Zaskakujące korzyści słodkich ziemniaków

Zaskakujące korzyści słodkich ziemniaków

Słodkie ziemniaki to słodkie, skrobiowe warzywa korzeniowe uprawiane na całym świecie. Dostępne są w różnych rozmiarach i kolorach – w tym pomarańczowym, białym i fioletowym – i są bogate w witaminy, minerały, przeciwutleniacze i błonnik. Nie wspominając o tym, zapewniają wiele korzyści zdrowotnych i są łatwe do dodania do diety. Poniżej 6 zaskakujących korzyści zdrowotnych słodkich ziemniaków.

 1. Bardzo pożywne. Słodkie ziemniaki są doskonałym źródłem błonnika, witamin i minerałów. Jedna filiżanka (200 gram) pieczonego słodkiego ziemniaka ze skórą zapewnia:

  • Kalorie: 180

  • Węglowodany: 41,4 grama

  • Białko: 4 gramy

  • Tłuszcz: 0,3 grama

  • Błonnik: 6,6 grama

  • Witamina A: 769% dziennej wartości (DV)

  • Witamina C: 65% DV

  • Mangan: 50% DV

  • Witamina B6: 29% DV

  • Potas: 27% DV

  • Kwas pantotenowy: 18% DV

  • Miedź: 16% wartości DV

  • Niacyna: 15% DV

Ponadto słodkie ziemniaki – zwłaszcza pomarańczowe i fioletowe – są bogate w przeciwutleniacze, które chronią twoje ciało przed wolnymi rodnikami. Wolne rodniki są niestabilnymi cząsteczkami, które mogą uszkodzić DNA i wywołać stan zapalny. Wolne rodniki zostały powiązane z chorobami przewlekłymi, takimi jak rak, choroby serca i starzenie. Dlatego spożywanie pokarmów bogatych w przeciwutleniacze jest dobre dla twojego zdrowia.

2. Promuj zdrowie jelit. Włókno i przeciwutleniacze w słodkich ziemniakach są korzystne dla zdrowia jelit. Słodkie ziemniaki zawierają dwa rodzaje błonnika: rozpuszczalny i nierozpuszczalny. Twój organizm nie może strawić żadnego typu. Dlatego włókna pozostają w przewodzie pokarmowym i zapewniają wiele korzyści zdrowotnych związanych z jelitami. Niektóre rodzaje włókien rozpuszczalnych– znane jako lepkie włókna – pochłaniają wodę i zmiękczają stolec. Z drugiej strony, nielepkie, nierozpuszczalne włókna nie chłoną wody i nie zwiększają objętości. Niektóre rozpuszczalne i nierozpuszczalne włókna mogą być również fermentowane przez bakterie w twojej okrężnicy, tworząc związki zwane krótkołańcuchowymi kwasami tłuszczowymi, które zasilają komórki twojej jelitowej wyściółki i utrzymują je w zdrowiu. Diety bogate w błonnik zawierające 20-33 gramów dziennie wiążą się z niższym ryzykiem zachorowania na raka jelita grubego i częstszych wypróżnień. Przeciwutleniacze zawarte w słodkich ziemniakach mogą również zapewniać korzyści dla jelit. Badania z użyciem probówek wykazały, że przeciwutleniacze w purpurowych słodkich ziemniakach promują wzrost zdrowych bakterii jelitowych, w tym niektórych gatunków Bifidobacterium i Lactobacillus. Większe ilości tego typu bakterii w jelitach wiążą się z lepszym stanem jelita i mniejszym ryzykiem wystąpienia stanów takich, jak zespół jelita drażliwego (IBS) i biegunka zakaźna. W przypadku wystąpienia alergii na bataty można po wykonaniu testu alergicznego ( biorezonans) przeprowadzić odczulenie, aby móc spożywać te wartościowe słodkie ziemniaki.

3. Może mieć właściwości antynowotworowe. Słodkie ziemniaki oferują różne przeciwutleniacze, które mogą pomóc chronić przed niektórymi rodzajami nowotworów. Antocyjanygrupa przeciwutleniaczy znajdujących się w fioletowych słodkich ziemniakach – okazały się spowalniać wzrost niektórych typów komórek rakowych w badaniach z użyciem probówek, w tym pęcherza, okrężnicy, żołądka i piersi. Podobnie, myszy karmione dietami bogatymi w purpurowe słodkie ziemniaki wykazywały niższe wskaźniki wczesnego stadium raka okrężnicy – co sugeruje, że antocyjany w ziemniakach mogą mieć działanie ochronne. Stwierdzono również, że ekstrakty z pomarańczowych słodkich ziemniaków i skórek ze słodkich ziemniaków mają właściwości przeciwnowotworowe w badaniach z użyciem probówek. Jednak badania jeszcze nie przetestowały tych skutków u ludzi.

4. Wspieraj „zdrową wizję”. Słodkie ziemniaki są niezwykle bogate w beta-karoten, który jest przeciwutleniaczem odpowiedzialnym za jasno-pomarańczowy kolor warzyw. W rzeczywistości jedna szklanka (200 gramów) pieczonego pomarańczowego słodkiego ziemniaka ze skórą zapewnia ponad siedmiokrotną ilość beta-karotenu, którą przeciętny dorosły potrzebuje dziennie. Beta-karoten przekształca się w witaminę A w organizmie i służy do tworzenia receptorów wykrywających światło w twoich oczach. Poważny niedobór witaminy A jest problemem w krajach rozwijających się i może prowadzić do szczególnego rodzaju ślepoty, znanej jako xerophthalmia. Spożywanie pokarmów bogatych w beta-karoten, takich jak słodkie ziemniaki z dodatkiem pomarańczy, może pomóc w zapobieganiu temu schorzeniu. Fioletowe słodkie ziemniaki również wydają się mieć zalety widzenia. Badania z użyciem probówek wykazały, że antocyjany, które zapewniają, mogą chronić komórki oka przed uszkodzeniem, co może mieć znaczenie dla ogólnego zdrowia.

5. Może poprawić funkcję mózgu. Spożywanie fioletowych słodkich ziemniaków może poprawić funkcjonowanie mózgu. Badania na zwierzętach wykazały, że antocyjany w purpurowych słodkich ziemniakach mogą chronić mózg, zmniejszając stan zapalny i zapobiegając uszkodzeniom wywołanym przez wolne rodniki. Wykazano, że suplementacja bogatym w antocyjanizm wyciągiem ze słodkich ziemniaków poprawia zdolność uczenia się i pamięć u myszy, prawdopodobnie ze względu na swoje właściwości antyoksydacyjne. Nie przeprowadzono żadnych badań, aby przetestować te działania u ludzi, ale ogólnie, diety bogate w owoce, warzywa i przeciwutleniacze wiążą się z 13% niższym ryzykiem upośledzenia umysłowego i demencji.

