudno jest się pozbyć. Zaleca się dokładne mycie owoców i warzyw pod bieżącą wodą, która ma właściwości ścierające, dlatego może pomóc usunąć część chemikaliów z powierzchni i szczelin. Niestety wiele pestycydów cechuje się wodoodpornością, co zabezpiecza je przed zmyciem przez deszcz. Zmniejszenie ryzyka kontaktu z toksynami można uzyskać obierając owoce i warzywa ze skórki, pod którą niestety znajduje się największa ilość witamin, a w niej samej duże ilości błonnika. Aby uniknąć kontaktu z jedną substancją, zaleca się urozmaicenie diety, ale najlepszym wyjściem będzie spożywanie w głównej mierze warzyw i owoców ze sprawdzonych, organicznych upraw.

Opakowania plastikowe także przyczyną alergii.

 

          Plastik to potoczne określenie wszystkich tworzyw sztucznych, czyli materiałów składających się z polimerów syntetycznych lub zmodyfikowanych polimerów naturalnych. Ze względu na swoje właściwości jest powszechnie stosowany w wielu gałęziach przemysłu, m. in. służy do wyrobów materiałów przeznaczonych do przechowywania żywności. Do niewątpliwych zalet tworzyw sztucznych zalicza się łatwość przetwórstwa, odporność na korozję oraz możliwość nadawania im wielu kształtów, barw czy form. Jednak pomimo swojej użyteczności oraz funkcjonalności, plastik nie jest ekologiczny, ani bezpieczny dla człowieka i środowiska. Cechuje się bardzo długim czasem rozkładu, przez co produkty z niego wykonane zalegają tysiące lat na składowiskach odpadów. Jego recykling jest procesem kosztownym, a plastik poddany temu procesowi traci mnóstwo swoich właściwości. Ponadto, wiele rodzajów polimerów wchodzących w skład plastiku wydziela szkodliwe substancje, przypominające strukturą hormony, negatywnie oddziałujące na nasze zdrowie. Jak przytacza Naturopata Jacek Wikarski D.Sc. wiele z nich ma bezpośredni związek z objawami alergii oraz  działa na układ wydzielania wewnętrznego nazywany także układem hormonalnym. Substancje chemiczne w tym bis fenole oraz ftalany mogą zmieniać funkcjonowanie układu hormonalnego zaburzając jego gospodarkę prowadząc do powstawania różnych wad rozwojowych i chorób. Niektórzy z Pacjentów z objawami rozbicia i apatii oraz nierozpoznanych zmian skórnych czy swędzenia mylnie wiązali swoje objawy z sierścią zwierząt czy pokarmami. Bezpośrednio przyczyną objawów okazywał się nadmierny kontakt z wyrobami z tworzyw sztucznych (zabawki, butelki do napojów, talerze a nawet tzw. gryzaki dla niemowlaków). Według Światowej Organizacji Zdrowia na działanie zaburzające pracę układu hormonalnego może wywierać więcej powszechnie stosowanych środków chemicznych, także takich, których o to nie podejrzewaliśmy. W 2012 r. Europejska Agencja Środowiska (EEA) opublikowała obszerny raport, w którym zwrócono uwagę, że za wzrost zachorowań na raka i niepłodność, a także niektóre choroby, takie jak cukrzyca i zaburzenia neurologiczne, mogą być odpowiedzialne substancje chemiczne używane w środkach czystości i kosmetykach. Wymieniono ftalany, bis fenole oraz wiele innych.

Herbaciany problem

Anna absolwentka architektury zgłosiła się do mnie w 2012 roku. Niepokoiły ją objawy zdefiniowane przez medycynę klasyczną jako „zespół jelita drażliwego”. Po przeprowadzeniu wywiadu holistycznego oaz wykonaniu niezbędnych testów tym testu alergicznego oraz identyfikacyjnego stwierdzono alergię na gluten oraz skrobię modyfikowaną. Po odstawieniu pokarmów, zastosowaniu diety eliminacyjnej oraz  przeprowadzeniu terapii odczulających objawy ustąpiły. W 2014 roku Anna powróciła do gabinetu. Tym razem niepokoiły ją objawy spękanych i zaczerwienionych ust. Powrócono do wywiadu. Okazało się iż pacjentka od ponad 5 miesięcy pracuje w terenie poza miastem. Korzysta w czasie jedzenia z miejscowych barów szybkiej obsługi w których podawane są posiłki i herbata w styropianowych i plastikowych naczyniach. Po całkowitej zamianie tworzyw sztucznych na szkło i ceramikę oraz wygaszeniu związków plastiku zmiany zanikły. Pacjentka czuje się doskonale.

