To, czy człowiek tyje, czy też pozostaje szczupły niezależnie od diety i stylu życia, może zależeć od tego, jakie bakterie żyją w jego układzie pokarmowym – wskazuje Naturopata Jacek Wikarski D.Sc. Przyczyn nadwagi możemy doszukiwać się więc w składzie bakterii jelitowych – bacteroidów i firmikutów. U ludzi otyłych proporcje pomiędzy tymi typami są zaburzone na niekorzyść pierwszego z nich. Firmikuty spowalniają spalanie węglowodanów, a bacteroidy je przyśpieszają. Główną funkcją bakterii jelitowych jest wspomaganie trawienia, chronią także nasz organizm przed wniknięciem mikroorganizmów patogennych, pomagają w pełnym wykorzystaniu pokarmu, na przykład w trawieniu lipidów i substancji odżywczych, których bez nich nie jesteśmy w stanie strawić. Szczególnie pożyteczne są bakterie mlekowe, należące do rodzajów Lactobacillus i Bifidobacterium. Zmniejszony udział tych bakterii w przewodzie pokarmowym powoduje u ludzi różne objawy, począwszy od uczucia wzdęcia do poważnych kłopotów trawiennych oraz stanów chorobowych przewodu pokarmowego.