6. Może wspierać twój system odpornościowy. Batony ze słodkich ziemniaków są jednym z najbogatszych naturalnych źródeł beta-karotenu – związku roślinnego, który w organizmie przekształca się w witaminę A. Witamina A ma kluczowe znaczenie dla zdrowego układu odpornościowego, a niskie poziomy we krwi są związane ze zmniejszoną odpornością. Ma również kluczowe znaczenie dla utrzymania zdrowych błon śluzowych, szczególnie w wyściółce jelita. Jelito jest tam, gdzie twoje ciało jest narażone na wiele potencjalnych patogenów chorobotwórczych (test KTT biorezonans). Dlatego zdrowe jelita są ważną częścią zdrowego układu odpornościowego. Badania wykazały, że niedobór witaminy A zwiększa stan zapalny jelit i zmniejsza zdolność układu odpornościowego do właściwej reakcji na potencjalne zagrożenia. Dbaj o swój układ odpornościowy między innymi eliminując wszelkiego rodzaju alergie ( testy alergiczne – biorezonans) oraz patogeny, które obciążają twój organizm ( testy KTT). Nie przeprowadzono żadnych badań w celu ustalenia, czy słodkie ziemniaki w szczególności mają wpływ na odporność, ale regularne ich spożywanie może pomóc w zapobieganiu niedoborowi witaminy A . Słodkie ziemniaki są bardzo łatwe do dodania do diety. Można je zjeść ze skórą lub bez niej i można je upiec, ugotować, upiec, usmażyć lub gotować na parze. Ich naturalna słodycz dobrze łączy się z wieloma różnymi przyprawami i można je spożywać zarówno w pikantnych, jak i słodkich potrawach. Niektóre popularne sposoby na cieszenie się słodkimi ziemniakami to:

  • Słodkie chipsy ziemniaczane: Obrane, pokrojone w cienkie plasterki, pieczone lub smażone.

  • Słodkie frytki ziemniaczane: Obrane, pokrojone w kliny lub zapałki i upieczone lub usmażone.

  • Tosty z słodkich ziemniaków: pokroić w cienkie plastry, opiekać i posypać takimi dodatkami, jak masło orzechowe lub awokado.

  • Puree ze słodkich ziemniaków: Obrane, ugotowane i tłuczone z mlekiem i przyprawami.

  • Pieczone słodkie ziemniaki: Całość upiec w piekarniku do miękkości widelca.

  • Sweet hash: Obrane, pokrojone w kostkę i gotowane z cebulą na patelni.

  • Spiralne słodkie ziemniaki: pokroić w spirale, podsmażyć i wykończyć.

  • W wypiekach: Puree z ziemniaków słodkich dodają wilgoć bez tłuszczu.

Przygotowanie słodkich ziemniaków z odrobiną tłuszczu – takich jak olej kokosowy, oliwa z oliwek lub awokado – może pomóc w zwiększeniu wchłaniania beta-karotenu, ponieważ jest to rozpuszczalny w tłuszczach składnik odżywczy. Chociaż gotowanie słodkich ziemniaków nieznacznie zmniejsza ich zawartość beta-karotenu, nadal zachowują one co najmniej 70% tego składnika odżywczego i są uważane za doskonałe źródło.

https://www.healthline.com/nutrition/sweet-potato-benefits#section8

Botulizm może spowodować paraliż i śmierć

Botulizm może spowodować paraliż i śmierć

Łyżeczka miodu lub nieotwarta puszka z jedzeniem może nie być tak niewinna, jak się wydaje. Zarodniki, które mogą tam być ukryte, mogą prowadzić do rzadkiej choroby zwanej botulizmem.  Znając zagrożenie i posiadając wiedzę możesz chronić swoją rodzinę przed tą poważną chorobą. Botulizm jest ciężką chorobą, która na szczęście jest bardzo rzadka. Botulizm przenoszony przez żywność – każdego roku na całym świecie występuje mniej niż 1000 przypadków zatrucia jadem kiełbasianym przenoszonym przez żywność jest też botulizm niemowlęcy, który zazwyczaj dotyka tylko dzieci w wieku od 7 dni do 11 miesięcy. Odkąd w 1970 roku odkryto pierwszy przypadek botulizmu u niemowląt, w Stanach Zjednoczonych odnotowano ponad 1000 przypadków. Po narażeniu na toksyny powodujące zatrucie jadem kiełbasianym, jeśli pojawi się choroba, zwykle występuje w ciągu trzech dni od ekspozycji. Nie jest to jednak wynik standardowy. W niektórych przypadkach ludzie wykazywali objawy zatrucia jadem kiełbasianym w ciągu zaledwie czterech godzin, podczas gdy w innych przypadkach ludzie nie wykazywali objawów aż do ośmiu dni. Chociaż teoretycznie istnieją trzy formy zatrucia jadem kiełbasianym klasyfikowane według tego, w jaki sposób choroba została zakontraktowana (na przykład poprzez pokarm lub otwartą ranę) lub według wieku osoby dotkniętej chorobą, oznaki i objawy zatrucia jadem kiełbasianym są takie same niezależnie od „typu”.

Botulizm powoduje objawy takie jak:

  • Zmiany widzenia, w tym podwójne widzenie i niewyraźne widzenie, które mogą przyczyniać się do zawrotów głowy.

  • Opadające powieki i usta.

  • Problemy w jamie ustnej i wokół niej, w tym niewyraźna mowa, suchość w ustach.

  • Nudności

  • Ogólne osłabienie mięśni.

  • Trudności w oddychaniu, które możesz pomylić z przekrwieniem klatki piersiowej.

Ponieważ na początku niemowlęta mają mniejszą kontrolę nad swoimi ruchami ciała, może to być nieco trudniejsze do zauważenia. Mogą wydawać się mniej aktywne, słabe lub letargiczne, mogą zmieniać swoje wzorce żywieniowe lub przestać jeść (co może również powodować zaparcia), będą słabo kontrolować ruch lub napięcie mięśniowe i może mieć słabszy płacz. Te objawy można pomylić z problemami alergicznymi – reakcją alergiczną ( testy alergiczne). Bez względu na rodzaj zatrucia jadem kiełbasianym lub wiek osoby, wszystkie przypadki zatrucia jadem kiełbasianym kończą się porażeniem, jeśli choroba nie jest natychmiast leczona. Ten paraliż może mieć wpływ na całe ciało – nie tylko na ramiona i nogi – i może nawet sparaliżować mięśnie potrzebne do oddychania. Tak więc za każdym razem, gdy podejrzewasz, że ty lub ktoś, kogo kochasz, może być dotknięty zatruciem jadem kiełbasianym, poszukaj natychmiastowej, pilnej pomocy. Wszystkie przypadki zatrucia jadem kiełbasianym sięgają bakterii zwanej Clostridium botulinum, która wytwarza truciznę chemiczną zwaną toksyną botulinową. Botulinum jest jedną z najbardziej zabójczych, najpotężniejszych toksyn na świecie, tak bardzo, że siły zbrojne niektórych krajów wykorzystują ją jako potencjalną broń chemiczną. Toksyna zapobiega prawidłowemu działaniu mięśni (tworząc objawy takie jak niewyraźna mowa lub opadające powieki). Aby zmniejszyć zatrucie jadem kiełbasianym, musisz być narażony na zarodniki bakterii i powstałą toksynę. Podczas gdy zarodniki bakterii są obecne wokół ciebie, bakterie stają się aktywne i zaczynają wytwarzać truciznę w odpowiednim środowisku. Botulizm spożywczy. Jednym z najczęstszych i najlepiej zbadanych czynników ryzyka jest pokarm zanieczyszczony bakteriami. W szczególności zatrucie jadem kiełbasianym z konserwy. Prawie wszystkie przypadki zatrucia jadem kiełbasianym przenoszonym przez żywność spowodowane są przez domowe konserwy. Środowisko pokarmowe, wodne i o niskiej zawartości tlenu jest dokładnie tym, czego bakterie potrzebują, aby rozpocząć wytwarzanie botulinum. Puszki zawierające żywność o niskiej kwasowości (żywność o pH 4,7 lub wyższym) są największym czynnikiem ryzyka. To dlatego, że te pokarmy nie są wystarczająco kwaśne, aby zabić i zapobiec rozwojowi i reprodukcji bakterii. Powszechne pokarmy o niskiej kwasowości, które są bardziej narażone na zakażenie toksyną botulinową, obejmują:

  • Szparagi

  • Zielone fasolki

  • Buraki

  • kukurydza

  • Ziemniaki

  • Figi

  • Dowolny rodzaj mięsa

  • Ryby, skorupiaki i inne owoce morza

Oprócz niskiej kwasowości ziemniaków jest jeszcze jeden powód, dla którego przyrządzanie ich jest związane ze zwiększonym ryzykiem zatrucia jadem kiełbasianym: owijanie ich folią aluminiową. To nie folia aluminiowa powoduje botulizm, ale gdy ziemniaki są owinięte folią, tworzy to środowisko o niskiej zawartości tlenu, w którym bakterie powodujące botulizm (Clostridium botulinum) mogą się rozwijać. Ryzyko jest największe, gdy pieczone ziemniaki pozostają w tej folii podczas chłodzenia lub gdy są przechowywane w lodówce w folii. Botulizm niemowlęcy – Kiedy dorosły spożywa nieaktywne zarodniki bakterii (które, w przeciwieństwie do tych, które są w puszkach, nie rosną i nie wytwarzają toksyn), dojrzały układ pokarmowy dorosłego pozbywa się nieaktywnych zarodników, nie powodując żadnego zagrożenia dla zdrowia dorosłego. To samo nie dotyczy niemowląt, które mają niedojrzałe układy trawienne i niższą odporność na wiele chorób. Układ pokarmowy dziecka musi jeszcze dojrzeć do punktu, w którym może obsłużyć zarodniki bakterii. Zatem, jeśli niemowlę spożywa zarodniki, bakterie aktywują się w nich, zaczynają się rozmnażać i wzrastać, i zaczynają wytwarzać botulinę. Jednym z głównych czynników ryzyka narażenia małych dzieci na bakterie Clostridium botulinum jest miód. Miód, zwłaszcza surowy miód, jest potencjalnym źródłem zarodników bakterii. Dlatego dzieci, które nie ukończyły pierwszego roku życia, nigdy nie powinny otrzymywać żadnego rodzaju miodu, nawet jeśli jest to tylko kropla lub dwie, aby osłodzić jedzenie lub uczynić smoczek. Botulizm rany – Botulizm związany z raną jest niezwykle rzadki, nawet w przypadku tej i tak bardzo rzadkiej choroby. Występuje, gdy bakterie Clostridium botulinum zakażają otwartą ranę i zaczynają rosnąć i wytwarzać botulinę bezpośrednio w ranie. Jednym z głównych czynników ryzyka zatrucia jadem kiełbasianym związanym z raną jest stosowanie wstrzykiwanych leków. Ponieważ bariera skórna jest wielokrotnie łamana w ciągu dnia w celu wstrzykiwania narkotyków, istnieją zasadniczo dziesiątki przewlekłych ran na powierzchni skóry. Stwarza to więcej możliwości dla botulizmu, co oznacza większe ryzyko infekcji. Nie ma leczenia domowego w przypadku tej rzadkiej, ale bardzo poważnej i śmiertelnej choroby. Jednak inne choroby i sytuacje medyczne (takie jak opadająca twarz spowodowana udarem) mogą również wykazywać podobne objawy. Konwencjonalne leczenie wymaga zastosowania leku antytoksynowego. Gdy jesteś zatruty botuliną, toksyna atakuje nerwy i mięśnie twojego ciała. Antytoksyna zapobiega temu i zatrzymuje trwające uszkodzenia spowodowane przez botulinę. Jednak antytoksyna nie odwraca żadnych obecnych uszkodzeń ciała spowodowanych przez botulinum. To po prostu powstrzymuje toksynę przed dalszym oddziaływaniem na ciebie. Jak zapobiegać botulizmowi? Choroba jest rzadka dzięki nowoczesnej medycynie, nowoczesnym praktykom bezpieczeństwa żywności i lepszemu zrozumieniu tego, co bakterie Clostridium botulinum potrzebują do rozwoju. Nie dawaj bakteriom drugiej szansy. Zastosuj następujące strategie zapobiegania zatruciu jadem kiełbasianym, aby zapobiegać zatruciu jadem kiełbasianym i zapobiegać rozmnażaniu, rozprzestrzenianiu się i wytwarzaniu toksyn przez zarodniki. Konserwowanie żywności w domu może być satysfakcjonującym sposobem na zachowanie żywności, którą hodujesz w swoim ogrodzie, upewnienie się, że karmisz swoją rodzinę najzdrowszym jedzeniem i budowanie relacji z miejscem, z którego pochodzą posiłki. Jednak konserwowanie w domu jest również jednym z najczęstszych czynników ryzyka zatrucia jadem kiełbasianym. Jeśli zdecydujesz się na konserwowanie, dokładnie wyczyść jedzenie, używaj ciśnieniowego parownika, używając wrzącej kąpieli wodnej podczas procesu puszkowania i rozważ tylko puszkowanie kwaśnych pokarmów. Gotowanie jest prostym środkiem ostrożności. Po ugotowaniu lub po otwarciu puszki nie zostawiaj jedzenia w temperaturze pokojowej. Unikaj używania folii aluminiowej do pieczenia ziemniaków. Weź probiotyk. Jednym z powodów, dla których niemowlęta są bardziej podatne na zatrucie jadem kiełbasianym, jest to, że ich niedojrzałe jelita nie mają pełnej gamy pożytecznych bakterii, które mają dorośli, co pomaga organizmowi wyeliminować inwazyjne bakterie. Utrzymując siłę bakterii jelitowych, możesz pomóc zmniejszyć ryzyko zatrucia jadem kiełbasianym.

Oprócz przyjmowania suplementu probiotycznego możesz zwiększyć zdrowie jelit dzięki:

  • Jedzenie sfermentowanej żywności, takiej jak jogurt.

  • Nawodnienie.

  • Jedz pokarmy bogate w błonnik, które poprawiają trawienie i odżywiają korzystne bakterie.