Jak czytamy kontakt z plastikiem jest wszechobecny, a tworzywa sztuczne wchodzą w skład większości otaczających nas przedmiotów – sprzętów elektronicznych, mebli, zabawek czy naczyń. Ze względu na łatwe przetwórstwo, niską cenę i wygodę użytkowania plastik znalazł szerokie zastosowanie także w produkcji opakowań do żywności, zastępując prawie całkowicie popularne niegdyś szkło czy papier. Produkty które spożywamy często mają długotrwały kontakt z plastikowymi foliami, torebkami czy też pojemnikami. Nierzadko podgrzewamy w nich żywność, w wyniku czego migrować może do niej jeszcze więcej niekorzystnych substancji. Bardzo dużą popularnością cieszy się woda mineralna w butelkach plastikowych, które ze względu na łatwość produkcji i użyteczność są znacznie bardziej powszechne i akceptowane niż szklane. Tworzywa sztuczne, w odróżnieniu od szkła, nie są obojętne dla człowieka i środowiska. Mogą powodować wiele chorób i objawów alergicznych, a także trwale obciążać organizm, czyniąc go bardziej podatnym na niekorzystne oddziaływanie środowiska. Ponadto wydostawać się z nich mogą monomery, barwniki i stabilizatory, o nie do końca poznanych właściwościach. Część substancji toksycznych nie ulega biodegradacji, a kumuluje się w organizmie, osłabiając tym samym jego zdolności obronne. I choć przepisy prawne określają bezpieczne dla ludzi ilości substancji, jakie mogą migrować z opakowań, to okazuje się, że już ich minimalne stężenia zaburzają niekiedy funkcjonowanie układu hormonalnego. Ponadto czas rozkładu tych związków jest bardzo długi, co negatywnie oddziałuje na środowisko. Spalanie tworzyw sztucznych z kolei przyczynia się do emisji do atmosfery silnie toksycznych związków. I chociaż kontaktu z tworzywami sztucznymi wyeliminować się nie da, to warto zastanowić się, co można zrobić, żeby go zminimalizować. Zastąpienie plastikowych butelek szklanymi, kupowanie żywności nieprzetworzonej, nieowiniętej szczelnie folią, a także unikanie przechowywania produktów spożywczych w plastikowych opakowaniach na pewno przyniesie wiele korzyści, zarówno nam jak i środowisku. Wyróżnia się następujące rodzaje tworzyw sztucznych, które są oznaczone odpowiednim numerem na opakowaniu:

  • Plastik 1 – PET (politereftalan etylenu): polimer ten jest powszechnie stosowany do produkcji butelek na wodę, soki i napoje gazowane, jednorazowych naczyń, a także wielu innych opakowań służących do przechowywania żywności (np. na musztardę czy ketchup). Substancja ta wykorzystywana jest także do produkcji włókien sztucznych, z których otrzymuje się wykładziny czy polary.  I chociaż politereftalan etylenu cechuje się dużą uniwersalnością, nie pozostaje bez wpływu na organizm człowieka. Z butelek plastikowych może migrować do wody np. używany do ich produkcji antymon, a  migracja ta wzrasta wraz z czasem przechowywania wody w butelce. W prawidłowo i krótko przechowywanej wodzie jest ona nieznaczna, jednak w wysokiej temperaturze może przekroczyć dopuszczalne limity, a tym samym negatywnie wpływać na zdrowie. Opakowania tego rodzaju nie powinny być wykorzystywane ponownie. Ponadto z opakowań typu PET migrować mogą także substancje o charakterze estrogenowym (tzw. ksenoestrogeny), które zaburzają prawidłowy przebieg procesów fizjologicznych komórek mających kontakt z cieczą. Nadmierny kontakt z PET zwiększa ryzyko przedostania się toksyn do organizmu co osłabia jelita i naszą zdolność do walki z alergenami.
  • Plastik 2 – HDPE (polietylen o wysokiej gęstości): tworzywo to stosowane jest m. in. do produkcji butelek na detergenty, opakowań na żywność. Jest materiałem wytrzymałym i odpornym na wysokie temperatury. Uważa się go za jeden z bezpieczniejszych plastików, a opakowania z niego wykonane można używać wielokrotnie.
  • Plastik 3 – PCV (polichlorek winylu): polimer ten charakteryzuje się dużą wytrzymałością mechaniczną i jest odporny na wiele rodzajów rozpuszczalników. Ze względu na łatwą obróbkę jest substancją powszechnie stosowaną w wielu gałęziach przemysłu. Służy m. in. do produkcji folii przeznaczonej do kontaktu z żywnością, wykładzin podłogowych, tapet, okien i drzwi, zabawek, rur, często stanowi izolację w przewodach i kablach, a w medycynie używany jest do produkcji strzykawek, drenów, sond i cewników. Używanie go na dużą skalę wpływa negatywnie na organizm, niekiedy już na etapie produkcji. W procesie starzenia się materiałów wykonanych z PCV, do atmosfery wydziela się chlorek winylu, z którego PCV jest otrzymywany. Może on także przenikać z naczyń i innych produktów do żywności (związki te kumulują się głównie w produktach bogatych w tłuszcz – wędlinach czy nabiale), a także uwalniać się z tapet, wykładzin, okien, rur czy przewodów. Substancja ta wchłania się przez skórę i drogi oddechowe, działając drażniąco na oczy, błony śluzowe dróg oddechowych i skórę. W dużych ilościach ma ona działanie narkotyczne, a także rakotwórcze, depresyjnie i mutagennie. Trwałość tego polimeru sprawia trudności w utylizacji, przez co stanowi on poważne obciążenie dla środowiska. W procesie spalania wydzielają się toksyczne dioksyny, niebezpieczne zarówno dla człowieka jak i dla przyrody. Ich toksyczne działanie polega na powolnym uszkadzaniu wielu narządów wewnętrznych, zwłaszcza nerek i wątroby. Ponadto opadają one na glebę, wodę, pola uprawne, przedostając się tym samym do łańcucha pokarmowego.
  • Plastik 4 – LDPE (polietylen): jet to elastyczne tworzywo, odporne na działanie kwasów i soli. Jest powszechnie stosowany do produkcji sprzętów AGD mających kontakt z żywnością, a także stołów, zbiorników na wodę, protez ortopedycznych, folii opakowaniowej, wewnętrznych powłok w kartonach do napojów, pojemników na kosmetyki czy oleje. Wraz z HDPE i PP uznawane są za najmniej toksyczne tworzywa sztuczne.
  • Plastik 5 – PP (polipropylen): jest uniwersalnym tworzywem, charakteryzującym się wysoką temperaturą topnienia oraz wytrzymałością na rozciąganie. Cechy te sprawiają, że powszechnie wykorzystywany jest do produkcji przykrywek, a także opakowań na żywność pakowaną na gorąco. Ponadto często wchodzi w skład opakowań na jogurty, a także wielu naczyń kuchennych. Ma również zastosowanie w przemyśle farmaceutycznym (do wyrobów opakowań na leki, strzykawek i innego sprzętu medycznego), włókienniczym (np. do produkcji dywanów), elektronicznym (obudowy, izolacje, kable), samochodowym czy spożywczym.
  • Plastik 6 – PS (polistyren): po zmieszaniu z dodatkami substancja ta stanowi podstawę wielu tworzyw sztucznych. Jest stosowana m. in. do produkcji szczoteczek do zębów, kubków plastikowych, sztucznej biżuterii, opakowań do płyt CD. Najbardziej powszechnym zastosowaniem polistyrenu jest produkcja jego formy spienionej, zwanej styropianem. Jest on masowo stosowany do produkcji styropianowych płyt izolacyjnych oraz opakowań – także przeznaczonych do kontaktu z żywnością. Ze względu na swoją lekkość, sztywność i dobre właściwości izolacyjne wytwarza się z niego kubki do gorących napojów, pojemniki na dania ciepłe, a także tacki na żywność i talerze. Wykazano, że styren, z którego w wyniku polimeryzacji wytwarza się polistyren, migruje do żywności i napojów. Szczególne niebezpieczeństwo stwarza żywność ciepła i gorące napoje, a także produkty o odczynie kwaśnym, gdyż ciepło i kwasy sprzyjają rozkładowi plastiku. Efekt ten jeszcze bardziej nasila podgrzewanie żywności w tych pojemnikach np. w kuchence mikrofalowej. Styropian może  powodować zaburzenia funkcjonowania układu hormonalnego, działa niekorzystnie na układ nerwowy – wywołuje rozkojarzenie oraz dezorientację , a także na na wątrobę. Ponadto może działać drażniąco na oczy i skórę, powodować bóle głowy i dolegliwości ze strony przewodu pokarmowego. Nie jest także przyjazny dla środowiska naturalnego.
  • Plastik 7 – BPA (bisfenol A): występuje w tzw. poliwęglanach, z których wyrabia się m. in. pojemniki do przechowywania żywności. Ponadto może występować w powłoce puszek.  Łatwo przenika on z opakowań plastikowych do żywności, zwłaszcza pod wpływem podgrzewania w kuchenkach mikrofalowych. Ma działanie ksenoestrogenenowe, czyli zbliżone do działania estrogenów, przez co wpływa negatywnie na równowagę hormonalną organizmu, zwiększając jego toksyczne obciążenie i utrudniając tym samym walkę z alergenami. Niektóre badania pokazują także, że narażenie już na niewielkie dawki BPA może powodować przyspieszenie dojrzewania u kobiet, zwiększać prawdopodobieństwa wystąpienia ADHD, autyzmu, cukrzycy typu 2 oraz nowotworów o podłożu hormonalnym. Może powodować on także otyłość, gdyż ze względu na swoją budowę reaguje z receptorami estrogenu, odpowiedzialnego m. in. za gospodarkę lipidową organizmu. Z powodu udowodnionego szkodliwego wpływu na zdrowie, w wielu krajach zakazano wykorzystywania BPA do produkcji opakowań mających kontakt z żywnością. W Polsce póki co, na mocy Dyrektywy Europejskiej z 2011r. zakaz ten obejmuje jedynie produkty dla dzieci.

Przyczyny trądziku. To może być także alergia pokarmowa.

Trądzik młodzieńczy to choroba skóry, której początek występuje w wieku pokwitania, gdy pod wpływem zmian hormonalnych dochodzi do nadmiernego pobudzenia czynności gruczołów łojowych. Objawem trądziku są zaskórniki i grudki, których powstawanie wiąże się z nadmiernym wytwarzaniem łoju i nasilonym rogowaceniem komórek przewodu wyprowadzającego gruczołów łojowych skóry. Warstwy zrogowaciałego naskórka wypełniają przewód wyprowadzający i zamykają jego ujście, co sprzyja rozwojowi niektórych bakterii (zwłaszcza z gatunku Propionibacetrium acnes). Wywołują one proces zapalny, który może prowadzić do pęknięcia ściany przewodu wyprowadzającego i rozwoju zapalenia w okolicy gruczołu łojowego. Przyczyną trądziku mogą być także bakterie beztlenowe, których dużo występuje w gruczołach łojowych. Wytwarzają one enzymy powodujące rozkład łoju, co z kolei prowadzi do migracji w okolice gruczołu łojowego leukocytów, odpowiedzialnych za reakcje zapalne. Wśród bakterii mogących wywoływać trądzik wymienia się również paciorkowce i gronkowce, a także za jego występowanie odpowiadać mogą także grzyby.

Trądzik może zaostrzać także niewłaściwa dieta, oparta w dużej mierze na produktach przetworzonych oraz bogata w produkty mleczne i gluten, a zwłaszcza będącą największym jego źródłem pszenicę. Ponadto często nie zdajemy sobie sprawy jak wiele produktów, często uważanych za zdrowe może obciążać nasz organizm i powodować lub nasilać objawy chorobowe. Należy zwrócić także uwagę na nietolerancje pokarmowe i alergię które niejednokrotnie mogą być przyczyną trudnego do zwalczenia trądziku. 

Wykonaj testy alergiczne i obciążeniowe celem sprawdzenia przyczyn swojej choroby. Zobacz jakie rozwiązania proponujemy aby zwalczyć przyczynę choroby.

Dzięki zastosowaniu ultraczułego i najnowocześniejszego urządzenia medycznego w Alergikus wykonujemy indywidualny test obciążeń organizmu KTT oraz szerokie testy alergiczne oraz testy na nietolerancje pokarmowe. W przypadku problemów z trądzikiem diagnozujemy głównie grzyby pleśniowe, bakterie oraz obciążenia pokarmowe, będące najczęstszą przyczyną choroby. Tuż po wykonaniu testu i wykryciu obciążeń terapeuta bądź Naturopata określa bezinwazyjne i indywidualnie terapie. Zabiegi mają na celu likwidację ognisk zapalnych oraz wygaszenie wykrytych antygenów. Co najważniejsze płacisz jedynie za zabiegi. Nie stosujemy jakiejkolwiek drogiej suplementacji oraz leków.

Umów wizytę 509 844448 lub 517 60 60 26

Możliwe przyczyny alergii w toksynach środowiskowych.

Możliwe przyczyny alergii

Toksyny od lat zbierające się w naszym organizmie mogą powodować wiele groźnych chorób, w tym alergie. Czy wiesz, że niezliczone są objawy chorób narządów, które pojawiają się z powodu stale zanieczyszczonego jelita grubego? Niezależnie od tego, jakie leczenie zostanie zaproponowane, zazwyczaj jest to zaklęty krąg walki ze skutkami wewnętrznego brudu i obciążeń nagromadzonych po latach życia. Zapewne do tej pory leczenie choroby ograniczało się do leczenia jej skutków, podczas gdy to przyczyna stanowi korzenie ukryte w różnych obciążeniach organizmu. Oddziaływanie obciążeń organizmu w postaci pasożytów na Twój organizm może być wielorakie – od toksycznego przez mechaniczne, alergiczne i wreszcie polegające na wchłanianiu przez pasożyta zasobów pokarmowych gospodarza, co doprowadza do osłabienia organizmu i rozwoju choroby.

Każda choroba ma swoją przyczynę i podłoże, także alergia, a bez możliwości jej poznania walczymy jedynie z łagodzeniem objawów chorobowych. Test obciążeń organizmu KTT lub STI pozwala dokładnie określić rodzaj obciążenia organizmu. Tuż po wykonaniu testu terapeuta bądź specjalista dobiera indywidualną terapię, która będzie miała za zadanie usunięcie wykrytych obciążeń oraz odbudowę układu odpornościowego. Terapie są bezinwazyjne oraz bezbolesne i odbywają się bez  jakiejkolwiek, drogiej suplementacji. 

 

Alergia

Alergia to nieprawidłowa odpowiedź tkanek na oddziaływanie różnych substancji obcych (alergenów, będących najczęściej białkami lub polipeptydami), pokonujących bariery obronne organizmu. Odpowiedź ta polega na reakcji immunologicznej, w wyniku której powstają swoiste przeciwciała, które wiążąc się z antygenem prowadzą do uwolnienia substancji powodujących stan zapalny.

Choroby alergiczne dotykają około 40% populacji, a wśród najczęstszych alergenów wymienić można alergeny pokarmowe (zwłaszcza gluten, białka mleka, białka pszenicy, białka jaja oraz orzechy), pyłki oraz pleśnie. Objawy często bywają bardzo dokuczliwe i negatywnie wpływają na codzienne funkcjonowanie i jakość życia. Zachorowalność na astmę, zapalenie uszu, nieżyt nosa oraz dolegliwości dermatologiczne wzrosła ponad kilkukrotnie, a objawy skórne i oddechowe są widoczne już u co drugiego pacjenta.

Objawy alergii:

  • zmiany skórne (wysypka, trądzik, szorstka skórka, zaczerwienienie)
  • przewlekły katar lub kaszel, zatkanie nosa, kichanie
  • świszczący oddech
  • łzawienie oczu
  • nieprawidłowości ze strony przewodu pokarmowego (bóle brzucha, biegunki, zaparcia, wzdęcia, wymioty, kolki i ulewania u dzieci)
  • częste infekcje (zwłaszcza górnych dróg oddechowych)

Wykonaj test obciążeń organizmu KTT lub STI  celem sprawdzenia przyczyn swojej choroby. Zobacz jakie rozwiązania proponujemy aby zwalczyć przyczynę choroby.