  • Wykonaj test KTT pod kątem patogenów ( bakterii, wirusów, grzybów jelitowych, pasożytów)

Zmień swój magazyn żywności. Zarodniki botulizmu zaczynają się rozmnażać i wzrastać, gdy jest niewiele lub brak cyrkulacji powietrza. Następnym razem, gdy pakujesz resztki do lodówki, zastanów się, czy nie używać szczelnego naczynia szklanego lub plastikowego. Miska pokryta pergaminem pozwala na większy przepływ powietrza i wymianę tlenu, co może pomóc zmniejszyć ryzyko zatrucia jadem kiełbasianym. Wiele lat temu zmarło wiele osób, które zachorowały na zatrucie jadem kiełbasianym. Dzięki lepszemu zrozumieniu choroby i jej leczenia jest ona teraz mniej śmiertelna. Nie zmniejsza to znaczenia właściwej higieny żywności i natychmiastowego leczenia, jeśli podejrzewa się zatrucie jadem kiełbasianym.

Kluczowe punkty botulizmu

  • Jest wywoływany przez bakterie Clostridium botulinum, które są obecne wokół ciebie w kurzu.

  • Kiedy bakterie otrzymają odpowiednie warunki (pokarm, wilgoć i mało powietrza), zaczynają rozmnażać się i wytwarzać toksynę botulinową.

  • Botulinum jest jedną z najbardziej trujących toksyn w historii i wpływa na funkcjonowanie nerwów i mięśni.

  • Objawy botulizmu obejmują opadające powieki, niewyraźną mowę i trudności w połykaniu.

Niezbędna jest natychmiastowa pomoc medyczna przy każdym zatruciu zatruciem jadem kiełbasianym. Nieleczony botulizm sparaliżuje cię i uniemożliwi oddychanie. Lekarz poda antytoksynę, aby zapobiec dalszemu uszkadzaniu mięśni i nerwów przez toksynę. Chociaż nie ma domowych metod leczenia zatrucia jadem kiełbasianym, są rzeczy, które możesz zrobić w domu, aby zapobiec chorobie: dbaj o higienę żywności utrzymując kuchnię w czystości i szybko chłodząc żywność, utrzymuj zdrowe jelita, przechowuj żywność w nieszczelnych pojemnikach, dbaj o swój układ odpornościowy między innymi eliminując wszelkiego rodzaju alergie ( testy alergiczne – biorezonans) oraz patogeny, które obciążają twój organizm ( testy KTT).

https://draxe.com/botulism/

Częste infekcje dróg oddechowych nosa, gardła, oskrzeli czy zatok.

Częste infekcje dróg oddechowych nosa, gardła, oskrzeli czy zatok.

Infekcje dróg oddechowych nosa, gardła, oskrzeli czy zatok zdarzają się często zarówno u dzieci, jak i u dorosłych. Nawracające infekcje występują szczególnie w okresie jesienno – zimowym. W większości przypadków chorobowych są to zakażenia wirusowe czy bakteryjne przenoszone drogą kropelkową w trakcie kontaktu z osobą chorą, popularnie określane jako przeziębienia. Bywa jednak, że nawracają one z powodu spadku odporności czy alergii inhalacyjnej. Niestety w szczególności w okresie jesienno – zimowym kiedy jesteśmy przepracowani, nie mamy wystarczającego naturalnego dopływu witaminy D nasz organizm jest mniej wydolny i bardziej podatny na nawracające infekcje. Jeżeli jednak dochodzi do częstych przeziębień które mają tendencję do nawracania powinno to nam dać do myślenia. Najczęściej kiedy jesteśmy zaniepokojeni takim stanem rzeczy większość czasu spędzamy w domu będąc często zakatarzeni, rozbici i gorączkujący. Bardzo często do nawracających infekcji dochodzi w przypadku obniżonej odporności. Zastanawiamy się więc co zrobić aby ją wzmocnić. Warto wspomnieć, że prawie 80% naszego układu odpornościowego mieści się w przewodzie pokarmowym w postaci tkanki chłonnej. To właśnie od mikroflory jelitowej zależy produkcja szeregu substancji, które biorą udział w walce z czynnikami zakaźnymi. Z reguły występującym zaburzeniem, które wpływają na częste lub przedłużające się infekcje, są alergie wziewne. Można je podejrzewać gdy występują świsty oskrzelowe, przewlekły wodnisty katar oraz napadowy kaszel. Podkreślam zawsze swoim pacjentom, że przy infekcjach nie należy zapominać także o hipertrofii narządów obronnych organizmu manifestujących powiększeniem lub przerostem migdałków podniebiennych lub migdałka gardłowego. Najczęściej dochodzi do niej u dzieci w wieku szkolnym. Ekspozycja na alergeny inhalacyjne, a w szczególności na grzyby pleśniowe i ich metabolity może mieć negatywne skutki i przyczyniać się do częstych infekcji zwłaszcza u dzieci, które posiadają słabszy układ odpornościowy, przez co są bardziej podatne na działanie pleśni. Nawracające infekcje najczęściej zaczynają się jesienią, czyli w okresie zwiększonej ekspozycji na pleśń. Wizyty u pediatry w większości przypadków kończą się podaniem kolejnej dawki antybiotyku lub leku rozkurczowego na oskrzela. I tak praktycznie co chwila. Dwa tygodnie dziecko zdrowe, tydzień chore.  Podkreślam jeszcze raz iż problem tkwi w grzybach pleśniowych negatywnie wpływających na organizm, prowokujących do przewlekłego stanu zapalnego. W przypadku pacjentów z obniżoną odpornością immunologiczną powietrze oraz żywność zakażona grzybami lub ich toksynami stwarza olbrzymie niebezpieczeństwo i obciążenie dla układu odpornościowego. Na domiar złego przyczyną często nawracających infekcji może być nieprawidłowy tryb codziennego życia, który wpływa w sposób istotny na obniżenie sprawności naszego układu odpornościowego. Do czynników, które mogą zwiększać podatność na zakażenia i częste infekcje, należą:

  • brak przebywania na świeżym powietrzu w szczególności w miejscach w których mamy do czynienia z dobroczynnym wpływem naturalnej jonizacji ujemnej powietrza
  • brak uziemienia z ziemią (niestety w czasach obecnych zostaliśmy odcięci od ziemi przez sztuczne obuwie)
  • brak aktywności fizycznej
  • stres
  • złe nawyki żywieniowe przez co niszczymy naszą naturalną odporność jelitową
  • używki
  • nieregularny tryb życia
  • zanieczyszczenia powietrza i smog elektromagnetyczny

 

Nie ma lepszego sposobu na infekcje jak wygrzanie się. Niestety wiele osób po chorobie unika spacerów, żeby znowu się nie przeziębić. To bardzo duży błąd w sztuce. Ruch na świeżym powietrzu znakomicie dotleni nam organizm i poprawi odporność pobudzając produkcję białych krwinek. Co zrobić więc, by wzmocnić swoją naturalną odporność organizmu?