Przypadek Pana Artura
„Od wielu lat, niezależnie od pory roku  miałem zmiany skórne, które nie tylko wyglądały bardzo nieestetycznie (były zlokalizowane głównie na rękach, ale okresowo pojawiały się na twarzy), ale także bardzo swędziały. Już w dzieciństwie zdiagnozowano u mnie atopowe zapalenie skóry, więc tą chorobę obwiniałem za wszystkie dolegliwości. Aż któregoś dnia, przez przypadek znalazłem w internecie interesującą stronę  i stwierdziłem, że nie zaszkodzi zrobić opisywanego na niej testu obciążeń, bo być może przyczyna moich dolegliwości jest zupełnie inna… I nie myliłem się – testy wykazały alergię na gluten i mleko. Nie pozostało mi nic innego, jak skorzystać z zaproponowanych mi terapii, które w połączeniu z odpowiednią dietą doprowadziły do całkowitego zlikwidowania objawów. Teraz już mogę jeść wszystkie pokarmy i mam nadzieję, że zmiany nie powrócą”.
Zadzwoń i umów się na wizytę: 509844448 lub 517 606026

Alergia co ma wspólnego z odpowiednim odżywianiem

Alergie i nietolerancje pokarmowe są coraz bardziej powszechnym zjawiskiem ostatnich lat, a częstość ich występowania stale rośnie. Duży wpływ na inicjowanie objawów chorobowych ma  przetworzona chemicznie i modyfikowana żywność, a także styl życia, gdyż ludzie żyjąc w ciągłym pośpiechu często zapominają o zdrowym odżywianiu. Alergia na pokarmy często daje wiele niejednoznacznych objawów, których utożsamienie z konkretnym alergenem może był kłopotliwe. Manifestować się ona może:

  • nieprawidłowościami w obrębie przewodu pokarmowego, takimi jak bóle brzucha, wzdęcia, biegunki czy zaparcia
  • zmian skórnych, do których zalicza się suchość, trądzik, wypryski, atopowe zapalenie skóry czy łuszczycę często świadczą o nieprawidłowej reakcji organizmu na różne składniki pożywienia
  • przewlekłym zmęczeniem, wahaniami nastroju, częstymi migrenami, zaburzeniami snu, obrzękami dłoni i stóp czy chorobami reumatycznymi
  • często nawracającymi infekcjami górnych dróg oddechowych, astmy oskrzelowej oraz pzerostami migdałków podniebiennych lub migdałka gardłowego

Pacjenci zwykle nie kojarzą tych nieprawidłowości z dietą, zwłaszcza gdy pojawiają się one kilka dni, a nawet miesięcy po spożyciu danego alergenu.

Żywność wysoko przetworzona oraz zanieczyszczenia środowiska mogą mobilizować układ immunologiczny, który zaczyna traktować wybrane składniki pożywienia jak groźne czynniki, dążąc do ich eliminacji. Do najbardziej uczulających produktów zalicza się pszenicę, mleko, orzechy, owoce morza, jaja oraz przetwory sojowe, ale uczulać może każdy produk w tym nawet organiczna kukurydza. Nieprawidłowa reakcja może wystąpić nawet wtedy, gdy wcześniej składnik przez długi czas był tolerowany. Rolę w tym procesie odgrywa głównie osłabienie bariery odpornościowej jelit, w błonach śluzowych których znajduje się większość komórek układu limfatycznego, zaangażowanych m. in. w ochronę organizmu przed rozwojem nadwrażliwości. Na osłabienie to, poza wysoko przetworzoną żywnością i zanieczyszczeniem środowiska wpływa zażywanie leków (główne antybiotyków, leków przeciwgrzybiczych i niesteroidowych leków przeciwzapalnych), dyzbioza (czyli nieprawidłowy skład mikroflory jelitowej), zakażenia bakteryjne i wirusowe, długotrwały stres, palenie papierosów, nadużywanie alkoholu oraz kumulacja w organiźmie metali ciężkich w tym rtęci. Naturopaci i lekarze od lat leczący pacjentów z alergiami i obciążeniem metalami ciężkimi wskazują na zdumiewające podobieństwo między symptomami alergii, a symptomami zatrucia rtęcią. Niezwykle częste jest chroniczne alergiczne obciążenie organizmu szczepionkami w tym metalem i formaldehydem, które nie objawia się natychmiast w sposób wyraźny lecz stanowi stałe obciążenie systemu immunologicznego.

Wszelkie nadwrażliwości na pokarmy, prowadzące do znacznego pogorszenia komfortu życia można wyleczyć, przeprowadzając najpierw odpowiednie testy alergiczne, a następnie stosując odczulanie wykrytych alergenów metodą STI (Systemowa Terapia Informacyjna). Kilkuminutowy, bezinwazyjny test przeprowadzony na nowoczesnym urządzeniu medycznym, wykorzystującym zmiany oporu skóry po natychmiastowym pobudzeniu niezależnego od naszej woli autonomicznego układu nerwowego pozwala precyzyjnie wskazać składniki i produkty, których nie tolerujemy. Odczulanie połączone z odpowiednią, stosowaną przez określony czas dietą eliminującą wykryte alergeny spowoduje, że układ immunologiczny jelit przestanie reagować na nietolerowane wcześniej produkty pokarmowe i będzie można ponownie włączyć je do diety.

Zdiagnozowanie alergii i jej eliminacja wspomaga leczenie wielu przewlekłych chorób, takich jak trądzik, atopowe zapalenie skóry, łuszczyca czy skórne postacie alergii. Wskazaniem do wykonania testów są także przewlekłe dolegliwości żołądkowo – jelitowe, zespół jelita nadwrażliwego, częste stany zapalne błon śluzowych górnych dróg oddechowych, przewlekłe zmęczenie i pogorszenie nastroju, zaburzenia depresyjne, nawracające afty w jamie ustnej czy cukrzyca typu 2. Nie zapominać należy także o częstych infekcjach oraz hipertrofii narządów obronnych organizmu manifestujących powiększeniem lub przerostem migdałków.

Test warto wykonać nawet wtedy, gdy na co dzień nie doświadcza się żadnych widocznych dolegliwości, żeby przekonać się, co służy, a co szkodzi naszemu zdrowiu. Na pewno warto zadbać o to, aby nasza codzienna dieta była oparta w głównej mierze na zdrowej i jak najmniej przetworzonej, pozbawionej konserwantów i innych chemicznych dodatków żywności.

testy alergiczne a odżywianie

Bariery obronne organizmu a alergia.

W obecnych czasach, kiedy to zewsząd jesteśmy atakowani przez zanieczyszczenia środowiskowe, niezwykle ciężko jest utrzymać odpowiedni stan zdrowia. Zanieczyszczona woda, powietrze, żywność, używki czy leki to tylko wybrane trucizny pokonujące bariery obronne organizmu każdego dnia. Postępująca chemizacja środowiska prowadzi do coraz to większych obciążeń organizmu toksynami.

testy alergiczne
testy alergiczne i odczulanie

Toksyny dostają się do organizmu nie tylko ze świata zewnętrznego, ale także mogą powstawać w jego wnętrzu, np. w wyniku fermentacji i gnicia pokarmu w źle funkcjonujących jelitach. Wieloletnia kumulacja trucizn, spowodowana m.in upośledzonym procesem ich wydalania może skutkować zatruciem organizmu. Ważne jest zatem odpowiednie funkcjonowanie narządów związanych z eliminacją patogenów, do których zalicza się jelita, drogi oddechowe oraz skórę. To tymi narządami człowiek kontaktuje się ze światem zewnętrznym co ma istotny wpływ na rozwój alergii.

Jak wskazuje Naturopata Jacek Wikarski skóra oddziela od środowiska, a zarazem łączy z nim. Za jej pośrednictwem  do organizmu dochodzi ciepło oraz inne promieniowanie, ale także substancje trujące z powietrza oraz środków chemicznych np.: kosmetyków. Objaw zatrucia organizmu to pocenie się i wydzielanie łoju. Kolejna faza zatrucia i rozwoju alergii to trądzik młodzieńczy, a następnie wystąpienie AZS, a po kilku latach nawet łuszczycy. Ostatnią fazą może być nowotwór skóry. Zły stan skóry jest wynikiem chorób wewnętrznych. Zmiany, które na niej widzimy, a są objawami zachwiania homeostazy spowodowane najczęściej złym trybem życia oraz sposobem odżywiania się co powoduje skłonność do gromadzenia się toksyn w organizmie.

Oddychanie to jeden z najistotniejszych przejawów życia. Oddychać, czyli pobierać z atmosfery tlen, a oddawać do niej dwutlenek węgla, musi każda żywa istota. Prawie każdy organizm potrzebuje tlenu do pozyskania energii życiowej. Niestety drogami oddechowymi do płuc mogą trafiać trujące opary jak spaliny samochodowe oraz dym z kominów. Objawami zatrucia może być uporczywy napadowy kaszel oraz bóle głowy. Tym kanałem dochodzi także do kontaktu z zarodnikami pleśni i grzybów. Najczęstsze objawy alergiczne są ze strony układu oddechowego które nie ustępują nawet po okresie pylenia.

Przewód pokarmowy oraz jelita  to narząd najbardziej istotny ze względu na kontakt z toksynami i w następstwie na rozwój alergii. Kilkakrotnie w ciągu dnia wprowadzamy do naszego organizmu przeróżne substancje, a bardzo często toksyny w postaci konserwantów, pestycydów oraz zarodników pleśniowych.  Sami także dobrowolnie zwiększamy ilość wprowadzanych toksyn przez używanie różnego typu używek. Nadmienić należy także iż same źle funkcjonujące jelita wytwarzają olbrzymią ilość trucizn. Pierwszą fazą reakcji na toksyny ze strony przewodu pokarmowego jest biegunka, drugą zapalenie błony śluzowej jelita, kolejną zaparcia. W trzeciej fazie pojawić się może zespół jelita drażliwego lub polipy jelita, następnie zespół złego wchłaniania, a następnie rak jelita.

Tak częsty kontakt z toksynami doprowadziłby nasz organizm do natychmiastowej śmierci jednak dzięki niektórym kanałom transportowym następuje samooczyszczenie, dlatego tak ważne przy alergii jest ich utrzymanie w odpowiednim stanie poprzez odpowiednią dietę i profilaktykę.

  • jelita – ze stolcem usuwane są toksyny, które głównymi kanałami transportowymi nie mogą być usunięte
  • drogi moczowe – tym kanałem jest usuwana największa ilość toksyn, które trafiają do naszego organizmu
  • skóra – przez pot oraz różnego rodzaju alergiczne zmiany skórne odprowadzane są to z organizmu toksyny, z którymi nie poradził sobie żaden narząd wewnętrzny

Medycyna tradycyjna często nastawiona jest na maskowanie objawów chorobowych, a nie na zwalczanie ich przyczyn. Wiele symptomów likwidowanych jest przez farmakoterapię nawet wtedy, kiedy prowadzą do oczyszczania organizmu z toksyn, co ma miejsce np. w czasie kataru czy biegunki. Leki wprowadzone do ustroju mogą się w nim kumulować, a następnie przyczyniać się do wywoływania chorób.