Jak zawsze staram się postrzegać chorego jako całość, holistycznie wychodząc poza schemat leczenia objawowego, a szukając siły leczniczej w naturze. Poniżej przedstawiam kilka sprawdzonych sposobów jak skutecznie i praktycznie wzmocnić swój układ odpornościowy:

  1. Komory jonizacyjne pobudzające naturalną odporność (internet: komorajonizacyjna.pl)

Jonizacja ujemna – jony ujemne są to niewidzialne cząstki – atomy lub cząsteczki różnej materii w powietrzu, z ujemnym ładunkiem elektrycznym. Jony ujemne wpływają na ludzi w sposób ożywczy i relaksujący. Jony ujemne usuwają wszystkie cząstki submikronowe z powietrza i osadzają je na podłodze. Oznacza to, że bakterie i wirusy zostały zneutralizowane. Zaś jony dodatnie które występują w naszych mieszkaniach oddziaływają niekorzystnie zwłaszcza na układ oddechowy, nerwowy i hormonalny. Zastosowanie odpowiednich terapii w komorach jonizacyjnych pozwala w niesamowicie szybko i skutecznie odbudować układ odpornościowy praktycznie u każdego pacjenta. Przy zastosowaniu terapii jonowej mogą ustępować  takie objawy jak  zatkany nos, pieczenie oczu, kaszel oraz inne niedogodności spowodowane np.: alergiami. Wyniki te zostały udowodnione przez skutecznych naukowców prof. Sulman z Izraela, prof. Krueger z USA, prof. Bulatov z Rosji, prof. Bechgaard i prof. Bennevie z Danii i innych. Wydział Biologii i Zdrowia w Surrey badał wpływ jonizacji na próbie tysiąca osób, które wykorzystywały terapię jonową przez dłuższy czas. Wyniki wskazują odsetek osób cierpiących na różne choroby, które doświadczyły znacznej poprawy. Dr Palti odkrył, że dodatnie jony w dużych ilościach powodują skurcze oskrzeli u dzieci, a jony ujemne wpływają na złagodzenie tego typu objawów. Dr A. Wehner zastosował terapię, która łączyła aerozol i jony ujemne w leczeniu tysiąca pacjentów cierpiących na problemy oddechowe. Obecnie terapię jonową można przeprowadzić w odpowiednio skonstruowanych  do tego celu komorach jonizacyjnych. Wytworzone w nich tzw. witaminy powietrza to nic innego jak dobroczynny wpływ jonizacji ujemnej powietrza oraz wodoru cząsteczkowego H2.  Komora pozwala osiągnąć w każdym cm3 jej powierzchni koncentrację aż 2 000 000 jonów ujemnych oraz odpowiednio dużą ilość wodoru cząsteczkowego H2 zawieszonego w mikro klastrowej mgiełce powstałej z reakcji elektronów i jonów H+ powstających nieustannie z procesu rozpadu cząsteczek wody. Jak wiemy wodór cząsteczkowy to naturalny antyoksydant i najszybszy znanym antyutleniacz  wolnych rodników. To właśnie H2 w obecności jonów ujemnych ma własności lecznicze. W komorze jonizacyjnej rozpoczyna się działanie tzw. pompy jonowej  powietrza. Do komórek organizmu przez nos, gardło i pęcherzyki płucne docierają prozdrowotne hydrojony. Nasz organizm zaczyna je przyswajać i rozpoczyna się proces wzmacniania systemu obronnego organizmu oraz proces zdrowienia. Procesy zapalne zaczynają zanikać. Przebywanie w takim środowisku wpływa na całkowitą likwidację chorobotwórczych wolnych rodników. Organizm wręcz resetuje się i rozpoczyna etap równowagi. Pacjent otrzymuje tzw. „paliwo życia”. Wodór H2 jest najsilniejszym znanym antyoksydantem dlatego, iż dociera do wnętrza komórek czyli ich cytoplazmy. To kluczowa cecha wodoru, dająca mu przewagę nad innymi związkami przeciw utleniającymi. Decyduje o tym waga molekularna i wielkość cząsteczki wodoru. Cząsteczka wodoru jest 176 razy mniejsza niż związku witaminy C oraz 863 razy mniejsza aniżeli koenzym Q10. Żadna inna substancja wiążąca wolne rodniki hydrooksylowe (OH), nie ma tak silnego oddziaływania na nie, jak wodór cząsteczkowy. Dzięki zabiegom w komorze jonizacyjnej otrzymujemy potężną dawkę witamin powietrza i odzyskujemy naturalną odporność zapobiegając tym samym częstym infekcjom.

  1. Nasz drugi układ immunologiczny – koloid Ag

Odkryto już dawno temu, że najważniejsze w organizmie płyny są z natury koloidalne i posiadają zawieszone w sobie bardzo drobne cząstki. Cząstki srebra mają odpowiedni, jednakowy ładunek elektryczny (jest to oczywiście ładunek dodatni), dzięki czemu niewielkie cząsteczki wielkości jednej setnej mikrona, odpychają się wzajemne, pozostając w ciągłym ruchu. Dlatego nader często w nomenklaturze srebro koloidalne określane jest jako „żywe. Gdy przyjmujemy srebro koloidalne każdego dnia, to tak jak byśmy posiadali drugi system immunologiczny. Srebro koloidalne odciąża układ odpornościowy i efektywnie zabija wiele zarazków obecnych w naszym organizmie np. bakterii, wirusów i grzybów sprzyjającym produkcji substancji szkodliwych dla wszystkich organów i tkanek. Dlatego unieszkodliwienie patogenów prowadzi do poprawy ogólnego stanu zdrowia i samopoczucia. Nasz nowy, drugi system immunologiczny działa równolegle i niezależnie do tego pierwszego (właściwego). To daje przewagę organizmowi, odsuwając zagrożenie grypą lub inną chorobą infekcyjną. Jest niezwykle istotnym naturalnym „antybiotykiem”. Bardzo ważną kwestią jest mechanizm działania srebra, dzięki któremu posiadamy jakby „parasol ochronny”, co niewątpliwie wpływa na naszą jakość życia, zdrowie i naturalną odporność. Srebro koloidalne stosowane wewnętrznie działa na szereg patogenów, między innymi jest:

  1. nietoksyczne
  2. wzmacnia odporność organizmu
  3. działa jak antybiotyk
  4. zabija ponad 650 patogenów
  5. niszczy grzyby i pleśń
  6. działa przeciwzapalnie
  7. odkaża powietrze oraz powierzchnie zewnętrzne
  1. Biorezonans – medycyna bio-informacyjna