Narażenie na wiele różnego rodzaju trucizn prowadzić może do powstawania chronicznych stanów zapalnych, gdyż poprzez spotęgowaną potrzebę ich ciągłego wydalania organizm ulega obciążeniu. Obciążenie płuc toksynami może przyczynić się do powstania astmy, obciążenie nerek do ich zapalenia, a wzmożona praca jelit skutkować może zespołem drażliwego jelita. Stan zapalny może pojawić się także na skórze, która stanowi jedną z dróg eliminacji toksyn z organizmu.

Narażenie na działanie szkodliwych czynników środowiskowych nie pozostaje bez wpływu na funkcjonowanie całego organizmu, dlatego ważne jest dążenie do maksymalnego ograniczenia ekspozycji na toksyny, a tym samym do zachowania równowagi wewnętrznej.

Dzięki zastosowaniu technik diagnostycznych KTT oraz STI (test na obciążenia organizmu oraz testy alergiczne) możemy w prosty sposób zdiagnozować obciążenie i usunąć je.

Więcej na temat testów alergicznych, obciążeń organizmu oraz odczulania na stronie www.alergikus.pl

Niedobór substancji mineralnych w organiźmie

Składniki mineralne to niezbędne dla człowieka związki, zapewniające prawidłowy rozwój, reprodukcję oraz zdrowie. Składnikami mineralnymi nazywa się te składniki, które po spaleniu pozostają w postaci popiołu. Makro i mikroelementy stanowią około 4% masy ciała. Składniki mineralne przyjmuje się prawie wyłącznie z pożywieniem, gdyż organizm człowieka nie ma możliwości ich wytwarzania. Niedobór poszczególnych elementów może mieć poważne skutki zdrowotne. Jak wskazuje Naturopata Jacek  Wikarski  niedobór ważnych substancji mineralnych może wskazywać na zakażenia pochodzenia grzybicznego oraz pasożytniczego.  Jeżeli stwierdzono badaniami laboratoryjnymi niedobór krzemu, cynku czy żelaza, których przyczyn nie da się ustalić, prawdopodobnie substancje te są przechwytywane przez umiejscowione w jelitach grzyby oraz pasożyty.  O pasożytach czytaj dalej >>>

Brak Krzemu (Si)  w organizmie może doprowadzić do takich schorzeń jak miażdżyca tętnic, epilepsaja, zwapnienie tkanek miękkich, wylew, zawał, cukrzyca, zapalenie wątroby, rak, grypa, reumatyzm czy alergie.

Brak wapnia (Ca) w  organizmie prowadzi do: demineralizacji  kości,
zaburzeń ze strony układu nerwowego, tężyczki (mrowienie warg, języka, palców lub nóg, kurcze mięśni rąk, stóp, twarzy), u dzieci powoduje krzywicę, a u dorosłych osteomalację, w wyniku starzenia się ustroju – osteoporozę.

Niedobór potasu (K) prowadzi do hipokaliemii, czyli zbyt małego stężenia potasu w surowicy krwi (mniejszego niż 3,6 mmol/l). Objawami hipokaliemii są: adynamia mięśniowo-opukowa (mięśnie tworzą “wałek)”, która prowadzi, zależnie od nasilenia do bolesnych skurczów mięśni (zwłaszcza łydek), zaparć, porażenia mięśni.

Niedobór żelaza (Fe) prowadzi do niedokrwistości, zmęczenia, bólów i zawrotów głowy, uczucia zimna, nudności, braku łaknienia, wzdęć, zmniejszonej odporności, sprawności mięśniowej i intelektualnej.

Niedobory selenu (Se) powodują obniżenie aktywności wielu enzymów biorących udział w detoksykacji związków obcych, a także prowadzą do osłabienia mięsni, kardiomiopatii, u dzieci do zahamowania wzrostu, wzrostu ryzyka pojawienia się choroby nowotworowej.

Niedobór miedzi (Cu) powoduje niedokrwistość (utrudniony transport żelaza do tkanek syntetyzujących hemoglobinę), skrócenie czasu przeżycia erytrocytów wskutek uszkodzenia ich błon komórkowych przez wolne rodniki, pękanie naczyń krwionośnych, zwiększoną łamliwość kości, dysfunkcje serca,  podniesienie poziomu   cholesterolu (zwłaszcza przy wysokim stosunku cynku do miedzi w diecie), obniżenie odporności humoralnej i komórkowej, brak pigmentacji skóry.

Niedobór jodu (I) powoduje niedoczynność tarczycy, wole endemiczne, opóźnienie rozwoju fizycznego  i psychicznego, zaburzenia rozrodczości  (poronienia).

 

 

Naturalne metody leczenia alergii

testy alergiczneSpośród naturalnych metod leczenia alergii bardzo popularna jest homeopatia, której celem jest stymulacja układu immunologicznego, a tym samym mobilizacja organizmu do walki z czynnikami szkodliwymi, odpowiadającymi za powstanie choroby. I choć wiele osób podchodzi sceptycznie do tej metody leczenia, to jest ona w pełni bezpieczna i nie niesie ze sobą efektów ubocznych, mogących wystąpić w przypadku stosowania niektórych leków standardowych. Wśród preparatów homeopatycznych można wymienić świetlika łąkowego, który dzięki zawartości hamującej wydzielanie histaminy aukobiny zmniejsza reakcje alergiczne i w postaci kropli do oczu może być stosowany w leczeniu alergicznego zapalenia spojówek czy kataru. Innym przykładem jest czerwona cebula (Allium cepa), która dostępna np. w postaci granulek może przyczynić się do eliminacji alergicznego łzawienia oczu i zaczerwienienia spojówek.