Biorezonans ( Systemowa Terapia Informacyjna), można zdefiniować jako terapię sygnałami elektromagnetycznymi, mającymi charakter informacji, działającymi na poziomie regulacyjnym organizmów żywych. Aby spełnić swą funkcję, sygnał informujący musi posiadać odpowiednie natężenie i być zrozumiały dla systemu odbiorczego danego organizmu. Zamiast interwencji na poziomie materialnym (antybiotyki), możemy oddziaływać na organizm na poziomie informacyjnym, wygaszając sygnały nieprawidłowe i przywracając spektrum drgań do fizjologicznej normy, poprawiając tym samym zdolności samoregulacyjne organizmu. Oddziaływanie na organizm ludzki odpowiednio przygotowaną informacją możemy porównać z uziemieniem organizmu, przy którym – jak wskażę poniżej – nabywamy także daleko idące pro zdrowotne efekty. Organizm ludzki widziany jest jako siatka, złożona z połączonych sieciowo struktur, funkcjonujących jako całość przez cybernetyczne obwody regulacyjne. Model biocybernetyczny tłumaczy więc wszelkie zaburzenia chorobowe w organizmie jako wynik pierwotnego zaburzenia transferu informacji, czyli zjawisk regulacyjnych w organizmie istoty żywej. Model ten jest także podstawą do pełnego i wyczerpującego wyjaśnienia działania akupunktury czy homeopatii. Wygaszając więc sygnały nieprawidłowe, przywracamy spektrum drgań do fizjologicznej normy, poprawiając równocześnie zdolności samoregulacyjne organizmu. Do przenoszenia informacji dochodzi dzięki drganiom, mającym olbrzymie znaczenie dla procesów życiowych. W terapii biorezonansowej wykorzystuje się przejęty z medycyny chińskiej system meridianów i punktów akupunkturowych. Meridiany są jak „drogi”. Według medycyny chińskiej w meridianach stale przepływa chi, określana przez Europejczyków jako energia. Chi oscyluje, jest więc drganiem i jako takie przenosi informacje. Owe strumienie kwantów w meridianach tworzą system zamknięty. Gdy powstaje blokada w meridianie, wywołana np. stanem zapalnym, kwanty nie mogą dalej przepływać, co więcej, kierunek przepływu zmienia się. Prowadzi to do powstania błędnego układu biegunowego. Częstotliwość oznacza zawsze informację. W terapii wykorzystuje się istniejące w organizmie człowieka i wokół niego drgania elektromagnetyczne, które są nadrzędne w stosunku do procesów biochemicznych i nimi sterują. Stosowanie odpowiednich drgań elektromagnetycznych w terapii  biorezonansowej jest niezmiernie istotne i – podobnie jak akupunktura czy homeopatia – pozwala nam na walkę z częstymi infekcjami. Techniki te doskonale radzą sobie ze stanami zapalnymi, bakteriami oraz wirusami oraz wszelkimi pasożytami które bardzo często są przyczyną nawracających infekcji. Niestety coraz większa liczba osób narzeka na złe samopoczucie lub wręcz choruje. Pacjenci ci zazwyczaj mają jeszcze prawidłowe wyniki krwi, przechodzą liczne badania, a mimo to przyczyny ich dolegliwości nie zostają wykryte. Z wieloletniego doświadczenia wiem i zwracam uwagę, iż głównym winowajcą są grzyby oraz pasożyty. Tak się składa, iż na polu diagnostycznym oraz w leczeniu pasożytów i infekcji grzybiczych najwięcej do zaoferowania ma medycyna naturalna. Olbrzymi wzrost zachorowań na alergie, problemy oskrzelowe, częste infekcje dolnych i górnych dróg oddechowych spowodowane jest często obecnością w naszym organizmie chorobotwórczych wirusów, bakterii, pasożytów oraz grzybów. Najbardziej niebezpieczne są drożdżaki, robaki obłe i pierwotniaki oraz niektóre bakterie, stanowiące olbrzymie zagrożenie dla naszego układu odpornościowego. Podstawowy warunek utrzymania organizmu w zdrowiu to zapobieganie i likwidacja powstałych stanów zapalnych i obciążeń patogennych poprzez stosowanie odpowiednich technik naturalnych, a mianowicie technik biorezonansowych, srebra koloidalnego oraz terapii jonizującej tzw. witamin powietrza.

Naturopata Jacek Wikarski D.Sc. Med. – naturopata z długoletnią praktyką. Propagator zdrowego stylu życia. Autor kilkudziesięciu publikacji z zakresu zdrowia oraz naturalnych metod usuwania przyczyn choroby. W swojej długoletniej praktyce stosując metody medycyny holistycznej (alternatywnej) przeprowadza wnikliwe analizy organizmu według prawa 5 elementów TCM (Traditional Chinese Medicine) pozwalające na dobranie indywidualnych terapii zdrowotnych.

Jelita a w nich odporność

kepki

W błonach śluzowych jelit znajduje się większość komórek układu odpornościowego. Tkanka limfatyczna związana z błonami śluzowymi przewodu pokarmowego zawiera ponad 70 % limfocytów całego organizmu i tworzy system odpornościowy  GALT z angielskiego gut associated lymphoid tissue. System ten składa się ze zorganizowanych kompleksów komórkowych kępek  Peyera. System GALT jest odpowiedzialny za produkcję przeciwciał w klasie A (IgA).  Immunoglobuliny typu A (IgA), nazywane wydzielniczymi, odpowiadają przede wszystkim za ochronę błon śluzowych. W organizmie jest ich najwięcej i dzielą się na dwa typy IgA1 i IgA2. A (IgA)  reagują z szerokim spektrum antygenów zewnętrznych, przez co uniemożliwiają patogenom i alergenom penetrację przez śluzówki do wnętrza organizmu. Wydzielnicze przeciwciała A (IgA) pokrywające nabłonki stanowią więc pierwszą linię obrony przed szkodliwymi czynnikami. Dzięki zdolności wiązania i łączenia przeciwciał dochodzi do procesów, które umożliwiają zniszczenie zagrożenia. Immunoglobuliny typu A (IgA) stanowią największą grupę przeciwciał wydzielanych przez organizm. Produkcja IgA jest podstawowym i najważniejszym mechanizmem odpornościowym zachodzącym w błonach śluzowych.

W rozwoju systemu GALT podstawowe znaczenie mają bakterie jelitowe, zasiedlające przewód pokarmowy. Bakterie jelitowe są pierwszym antygenem zewnętrznym, aktywującym odporność po narodzeniu. Układ odpornościowy noworodka, pomimo wykształcenia się organów limfatycznych, jest niedojrzały i „dziewiczy”, a limfocyty określane są jako komórki „naiwne”, tzn. pozbawione wcześniejszego kontaktu z antygenami zewnętrznymi. Dopiero po 2 roku życia mikroflora jelitowa jest ukształtowana podobnie jak u osoby dorosłej choć w przypadkach hyperergi układ odpornościowy w dalszym ciągu może być niedojrzały i “dziewiczy” stąd występujące reakcje alergiczne. Podstawowym zadaniem immunoglobuliny typu E jest ochrona organizmu przed chorobami wywołanymi przez pasożyty. Aby nie doszło do wystąpienia i rozwoju stanu zapalnego IgE pobudzają bazofile i eozynofile (elementy białych krwinek) do zwiększonego wydzielania histaminy. Związek ten nie tylko przyśpiesza reakcję immunologiczną organizmu, ale łączy się z niektórymi alergenami i wywołuje reakcję uczuleniową.