Skuteczne w leczeniu alergii mogą okazać się także zioła, które dzięki zawartości składników aktywnych wpływają hamująco na wydzielanie histaminy, a także działają detoksykacyjnie na organizm. Do takich ziół zaliczyć można np. czarnuszkę, z której olej, bogaty w wielonienasycone kwasy tłuszczowe oddziałuje korzystnie na układ immunologiczny, dzięki czemu może łagodzić objawy kataru siennego, astmy czy atopowego zapalenia skóry. Duże znaczenie mają obecne w roślinach alkaloidy działające przeciwzapalnie i przeciwhistaminowo. Wśród innych ziół o podobnych właściwościach wymienić można ziele dziurawca, rumianek, krwawnik, lukrecję czy wspomnianego już wcześniej świetlika. Elementem ziołolecznictwa jest także gemmoterapia, czyli terapia wykorzystująca nierozwinięte części roślin, w których zawarta jest większa ilość substancji czynnych.

Kolejną naturalną metodą leczenia alergii jest SIT (systemowa terapia informacyjna), polegający na odpowiednim ukierunkowaniu fal elektromagnetycznych sterujących procesami biochemicznymi zachodzącymi w organizmie człowieka. Metoda ta przyczynia się do eliminacji  nieprawidłowych sygnałów z organizmu, a tym samym leczenia wielu chorób.

Ma zastosowanie w procesach odczulania wielu alergenów i może prowadzić do poprawy stanu zdrowia osób uczulonych na określone składniki obecne w żywności (np. gluten czy białka mleka), roztocza, kosmetyki, pyłki roślin pleśnie czy sierść zwierząt, a także chorych na astmę. Ponadto pozytywnie wpływa na funkcjonowanie układu immunologicznego. W przypadku alergii na dany składnik pokarmowy, poza innymi naturalnymi metodami wspierającymi proces leczenia, bardzo ważna jest jego eliminacja z diety.

Więcej o testach alergicznych i odczulaniu na www.alergikus.pl

Przyczyną alergii mogą być również wszelkie nieprawidłowości w obrębie mikroflory jelitowej, kiedy to równowaga pomiędzy bakteriami pozytywnie wpływającymi na organizm, a tymi oddziałującymi negatywnie przesuwa się na korzyść tych drugich. Może wówczas dojść do zakłóceń w funkcjonowaniu układu immunologicznego i w efekcie do powstawania alergii. W tej sytuacji korzyści mogą przynieść preparaty probiotyczne, zwłaszcza zawierające w składzie bakterie kwasu mlekowego z rodzaju Lactobacillus i Bifidobacterium. Wiele szczepów tych bakterii posiada udokumentowane działanie w zmniejszaniu nasilenia objawów astmy, atopowego zapalenia skóry, a także łagodzeniu wszelkich zmian skórnych o charakterze alergicznym.

Naturalne metody leczenia alergii mogą w bezpieczny sposób pomóc poprawić stan zdrowia i w przeciwieństwie do niektórych standardowo stosowanych preparatów antyalergicznych nie niosą ze sobą ryzyka pojawienia się skutków ubocznych.

A.S.

Uwaga alergicy! Leszczyna i olcha już pyli.

Za sprawą bardzo wysokiej temperatury wyjątkowo wcześnie w tym roku rozpoczął się sezon pylenia olchy i leszczyny. Alergeny tej pierwszej rośliny mają duże znaczenie kliniczne, dlatego uczuleniowcy powinni się mieć na baczności.

Mamy bardzo podobną sytuację do tej z początku 2007 roku, kiedy na skutek znacznie wyższych niż zazwyczaj o tej porze roku temperatur sezon pylenia roślin rozpoczął się nadzwyczaj wcześnie.

W ostatnich dniach mrozu nie było nie tylko za dnia, lecz również nocami, w dodatku termometry pokazywały ponad 8 stopni, miejscami do 14 stopni.

To warunki sprzyjające kwitnieniu olchy i leszczyny, których uczulające pyłki unoszą się już w powietrzu. Póki co pylenie jest niskie, więc sytuacja nie jest trudna, ale trzeba mieć na uwadze to, że olsza ma duże znacznie kliniczne, co oznacza, że spora część alergików w naszym kraju jest uczulona na pyłki tej rośliny, zapewne nawet o tym nie wiedząc.

Jeśli więc odczuwamy pieczenie oczu czy też pojawia się katar podczas przebywania w parku, to może oznaczać, że jesteśmy uczuleni na jedną z tych roślin lub na obie, ponieważ alergen olchy wykazuje reakcje krzyżowe z alergenami leszczyny.

Pyleniem leszczyny i olchy rozpoczyna się okres trudny dla alergików. Przez następnych prawie 10 miesięcy będą musieli oni uważać na unoszące się w powietrzu alergeny na które są najbardziej uczuleni.

W Polsce z roku na rok przybywa alergików, co oznacza, że informacje o pyleniu roślin przydają się coraz większej rzeszy naszego społeczeństwa. Kwiatostan leszczyny to podłużne bazie w kolorze żółtym.

Leszczyna znana jest nam chociażby z tego, że dostarcza or