W podobny sposób zachowują się przeciwciała IgE. Przy pierwszym kontakcie z alergenem łączą się z nim. Przy ich ponownym zetknięciu “wyrzucają” wcześniej zgromadzoną substancję z komórki i uruchamiają silną reakcję uczuleniową. Dlatego oznaczenie tych przeciwciał ma szczególne znaczenie przy diagnozowaniu alergii przede wszystkim wtedy, gdy z różnych przyczyn nie można wykonać testów punktowych. Niewłaściwe stężenie immunoglobulin najczęściej ma związek z zaburzeniem pracy układu chłonnego. W przypadku IgE poziom przeciwciała nie powinien przekraczać 0,0003 g/l. Jeśli jest go za dużo można podejrzewać choroby alergiczne (astma oskrzelowa, katar sienny, azs).

Botulizm może spowodować paraliż i śmierć

Łyżeczka miodu lub nieotwarta puszka z jedzeniem może nie być tak niewinna, jak się wydaje. Zarodniki, które mogą tam być ukryte, mogą prowadzić do rzadkiej choroby zwanej botulizmem.  Znając zagrożenie i posiadając wiedzę możesz chronić swoją rodzinę przed tą poważną chorobą. Botulizm jest ciężką chorobą, która na szczęście jest bardzo rzadka. Botulizm przenoszony przez żywność – każdego roku na całym świecie występuje mniej niż 1000 przypadków zatrucia jadem kiełbasianym przenoszonym przez żywność jest też botulizm niemowlęcy, który zazwyczaj dotyka tylko dzieci w wieku od 7 dni do 11 miesięcy. Odkąd w 1970 roku odkryto pierwszy przypadek botulizmu u niemowląt, w Stanach Zjednoczonych odnotowano ponad 1000 przypadków. Po narażeniu na toksyny powodujące zatrucie jadem kiełbasianym, jeśli pojawi się choroba, zwykle występuje w ciągu trzech dni od ekspozycji. Nie jest to jednak wynik standardowy. W niektórych przypadkach ludzie wykazywali objawy zatrucia jadem kiełbasianym w ciągu zaledwie czterech godzin, podczas gdy w innych przypadkach ludzie nie wykazywali objawów aż do ośmiu dni. Chociaż teoretycznie istnieją trzy formy zatrucia jadem kiełbasianym klasyfikowane według tego, w jaki sposób choroba została zakontraktowana (na przykład poprzez pokarm lub otwartą ranę) lub według wieku osoby dotkniętej chorobą, oznaki i objawy zatrucia jadem kiełbasianym są takie same niezależnie od „typu”.

Botulizm powoduje objawy takie jak:

  • Zmiany widzenia, w tym podwójne widzenie i niewyraźne widzenie, które mogą przyczyniać się do zawrotów głowy.

  • Opadające powieki i usta.

  • Problemy w jamie ustnej i wokół niej, w tym niewyraźna mowa, suchość w ustach.

  • Nudności

  • Ogólne osłabienie mięśni.

  • Trudności w oddychaniu, które możesz pomylić z przekrwieniem klatki piersiowej.

Ponieważ na początku niemowlęta mają mniejszą kontrolę nad swoimi ruchami ciała, może to być nieco trudniejsze do zauważenia. Mogą wydawać się mniej aktywne, słabe lub letargiczne, mogą zmieniać swoje wzorce żywieniowe lub przestać jeść (co może również powodować zaparcia), będą słabo kontrolować ruch lub napięcie mięśniowe i może mieć słabszy płacz. Te objawy można pomylić z problemami alergicznymi – reakcją alergiczną ( testy alergiczne). Bez względu na rodzaj zatrucia jadem kiełbasianym lub wiek osoby, wszystkie przypadki zatrucia jadem kiełbasianym kończą się porażeniem, jeśli choroba nie jest natychmiast leczona. Ten paraliż może mieć wpływ na całe ciało – nie tylko na ramiona i nogi – i może nawet sparaliżować mięśnie potrzebne do oddychania. Tak więc za każdym razem, gdy podejrzewasz, że ty lub ktoś, kogo kochasz, może być dotknięty zatruciem jadem kiełbasianym, poszukaj natychmiastowej, pilnej pomocy. Wszystkie przypadki zatrucia jadem kiełbasianym sięgają bakterii zwanej Clostridium botulinum, która wytwarza truciznę chemiczną zwaną toksyną botulinową. Botulinum jest jedną z najbardziej zabójczych, najpotężniejszych toksyn na świecie, tak bardzo, że siły zbrojne niektórych krajów wykorzystują ją jako potencjalną broń chemiczną. Toksyna zapobiega prawidłowemu działaniu mięśni (tworząc objawy takie jak niewyraźna mowa lub opadające powieki). Aby zmniejszyć zatrucie jadem kiełbasianym, musisz być narażony na zarodniki bakterii i powstałą toksynę. Podczas gdy zarodniki bakterii są obecne wokół ciebie, bakterie stają się aktywne i zaczynają wytwarzać truciznę w odpowiednim środowisku. Botulizm spożywczy. Jednym z najczęstszych i najlepiej zbadanych czynników ryzyka jest pokarm zanieczyszczony bakteriami. W szczególności zatrucie jadem kiełbasianym z konserwy. Prawie wszystkie przypadki zatrucia jadem kiełbasianym przenoszonym przez żywność spowodowane są przez domowe konserwy. Środowisko pokarmowe, wodne i o niskiej zawartości tlenu jest dokładnie tym, czego bakterie potrzebują, aby rozpocząć wytwarzanie botulinum. Puszki zawierające żywność o niskiej kwasowości (żywność o pH 4,7 lub wyższym) są największym czynnikiem ryzyka. To dlatego, że te pokarmy nie są wystarczająco kwaśne, aby zabić i zapobiec rozwojowi i reprodukcji bakterii. Powszechne pokarmy o niskiej kwasowości, które są bardziej narażone na zakażenie toksyną botulinową, obejmują:

  • Szparagi

  • Zielone fasolki

  • Buraki

  • kukurydza

  • Ziemniaki

  • Figi

  • Dowolny rodzaj mięsa

  • Ryby, skorupiaki i inne owoce morza

Oprócz niskiej kwasowości ziemniaków jest jeszcze jeden powód, dla którego przyrządzanie ich jest związane ze zwiększonym ryzykiem zatrucia jadem kiełbasianym: owijanie ich folią aluminiową. To nie folia aluminiowa powoduje botulizm, ale gdy ziemniaki są owinięte folią, tworzy to środowisko o niskiej zawartości tlenu, w którym bakterie powodujące botulizm (Clostridium botulinum) mogą się rozwijać. Ryzyko jest największe, gdy pieczone ziemniaki pozostają w tej folii podczas chłodzenia lub gdy są przechowywane w lodówce w folii. Botulizm niemowlęcy – Kiedy dorosły spożywa nieaktywne zarodniki bakterii (które, w przeciwieństwie do tych, które są w puszkach, nie rosną i nie wytwarzają toksyn), dojrzały układ pokarmowy dorosłego pozbywa się nieaktywnych zarodników, nie powodując żadnego zagrożenia dla zdrowia dorosłego. To samo nie dotyczy niemowląt, które mają niedojrzałe układy trawienne i niższą odporność na wiele chorób. Układ pokarmowy dziecka musi jeszcze dojrzeć do punktu, w którym może obsłużyć zarodniki bakterii. Zatem, jeśli niemowlę spożywa zarodniki, bakterie aktywują się w nich, zaczynają się rozmnażać i wzrastać, i zaczynają wytwarzać botulinę. Jednym z głównych czynników ryzyka narażenia małych dzieci na bakterie Clostridium botulinum jest miód. Miód, zwłaszcza surowy miód, jest potencjalnym źródłem zarodników bakterii. Dlatego dzieci, które nie ukończyły pierwszego roku życia, nigdy nie powinny otrzymywać żadnego rodzaju miodu, nawet jeśli jest to tylko kropla lub dwie, aby osłodzić jedzenie lub uczynić smoczek. Botulizm rany – Botulizm związany z raną jest niezwykle rzadki, nawet w przypadku tej i tak bardzo rzadkiej choroby. Występuje, gdy bakterie Clostridium botulinum zakażają otwartą ranę i zaczynają rosnąć i wytwarzać botulinę bezpośrednio w ranie. Jednym z głównych czynników ryzyka zatrucia jadem kiełbasianym związanym z raną jest stosowanie wstrzykiwanych leków. Ponieważ bariera skórna jest wielokrotnie łamana w ciągu dnia w celu wstrzykiwania narkotyków, istnieją zasadniczo dziesiątki przewlekłych ran na powierzchni skóry. Stwarza to więcej możliwości dla botulizmu, co oznacza większe ryzyko infekcji. Nie ma leczenia domowego w przypadku tej rzadkiej, ale bardzo poważnej i śmiertelnej choroby. Jednak inne choroby i sytuacje medyczne (takie jak opadająca twarz spowodowana udarem) mogą również wykazywać podobne objawy. Konwencjonalne leczenie wymaga zastosowania leku antytoksynowego. Gdy jesteś zatruty botuliną, toksyna atakuje nerwy i mięśnie twojego ciała. Antytoksyna zapobiega temu i zatrzymuje trwające uszkodzenia spowodowane przez botulinę. Jednak antytoksyna nie odwraca żadnych obecnych uszkodzeń ciała spowodowanych przez botulinum. To po prostu powstrzymuje toksynę przed dalszym oddziaływaniem na ciebie. Jak zapobiegać botulizmowi? Choroba jest rzadka dzięki nowoczesnej medycynie, nowoczesnym praktykom bezpieczeństwa żywności i lepszemu zrozumieniu tego, co bakterie Clostridium botulinum potrzebują do rozwoju. Nie dawaj bakteriom drugiej szansy. Zastosuj następujące strategie zapobiegania zatruciu jadem kiełbasianym, aby zapobiegać zatruciu jadem kiełbasianym i zapobiegać rozmnażaniu, rozprzestrzenianiu się i wytwarzaniu toksyn przez zarodniki. Konserwowanie żywności w domu może być satysfakcjonującym sposobem na zachowanie żywności, którą hodujesz w swoim ogrodzie, upewnienie się, że karmisz swoją rodzinę najzdrowszym jedzeniem i budowanie relacji z miejscem, z którego pochodzą posiłki. Jednak konserwowanie w domu jest również jednym z najczęstszych czynników ryzyka zatrucia jadem kiełbasianym. Jeśli zdecydujesz się na konserwowanie, dokładnie wyczyść jedzenie, używaj ciśnieniowego parownika, używając wrzącej kąpieli wodnej podczas procesu puszkowania i rozważ tylko puszkowanie kwaśnych pokarmów. Gotowanie jest prostym środkiem ostrożności. Po ugotowaniu lub po otwarciu puszki nie zostawiaj jedzenia w temperaturze pokojowej. Unikaj używania folii aluminiowej do pieczenia ziemniaków. Weź probiotyk. Jednym z powodów, dla których niemowlęta są bardziej podatne na zatrucie jadem kiełbasianym, jest to, że ich niedojrzałe jelita nie mają pełnej gamy pożytecznych bakterii, które mają dorośli, co pomaga organizmowi wyeliminować inwazyjne bakterie. Utrzymując siłę bakterii jelitowych, możesz pomóc zmniejszyć ryzyko zatrucia jadem kiełbasianym.

Oprócz przyjmowania suplementu probiotycznego możesz zwiększyć zdrowie jelit dzięki:

  • Jedzenie sfermentowanej żywności, takiej jak jogurt.

  • Nawodnienie.

  • Jedz pokarmy bogate w błonnik, które poprawiają trawienie i odżywiają korzystne bakterie.

  • Wykonaj test KTT pod kątem patogenów ( bakterii, wirusów, grzybów jelitowych, pasożytów)

Zmień swój magazyn żywności. Zarodniki botulizmu zaczynają się rozmnażać i wzrastać, gdy jest niewiele lub brak cyrkulacji powietrza. Następnym razem, gdy pakujesz resztki do lodówki, zastanów się, czy nie używać szczelnego naczynia szklanego lub plastikowego. Miska pokryta pergaminem pozwala na większy przepływ powietrza i wymianę tlenu, co może pomóc zmniejszyć ryzyko zatrucia jadem kiełbasianym. Wiele lat temu zmarło wiele osób, które zachorowały na zatrucie jadem kiełbasianym. Dzięki lepszemu zrozumieniu choroby i jej leczenia jest ona teraz mniej śmiertelna. Nie zmniejsza to znaczenia właściwej higieny żywności i natychmiastowego leczenia, jeśli podejrzewa się zatrucie jadem kiełbasianym.

Kluczowe punkty botulizmu

  • Jest wywoływany przez bakterie Clostridium botulinum, które są obecne wokół ciebie w kurzu.

  • Kiedy bakterie otrzymają odpowiednie warunki (pokarm, wilgoć i mało powietrza), zaczynają rozmnażać się i wytwarzać toksynę botulinową.

  • Botulinum jest jedną z najbardziej trujących toksyn w historii i wpływa na funkcjonowanie nerwów i mięśni.

  • Objawy botulizmu obejmują opadające powieki, niewyraźną mowę i trudności w połykaniu.

Niezbędna jest natychmiastowa pomoc medyczna przy każdym zatruciu zatruciem jadem kiełbasianym. Nieleczony botulizm sparaliżuje cię i uniemożliwi oddychanie. Lekarz poda antytoksynę, aby zapobiec dalszemu uszkadzaniu mięśni i nerwów przez toksynę. Chociaż nie ma domowych metod leczenia zatrucia jadem kiełbasianym, są rzeczy, które możesz zrobić w domu, aby zapobiec chorobie: dbaj o higienę żywności utrzymując kuchnię w czystości i szybko chłodząc żywność, utrzymuj zdrowe jelita, przechowuj żywność w nieszczelnych pojemnikach, dbaj o swój układ odpornościowy między innymi eliminując wszelkiego rodzaju alergie ( testy alergiczne – biorezonans) oraz patogeny, które obciążają twój organizm ( testy KTT).

https://draxe.com/botulism/

Szybki kontakt!
+
Wyślij!